Rumpelstiltskin

Imię i nazwisko: Rumpelstiltskin. Na ziemi przedstawia się jako Rumford Gold
Pseudonim: The Dark One
Rasa: Bliżej nieokreślona
Miejsce pochodzenia: Nieznane
Wiek: wygląda na 48 lat
Frakcja: Inni bohaterowie
Wygląd: Na ziemi przyjmuje postać Rumforda, 50 letniego właściciela lombardu i sklepu z antykami. Nie wyróżnia się z tłumu - jest uważany za spokojnego mieszkańca miasta, zawsze ubranego w garnitur i podpierającego się laską z uwagi na kontuzję kolana. - Swoje prawdziwe oblicze przybiera tylko wtedy, gdy idzie zawierać układy, jest w towarzystwie innych nadprzyrodzonych lub po prostu wpada w furię. Jego skóra staje się szorstka, przybiera brązowo-szarawo-zielony odcień ze złotym połyskiem. Gdzieniegdzie pojawiają się twory łudząco przypominające łuski. Włosy są pofalowane i dziko zmierzwione, rysy twarzy ostrzejsze, a oczy dużo większe, trochę żabie z przeszywającymi na wskroś tęczówkami. Prawie czarne zęby, paznokcie przypominające szpony w tym samym kolorze. Nosi wymyślne płaszcze ze smoczej skóry, skórzane, czarne spodnie i buty. Wpisuje się zdecydowanie w inną epokę
Charakter: Uosobienie paradoksu i chaosu, niszczyciel rozsądku i logiki, destruktor porządku, latający holender, dziecko chaosu, cząstka antymaterii przemierzająca wszechświat w misji prowadzącej do czystej samozagłady. Esencja szaleństwa.
Nieustępliwy. Raz ustanowiona cena będzie obowiązywała do końca, nie da się go udobruchać ani oszukać. On przecież ostrzegał, że magia jest kosztowna! Nie daje się łatwo zbyć ani zagonić do kąta. Właściwie... wcale się nie daje. Ma tak irytujący sposób bycia, że nie idzie z nim długo wytrzymać i jeśli tylko dostrzeże, że jego zachowanie Cię faktycznie denerwuje, to nie odpuści dopóki nie wyrwiesz sobie wszystkich włosów z głowy.
Nieprzewidywalny. Łączy w sobie cechy zarówno kapryśnego dziecka jak i poważnego, nieubłagalnego biznesmena. Raz będzie chichotał jak dziecko i klaskał w dłonie podskakując, gdy zawsze układ, a innym razem po prostu uściśnie ci dłoń i zniknie. Nigdy nie wiadomo czy mówi poważnie, czy tylko się droczy.
Przebiegły i słowny manipulant. Nigdy nie kłamie, jedynie zamota Ci prawdę w taki sposób, że uwierzysz w to co on chce. Nigdy nie łamie umów. Jedną z jego ulubionych cen jest pierworodne dziecko.
Sumienny i zapracowany. Jego życie kręci się tylko wokół pracy, zresztą sprawia mu to niebywałą przyjemność takie planowanie co dalej i snucie teorii spiskowych jak gdyby istoty były tylko pionkami na jego szachownicy. Jest neutralny jeśli chodzi o politykę. Wybiera swoją własną stronę. Ekspert od czarnej magii i siostrzanych sztuk. Z łatwością wywęszy zdesperowaną duszę gotową pójść na skróty i zawrzeć z nim układ.Nie odpuści żadnej okazji.
Introwertyk. Strach i szacunek to nie jest najlepsza podstawa do stworzenia wielu przyjaźni, więc Rumple po prostu na przestrzeni wieków zamknął się w swojej własnej, łuskowatej skorupie i nawet jeśli ma jakieś prawdziwe emocje to ich nie okazuje. Uwielbia się za to wpraszać w miejsca, gdzie jego obecność nie jest pożądana. Potrafi się wprawdzie odnieść przyjaźnie do pewnych osobników, które mu podpasują, jednak zawsze trzyma się na pewien dystans.
Umiejętności:
- doskonała znajomość prawa i historii
- strzelanie z łuku
- przędzenie
Moce:
-Umie prząść słomę w złoto. Inne niż jego własne złoto go spowalnia np. jeśli ma wbite złote ostrze to nie będzie w stanie się zregenerować.
- Jeśli zapłacisz wyznaczoną przez niego cenę, to o co poprosisz pojawi się za chwilę w kłębie dymu.
- Szybko się regeneruje, może znikać i pojawiać się w miejscach, które już kiedyś odwiedził.
- Aby go wezwać należy trzy razy posłużyć się imieniem "Rumpelstiltskin" lub przydomkiem "The Dark One"
Broń: brak
Ekwipunek: notes i coś do pisania
Historia: Ani Bóg, ani Diabeł nie przyznają się do tego stworzenia. Nazwijmy go Chochlikiem dla ułatwienia, chociaż nie przypomina on w niczym tych małych, psotliwych stworzonek znanych z opowiadań. Swoimi matkami nazywa Chciwość i Słabość, które chciały mieć wysłannika na ziemi. Niewiele osób wie, że stara legenda o paskudnej jaszczurzej bestii zwanej Rumpelstiltskin co przędzie słomę w złoto jest prawdziwa i wystarczy trzy razy go wezwać, aby zechciał Cię wysłuchać. Trudno opisać zdziwienie zmieszane ze strachem, które odczuwają Wzywający, gdy widzą jak pojawia się przed nimi w kłębie dymu. Istnieje to rzecz pewna. Wielu próbowało go już schwytać, już go mieli i nagle znikał tak jak się pojawiał. Był przy ludzkich siedzibach, gdy wynaleziono ogień, upadało Cesarstwo Rzymskie, płonęły czarownice, następował rozłam kościoła, ścinano głowy, prowadzono światowe wojny i upadały mury. Zawsze służył magią tym, którzy byli na tyle odważni, aby zapłacić cenę. Nigdy nie prosi o pieniądze, częściej interesuje go pierworodny lub jakiś cenny przedmiot.
 - Często powtarza, że magia ma swoją cenę
- Każdego nazywa dearie
- Zamaszyście gestykuluje.
- W postaci człowieka ma szkocki akcent, ale jako chochlik mówi w dziecinny, lekceważący i drwiący sposób.

Akcept, ale przy realizowaniu życzeń najpierw mnie zagaduj.