Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 The Galleria

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Gość
Gość




The Galleria Empty
PisanieTemat: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Czw Mar 17, 2016 11:32 am

The Galleria GalleriaOne
The Galleria GalleriaShops
The Galleria GalleriaSouthExt
Dziewiąte największe centrum handlowe w Stanach Zjednoczonych. Zajmuje sporą powierzchnię, przy okazji mieszcząc w sobie dwa hotele "Westin", " Galleria Office Towers" czy prywatne kluby. Miejsce które praktycznie zawsze, pełne jest życia.
Powrót do góry Go down
Ashara

Ashara


Liczba postów : 10
Data dołączenia : 23/01/2020

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Czw Sty 30, 2020 9:18 am

Rozdziewiczamy!

Ucieczka była nie lada wyzwaniem. Musiała ukryć się gdzieś, gdzie nikt nie będzie jej szukał. Niech myślą, że zginęła, niech sądzą że została porwana. Nie ważne, ważne było teraz to, że musiała się ukryć. Nie wiedziała co ciotka zrobiła tym bardziej że ostatnio jej unikała na tyle na ile tylko mogła. Starała się jakoś z nią żyć w zgodzie, przecież nie robiła jej krzywdy. Nie celowo. Dopiero teraz, wszystko się totalnie popieprzyło. Ucieczka do Houston była jedynym wyjściem na tą chwilę. Nie mogła ryzykować, że ktoś ją zobaczy a co gorsza, zechce jej dotknąć. Nie mogła zapanować nad tym co się z nią działo. Przerażenie, stres i niepewność powodowały, że wszystko czego dotknęła robiło się czarne i zaczęło się sypać a co gorsza smród jaki się unosił od tego doprowadzał ludzi do wymiotów. Ona sama nie musiała się martwić bo jej to nic nie robiło. Jedynie co to po prostu czuła się dziwnie otępiała. Ukrycie się w odbudowywanym mieście było w miarę rozsądne a zarazem głupie. W końcu każdy mógłby ją tutaj znaleźć, całkiem przypadkowo. Jednak ona nie wychylała się tak by mogli ją dostrzec, siedziała skulona w ruinach z dala od ciekawskich oczu. Dopiero gdy zapadał mrok, wychodziła by zdobyć jedzenie. Ostatecznie udać się na zaplecze jednego z barów, gdzie doby mutant pomagał jej podsuwając jedzenie. Dzisiaj niestety pech był taki, że jej dobroczyńca był chory, nie było go w barze więc musiała walczyć o jedzenie sama. Zaczęła krążyć dookoła rozglądając się uważnie, gdzie mogłaby podejść i zgarnąć jedzenie.
Powrót do góry Go down
Jigsaw

Jigsaw


Liczba postów : 27
Data dołączenia : 26/01/2019

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Czw Sty 30, 2020 10:35 pm

Trzeba przyznać, że nie wszyscy obywatele poddawali się propagandzie rządu i nie byli pozytywnie nastawieni do mutantów. Ruch rozwinął się najpierw na portalach społecznościowych, później przyszedł czas na działania, grupa radykałów rasowych finansowana po cichu przez kogoś z "góry", rozpoczęła kampanię przeciw mutantom. Ludzie próbowali usprawiedliwić swoją niechęć do mutantów kwestiami rasowymi, religią, czy zwykłym strachem, a gdzie strach, tam agresja. Grupa zwąca się Cleaners (Sprzątacze) postanowiła posprzątać śmieci, którymi wedle nich byli mutanci. Zabawne było też ilu pozorne dobrych ludzi na pierwszy rzut oka nie mających związku z niskim rasizmem dołączyło do nich. Byli wśród nich działacze społeczni, ludzie ze służb i zwykli szarzy obywatele. Tak, nawet policja po godzinach organizowała się w patrole sąsiedzkie i w niektórych miastach szukali mutantów. Brakowało im tylko gustownych białych kapturów i opasek z runą, jak mieli w zwyczaju ich poprzednicy w dawnych czasach.

Tak było też w Houtson, miejscowa grupa składała się z mieszanki różniej maści "patriotów", którzy z polowania na nielegalnych emigrantów przerzucili się na mutantów. Informacje o osobach podejrzanych o bycie mutantami krążyły wśród członków grupy, jednak nikt nie chciał brać się za "sprzątanie". W końcu jednak wpadli na trop młodej dziewczyny, obserwowali ją i doszli do wniosku, że jest mutantem. Widzieli, jak używa ona mocy, jak wydziela swój dziwny zapach i jaka jest bezbronna. To właśnie skłoniło ich do działania. Jako obrońcy ludzi i Amerykańskiego porządku postanowili zająć się dziewczyną jak prawdziwi bohaterowie. Postanowili pozbyć się jej w miejscu publicznym, aby pokazać wszystkim, że ludzie dbają o swoich i likwidują niebezpiecznych mutantów. Wyruszyli więc na akcję całkiem spora grupą, do tego byli uzbrojeni - głównie paralizatory, pałki, kastety, kilku miało nawet broń. Na razie chodzili po galerii i wypatrywali swojego celu, mieli nawet jej zdjęcie zrobione gdzieś na ulicy.
Powrót do góry Go down
Ashara

Ashara


Liczba postów : 10
Data dołączenia : 23/01/2020

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Pią Sty 31, 2020 2:05 pm

Nie spodziewała się, że dzisiejszy wieczór będzie na tyle męczący i niestety ale nieprzyjemny dla niej. Przekonana, że ludzie nie mogą być wszyscy tacy sami, że może nie jest tak źle, jednak nadzieja matką głupich. Nie spoglądała zbytnio na wywieszki mając na celu po prostu zdobycie posiłku i umknięcie w ciemności. Jednak nie tym razem. Krocząc od butiku do butiku między ruinami pozostałości szukała noclegu za jedną drogą. Kawałek dalej odnowiona była restauracja i kilka pracowników jeszcze szykowało pomieszczenie a na zewnątrz znajdowały się sterty skrzyń z pieczywem, oraz napojami. Ashara nie czekając podeszła nieco bliżej i przyjrzała się uważnie miejscu. Nie widziała nikogo więc nie zwróciła też uwagi na to, że piętro wyżej ktoś ją obserwował. Ona tym czasem podeszła do skrzyń i wzięła bochenek chleba wkładając go pod bluzę by zaraz potem sięgnąć wody i wycofać się nim ktoś zauważy. Ona sama mogła spokojnie zjeść to co dotknie, w przeciwieństwie do tych, którzy spróbowali by chociaż dotknąć tego co ona trzymała w dłoniach. Sama sobie krzywdy nie robiła. Co innego gdyby ktoś próbował ją dotknąć czy też zbliżyć się do niej mając złe intencje. Właśnie wracała z bochenkiem i wodą czując, ulgę. Może nie taką dużą, ale jednak. Wiedzieć, że w końcu coś zje, było wybawieniem. Oddaliła się w bezpieczne jak sądziła miejsce i przykucnęła w kącie zatapiając zęby w chlebie.
Powrót do góry Go down
Jigsaw

Jigsaw


Liczba postów : 27
Data dołączenia : 26/01/2019

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Nie Lut 09, 2020 5:57 pm

Dziewczyna nie mogła zauważyć, że rozproszeni po budynku mężczyźni uważnie obserwują teren, była zbyt zaabsorbowana kradzieżą. Gdy jeden z "patroli" obywatelskich ją zobaczył skierowali się w jej stronę. Mężczyzn było dwóch, jeden - postawny i łysy o azjatyckich rysach trzymał pałkę teleskopową, drugi - wysoki i rudzielec trzymał kij bejsbolowy. Obydwaj nie wyglądali na zbyt miłych, raczej na poszukujących swojego celu. Obaj zaczęli iść w jej stronę, a w międzyczasie rudy dał znać przez krótkofalówkę o podejrzanej sytuacji reszcie ekipy
- Ej, dziewczynko! - zawołał łysy idąc w jej stronę - Zapłaciłaś za to? - zbliżał się w jej stronę wyraźnie nabuzowany. Jednak gdy podszedł bliżej nie wyglądał, jakby miał zamiar zrobić jej krzywdę, nie w oczywisty sposób - Stój tu, zaraz zajmie się Tobą ochrona - wyglądał na lekko zdenerwowanego, jednak chyba nie wiedział, że ma przed sobą swój cel, jego towarzysz również sprawiał takie wrażenie
Powrót do góry Go down
Ashara

Ashara


Liczba postów : 10
Data dołączenia : 23/01/2020

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Pon Lut 10, 2020 12:47 pm

Czując ulgę, że w końcu znalazła miejsce i mogła spokojnie zająć się zjedzeniem kradzionego jedzenia wbiła zęby w bochenek chleba i wówczas właśnie usłyszała męski głos. Uniosła wzrok spoglądając na mężczyznę przed nią, zaraz potem dostrzegła drugiego mężczyznę i szczerze, nie spodobało się jej to jak stali nad nią, jakby mieli zaraz ją skatować za chleb.
- Proszę...to tylko chleb. Zgłodniałam nie jadłam nic od rana.
Wydukała a widząc pałki w dłoniach nieco nieufnie spojrzała na niego i jego towarzysza. Do tego ochrona..nie miała takiego zamiaru. Podniosła się z miejsca odkładając pieczywo na karton, który miała pod tyłkiem. Trudno, będzie musiała pomyśleć o innej miejscówce i o nowym posiłku. Zrobiła krok w bok starając się ocenić gdzie uciec, co robić. Nerwowo rozejrzała się w poszukiwaniu możliwej ucieczki. Niestety obaj blokowali jej przejście najprostszą drogą, pozostało jej po prostu przepchnąć się miedzy nimi.
- Macie zamiar mnie skatować tymi pałkami? Za bochenek chleba?
Zapytała zaraz a adrenalina powodowała, że nieświadomie z dłoni Ashary zaczynał wydobywać się czarny dym, opary powoli zaczęły opuszczać ciało Ashary by skierować swoje "macki" w stronę mężczyzn. Nie chciała ich skrzywdzić, ale nie mogła tutaj zostać. Nie mogła pozwolić by ochrona wezwała policję, a Ci pewnie skierowaliby się z nią do ciotki. A wówczas wyszłoby na jaw, że ta jest martwa. Widząc, co się dzieje zrobiła krok w ich stronę. Nie miała pojęcia, że inni zostali już powiadomieni i dosłownie kwestia chwili nim się pojawią. Przekonana, że ma więcej czasu postanowiła przebić się między nimi i ruszyć biegiem dalej przed siebie.
Powrót do góry Go down
Jigsaw

Jigsaw


Liczba postów : 27
Data dołączenia : 26/01/2019

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Sro Lut 26, 2020 5:48 pm

Obaj samozwańczy strażnicy nie mieli zamiaru robić jej krzywdy, jednak nim zdołali powiadomić ochronę, dziewczyna użyła mocy. Jeden i drugi nie byli nadludzko odporni na trucizny, obaj natychmiast zaczęli kaszleć, z ich oczu pociekły łzy i zgięli się w pół. Dym działał na nich na tyle, aby nie mogli jej gonić. Słaniając się na nogach i kaszląc zostali na swoich miejscach, jednak te działanie widzieli pozostali ich towarzysze. Kilku z nich stojących w odległości na tyle dobrej, aby widzieć co działo się z pozostałymi ruszyli biegiem w kierunku dziewczyny. Jednak dziewczyna napędzana adrenaliną i strachem była od nich o wiele szybsza, do tego znała ten budynek i jego przejścia służbowe. Mimo tego, że jeden z mężczyzn ją gonił nie był w stanie tego dokonać, jedynie dobiegł do porażonych mocą mężczyzn i próbował dać im pomoc.
Gdy szef grupy dostał sygnał, że znaleziono cel, dał znać reszcie i rozproszyli się po galerii. Przeszukiwali budynek podzieleni na trzyosobowe grupy i szukali swojego celu. Ashara miała teraz czas, aby się schować, uciec, bądź przeprowadzić kontratak, wybór należał do niej
Powrót do góry Go down
Ashara

Ashara


Liczba postów : 10
Data dołączenia : 23/01/2020

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Sro Lut 26, 2020 9:14 pm

Udało się, udało! Szlochając gnała przed siebie, musiała się ukryć, zdobyć bezpieczne miejsce. Gdy w końcu się oddaliła od leżących nieprzytomnych mężczyzn zaczęła szukać miejsca, gdzie mogłaby się ukryć. Nie chciała atakować, nie potrafiła. Wolała ukryć się i liczyć na odrobinę szansy na wydostanie się z budynku. Gnała co sił w nogach przed siebie by po chwili schować się w jednym z korytarzy. W oddali dostrzegła też windę starą nieczynną i zawaloną kartonami. Nie powinni jej raczej tam szukać więc zaryzykowała i wskoczyła do środka zasłaniając się kartonami. Co jakiś czas zerkając czy jest wolna droga. Musiała przedostać się do wyjścia o ile tam nie pilnowali i nie zamknęli jej jedynej drogi ucieczki. Jeden karton przypadkowo trąciła co narobił sporo hałasu. Zaklęła pod nosem i ruszyła biegiem przed siebie dalej nie wiedząc jak daleko był pościg. Niestety też trzeba nadmienić, że adrenalina powodowała że to co dotknęła dziewczyna po prostu zaczęło czarnieć i śmierdzieć powodując nieprzyjemne opary. Zestresowana dopadła do pierwszych lepszych drzwi, które były zamknięte. Wiszący łańcuch blokował jej wejście na teren za nim. Złapała za niego i próbowała zerwać.
Powrót do góry Go down
Jigsaw

Jigsaw


Liczba postów : 27
Data dołączenia : 26/01/2019

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Nie Mar 22, 2020 11:34 am

Mężczyzna, który biegł za nią stracił ją z oczu dość szybko, jednak nie odpuszczał, próbował znaleźć "mniej więcej" miejsce, do którego uciekła. Wpadł w plątaninę korytarzy i z tonfą w jednej, a latarką w drugiej ręce próbował ogarnąć, co się dzieje. Na wezwanie szefa, odpalił swoją krótkofalówkę i zgłosił mu, gdzie jest.
- Lou, zgubiłem ją, ale widziałem, jak biegła w tę stronę. Gdzie jestem? Nie wiem, jakieś korytarze. Jak ją złapię, to dam znać - przez prowadzoną rozmowę nie usłyszał spadającego kartonu, ale poczuł dziwny zapach. Ruszył w jego stronę mocniej ściskając pałkę w ręku i nerwowo oblizując usta. Widać stresował się, gdyż widział co stało się z jego kumplami, ale też nie zamierzał odpuszczać. Ashara mimo adrenaliny słyszała jego rozmowę i próbowała mocniej naciskać na drzwi, co poskutkowało. Łańcuch w końcu puścił i dziewczyna znalazła się w miejscu, do którego raczej nie chciałaby teraz trafić. Wpadła na zaplecze piekarni. Kilku pracowników patrzyło na nią zdziwionych.
- Hej, co tu robisz i cholera - spojrzał na to, jak oderwała łańcuch - Masz parę dziewczyno. Wyjdź stąd, to nie wezwę ochrony - mężczyzna wyglądał dość przyjaźnie i wyraźnie nie miał wobec niej złych zamiarów - I co Ci się stało? Ochrona Cię goni? - spojrzał na nią z empatią
Powrót do góry Go down
Ashara

Ashara


Liczba postów : 10
Data dołączenia : 23/01/2020

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Nie Mar 22, 2020 6:49 pm

Próbowała się wydostać, próbowała wyrwać ten przeklęty łańcuch, ale na nic to się zdało, dopiero po chwili udał się jej zdjąć go z pomocą zdolności. Słyszała rozmowę ochroniarza, w końcu nie był daleko a ona miała do niego zaledwie kilka kartanów. Bała się, że ją złapie. Musiała działać. Gdy w końcu udało się jej zdjąć łańcuch wbiegła zza drzwi i stanęła jak wryta totalnie zaskoczona. Zresztą nie tylko ona. W środku jak się okazało było kilka osób jak nie więcej. Okazało się, że była na zapleczu jakiegoś sklepu, czy cukierni. Jak się okazało dostrzegła pieczywo i poczuła jak żołądek się odzywa o jeszcze. Spojrzała zaskoczona na mężczyznę przed nią totalnie zapominając o zagrożeniu dopiero jak ten odezwał się grożąc jej ochroną doszła do siebie na tyle by cofnąć się o krok.
- Proszę nie...musicie mnie przepuścić, proszę...
Dodała nie zdając sobie sprawy z tego, że łańcuch w jej dłoniach przybrał niebezpieczną czerwoną barwę, jakby był rozgrzany a po chwili można było dostrzec, jak się powoli rozsypuje w jej dłoniach. Wypuściła go z dłoni spoglądając nerwowo na mężczyznę przed nią.
- Proszę...nie chcę nikomu zrobić krzywdy...
Dodała wystraszona słysząc, że zbliża się ochroniarz. Zrobiła krok w stronę mężczyzny z nadzieją, że ją przepuści. W końcu nie chciała nikogo skrzywdzić. A do tego ten zapach świeżego chleba rozpraszał ją tak, że nie mogła skupić się na tym co działo się dookoła.
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1Sro Maj 06, 2020 3:23 pm

Na życzenie gracza oficjalnie zamykam tę sesję.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Sponsored content





The Galleria Empty
PisanieTemat: Re: The Galleria   The Galleria Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
The Galleria
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Houston (miasto w odbudowie)-
Skocz do: