Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Nikolaj Raskolnikoff

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Hunter

Hunter


Liczba postów : 12
Data dołączenia : 20/12/2015

Nikolaj Raskolnikoff Empty
PisanieTemat: Nikolaj Raskolnikoff   Nikolaj Raskolnikoff Icon_minitime1Pon Gru 28, 2015 1:55 pm

Imię i nazwisko: Nicolaj Raskolinoff
Pseudonim: Hunter
Rasa: Człowiek
Miejsce pochodzenia: Nowy York, USA
Wiek: 25
Frakcja: Agent S.H.I.E.L.D.
Wygląd: Wysoki, wysportowany mężczyzna o atletycznej budowie ciała. Wysoko uniesiona broda trójkątnej twarzyczki z widocznymi kośćmi policzkowymi i okalana rudymi włosami ściętymi w plerezę, bo najmodniejsza w tym roku fryzura to z przodu krótko, z tyłu długo. W połączeniu z błękitnymi oczami- bystrymi i czujnymi bardziej wygląda na Celta aniżeli Rosjanina.
Ciekawostką może być to, ze na prawym ramieniu ma wytatuowanego pikującego jastrzębia.
Charakter: Na pierwszy rzut oka, Hunter to osoba, której ewidentnie nie chcielibyście mieć w zespole. Leń, który dość lekko podchodzi do każdej sytuacji, nawet takiej zagrażającej życiu. Jest zdecydowanie osobą, której brak instynktu samozachowawczego. Właściwie, tylko dzięki szczęściu i zwinności swojej osoby umie wydostać się z kłopotów, w które sam się pakuje. To zawadiaka, szukający skoków adrenaliny i dobrej bijatyki.
Jednak jego sztandarową cechą jest wredota. Nie przypadkowo powstało powiedzenie, ze rude jest wredne. W 90% przypadków pokrywa się to z rzeczywistością. A na dodatek Hunter wręcz ocieka sarkazmem i szyderstwem. Ale w pewien sposób nie jest do końca dupkiem. Szyderstwa dość często wplata w zwyczajne rozmowy, a gadać lubi. Można by przypuszczać, że uwielbia towarzystwo. Ba! Nawet może próbować być miły, byleby ktoś mu nie uciekł. No, przynajmniej do czasu.
Jest spostrzegawczy, a to często też przekłada się na jego trafne komentarze, których nie ubiera w bawełnę. Nikomu nie szczędzi szczerości, choć łatwo ją odebrać, jako znów wredne uwagi.
Ale prawda jest zupełnie inna. Łucznik jest taki tylko na pozór, to jakby maska, którą założył chyba sam nie bardzo już pamiętając po co. W rzeczywistości jest osobą bardzo lojalną i wierną, oddaną temu, co robi.
Wspierałby każdego młodego bohatera, w jego dążeniu do samodoskonalenia, o ile te chęci nie byłyby ruszone płytkimi pobudkami. Chciałby pokazać każdej osobie, że może w życiu osiągnąć wiele, ale chyba boi się tego, że nie będzie umiał przekazać tej pomocy.
Tak naprawdę jest skryty w sobie, to co mówi to kłamstwa, które wbrew przekonaniu wcale nie są tym, co mu ślina na język przyniesie.
Nie boi się samotności, boi się jej następstwa. Tego, ze zapomni jak to jest być człowiekiem. Oduczy się czuć, oduczy się rozmyślać. Zostanie robotem, który tylko wykonuje polecenia.
Umiejętności:
-Znajomość języka rosyjskiego, serbskiego, chorwackiego, czeskiego i słowackiego
-Prawo jazdy na samochód osobowy oraz motor
-Umie śpiewać, ale nikomu się tym nie chwali
-Sztuki walki- MMA, Kickboxing i ju-jitsu
-Łucznictwo i strzelanie z kuszy
-Umiejętność zrobienia łuku i strzał w warunkach polowych
-Sztuka survivalu, parkour
-Pamięć fotograficzna wykorzystywana od możliwości nauki wszystkiego, co zobaczy, po zapamiętania drobnych szczegółów
Moce:
-Zwiększona ponad granice percepcja, celność, zwinność i wytrzymałość.
- Szybkość mogącą osiągnąć do 100km/h, ale utrzymywanie tej prędkości odbije się potem na potwornym bólu nóg.
-Siła, ale tylko do maximum 500kg, choć stara się nie podnosić więcej jak 450kg, ze względu na ograniczenia ciała.
-Możliwość widzenia w nocy, jednak ogranicza to widoczność mniejszych szczegółów.
-Dość szybka samo regeneracja
-Wyczulony zmysł węchu i słuchu
-Bezwarunkowe zmuszenie organizmu do wytworzenia hormonów pomagających w danej sytuacji. Od pobudzających przez uśmierzające ból po uspokajające
Broń:
Sportowy łuk wzmocniony kevlarem; Na adamantium i wibranium go nie stać
Szeroki zakres strzał: z materiałami wybuchowymi, z ciekłym azotem, z gazem usypiającym, z lepką substancją, z możliwością mocowania stalowych linek, z siatkami, elektryczne, magnetyczne, dźwiękowe, zwyczajnie zaostrzone, no i zostawiające nadajniki.
Bełty od kuszy, choć zakres mniejszy jak przy strzałach do łuku: wybuchowe, zwyczajnie zaostrzone, usypiające i takie, które działają jak nadajniki.
W prawym przedramieniu ukryta jedna strzałka o działaniu usypiającym, tak na wszelki wypadek
Ekwipunek:
Kilka kołowrotków ze stalowymi linkami do korzystania, jako szybki transport z budynku na budynek, zapasowych cięciw, nóż survivalowy, scyzoryk, przybornik do otwierania zamków, kilkanaście metalowych kuleczek, telefon.
Historia:
Super bohaterowie dzielą się na tych, którzy po prostu stracili kogoś im bliskiego, kto się nimi zajmował, lub po prostu dorastają w sierocińcu. Nicolaj żadnym wyjątkiem od reguły nie jest, swoje życie zaczynał w sierocińcu. Został tam podrzucony już, jako niemowlę, więc rodziców nie znał, a co za tym idzie nieszczególnie się przywiązał, toteż i straty nie odczuwał. Z wiekiem stawał się buntownikiem, jak to każdy nastolatek. Złodziejaszek, ale nie byle jaki. Zwinny, sprytny, szybki. To go cechowało. Ale każdy ma w swoim życiu ten punkt zwrotny! W tym przypadku, to ujrzenie Mścicieli. Zafascynowany bohaterami postanowił się stać jednym z nich. Jednak jego największym idolem wcale nie był Hulk, Thor czy nawet ikona- Kapitan Ameryka. Nie, wybrał sobie na cel byciem taki jak Hawkeye. Tylko jak tu się nagle zresocjalizować i nauczyć strzelać z łuku? No, to było trudniejsze. Ale o dziwo to SHIELD zainteresowało się nim, dało możliwości. Po prostu cud! Szkoda, ze dość mizerny skutek. Owszem, miał talent, niezłe oko, ale nadal mu było daleko do perfekcyjności. Nigdy nie dogoniłby swojej gwiazdy. Powoli sam tracił wiarę w to, co może osiągnąć, i nikt nie kwapił się, aby choć trochę go podnieść na duchu. Jednak, kiedy pewnego dnia szedł zrezygnowany na trening usłyszał o pewnym eksperymencie. Rzecz jasna skrajnie niebezpiecznym, nieetycznym, nieodpowiednim i coś tam jeszcze, ale niezbyt słuchał. To była szansa dla niego- by stać się najlepszy z najlepszych. Co to za eksperyment zapytacie? Było to wczepienie nanobotów (takie roboty w nano (BARDZO MAŁEJ) skali) mogących regenerować ludzki organizm. Pozwoliłyby stworzyć nieśmiertelną osobę, której ciało samo by się leczyło. Brzmiało mocarnie, toteż Nicolaj nie zważając na ryzyko zgłosił się sam, a co za tym idzie, wziął na siebie ryzyko. Owszem, z początku bolało, mocno, niemal czuł, ze umrze. Ale po kilku tygodniach organizm przywykł i…tak o to plus regeneracji jego ciało zyskało nowych zdolności. Było to rzecz jasna zaskoczeniem dla naukowców, ale jeszcze większa nadzieją dla łucznika.
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Nikolaj Raskolnikoff Empty
PisanieTemat: Re: Nikolaj Raskolnikoff   Nikolaj Raskolnikoff Icon_minitime1Pon Gru 28, 2015 2:12 pm

Regeneracja standardowa, czyli bez odtwarzania utraconych kończyn i organów wewnętrznych. Akcept.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
 
Nikolaj Raskolnikoff
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Sprawy organizacyjne :: Karty postaci-
Skocz do: