Ciemne chmury nad Brooklynem

Dziś tuż przed godziną dwunastą ponad terenem całego Brooklynu rozprzestrzeniać się zaczęło przedziwne zjawisko atmosferyczne. Meteorolodzy nie potrafią wyjaśnić nagłego pojawienia się gęstych, czarnych chmur, które pogrążyły w mroku część Nowego Jorku, lecz ich obecność zdaje się negatywnie wpływać nie tylko na łączność, ale i na działanie urządzeń elektrycznych.

Mieszkańców miasta uprasza się o zachowanie spokoju i pozostawanie w budynkach do czasu, aż sprawa nie zostanie wyjaśniona. W tej chwili nic nie wskazuje na to, aby anomalia sama w sobie miała być niebezpieczna dla ludzi, lecz korzystanie z wadliwie funkcjonujących urządzeń elektrycznych może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia, dlatego też sugerujemy odłączenie większości sprzętów z gniazdek.

W związku z zaistniałą sytuacją latarnie miejskie zostaną dziś wyjątkowo uruchomione wcześniej. O wszelki zmianach i nowościach będziemy informować na bieżąco.

Jeden z kanałów należących do FOXa zaczął nadawać przekaz na żywo z helikoptera przesuwającego się w powietrzu ponad rzeką - z widokiem na Brooklyn.

Na wyświetlanych obrazach początkowo widać niewiele. Ta część miasta pogrążona jest w ciemnościach, rozświetlanych jedynie przez niektóre budynki, lecz na niebie zauważyć się da jakieś kształty - ruchome, uskrzydlone i najwyraźniej bardzo zwrotne, zbyt masywne na ludzi, chyba że przyodzianych w sporych rozmiarów sprzęt.
Po chwili latarnie uliczne zaczynają się kolejno rozpalać - i kamera jest w stanie wychwycić więcej. W powietrzu, lecz niżej od stworów, a do tego bliżej śmigłowca znajdują się jakieś dwie postaci, z czego jedna zdaje się mieć na sobie pokrywający całe ciało pancerz... Lub może jest po prostu robotem... A tu i tam na dachach widać kolejne istoty, człekokształtne, lecz duże i poruszające się w pozycji pochylonej.
Na obrazie pojawiają się już zakłócenia, coraz silniejsze, lecz kamera rejestruje jeszcze pojawienie się dwóch innych maszyn - helikopterów, ale o większych rozmiarach. Przekaz zostaje zerwany akurat w momencie, gdy coś szybkiego i białego skupia się przy jednym z nich... Jak gdyby dziwnie mobilna śnieżyca? Ale to chyba niemożliwe. Być może to szum na obrazie sprawia takie wrażenie.

Po pierwszym wyświetleniu na żywo, nagranie odtwarzane jest później wiele razy - praktycznie zawsze, gdy mowa o wydarzeniach mających właśnie miejsce na Brooklynie.