dział: "Historia naturalna"

Liczba postów : 23 Data dołączenia : 16/03/2014

Pierwsze, co się rzuca w oczy po wejściu na tą wystawę, to mnóstwo zieleni i gablot. Nie tylko można tu zobaczyć najcenniejsze archeologiczne odkrycia, ale również prześledzić badania naukowców nad genetyką i ewolucją. Niemałe wrażenie robią również szkielety stworzeń chodzących niegdyś po Ziemi oraz ich wypchane rekonstrukcje. Sala wyposażona w głośniki i kilka telewizorów. Łączy się z windą, którą można dostać się bezpośrednio do działu "Technika"

***

Również i tu po otwarciu wystawy, napłyną niewielki tłum osób. Wyraźnie odznaczali się pasjonaci i uczeni, którzy rozmawiali między sobą dziwnym bełkotem. Połowa zasobu ich słów dla przeciętnego cywila brzmiałaby jak całkowicie obcy język. W sumie trochę z łaciny tam było. Dużym zainteresowaniem cieszyła się roślina, reagująca na bodźce zewnętrzne. Okazuje się, że długoletnie obserwowanie rosiczek, przyniosło nadzwyczajne efekty. Jednak wystawy poświęcone genetyce oraz historii ewolucji również nie pozostały niezauważone. Niektórzy rodzice zabrali nawet swoje pociechy. Te, drepcząc posłusznie za opiekunami, wydawały się wręcz zachwycone szkieletami i wypchanymi zwierzętami. No bo przecież taki niedźwiedź polarny to tylko duży misio.
W rogach sali, pod ścianami stali ochroniarze, wyglądający tak, jakby lada chwila mieli ruszyć w pogoń lub zatrzymać podejrzaną osobistość. Kobiety w szarych kompletach, służyły radą i pomocą dla gości.
Wszystko wydawało się nadzwyczaj normalne.