Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Lotnisko

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




Lotnisko Empty
PisanieTemat: Lotnisko   Lotnisko Icon_minitime1Pon Lip 08, 2013 9:19 pm

Lotnisko 2349814
Powrót do góry Go down
Black Cat

Black Cat


Liczba postów : 410
Data dołączenia : 16/10/2012

Lotnisko Empty
PisanieTemat: Re: Lotnisko   Lotnisko Icon_minitime1Pon Lip 15, 2013 4:09 pm

Felicia przez prawie całą podróż samolotem myślała nad fałszywym imieniem i nazwiskiem, jakie mogłaby przyjąć na czas pobytu na Syberii. Rozumiała, że ostrożności nigdy za wiele, więc bardzo poważnie przyjęła do siebie tę część polecenia. W końcu poirytowana brakiem pomysłów, zdecydowała się na Mary Kay – tak nazywała się znana linia kosmetyków, których ona w sumie od czasu do czasu używała. Nic oryginalnego, w sam raz na supertajną misję, gdzie trzeba było się zakamuflować.
Syberia bardzo źle brzmiała w uszach kogoś, kto lubi całymi dniami wylegiwać się w ciepłym pokoju pod puchowym kocem z kotami u boku. Jednak kwota jaką wyznaczono za wykonanie zadania bardzo, ale to bardzo kusiła. W końcu Felicia… oh, Mary - uwielbiała wręcz spędzać czas na kradzieżach czy też wykonywaniu zadań dla znanych i możnych osobistości, nawet jeśli miałoby to znaczyć, że przez to podpadnie jeszcze bardziej wymiarowi sprawiedliwości. W sumie już dawno nie słychać było w telewizji o tajemniczym włamywaczu i złodzieju. Kotka na pewno musiała to jakoś zmienić.
Gdy wylądowała i wyszła z samolotu, to zimno, jakie w nią uderzyło, odczuła niemalże w każdym milimetrze drobnego ciała. Mimo, iż ubrała naprawdę ciepłe rzeczy, takie jak puchowy sweter, czy też Czarne, sztuczne furto, które powinno chronić przed zimnem. Szybko przeszła przed odprawę paszportową bez zbędnych problemów. W końcu cały sprzęt miała schowany w specjalnej do tego walizce. Kotka dysponowała bardzo złożonym i drogim sprzętem, z którym się prawie nie rozstaje, i to nie była na pewno pomadka czy też tusz do rzęs.
Po wyjściu z budynku lotniskowego, rozejrzała się dookoła w poszukiwaniu czarnego samochodu, o którym mowa była w liście…
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Lotnisko Empty
PisanieTemat: Re: Lotnisko   Lotnisko Icon_minitime1Sro Lip 17, 2013 2:13 pm

MG MODE:


Lot był długi, bardzo długi, a zmiana czasu, mogła być początkowo mocno odczuwalna. Opuściła spokojnym eleganckim krokiem teren lotniska. Jej amerykańska prezencja supermodelki, bardzo ładnie wkomponowała się w słowiańską urodę tutejszych kobiet. W miejscach takich jak to często skrajna bieda przeplatała się z niezwykłym przepychem. Po dłuższej chwili Felicia, która posługiwała się dokumentami, na których widniało imię Mary Kay, odnalazła samochód przeznaczony do dalszej podróży. Gdy ujrzała połyskujące w porannym świetle czarne Audi Q7 mogła poczuć się rozpieszczana. To nie byłą misja, tylko lans szyty grubymi nićmi. Osoba, która sfinansowała to wszystko musiała mieć kasy jak lodu, lecz tacy są również bardzo potężni i potrafią zajść za skórę, gdy się ich zawiedzie. Korzystając z elektronicznego pilota, otworzyła drzwi, wrzuciła bagaże i wsiadła do środka. Samochód odpalił się również po naduszenie guzika START. Luksus w środku był oszałamiający, aczkolwiek nie przybyła tutaj, aby napawać się samochodem, który mogła sobie bez problemu kupić. Nawet tuzin takich.
Ruszyła w wyznaczonym kierunku, podziwiając po drodze panoramę tego małego skąpanego w śniegu miasta. Gdy wyjechała poza tereny zabudowane, droga stała się nie równa. Podczas drogi mogła zastanawiać się czym jest owa rzecz, którą miała znaleźć, lecz ludzie z jej fachu, często nie myśleli o takich rzeczach. Mieli zadanie do wykonania, rzecz do pozyskania i tylko to się liczyło. Zlecenie musiało zostać wykonane, lecz musiała być gotowa na różne ewentualności. Powoli zmierzała do drewnianej chatki.
Powrót do góry Go down
Black Cat

Black Cat


Liczba postów : 410
Data dołączenia : 16/10/2012

Lotnisko Empty
PisanieTemat: Re: Lotnisko   Lotnisko Icon_minitime1Pon Lip 22, 2013 5:22 pm

Felicia widziała wiele luksusowych samochodów, więc ten wcale nie zrobił na niej większego wrażenia. Osobiście wolała droższe okazy, takie jak Porshe i inne drogie marki, którymi wozili się najbogatsi. Nie była jednak bardzo wybredna, i tak nie należało do niej. Miała dojechać tylko do celu, wsiąść na skuter i znów w drogę. Jedyne, czego się obawiała, to był las, przez który miała jechać. Mogło się ściemnić dosyć szybko, w dodatku nocne zwierzęta na pewno nie będą jej pytały o to, czy przybyła w dobrych zamiarach, czy też złych. Włączając samochód, silnik cudownie powarkiwał, co sprawiło, że Kotka chociaż na chwilę zapomniała o czających się zwierzętach, jakby jakieś chciało ją zaatakować, to je po prostu rozjedzie, prawda? Gorzej ze skuterem. Ruszyła z piskiem opon, co nie do końca planowała, jednak w końcu była podenerwowana, tak? Jechała przez wyznaczoną ścieżkę, na której było mniej śniegu niż dookoła. Syberia… Nie mogli wybrać lepszej miejscówki? Na przykład upalne Hawaje, gdzie zadanie wykonywałaby w bikini i piła drinki z palemką. Zanim skończyła rozmyślania, dojechała do chatki, przy której stał skuter, o którym pisano w liście. A wiec wszystko szło zgodnie z planem – wspaniale. Nie lubiła niespodzianek, które psuły jej idealną fryzurę. Wysiadła z samochodu, zamykając go za pomocą elektronicznego pilota. Podeszła niemalże od razu do skutera i westchnęła. Chwyciła za walizkę i przymocowała ją do kosza (?) przyczepionego do skutera.  Nie czekając długo, włączyła skuter, a chwilę później także i GPS’a.
- No to do Tunguski…
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Lotnisko Empty
PisanieTemat: Re: Lotnisko   Lotnisko Icon_minitime1Wto Lip 30, 2013 9:24 pm

MG MODE:


Rozpętała się śnieżna wichura, lecz jej skuter mknął po pokrytych białym puchem drogach, jakby w ogóle jej to nie przeszkadzało. Nawigacja, pomimo zainstalowanej mapy rejonu i głównych dróg, przez większość czasu służyła bardziej jak kompas, który wskazywał jej tylko i wyłącznie prawidłowy kierunek. Droga często się kończyła, lub całkowicie zacierała, a młoda Amerykanka musiała improwizować przedzierając się przez gołe doliny. Tak też było, gdy przedzierała się przez oddzielającą miasto od lasu zamarzniętą rzekę Lunę. Czas naglił i nie mogła pozwolić sobie na zwłokę, lecz słońce chowało się z każdym zakrętem za czapkami drzew. Źródło nadal pozostawało oddalone o wiele kilometrów i wiedziała, że będzie musiała rozbić obóz na noc. To nie był Nowy York, tutaj kociaki takie jak ona, spotykały się z pobratymcami, jednak nie tak słodkimi i rozkosznymi, jak piękna dama.

[z/t - następny post w północno-wschodniej części lasu.

Powrót do góry Go down
Sponsored content





Lotnisko Empty
PisanieTemat: Re: Lotnisko   Lotnisko Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Lotnisko
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Rosja :: Syberia :: Yukutsk-
Skocz do: