Eirlys White ~ pani śniegu i lodu

Gość

Imię i nazwisko:
Eirlys White - jej imię oznacza płatek śniegu, nazwisko to chyba wiadomo.
Pseudonim:
Zwracają się do niej po prostu Eir, albo Snow. Chociaż.. jak kto woli. Oba zwroty są dobre
Rasa:
Ludzie
Miejsce pochodzenia:
Wielka Brytania, Walia, Cardiff
Wiek:
Pełne dziewiętnaście lat, a co.
Frakcja:
Young Avengers
Wygląd:
Jak może wyglądać pani śniegu i lodu? Z pewnością nie ma pięknej brzoskwiniowej skóry, ani ciemnych włosów, zielonych oczu i dużego biustu. Nie wnikam jakie gusta mają mężczyźni, ale Eir po części jest ich przeciwieństwem,a jeżeli znajdzie się ktoś, komu dziewiętnastolatka wpadnie w okno i będzie chciał z nią wytrzymać dłużej niż jeden dzień i jedna łóżkowa i namiętna noc, w taki razie walijka jest stworzona dla niego. Dosyć już tego bezsensownego mówienia o męskich gustach, przejdźmy lepiej do opisu wyglądu zewnętrznego Eirlys. Mierzy ona metr siedemdziesiąt pięć, waży do tego koło pięćdziesięciu pięciu, sześćdziesięciu kilogramów. Skoro już wyjaśniliśmy sobie tę oto kwestię, przejdźmy może do opisywania Eir od góry. Dziewczyna ma niebieskie, jaśniejsze od szafiru oczy. Są bystre, obserwujące wszystko z zachwytem - zazwyczaj. Nosek ma mały, nieco zadarty, który idealnie pasuje do całej twarzy dziewczyny. Następnie usta, duże, pełne i czerwonawe. Chociaż ta czerwień to mała zasługa szminki.. ale to chyba nie ważne.. prawda? Następne są policzki, nieco pulchne, wiecznie zarumienione. Tak, to jest jej chyba największy urok. A wspominałam o włosach? Te są śnieżno-białe, czasem opadają na prawe oko, a sięgają bioder dziewczyny.
Następne co bym chciała opisać, to ukształtowanie ciała. Waga i wzrost został już omówiony, ale co z resztą? No więc tak, ogólnie skóra białowłosej jest straszliwie jasna. Biust niewielki, wąskie ramiona i delikatne dłonie. Ogólnie cała skóra jest delikatna. Brzuch ma płaski, szczupły jak kto woli. Wcięcie w talii jest dobrze widoczne, pośladki jędrne i szczupłe, nieco długie nogi. To już chyba wszystko jeśli chodzi o ciało dziewczyny. Pozostała tylko kwestia ubioru, który jest w zasadzie normalny i żadna osoba nie podejrzewałaby Eir o jakiekolwiek magiczne umiejętności. Ubiera się jak zwyczajna, ludzka nastolatka, czyli czasem rurki, czasem spódniczki, sukienki, czółenka, szerokie koszulki z krótkim rękawem, czy bezrękawniki z dekoltem.
Charakter:
Charakter jest podobny do charakteru osoby, która jest po "złej stronie mocy".. chociaż nie do końca. Bywa sucha i chłodna dla innych, z tendencją do kłótni i drażnienia osób w swoim otoczeniu. Dla niej to normalne, nic się na to niestety nie poradzi. Chociaż bywają momenty, gdy Eir stanie po stronie jednego ze swoich kompanów, czy używając przy tym swojej mroźnej strony, czy zwyczajnie dobrych i stanowczych argumentów. Czyli jak widać, bywa też dobroduszna. Jakieś szczególne cechy prócz tego, co już opisałam? Oczywiście! Otóż mimo tego, czy jest wredna, chłodna czy przyjacielska, odważna - liczy się dla niej w szczególności zabawa, to jest jej "złoty środek". Nawet w chwilach, gdy stanowczość bije górę nad jej złotym środkiem, to i tak przynosi jej to frajdę i to całkiem sporą.
Umiejętności:
- Ma ładny głos,
- Jest dosyć rozciągnięta,
- Potrafi aikido, kung fu i brazylijskie jujitsu
- Tworzy sztukę.. z lodu.. i nie tylko sztukę.
Moce:
Panuje nad lodem i śniegiem, ale jest haczyk, w powietrzu musi znajdywać się wilgoć. Nie potrafi zamrażać płynu w organizmach żywych i zabijanie ich od środka.. to by było niesprawiedliwe. Bardzo ważny jest naturalny śnieg pod ręką, bo wtedy wszystko łatwiej i sprawniej idzie, bo tworzenie go od podstaw bywa męczące.
Broń:Nie posiada.
Ekwipunek:
- mini torebka w której jest telefon i portfel, więcej do szczęścia jej nie potrzeba.
Historia:
Eir urodziła w Cardiff, jako pierworodna córka rodu Batter. Oczywiste jest chyba, że tylko nieliczni w rodzinie, posiadali bladą skórę i śnieżnobiałe włosy. Głównie, tymi nielicznymi byli krewni od strony ojca - Fillipa. Matka Eir - Tsamina, była jasną blondynką. Jeżeli ludzie wierzą, że jeżeli blondynka to pewnie głupia jak but, to niech się stukną trzy razy w czoło i przemyślą wszystko na temat swojego życia. Powracając jednak - rodzice dziewczyny byli bardzo wymagający. Zadowoleni? A skądże! Praktycznie nic nie mogło ich zadowolić. I to było w tym wszystkim trudne. Już od czterech lat, dziewczyna musiała się pilnie zachowywać i uczyć, zapominając w ogóle o zabawie. O swoich mocach dowiedziała się dopiero w wieku 12 lat. Surowe traktowanie wyrobiło też u niej właśnie ten "ostry" temperament. Chodziła na wszystkie zajęcia, na które ją zapisano - kung fu, aikido, jujitsu. Starała się jak mogła ale oni i tak byli wpatrzeni w siebie, a to co młoda Eir robiła.. a zwłaszcza to jak się starała mało ich ruszało. Posłuszeństwo i grzeczność w końcu jej zaczęła przeszkadzać. Całą wiedzę, jaką jej matka przekazała na temat jej mocy zostawiła głęboko w sercu, wszystkie sztuki walki również, a nawet to, czego się nauczyła przez 17 lat. Jedyne o czym zapomniała, to o rodzicach. Zaczęła działać na własną rękę, zmieniła nazwisko na White, a moc, o której kazano jej zapomnieć - wykorzystała bardziej, niż tego mogli się spodziewać. Jaki jest jej cel życiowy? Zostać heroską.. bohaterką. Coś w tym stylu. Tylko, że wpierw uprzykrzy życie wszystkim jej kompanom.... no a przy okazji zwiedzi świat.

Administrator Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012

Brakuje dwóch rubryk - ekwipunku oraz historii - na które poczekam, ale już teraz wrzucę uwagi dotyczące mocy.

Tworzenie lodu i śniegu jest okej, ale pamiętaj, że w powietrzu musisz mieć wilgoć, żeby to osiągnąć - a więc zdolność jest ograniczona dostępem do niej. Odpada zamrażanie płynów znajdujących się w organizmach żywych i zabijanie od razu "strumykiem lodu", bo nie byłoby to sprawiedliwe względem innych graczy. Jeśli masz pod ręką naturalny śnieg, to możesz nim pokierować i to pójdzie Ci na pewno łatwiej od tworzenia go od podstaw. W razie wątpliwości MG będzie osądzał co i jak.

***

Akcept, a dla szukających informacji MG wyjaśnię jeszcze, że moce wzięły się z mutacji.