Imię i nazwisko: Billy B. Quirke
Pseudonim: Rapid (Chciał się nazwać "Skywarn", jednak ponieważ jego moce nie mają żadnego związku z niebem ani pogodą, zrezygnował z tego pomysłu), czasem jest też nazywany "
Sparks" ze względu na nieduże iskry pojawiające się naokoło niego gdy się ładuje (uważa jednak, że to przezwisko jest zbyt pospolite i oczywiste, dlatego poprawia ludzi gdy go tak nazywają).
Rasa: Mutant
Miejsce pochodzenia: Pasadena, Los Angeles, Kalifornia
Wiek: 14 lat
Frakcja: Inni bohaterowie.
Wygląd: Billy to młody, biały chłopiec o szczupłej budowie ciała, brązowych włosach do uszu oraz zielonych oczach. Ma 166 cm wzrostu i waży 55 kg.
Nie posiada na twarzy jakichś widocznych znaków szczególnych, ot zwykła twarz nastolatka, którą szybko można zapomnieć.
Nie sprawia też wrażenia zbyt silnego przez to jak jest szczupły, choć jego, może nieduże, mięśnie są wyraźnie zarysowane (a przynajmniej tak to widać, gdy nosi swój kostium).
Preferuje wygodne ubrania. Dżinsy, czasem spodnie dresowe, T-shirty z zabawnymi nadrukami, szerokie bluzy i dopasowane koszule zdecydowanie należą do kategorii ciuchów, które wybrałby sobie w sklepie odzieżowym.
Jego kostium to szaro-czerwony kombinezon z żółtymi akcentami w kształcie błyskawic, chroniący jego ciało przed tarciem, czerwona maska zasłaniająca oczy, jak również okulary, pozwalające mu mieć otwarte oczy, mimo ogromnych prędkości jakie osiąga.
Charakter:- Jest w miarę poważnym chłopakiem, choć może za takiego nie uchodzić przez (głównie nieśmieszne) żarty oraz nawiązania do popkultury i popularnych figur na świecie (np. znanych bohaterów) jakie czasem wplata do swoich wypowiedzi w sytuacjach stresowych. Jest to zwyczajnie jego mechanizm obronny (uważa też, że to jest trochę
cool).
- Jako dziecko zawodowych Łowców Burz, Billy musiał się pogodzić z przeprowadzkami od czasu do czasu, oraz z życiem w drodze. Odbiło się to trochę na jego psychice, ponieważ brak stałego kontaktu z rówieśnikami spowodował, że teraz w ich towarzystwie odczuwa drobny stres - stał się lekkim introwertykiem.
- Lubi książki, komiksy i kreskówki, przy których spędził spory kawałek swojego dzieciństwa. Między innymi to one mają wpływ na to, co mówi i jak się zachowuje Billy.
- Zdecydowanie lubi biegać. Choć to jest trochę... Wyćwiczone hobby. Na otwartych terenach, gdzie zazwyczaj zabierali go rodzice - w ramach swojej pracy - nie było wielu innych rzeczy do roboty dla dziecka nie bardzo zainteresowanego tornadami.
- Ma dobre relacje ze swoją matką, troszczą się o siebie na wzajem. Choć wie, że kobieta radzi sobie w życiu mimo częściowego paraliżu, wciąż czuje się za nią trochę odpowiedzialny i stara się nie sprawiać jej problemów i nie przysparzać zmartwień. Nie powiedział jej o swoich nowych zdolnościach.
- Ma superbohaterskie zapędy, jednak jest przeświadczony o tym, że jego brak doświadczenia, odpowiedniego przeszkolenia oraz pełnej kontroli nad mocą sprawia, że nie nadaje się do tego "biznesu". Dlatego zatrzymał się na etapie "mam kostium i imię, pora ruszyć na ulice i walczyć z przestępczością". Ogranicza się więc tylko do trenowania swoich specjalnych umiejętności.
Umiejętności:- Generalnie umie to co przeciętny amerykański czternastolatek, pod względem zwykłych umiejętności w większości nie odbiega od norm.
- Przez parę miesięcy ćwiczył dżudo i karate. Zna więc podstawy sztuk walki takie jak pady czy chwyty/rzuty albo poprawne zadawanie ciosów.
- Umie biegać, duh.
- Umie też pływać. Olimpijczykiem nie jest, żadnych zawodów też nigdy nie wygrał ani nawet nie brał w nich udziału. Jest w tym... Przeciętny.
- Zna się trochę na majsterkowaniu - wystarczająco, by zbudować sobie "baterię", swego rodzaju power bank dla jego mocy.
- Ma też sporą wiedzę na temat burz i tornad - w końcu kręcił się w towarzystwie profesjonalistów w tych dziedzinach.
- Lubi i umie gotować. Nie są to jakieś finezyjne dania, ale przynajmniej nie zbiera się na wymioty od ich wyglądu, zapachu i smaku.
- Trochę śpiewa. Jest całkiem niezły w karaoke, a przynajmniej nie trzeba zatykać uszu gdy zaczyna śpiewać.
Moce: Volt Absorb (a przynajmniej sam to tak nazywa) - Moc polegająca na absorbowaniu ładunków elektrycznych/pól magnetycznych z otoczenia (urządzeń elektrycznych, samochodów, telefonów komórkowych, metra, sieci trakcyjnych, miejskiej instalacji energetycznej, sygnałów elektromagnetycznych - np. wifi lub telewizji satelitarnej, jak również z baterii i ogólnie wszelkiego rodzaju obwodów elektrycznych). Górny limit absorbowanej energii nie jest dokładnie znany, jednak chłopak wie, że problemy zaczynają się gdy zaabsorbuje moc porównywalną z błyskawicą, a więc elektryczność w jego ciele może sięgnąć maksymalnie natężenie 100 milionów Volt.
Pobór energii jest tym większy, im więcej Billy używa swoich superzdolności. Jednocześnie im mniej je wykorzystuje, tym mniej energii z otoczenia absorbuje pasywnie. Energia ta jest następnie wykorzystywana jako "paliwo" dla mocy wynikających z jego mutacji:
-
Super prędkość - w pobliżu źródeł elektryczności, lub jeśli zbierze duży zapas energii, będzie mógł osiągnąć prędkość do trzech, a przy mocnej determinacji nawet czterech machów. Jednak z dala od nich, gdzie musi polegać jedynie na polu magnetycznym Ziemi, nie przekroczy 100 km/h.
-
Super Refleks - Jego refleks dostosowuje się do prędkości jakie osiąga.
-
Healing Factor - Nawet przy dużym naładowaniu nie dorówna np. Wolverine'owi, jednak mniej poważne rany znikną w kilka minut, zaś regeneracja poważniejszych (ale nie takich, od których umiera się na miejscu) ran to kwestia dni. Nie zregeneruje niestety utraconych kończyn ani nie odtworzy organów wewnętrznych z których nic nie zostało.
-
Większa Wytrzymałość i Lepsza Kondycja - O ile odporność na urazy, wywołana skokowym rozruszeniem jego mocy nie jest dużo większa niż u zwykłego człowieka, to przynajmniej nie umrze od "przyjaznego popchnięcia" jakiegoś siłacza, po którym odbije się od ściany. Lepsza kondycja zaś pozwala mu na dłuższy wysiłek. Może biec nawet kilka godzin zanim się zmęczy.
-
Wyładowanie - Jak sama nazwa wskazuje jest to wyładowanie elektryczne. Rapid może uwolnić zgromadzoną w swoim ciele energię elektryczną w postaci błyskawicy (zachowującej się jak normalny piorun). Naturalnie powoduje to spadek wydajności jego supermocy (mniej energii = słabsza moc).
-
Wyczuwanie pól magnetycznych - Billy potrafi rozróżniać różne pola magnetyczne i skupiać się na nich, jako swoich źródłach energii. Póki co jest to jednak ograniczona zdolność i skoncentrowanie się na danym polu nie eliminuje całkowicie pobierania energii z innych (choć zdecydowanie je ogranicza).
Jego moc wywołuje u niego również większe zapotrzebowanie na na kalorie oraz materiały budulcowe, dlatego musi sporo jeść.
Broń:- Aktualnie nie posiada żadnej szczególnej broni.
Ekwipunek:- Power Bank MkII - ulepszona wersja "baterii" zapewniającej mu stały dostęp do elektryczności bez potrzeby wywoływania niepożądanych przez otoczenie spadków napięcia i rozładowywań urządzeń elektrycznych takich jak telefony komórkowe.
Ów Power Bank jest plecakiem przypiętym ścisło do ciała ciała Billy'ego, co zapewnia, że podczas biegu nie będzie się majtał na wszystkie strony i wypchany specjalną watą, chroniącą akumulator umieszczony wewnątrz przed ewentualnymi uszkodzeniami. Akumulator zasila niezbyt mocny elektromagnes, z którego zaś Billy pobiera energię potrzebną mu do bycia speedsterem.
- NIE MA przy sobie natomiast telefonu komórkowego ani żadnego innego urządzenia elektronicznego zwyczajnie dlatego, że przez jego moce natychmiast by się ono rozładowało.
- Oczywiście kostium, chroniący go przed tarciem i niskimi temperaturami, upchnięty razem z książkami w torbie, której kiedyś używał do noszenia rzeczy potrzebnych na treningi dżudo.
- Rower. Z najmocniejszym łańcuchem jaki Billy dał radę znaleźć oraz z kołami od motocrossa. Właśnie przez te koła nie od zestawu rower ten wygląda śmiesznie i dzieciaki z okolicy wytykają go palcami.
No i przede wszystkim posiada dynamo, dzięki któremu może zasilać swoją moc poprzez jej używanie. Dynamo nie jest zbyt mocne, a sam rower nie jest z tytanu ani niczego takiego, dlatego maksymalna prędkość jaką może na nim rozwinąć to jedynie 70 km/h. Choć daleko temu do prędkości jaką rozwija biegając, musi się jednak martwić o źródło mocy.
Historia:- Urodził się 30 stycznia 2000 roku w Pasadenie, Los Angeles w stanie Kalifornia.
- Jego rodzice byli Łowcami Burz - ludźmi zajmującymi się obserwacją zjawisk pogodowych.
- Przez zawód swoich rodziców dość często zdarzało mu się przeprowadzać - średnio raz lub dwa razy w roku. Dlatego też nie zawiązał z nikim żadnych bliższych i trwałych przyjaźni.
- Uczęszczał do kilku szkół, w międzyczasie kontynuując treningi dżudo i karate.
- W 2011 roku jego rodzinę spotkał wypadek. Znaleźli się w "polu rażenia" trąby powietrznej, którą obserwowali. Chłopak został porażony prądem o wysokim napięciu, co prawdopodobnie rozbudziło jego moce. Jego ojciec zginął przygnieciony przez ich samochód, a matka została przykuta do wózka przez paraliż kończyn dolnych wywołany urazem kręgosłupa.
- Od tamtej pory, aż do niedawna, mieszkał razem z nią na 2311 North Los Robles Avenue, w Pasadenie w Los Angeles.
- Zafascynowany swoimi zdolnościami, które powoli odkrywał je na własną rękę, codziennie poświęcając trochę czasu na trening i sprawdzanie ich limitów. Odbywały się one wieczorami, na opuszczonym torze kolarskim niedaleko jego ówczesnego domu.
- W związku z nową posadą matki jako synoptyka dla stacji telewizyjnej ABC, przeprowadzili się do Nowego Jorku, gdzie zamieszkali na 150 W. 85th Street, Upper West Side na Manhattanie (mieszkanie 4C).
- Uczęszcza teraz do 9 klasy w Upper West Side High School.