Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Archiwum

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Ashe

Ashe


Liczba postów : 19
Data dołączenia : 17/04/2014

Archiwum Empty
PisanieTemat: Archiwum   Archiwum Icon_minitime1Sro Sie 20, 2014 3:47 pm

Miejsce skrywające w sobie masę tajemnic, dotyczących zarówno ludzi, miejsc i wielu zdarzeń z przeszłości. Znaleźć tu można praktycznie wszystko - od plików papierów, przez teczki z wycinkami z gazet, po skrzynie z prototypami różnorakich wynalazków, czy broni. Pomieszczenie zamknięte jest specjalistycznymi drzwiami, otwieranymi za pomocą uniwersalnej karty-klucza.




***  


//Przepraszam, że krótki, ale nie mam już siły ;-;


Winda zaprowadziła ich w to owiane tajemnicą miejsce. Ashe, nie czekając nawet na towarzysza ani nawet na chwilę, gdy drzwi owej windy do końca się otworzą, wyskoczyła z niej i ruszyła ku pancernym drzwiom. Wyciągnęła zwinnym ruchem kartę-klucz i przyłożyła ją do maszyny do skanowania. Ta piknęła tylko cicho i wejście stanęło dla nich otworem. Od razu dało się wyczuć, że dawno nikt tutaj nie bywał. Spora warstwa kurzu przykryła wszystko wokoło, przez pierwsze chwile wręcz nie dało się tym zatęchłym powietrzem oddychać. Kruczowłosa kaszlnęła kilkakrotnie, zanim zdążyła się przyzwyczaić.
Dziewczyna ponagliła "Dużego" gestem dłoni, samej wchodząc do archiwum. Jej wzrok od razu przyciągnęły spore regały z różnymi papierzyskami. Na szczęście, były one poukładane alfabetycznie, nie to, co ostatnim razem, gdy tu była... Młoda szybko odszukała literkę "B" jak Barnes, bo tak brzmiało nazwisko gościa, którego poszukiwali i zaczęła przeczesywać teczki. Nie minęła chwila, a zguba się znalazła. Miało się wrażenie, że ów segregator zaraz rozsypie się w dłoniach, a przynajmniej do najnowszych nie należał. Niebieskooka przetarła nieco dłonią jego przód i już miała się zabierać za czytanie, gdy przypomniała sobie, że przecież nie była sama. Westchnęła ciężko i wyciągnęła rękę z teczką ku brunetowi.
- Bierz. Dla ciebie to ważniejsze - Po oddaniu przedmiotu, Ashe mimowolnie stanęła zaledwie centymetry od Bucksa i spojrzała mu przez ramię, nie mogąc powstrzymać ciekawości. Miała nadzieję, że mężczyzna jej to wybaczy... w końcu pomogła mu się tu dostać, prawda? A i złych zamiarów wobec niego nie miała, odrobina zaufania więc różnicy mu nie zrobi.
Powrót do góry Go down
Winter Soldier

Winter Soldier


Liczba postów : 115
Data dołączenia : 21/12/2012

Archiwum Empty
PisanieTemat: Re: Archiwum   Archiwum Icon_minitime1Pon Sie 25, 2014 7:39 pm

Archiwa. Winter Soldier wiedział, że nie powinien tu być. Wiedział, że to miejsce skrywa najmroczniejsze tajemnice w historii Rosji. Wiedział też jakie niebezpieczne konsekwencje wiążą się z byciem tutaj, teraz. Tym razem pewnie nie skończy się na czyszczeniu pamięci i mieszaniu w głowie. Byli tu, choć nie mogli, choć zawsze im zakazywano. Jak dzieciom. A teraz obrócili się przeciwko władzom i przyszli tu tylko po to, by dowiedzieć się czegoś o jednym człowieku. Przynajmniej taki był powód James'a. Bo Ashe też chyba jakiś miała, skoro tak ryzykuje. Pewnie od zawsze to planowała, teraz tylko wykorzystała okazję. W końcu rosyjskie maszyny do zabijania raczej niechętnie pomagają innym. Tak mu się przynajmniej wydawało - on by bezinteresownie nie pomógł. Szczególnie narażając się na takie niebezpieczeństwo. Dlatego jej nie ufał, spoglądał na nią w każdej chwili, obawiając się, że może zwrócić się przeciwko niemu. Może to jakiś test? W każdym bądź razie, miał na nią oko. Jak będzie musiał, najwyżej ją zastrzeli. Teraz jednak była po jego stronie, przynajmniej na to wyglądało, więc... pozwolił jej działać.
Znalezienie odpowiedniego pliku nie było dla niej problemem, szybko się z tym uporała i już po chwili znalazł się w rękach Bucky'ego. Okej, poszło łatwiej niż myślał. Miał już to, czego chciał i jeszcze żyje. Zaczął więc czytać i... [i]o kurna[/]. To akurat najdelikatniejsze ze słów jakie chodziły mu teraz po głowie. To był on. Jego zdjęcia, jego...tak, to jego życiorys. Pamiętał. Częściowo. Przypominał sobie. Część. To było trudne, wpatrywał się w to, zaczęło kręcić mu się w głowie, gdzie jego myśli, wspomnienia... przestały mieć sens. Nie wiedział co jest prawdą, co kłamstwem. Upadł na podłogę, nie mogąc dłużej ustać na nogach, wszystko zaczęło go boleć, mieszały mu się wspomnienia - prawdziwe z 'rosyjskimi'. Zaczął krzyczeć, sam nie wiedział dlaczego. Kartki już dawno mu wypadły, ale wciąż miał przed oczami tekst. I nie mógł się z nim pogodzić - z tym, że jego wróg jest tak naprawdę jego przyjacielem. Z tym, że tak naprawdę wcale nie jest Rosjaninem - a przeciwieństwem. Jest z Ameryki, był w wojsku, pomagał Steve'owi Rogersowi, umarł. Umarł, ale żyje. Żyje i zdradził swój naród - oba. Przeszedł na stronę Rosjan, zabijał dla nich... ale to było według niego słuszne. Dalej po części jest. I czuje się winny za swoje prawdziwe pochodzenie. Wewnątrz jego umysłu toczyła się walka między Zimowym Żołnierzem, a Bucky'm Barnesem. Na zewnątrz tylko ból i krzyki. Gdyby miał więcej siły pewnie chwyciłby za broń i strzeliłby sobie w głowę. Dzięki bogu jednak, nie dałby rady nawet po nią sięgnąć.
Po chwili zamilkł, ale wciąż leżał baz ruchu na podłodze. Mogłoby się wydawać, że nie żyje. Ale nie, wstał - powoli i ostrożnie, kiwając do towarzyszki głową, co miało oznaczać, że wszystko jest okej. Nie było, co Ashe już wiedziała po tym małym przedstawieniu, ale James nie przyzna, że coś mu się stało. To w końcu nic takiego.
-Wynośmy się stąd - rozkazał krótko. Nie przejmował się tym, czy jego 'koleżanka' chce tu coś jeszcze zobaczyć. Muszą już stąd iść. Podniósł akta, pistolet i ruszył w kierunku windy. Nie chciał jednak wracać do laboratorium, nie dałby sobie znowu wyprać mózgu. Zresztą, teraz i tak pewnie będą go jedynie chcieli zabić. A i on miał ochotę zamordować wszystkich obecnych w tej bazie. Wiedział jednak, że nie może, że najpierw musi odzyskać siły i wszystko sobie... poukładać. Później zajmie się tymi, którzy mu to zrobili. Teraz chyba czeka go wycieczka do Stanów.
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Archiwum Empty
PisanieTemat: Re: Archiwum   Archiwum Icon_minitime1Nie Paź 19, 2014 11:45 am

Patrząc na datę - Ashe już raczej nie odpisze, więc zwalniam wszystkich z tematu, wątek możecie uznać za zakończony.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Sponsored content





Archiwum Empty
PisanieTemat: Re: Archiwum   Archiwum Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Archiwum
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Rosja :: Moskwa-
Skocz do: