Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Przedsionek do prywatnych kwater

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1Sro Sie 19, 2015 10:01 pm

Przedsionek do prywatnych kwater K9zFOt1

Kamienista platforma, z której rozchodzą się mostki prowadzące do prywatnych kwater.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Karolina Dean

Karolina Dean


Liczba postów : 85
Data dołączenia : 29/07/2015

Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Re: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1Nie Sie 23, 2015 5:08 pm

Poranki ostatnimi czasy nie należały do ulubionej części dnia Karoliny. Kiedyś nie miała nic przeciwko nim. Słońce przyjemnie budziło ją zaglądając przez okno, głaszcząc po twarzy. Cichy dźwięk krzątaniny rodziców w kuchni był przyjemnym szmerem w tle.
A teraz? Teraz nie było światła wpadającego przez okno. Nie było tego ciepła i poczucia bezpieczeństwa, z którego do tej pory nawet nie zdawała sobie sprawy. Najbardziej jednak dziewczyna nie lubiła tego, że rano, na nowo przypominała sobie większość ostatnich wydarzeń. Karolina nie była słabą osobą, jednak wciąż pozostawała zwykłą nastolatką, której nie łatwo było żyć po dowiedzeniu się kim jest, po stracie rodziców, po ucieczce. Nie narzekała na swój los i nie użalała się nad sobą, co to, to nie! Dziś jednak jej nastrój zdecydowanie nie należał do najlepszych.

W całej kryjówce było jeszcze cicho gdy Karolina, w ciepłej buzie i z kubkiem ciepłej herbaty w dłoni schodziła do przedsionka. Molly i Nico pewnie jeszcze spały, ale Chase z Gert najwyżej gdzieś wyszli. Dziewczyna usiadła przy stoliczku i rozejrzała się po ich kryjówce. Żeby chociaż trochę słońca mogło tu wpaść, no kurcze! Musi dzisiaj wyjść chociaż się przejść, naładować trochę i odpocząć od wilgoci. Może udałoby się Nico namówić na wspólne wyjście...
Powrót do góry Go down
Nico Minoru

Nico Minoru


Liczba postów : 51
Data dołączenia : 08/08/2015

Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Re: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1Pon Sie 24, 2015 8:56 pm

Co prawda to prawda. Pomimo, że poranki nigdy nie należy do najprzyjemniejszych części dnia dla Nico... teraz stały się jeszcze gorsze, ale nie można było też narzekać. Towarzystwo wręcz dopisywało, tak samo atmosfera. Mało kiedy zdarzały się kłótnie pomiędzy członkami zespołu czy też większe spory. A jeśli takie były to prędzej czy później zostawały zażegnane i tak dalej.
Nico chcąc nie chcąc pospała nieco dłużej. W sumie to nie miała żadnego większego powodu by wstać wcześniej, więc pozwoliła sobie dzisiejszego dnia na więcej. Nawet gdy się już obudziła to nie spieszyło jej się do wstawania z wygodnego łóżka. Można by rzec, że miejsce do spania przyciągało ją nadzwyczaj silną grawitacją i nie pozwalało w ogóle odejść. Dopiero, gdy Minoru usłyszała jakieś szemrania z okolic przedsionka rozbudziła się trochę bardziej i była bardziej chętna na jakiekolwiek wstanie. No i wstała. Ociężale, bo ociężale, ale zawsze coś. Rozpuściła wolno rozczapierzone włosy, przeczesała je palcami u rąk by zaraz znowu je związać w kucyk. Niezwłocznie skierowała się do szafy wyciągając z niej bordową bluzę oraz czarne spodnie dresowe, w które się po chwili ubrała. Następnie obejrzała się w lustrze i stwierdzając, że wcale nie wygląda tak bardzo źle jak zazwyczaj po spaniu, postanowiła na razie się nie malować, tylko po prostu od razu zejść na przedsionek bez większego ociągania się.
Dziewczyna podeszła do drzwi i pociągnęła za klamkę otwierając je na oścież. Rozejrzała się odrobinę. Zauważyła Karolinę co wywołało szeroki uśmiech na jaj twarzy, więc niezwłocznie przekroczyła próg, zamknęła za sobą drzwi i ruszyła żwawym krokiem w stronę Dean starając się by ta jej nie usłyszała, ani nie zauważyła. Zaszła przyjaciółkę od tyłu i ją przytuliła, bo tak.
- No cześć! - Rzuciła dość energicznie nie zważając na to czy obudzi resztę. - Jak tam nocka? - Uśmiechnęła się serdecznie, po czym usadowiła się na krześle tuż obok Kar.
Powrót do góry Go down
Karolina Dean

Karolina Dean


Liczba postów : 85
Data dołączenia : 29/07/2015

Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Re: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1Wto Sie 25, 2015 6:05 pm

Karolina, czekając aż ktoś z jej grupki przyjaciół obudzi się i do niej dołączy, pogrążyła się w swoich dosyć luźnych rozmyślaniach. Prawdę mówiąc, sama nawet nie była pewna kiedy tak się wyłączyła do tego stopnia, że aż przestała kontaktować z rzeczywistością. Nico zastała więc swoją przyjaciółkę bezmyślnie mieszającą palcem herbatę i zapatrzoną gdzieś w głąb jaskini. Podejście jej nie stanowiło dla wiedźmy najmniejszego problemu. W pierwszym momencie Karolina drgnęła zaskoczona i odruchowo zaczęła sięgać dłonią do swojej bransoletki. Nawet nie zauważyła kiedy zmiana postaci w razie zagrożenia zaczęła być dla niej odruchem...
Tak czy inaczej, z sekundowym opóźnieniem dotarło do niej, że uścisk nie był wrogi, a wręcz przeciwnie.
- Nico! Wystraszyłaś mnie - skarciła ją pół żartem. Uśmiechając się oddała uścisk, na moment aż przymykając oczy - przyjemnie było poczuć ciepło drugiej osoby. I to nie byle kogo! Nico w tym całym cyrku była dla Karoliny naprawdę ważna.
- Ale nocka całkiem miła. Spokojna. Nawet lubię już ten mój mały domek - odparła już weselej i upiła łyk swojej herbaty.
- A ty? Jak tam? Wszystko okej? - spojrzała na nią pytająco. Po ostatnich wydarzeniach, szczególnie po śmierci Alexa, martwiła się jak ciemnowłosa dziewczyna daje sobie radę.
Żeby zająć dłonie Karolina zaczęła się bawić kubkiem obracając go wokół własnej osi, czy to po prostu ogrzewając łapki.

Powrót do góry Go down
Nico Minoru

Nico Minoru


Liczba postów : 51
Data dołączenia : 08/08/2015

Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Re: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1Sob Sie 29, 2015 7:58 pm

Kiedy Nico spostrzegła Karolinę na samiutkim początku - poczuła jakby ktoś wstrzyknął jej dożylnie dość sporą dawkę energii. Od razu odechciało jej się wracać do łóżka. Wtedy już jedynie myślała o natychmiastowym przytuleniu jej i zrobieniu sobie jakiegoś pysznego śniadania oraz kawy zbożowej, której nie piła już przez jakiś dłuższy czas i zatęskniła za jej zapachem. Jednakże mogła tylko o niej pomarzyć, bo aktualnie nie było jej niestety na stanie.
- Taki miałam zamiar. - Uśmiechnęła się będąc zadowoloną z siebie. Nie sądziła, że jej się to uda, ale dopięła swego. Zauważyła również jak Karolina odruchowo sięgała ręką w stronę bransoletki co sprawiło, że Minoru nieco się zlękła i drgnęła. Przez ułamek sekundy myślała, że jej się oberwie... do czego można było się już w jakimś stopniu przyzwyczaić, bo podczas starć przeważnie to ona dostawała po skórze jako pierwsza. Na szczęście teraz jej się chyba upiekło i odetchnęła z ulgą.
- To dobrze. Niedobrze byłoby gdybyś czuła się tutaj nieswojo. - Zastukała paznokciami o stół i ziewnęła.
- U mnie.. - Przerwała na chwilę i wzruszyła ramionami. - Chyba też wszystko okej. W sumie na pewno. - Zaczęła patrzeć na bliżej nieokreślony punkt, po czym znowu zerknęła na Dean i uśmiechnęła się lekko. Wolała nie zaczynać jakiegokolwiek tematu o Alex'ie, a co dopiero ciągnąć o nim rozmowę. Może i się już trochę oswoiła z tym, że ją... ich zdradził oraz, że nie żyje, ale preferowała na razie raczej o tym nie dyskutować.
- Niby się wyspałam, ale wciąż bym sobie poleżała. - Spojrzała na kubek przyjaciółki. A więc była herbata.. Lepsze to niż nic. - Może odrobina świeżego powietrza wyrwie mnie z tego stanu. - Mruknęła, po czym dopowiedziała. - Zaraz wracam. - Wstała z siedzenia i poszła zrobić sobie herbatę z dużą ilością cytryny, bez cukru. Wróciła po jakichś siedmiu minutach. Szła powoli by przypadkiem nie wylać i nie nabałaganić.
- Już jestem. - Wyszczerzyła ząbki w stronę Kar. - Co powiesz na wspólne wyjście? Gdziekolwiek? - Zaczęła dmuchać w gorący napój.
Powrót do góry Go down
Karolina Dean

Karolina Dean


Liczba postów : 85
Data dołączenia : 29/07/2015

Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Re: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1Nie Sie 30, 2015 9:52 am

Karolina nie była pewna na ile słowa Nico dotyczące samopoczucia są prawdziwe... W końcu, ludzie często ukrywali swoje smutki by nie martwić innych, prawda? Mimo to, przyjaciółka zdawała się mieć szczerze dobry nastrój i ogólnie wydawała się czuć dobrze, co tylko bardziej poprawiło humor blondynki. Bo jak tu się smucić czy rozmyślać o przykrych sprawach, kiedy obok siedzi wspaniała dziewczyna i z tobą rozmawia?
Karolina zaśmiała się cicho na wzmiankę o spaniu.
- Śpioch z ciebie - parsknęła, dźgając ją zaczepnie palcem w bok. Zaraz też oczy dziewczyny rozbłysły entuzjazmem słysząc wzmiankę o wyjściu na zewnątrz. Prawie jakby Nico czytała jej w myślach!
Kar chciała już dodać coś na temat możliwości związanych z opuszczeniem ich kryjówki, ale jedynie skinęła głową z krótkim "Pewnie", bo Nico poszła po coś do picia.
Gdy czarownica wróciła, Karolina powoli kończyła dopijać swoją herbatę. Wyglądała na o wiele radośniejszą niż jeszcze chwilę wcześniej. A na widok Nico uśmiechnęła się promiennie.
- Wspólne wyjście? - Karolina zamrugała zaskoczona. Nie samą propozycją, bo jeszcze minuty temu sama o tym myślała, ale samo to jak została sformułowana zabrzmiało prawie jak... Nie, nie, przesadzasz Kar - szybko prychnęła na siebie w myślach. Na szczęście Nico była zajęta akurat dmuchaniem do swojego kubka, więc nie powinna zauważyć małego zawiasu i zakłopotania przyjaciółki.
- Jasne, pewnie! Bardzo chętnie. Odkąd wstałam marzy mi się wyjście na słońce - poprawiła się zaraz i uśmiechnęła szczerze.

Powrót do góry Go down
Nico Minoru

Nico Minoru


Liczba postów : 51
Data dołączenia : 08/08/2015

Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Re: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1Pon Wrz 07, 2015 5:29 pm

Co prawda to prawda. Ostatnie przeżycia nie należały do najprzyjemniejszych i raczej mała liczba osób mogłaby sobie z takim czymś poradzić od tak. Na szczęście Nico nie ubolewała nad tym wszystkim jakoś bardzo. Wolała chyba cieszyć się tym co jest teraz, a nie przejmować się przeszłością, którą tak czy siak nie dało się przecież naprawić. Dodatkowo miała wokół siebie wspaniałych ludzi, którzy dodawali jej jeszcze więcej otuchy.
- Nie taki jak Molly.. - Uśmiechnęła się żartobliwie i odgięła się w bok. - Ejże! - Pacnęła Karolinę lekko w rękę. - Nie dźgaj! - Zachichotała cicho, po czym upiła trochę herbaty z kubka.
- Może przejdziemy się do jakiegoś parku... lub kawiarenki? - Zerknęła kątem oka na Dean dalej pijąc napój ze smakiem. - No chyba, że masz inne propozycje? - Odłożyła pustą szklankę na bok i zaczęła stukać paznokciami o blat stolika czekając na odpowiedź.

[Proponuję z/t dla obojga. Będziemy kontynuować gdzieś indziej]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Przedsionek do prywatnych kwater Empty
PisanieTemat: Re: Przedsionek do prywatnych kwater   Przedsionek do prywatnych kwater Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Przedsionek do prywatnych kwater
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Los Angeles :: Baza Runaways pod muzeum La Brea Tar Pits-
Skocz do: