Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Pokój Wasp a zarazem jej pracownia

Go down 
3 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Wasp

Wasp


Liczba postów : 142
Data dołączenia : 20/11/2012

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Czw Gru 31, 2015 2:13 pm

First topic message reminder :

***
Toaletka
Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 5Z1LJIi

***
Garderoba
Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 55.jpg

***
Łóżko
Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Lozko-malzenskie-nowoczesne-180x200-cm-podwojne-stelaz-skora

***
Kanapa
Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 24becf628b7f3dc4d632b8a97120397f
***
Barek
Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Stylowy-i-ekskluzywny-barek-na-alkohol-bar-globus-xl
***

Czyli z czego składa się pokój Wasp + poszczególne sprzęty. Szczerze ostrzegam: ja i dobieranie wnętrz jesteśmy beznadziejnym połączeniem.

Jest to przestronne pomieszczenie o ścianach pokrytych żółtą tapetą, fachowo nazwaną jako "kolor płatków słonecznika". Na podłodze leżą sosnowe panele, po za kilkoma miejscami gdzie przestrzeń zajmują puchowe dywany.
"Tylko bogaci mogą pozwolić sobie na tyle pustej przestrzeni"- coś w tym jest bo o ile podłogi nie zajmują rozrzucone ubrania (Wasp nie należy do typu sprzątającego po sobie... zbyt często) to w pomieszczeniu po za barkiem, łóżkiem, kanapą, pełną garderobą oraz toaletką i drzwiami do łazienki... uświadczysz tylko kilku bibelotów.
Jednym z nich są zdjęcia. Choć to staromodne, Wasp kocha wieszać je na ścianach. Ma pełną galerię zdjęć na różnych wysokościach z jej najlepszymi wspomnieniami. Na wielu występuje więc z Hankiem, albo Mścicielami. Ale największą miłością darzy ona zdjęcie z jej ślubu z Pymem. Zdjęcie, w pięknej ramce stoi przy "jej stronie łóżka". Tak samo pieczołowicie przechowywana jest suknia z tego zdarzenia. Co tu dużo mówić. Wciąż jednak szalony naukowiec zajmuje pierwsze miejsce w stęsknionym sercu Wasp.


Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Czw Sty 28, 2016 3:30 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Wasp

Wasp


Liczba postów : 142
Data dołączenia : 20/11/2012

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Sob Lut 13, 2016 7:19 pm

Nie ma jak duża garść wiedzy bezużytecznej! To zawsze jest fajne i pozwala na błyskotliwe komentarze.
- A propo picia, może masz ochotę na coś mocniejszego?- uśmiechnęła się bezczelnie wskazując ręką ten podejrzany globus. Choć znajdujące się w spodzie trunki mogły pomóc w interpretacji. I cóż, czasami wenę twórczą trzeba wspomóc czymś mocniejszym... albo mieć pocieszenie do kolejnej samotnej nocy. To też jest zawsze jakieś wyjście.
- Nie omieszkam. Żeby mnie, słynnej modystki nie zawrócić głowy o coś takiego?!- zaburczała grzebiąc przy wspomnianym globusie. Że też teraz musiał się zaciąć zamek.
- Young Avengers? Serio? Nie mogli być bardziej oryginalni?- nie mogła się powstrzymać- Już niedługo w TARCZY pojawi się Kidsavengers, bo tym zechce się majstrować z naszym DNA.- prychnęła wreszcie otwierając nieszczęsny barek i wyjmując odpowiednią szklanicę. Przetarła ją i zaczęła przeglądać dostępne dziś trunki. Musi na przyszłość dokupić czegoś więcej.
- Ale mniejsza, mam nadzieję, że nie zwariujesz przy tych dzieciakach. Byłoby szkoda.- dzieci. To. Zło. Każdy to wie.
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Pią Lut 19, 2016 1:24 am

Ms. Marvel spojrzała niepewnie na Wasp. Można było chociażby zauważyć taki przebłysk u blondynki, która przez moment rozważała propozycję Janet. Zważywszy jednak na problemy, które miały miejsce swego czasu (nawet jeśli minęły lata, może rok - bo kto by liczył), wolała z zawahaniem pokręcić głową.
Nie, dzięki. Wystarczy coś zwykłego — odparła, rozluźniając uścisk na ołówku czy tam kredce. — Ale ty pij, śmiało. Po misji? Zasługujesz, w końcu co to za miejsce było… — rzuciła po chwili, ażeby Wasp nie czuła się jakoś niezręcznie. I najwidoczniej nie poczuła, więc Carol obróciła się w jej stronę.
Może bali się za policzysz ich za bardzo? — rzuciła żartobliwie, obserwując jej zmagania. Już miała wyrazić chęć pomocy, ale zaraz kobieta sobie z tym poradziła, więc nie było tematu.
Rozłożyła jednak ręce na jej słowa. Sama była zdziwiona, słysząc o Young Avengers, ale przecież nie będzie komentować agentce. Chociaż… to zależy jaki dzień się może trafić blondynce!
Lepiej nie. Brzmi dość dziwnie — dodała z pauzą przy ostatnich słowach. — Ale też spodziewałam się, że będzie to oryginalniejsze. W każdym razie Fury ponoć to założył w razie gdyby mieli nas kiedyś zastąpić lub, nie wiem, bronić przed nami — dorzuciła, przymrużając oczy, bo usiłowała sobie przypomnieć jak to dokładnie szło. — Mi się nie spieszy. A tobie, do czegokolwiek?
Założyła bez pośpiechu nogę na nogę, poprawiając materiał spodni, które miała na sobie. Musiała przyznać, że to będzie ciężkie, by całą gromadę jakichś nabuzowanych hormonalnie, emocjonalnie i działających w imię dzikiego buntu, nastolatków - trzeba będzie ogarnąć. A miała lepsze sprawy do roboty, naprawdę.
O-o, nie myśl sobie, że sama będę się tym zajmować — odpowiedziała od razu, przyjmując na ułamek sekundy pozycję bojową, a raczej ton wskazujący na gotowość bronienia swojej osoby. — Nie mam zamiaru zwariować, a jeśli już to wszystkich sprowadzę do tego — kontynuowała, odkładając w końcu ołówek/ kredkę. — Poza tym nie z każdym będzie można to samo trenować, więc nie widzę sensu, aby to zrobić. Zresztą, od tego są agenci, by z nimi siedzieć. Albo reszta grupy, żeby wspólnie ustalić — dodała. Przecież to była współpraca, za takową miała robić. Carol, bądź co bądź, była jeszcze na etapie odzyskiwania zaufania od czasu tych problemów z alkoholem.
Powrót do góry Go down
Wasp

Wasp


Liczba postów : 142
Data dołączenia : 20/11/2012

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Pią Lut 19, 2016 3:43 pm

- To peszek, bo po zwykłe chodzę do kuchni.- przyznała bez bicia. Alkohol (i niekiedy słodycze) dużo łatwiej było przemycić niż tłuc się z nim z wspólnego pokoju. Ot wygoda przede wszystkim. Choć planowała to zmienić jeśli znalazłaby w miarę pasującą do wystroju mikro lodówkę. Niestety los jej tego jak na razie poskąpił i niektóre rzeczy leżały w lodówce narażone na głód Hulka, bądź wilczy apetyt Thora.
- No chyba, że w końcu znajdę odpowiednią do wnętrza lodówkę. I muszę to sobie zanotować, bo znów mi Hulk zeżre ogórki do maseczek. Albo samą maseczkę.- o innych rzeczach lepiej nie wspominać.
- Przyjaciołom nie liczę aż tak dużo. Całe 75% zniżki na wybrane artykuły! No co, przecież ja też muszę z czegoś żyć. Sukienki się z powietrza nie szyją.- żarty, żarty, żaaarty! Wypełniła ją bursztynową cieczą i postawiła na toaletce niedaleko kartki, zamykając dyskretny barek.
- Byłabym szczerze ciekawa z kim złączyliby mnie. Szczerze ciekawa jestem jak wyglądałaby dziewczynka z naszego DNA.- a spróbowałby być chłopiec! Rozmarzyła się. Musi spróbować to narysować. Albo przynajmniej kostium!
- Dzieci są słodkie i urocze póki nie mówią.- tak, to na pewno.
- No jasne! Swoją drogą, zabawne. Terapia młodzieżą.
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Czw Lut 25, 2016 4:51 am

Aj, na pewno wymienieni, silni, panowie nie byli jedyni! Każdy z pomieszkujących lub przebywających w Avengers Tower Mścicieli - mieli swoje grzechy, kiedy to podkradali jedzenie drugiemu. Wówczas najlepiej było, jak wszyscy razem wylądowali przy stole. Przynajmniej wszyscy mieli jedzenie, a i ostatnio tak często nie zdarzały się te spotkania, by cała grupa mogła porozmawiać. Bardziej banalnie, nie z ciągłą myślą o nadchodzących misjach czy problemach. Nawet Carol, niekiedy wyrywna do działania, też miała te momenty, by usiąść i pogadać. Jak teraz zresztą.
Będziesz musiała coś wykombinować do swojego domowego salonu piękności — odpowiedziała na tę wstawkę o mini lodówce. — Tak chyba uchronisz to wszystkie plastry od podjadania — dodała pokrótce.
Och, w to wierzę, całkowicie — uniosła ręce jakby w pseudo obronnym geście i zaraz je ponownie opuściła z lekkim uśmiechem na twarzy. — Tylko jestem ciekawa, jak chłopacy na to zareagują — przez moment Danvers mogła brzmieć tak, jakby w ogóle nie wyczuła, nie usłyszała żartu w wypowiedzi Janet. Po wyrazie twarzy blondynki jednak dało się zauważyć, że się zgrywa. Choćby względnie.
Zmarszczyła brwi, spoglądając na Osę sceptycznie, być może bardziej zdziwiona takim podjęciem się tematu.
Zastanawia cię to? — spytała, chcąc się upewnić czy Wasp mówi na poważnie, czy także i w tym momencie sobie żartuje, o!
Terapia młodzieżą... Brzmi to zabawnie, a zarazem przerażająco, bo nie wiadomo jak to by się skończyło — odparła z rozbawieniem.
Powrót do góry Go down
Wasp

Wasp


Liczba postów : 142
Data dołączenia : 20/11/2012

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Czw Lut 25, 2016 11:09 am

A niektórzy nie mieli nawet tyle honoru, by się przyznać! Co nie znaczy, że Wasp też czasami nie zjadła komuś jego smakołyku. Ale to zawsze było niechcący... z założenia.
A rozmowy, ploteczki Janet zawsze uwielbiała! Nie ma to jak pogadać o pogodzie, ostatnio wykonanych misjach, kogo wysłało się do więzienia i jaką minę miał łajdak i co wykrzykiwał, gdy udaremniono jego złodupne plany.
- Liczę na to! Byleby była taka idealna... będę musiała sprawdzić dokładnie na internecie, czy nie ma tam jakiegoś odpowiadającego mi modelu...- spojrzała uważnie na koleżankę, albo raczej przyjaciółkę i wyszczerzyła się szeroko.
- Nie wiem, Stark ma kasy jak lodu, mógłby się poświęcić i kupić coś porządnego u mnie, a nie jakieś chińskie gówno.- odparła lekko urażonym głosem. Widząc jej reakcję uśmiechnęła się.
- No wyobraź to sobie! Musi być całkowicie przekochanym stworkiem!- ale fakt, w dużej mierze żartowała.
- Póki twoje nerwy nie zmieniły się w gitarę basową, powinno być git.- mrugnęła do niej.
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Nie Lut 28, 2016 10:55 pm

Pewna satysfakcja ze zniszczenia planów nad zawładnięciem światem - zawsze była w cenie! Zwłaszcza po dobrej walce, która potrafiła wykończyć lub niekiedy była zbyt absurdalna, by rozpamiętywać ją miesiącami.
Chińskie gówno? — dopytała, bardziej zastanawiając się nad tym, co dokładnie Wasp w tym momencie miała na myśli. Rozkojarzenie całą sprawą dotyczącą Young Avengers czy wesołym tonem Mścicielki swoje robiło, że siłą rzeczy Danvers zdążyła się pogubić. Ale renomę starała się zachować. Jako taką w każdym razie.
Byle nie tak szalonym na punkcie mody. Jak reszta by to zniosła — rzuciła ni to złośliwie, ni to z rozbawieniem, zerkając na Janet w oczekiwaniu na jej reakcję. Wolała jednak nie podejmować się tematu dotyczącego hipotetycznego zmieszania genów, by sprawdzić jak mogłaby wyglądać jej następczyni domu mody van Dyne.
Póki. Zależy ile to potrwa i gorzej, kto zostanie ofiarą — odpowiedziała z lekkim wzruszeniem ramion, splatając dłonie na kancie toaletki Osy. — Jeśli nie będzie git, skończyć się może znacznie gorzej. A Fury, jak zwykle, pozwolił sobie na to, by gdzieś zniknąć, czemu nie jestem właściwie zdziwiona — dopowiedziała po chwili. — W razie czego jak będę planowała trening czy coś, o ile do tego dojdzie, to bądź przygotowana, że może czasem będziesz ze mną czy z kimś innym na zmianę nadzorować — bo jak to Carol zaznaczyła, sama tym się nie zajmie, o! — Jeszcze o tym z resztą trzeba by było pogadać.
Powrót do góry Go down
Wasp

Wasp


Liczba postów : 142
Data dołączenia : 20/11/2012

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Pon Lut 29, 2016 6:27 pm

Racja! Bo cóż bardziej dawało motywacje niż krzyk wściekłego wroga i jego groźby, gdy prowadziło się do jego zamknięcia?
- Trzeba wspierać krajowy biznes. Choć w sumie dużo robią chińskie łapki, może jednak i u mnie coś złego się dzieje.-ona tymczasem niezrażona ciągnęła dalej kilka najróżniejszych myśli. Alkohol bardzo dobrze rozjaśniał umysł, to kobieta musiała przyznać.
- Najlepiej na Clincie. On jest zawsze gotów do poświęceń.- i słuchając tego, nagle doszło do jej uszu coś nowego- Coo, Odyn został porwany?!- spojrzała na nią zdumiona- Znaczy się Fury.- lekko się zaczerwieniła, że pozwoliła tej dzikiej, prywatnej teorii opuścić bezpieczną przystań jej umysłu, niemniej kolejny tekst sprawił, że zasalutowała- Tak jest pani major! Nie zawiodę pani!- uniosła wysoko głowę z pewną miną, po czym wybuchła zaraźliwym, perlistym śmiechem.
Powrót do góry Go down
Tony Stark
Mistrz Gry
Tony Stark


Liczba postów : 361
Data dołączenia : 28/05/2012

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Pon Lut 29, 2016 8:09 pm

W swoich komunikatorach Carol i Janet mogły usłyszeć głos Tony'ego:

- Kobiety moje kochane, Carol, Janet, jeśli mógłbym was odciągnąć od waszego zajęcia - potrzebuję kogoś do pomocy Sue Storm, a sam mam ręce urąbane po kolana i nogi po łokcie. Ona wam wszystko wytłumaczy. Gdybyście mogły obie lub jedna z was skierować się do Baxter Building i poczekać na Sue, byłbym zobowiązany.
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Pią Mar 04, 2016 12:53 am

Chyba zdążyłam się pogubić, ale wątpię, żeby Tony kupował, o czym mówisz — spojrzała nieco wymownie na Wasp, nie doszukując się potwierdzenia. Gdyby nie była pewna to by nic przecież nie powiedziała w tej sprawie! Nie było jednak co komentować dalej i kolejny temat odpadł z nieistniejącej listy rzeczy, o których można podyskutować w wolnym czasie.
Po wysłuchaniu jego narzekań, zaoferowania kawy… powinno być możliwe, by go zgarnąć jako ochotnika — podsumowała krótko i leniwie kiwnęła do tych słów, patrząc z zamyśleniem w przestrzeń.
I na dobrą sprawę patrzyłaby tak jeszcze przez dłuższą chwilę, jednakże słowa Janet dotyczące najpierw Odyna, a potem Fury’ego sprawiły, że blondynka zwróciła na nią uwagę. Brew Carol wykrzywiła się w ostrzejszy łuk, gdy ją uniosła, a sama Mścicielka przyglądała się z niezrozumieniem drugiej kobiecie.
Co ma Odyn do Fury’ego, Janet? — zapytała swobodnie, czekając na wyjaśnienie.
W międzyczasie miała też odpowiedzieć na te zasalutowanie, jednakże w tym samym momencie w ich komunikator rozbrzmiał głos Starka. Na tym więc skupiła się Carol, lekko ściągając brwi ku sobie i słuchając tego, co Iron (Wo)Man ma do powiedzenia.
Właściwie to byłoby już drugie zobowiązanie, Stark — rzuciła do komunikatora i zerknęła na van Dyne, a potem na jej pracę czy alkohol.
Wybierasz się ze mną do Baxter Building czy wolisz odsapnąć po misji i wrócić do projektowania? — spytała, gotów dźwignąć się, podnieść, ruszyć.
Najwidoczniej za dużo, eheh, energii miała w sobie!
Powrót do góry Go down
Wasp

Wasp


Liczba postów : 142
Data dołączenia : 20/11/2012

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Pią Mar 04, 2016 3:32 pm

Machnęła tylko ręką. Nie warto ciągnąć tego i tak nie zbyt interesującego tematu. Polityka nigdy nie była jej mocną stroną, zostawiała ją Hankowi tak jak innym osobom.
- Fajnie jest narzekać z kimś. Człowiek czuje się wtedy zrozumiany i doceniony...- zauważyła i popiła jeszcze drinka gdy odezwał się komunikator.
- Jasne, jasne casanovo. Zaraz się tym zajmiemy.- poinformowała go podnosząc się. Oj coś czuje, że zrobi dla Iron Woman całą serię ubrań, jak tylko dowie się, że takie coś miało miejsce. Nie ma jak wena na cudzym nieszczęściu. Będzie ciekawie.
- Żartujesz sobie? Tylko daj mi wciągnąć na siebie drugi strój i zaraz będę.- pogrzebała w szafie i wyciągnęła stary kostium:
Spoiler:

Po chwili stała przebrana poprawiając nauszniki.
- Już zapomniałam jaki fajny jest ten strój.- okręciła się- Dobra, chodźmy ratować Sue, a może później pójdziemy na ploteczki?- bardzo lubiła jedyną kobietę w Fantastycznej Czwórce. Jedna z wielu przyjaciółek!
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1Pon Mar 07, 2016 2:24 pm

Może i tak. Jak chcesz spróbować narzekać z Clintem, droga wolna — rzuciła swobodnym tonem, obserwując zaraz Janet, gdy ta dopijała drinka i zaczęła się właściwie przygotowywać. Carol jedynie uśmiechnęła się na jej odpowiedź, nie będąc zdziwioną jej słowami. Może i spodziewała się w jakimś stopniu, że Osa jednak będzie wolała wypocząć, ale nic nie mówiła. Danvers zresztą sama była osobą zajętą, która poleciała czy tu, czy tam - niemalże na każde wezwanie. Ot, jakby w myśl, że zawsze będzie można komuś przywalić.
A… tego kostiumu to już naprawdę dawno nie widziałam — zauważyła z uniesionymi brwiami, kiedy to pierścienie energii połowicznie zmieniały strój blondynki na ten, powiedzmy, uniform Mścicielki, o; co prawda, dziwnie to brzmi, ale wiadomo o co chodzi. W końcu i Carol mogła okazać się w stroju, swoim tradycyjnym i zaprojektowanym długi czas temu przez Wasp. I nadal prezentujący się na Ms. Marvel  dobrze!
Tego ci nie powiem. Zależy, jaki problem ma Sue właściwie — kiwnęła. — Zobaczymy.
Obie się ogarnęły i zagadując się, opuściły zarówno pracownio-sypialnię Janet, a następnie i Avengers Tower, nie upewniając się po drodze gdzie to znajduje się Stark i nie zerkając na tę całą zgraję zebraną na dachu.

/zt za obie
/ Baxter Building, tutaj
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Wasp a zarazem jej pracownia    Pokój Wasp a zarazem jej pracownia  - Page 2 Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Pokój Wasp a zarazem jej pracownia
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Pracownia - piwnica
» Pracownia Eliksirów
» Pracownia Transmutacji
» Pracownia Zaklęć
» Pokój Vance'a

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Nowy Jork :: Avengers Tower-
Skocz do: