The Lizard

Imię i nazwisko: Curtis Connors
Pseudonim: The Lizard - Jaszczur
Rasa: Człowiek zaindukowany gadzim DNA
Miejsce pochodzenia: Coral Gables, Floryda (większość życia przemieszkał w Nowym Jorku)
Wiek: Około 40 lat

Frakcja: Niemożliwy do pełnego skontrolowania drapieżnik z atakami nieprzewidywalnego szału, czyli przypuszczalnie Czarny Charakter. Wykazuje jednak przebłyski świadomości, w których jest całkiem nieszkodliwy, a nawet pożyteczny. Przez to sugerowałbym pozostawienie mnie w kategorii Innych Bohaterów.

Wygląd: Gdy Curt był jeszcze w pełni człowiekiem, nie wyróżniał się zbytnio z tłumu sobie podobnych. Był lekarzem, człowiekiem o dosyć mizernej posturze i nikłym umięśnieniu. Posiadał niebieskie oczy i brązowe włosy, a także nosił okulary, umożliwiające mu funkcjonowanie mimo krótkowzroczności. Podczas pracy jako medyk dla armii USA stracił prawą rękę, oderwaną w wybuchu. Jej brak był całkiem charakterystyczną cechą do momentu, gdy Connors zażył własnej roboty serum z jaszczurowego genomu. Wtedy to, po pewnym czasie, nastąpiła jego feralna przemiana.
W formie Jaszczura jest prawie trzymetrową hybrydą człowieka i gada, o zielonych, niezwykle twardych łuskach, ostrych szponach oraz zębach. Może poruszać się tak samo sprawnie w postawie czworonożnej, jak i humanoidalnej, oraz w obu przypadkach pełzać po ścianach. Ma długi, mięsisty ogon, który pozwala mu utrzymać równowagę, oraz wykazuje parę innych cech, głębiej opisanych w sekcji "Moce".
Niestety, w obecnym stanie nie może wrócić do ludzkiej formy. Być może jakieś lekarstwo pomogłoby mu zwalczyć tą przypadłość?

Charakter: Curt Connors w swej dawnej aparycji był niezwykle inteligentnym człowiekiem, nazywanym przez niektórych geniuszem w swoim fachu. Z powodzeniem ukończył dwa doktoraty, co w pewnym stopniu świadczy o jego umiejętnościach. Zawsze starał się być miły i uczynny, był nawet z tego znany w swoim środowisku. Z szacunkiem traktował studentów, którzy u niego praktykowali, oraz wszelkich młodych ludzi z pasją do nauki. Nad życie kochał swoją rodzinę i byłby w stanie uczynić dla nich wszystko. Wszystko to oczywiście diametralnie zmieniło się, w pierwszej kolejności, gdy utracił ramię. Wtedy to do jego życia wstąpiła obsesja, by jak najszybciej je odzyskać, wykorzystując do tego genetykę.
Później było już tylko gorzej - jako The Lizard, kierował się tylko prymitywnymi instynktami i niewyobrażalną agresją, oraz zaspokajaniem swoich bazowych potrzeb. Teraz, po całej kawalkadzie wydarzeń powiązanych z jego rodziną, oraz Spider-manem, do jego wypaczonego umysłu powróciły wspomnienia Doktora Connorsa, oraz część ludzkich emocji. Kto wie, jak wpłynie to na jego dalsze losy?

Umiejętności:
Jako człowiek: wszystkie podstawowe ludzkie zdolności, nabrane z biegiem edukacji. Doktoraty z biologii i biochemii, oraz szeroka wiedza hobbystyczna na temat herpetologii. Umiejętność korzystania z broni krótkiej i podstawowa wiedza na temat materiałów wybuchowych nabyta w wojsku, a także wyrobiona przez lata perswazja i umiejętność sensownego przemawiania.
Jako Jaszczur: zwierzęcy styl walki, szeroko rozwinięta akrobatyka, umiejętność chodzenia po ścianach.

Moce (oczywiście tylko w formie Jaszczura):

Zimnokrwistość - ze względu na właściwą jaszczurkom strukturę ciała, ciepło Jaszczura zależne jest od temperatury otoczenia. Co za tym idzie, w chłodniejszych okolicach jest on ospały, odrętwiały i słaby, zaś w cieplejszych żywy i aktywny. Nadmierne przemarznięcie może wprowadzić go w stan hibernacji, z której obudzi go tylko ponowne ogrzanie, a nawet umrzeć.
By zachować pełnię swoich mocy, powinien od czasu do czasu wygrzać się na słońcu lub pod jakąś niemożliwie wielką lampą UV.

Nadludzka siła - przemieniony Connors jest niezwykle dobrze zbudowany, a co za tym idzie, bardzo silny. Potrafi unieść ciężary do 12 ton, zaś mięśnie jego nóg potrafią wybić go na około 6 metrów w powietrze. Gdy jest rozgrzany, wyniki te mogą się delikatnie podwyższyć, zaś w chłodzie, obniżyć.

Nadludzka szybkość - dzięki wspomnianej wcześniej, gadziej budowie dolnych kończyn, Jaszczur osiąga prędkość wyższą niż najświetniejszy ludzki atleta, mogąc pędzić nawet 45 mil na godzinę. Oczywiście, nie znaczy to, że nie podlega zmęczeniu. Gdy jest rozgrzany, wyniki te mogą się delikatnie podwyższyć, zaś w chłodzie, obniżyć.

Nadludzkie zmysły - a konkretniej wyostrzony węch, możliwość wychwytywania drgań podłoża, oraz bardzo dobry wzrok, umożliwiający widzenie w ciemności. Nie uodparnia go to oczywiście na oślepienie itd.

Nadludzka wytrzymałość - to z kolei jest zasługa grubych łusek. Są one niemal odporne na rany kłute zadane ziemska bronią (ostrza się ześlizgują), oraz na pociski ze standardowej broni palnej. Na obie te rzeczy jednak podatne są jego oczy, usta, przestrzeń pod ogonem, oraz wewnętrzne strony dłoni i stóp.

Healing Factor - najważniejsza z umiejętności Jaszczura. Pozwala mu ona szybko regenerować rany zadane mu w różnoraki sposób, a nawet odtwarzać własne kończyny i niektóre organy. Kończyna odrasta około tygodnia, zaś organy nieco szybciej, ale nie wszystkie. Nie może zregenerować serca, mózgu, czy innych części organizmu których uszkodzenie zabija natychmiastowo. Przy ważnych organach, jednak nie aż tak kluczowych, regeneracja zależy od poziomu zranienia (będzie w stanie zaleczyć drapnięcie na płucach, jednak nie odtworzy ich od zera, bo się udusi).

"Gad Alfa" - transformacja mózgu Doktora odblokowała w nim nieznany dotąd nauce, gadzi rejon. Pozwala on na dominację, a co za tym idzie kontrolę nad pomniejszymi gadami w dystansie dwóch mil od Jaszczura.

Ogon, zęby i szpony - te trzy elementy pozwoliłem sobie zbić w jedną kategorię, w ramach oszczędzania miejsca. Wykonane z utwardzonej kości szpony są w stanie przerżnąć się przez wszystko, aż do poziomu twardości wykazywanego przez stal (ją też jest w stanie przeciąć, ale z pewnym trudem). Podobnie zęby, które poza tym mają jeszcze jedną właściwość. Aktualnie nie, jednak sporym czasie użytkowania mogą wykształcić gruczoły produkujące jakiegoś typu jad dostosowany do typu najczęściej pożeranej ofiary. Jednakże na razie się na to nie zanosi.
Jeśli chodzi o ogon, to jego główną funkcją jest pomaganie Jaszczurowi w utrzymaniu balansu podczas ruchu. Nie znaczy to jednak, że nie pełni innych funkcji! Stwór potrafi uderzyć nim z prędkością 70 mil na godzinę, zaś mięsista budowa i duża masa umożliwia przebicie nawet betonowej ściany. Wzorem gekonów, postać może odrzucić ogon, gdy poczuje się zagrożona. Opisany wcześniej Healing Factor zapewni jej potem nowy.

Gadzia fizjonomia - Connors dysponuje też paroma innymi, znacznie drobniejszymi zaletami wynikającymi z hybrydyzacji. Potrafi na przykład przez długi czas oddychać pod wodą, oraz wytrzymywać bez niej w pustynnym środowisku. Może nie jeść miesiącami, ale przy nadarzającej się okazji, jednorazowo napchać brzuch do rozpuku. Skórę na dłoniach i stopach ma przystosowaną do chodzenia po ścianach. Ssawki te są na tyle mocne, że może utrzymać się nawet do góry nogami.
Ponadto może przez kilka godzin siedzieć w totalnym bezruchu, gdy wymaga tego sytuacja.


Broń: Jako człowiek zwykł nosić przy sobie pistolet. Teraz jednak polega na broni naturalnej, czyli pazurach, kłach i ogonie.

Ekwipunek: Podarty kitel i stłuczone okulary, wszelki stan posiadania przeszedł na konto jego rodziny.

Historia: Curt Connors narodził się w niedużej mieścinie na Florydzie i niewiele pamięta ze swojego dzieciństwa. Wychowywał się tam wraz z młodszą siostrą aż do momentu, w którym postanowił wyjechać na studnia nigdzie indziej, niż do Nowego Jorku! Tam, coby dużo nie mówić, wiódł prym pośród studentów zarówno ze względów naukowych, jak i towarzyskich. Pierwsze przyniosły mu zysk w postaci dwóch doktoratów, Biologii i Biochemii, a drugie renomę szanowanego w sąsiedztwie człowieka. Podczas studiów poznał swoją przyszłą żonę, Martę, która urodziła mu synka, Billy'ego.
Niestety, przy narodzinach nie było samego Doktora. Został on wezwany przez US Army do pomocy w badaniu stanu fizycznego piechurów. Podczas przeprowadzania badań wydarzył się nieszczęśliwy wypadek. Korpus inżynieryjny, podczas naprawiania instalacji elektrycznej zawalił robotę i spowodował wybuch. Uderzył on w prawą stronę ciała Curta, urywając mu rękę. Został on odesłany do domu w tempie ekspresowym, gdzie z otwartymi ramionami przyjęła go uczelnia. Tam właśnie rozwijał swoje badania w kierunku odtworzenia utraconej kończyny.
Chętnie przyjmował praktykantów i wszelkich zainteresowanych jego dziedzinami nauki młodych ludzi, których zebrał po pewnym czasie sporą gromadkę. Z niektórymi prymusami, takimi jak Gwen Stacy czy Peter Parker, nawet nawiązał coś na kształt przyjaźni. Temu drugiemu pomagał nieraz, gdy miewał problemy - poruszył niebo i ziemię, by przeprowadzić operację jego cioci, May Parker, a także nocował samego chłopaka, gdy był w nieokreślony sposób chory. Właśnie w tym czasie zobaczył, jak Peter wymyka się z mieszkania, pełznąc po ścianie i nabrał podejrzeń, że może być jakoś powiązany ze słynnym Spider-manem. Nie uczynił jednak nic dalej w tym kierunku.
Później jego obsesja na punkcie utraconej ręki sięgnęła zenitu i podczas jednego ze stanów lękowych, zaaplikował sobie ampułkę pełną skondensowanego, gadziego DNA. Odrosła mu ręka, jednak następnego ranka wydarzył się horror, z którego już nigdy się nie podniósł. Przemieniony w Jaszczura, zdemolował dom i porwał swoją rodzinę, w celu zjedzenia ich. Zbiegł do kanałów, gdzie urządził robocze legowisko. Już rozwierał paszczę nad swoim omdlałym z przerażenia synem, gdy do podziemi wskoczył Spider-man. Bez zbytnich problemów pobił i unieszkodliwił potwora, oraz uratował sterroryzowaną rodzinę. Jaszczur opadł na zimne podłoże kanału, mocno uderzając o nie głową. Na moment utracił przytomność, jednak w zamian zyskał coś znacznie cenniejszego - powróciły do niego wspomnienia człowieka, którym kiedyś był.
Spider-man właśnie poznawał okrutną prawdę o pochodzeniu bestii, którą przed chwilą pokonał, gdy usłyszał za sobą plusk. To Jaszczur zbiegł, wskakując do kanału i oddalając się jak najbardziej od wszystkiego, czego dokonał. Przytłoczony tym, co chciał zrobić swojej rodzinie, nie patrzył zbytnio, gdzie idzie. Dotarł tym sposobem do podziemi pewnej przemysłowej chłodni, gdzie powoli robił się coraz bardziej ospały, by w końcu opaść z sił i hibernować przez parę ładnych miesięcy, śniąc o swoim dawnym życiu i o tym, kim stał się teraz.
Pewnego ciepłego, wiosennego dnia, chłodnia doznała krytycznej awarii, a ciepłe powietrze jak burza wtargnęło do przemarzniętych podziemi. Nadszedł czas, by Jaszczur się przebudził.

Po pierwsze: dodaj avatar i podpis pod regulaminem.

Jeżeli chodzi zaś o samą kartę, to przede wszystkim popraw jej formę. Usuń to pogrubienie z niej, bo się przez nie niewygodnie czyta. Używaj dużych liter gdzie trzeba, kropek i całej reszty... W tym spacji. W postach też o nich pamiętaj. Dopisz coś więcej do charakteru, rozpisz lepiej wygląd - na przykład użyj zdań zamiast takiego wymieniania.

Z mocy - kontrola gadów w promieniu dwóch mil, maksymalna prędkość czterdziestu pięciu mil na godzinę, a siła fizyczna na poziomie dwunastu ton. Odporności na ogień nie znalazłem na wikiach, a na jad - zgaduję, że wynika z czynnika regeneracyjnego. Oddychania pod wodą też nigdzie nie widzę.

Jeśli chodzi o kontrolowanie Lizarda - silne emocje i tak mogą uwolnić jego osobowość.