Imię i nazwisko: Nathaniel EssexPseudonim: Mr. SinisterRasa: MutantMiejsce pochodzenia: LondynWiek: W okolicach stu pięćdziesięciuFrakcja: Czarny charakterWygląd: Wysoki, dojrzały, a przy tym przystojny, mężczyzna z niemalże perfekcyjną skórą oraz ciałem. Wzbudzający zaufanie samym swoim wizerunkiem, któremu charakteru dodaje jeszcze idealnie przystrzyżony zarost na twarzy. Ciężko nawet doszukać się jakiejś niedoskonałości w aparycji Nathaniela. Czarne włosy sięgające za ramion są doskonale ułożone, a przy tym również zadbane. Rysy twarzy wskazują na duże doświadczenie życiowe oraz wręcz wzbudzają szacunek wśród rozmówców mężczyzny. Ciężko jest bowiem podejść do jego osoby w sposób obojętny. Jeśli bowiem nawet zdarzyłoby się, że ktoś przeoczyłby ten prawdziwy pokaz elegancji i siły w samem wizerunku, przeszywające spojrzenie Pana Essexa jest w stanie naprawić to drobne niedopatrzenie. Nathaniel jest także mężczyzną, który dba o swój ubiór z racji tego, iż urodził się w czasach, gdzie dobre odzienie świadczyło o pozycji społecznej oraz klasie człowieka. Dzisiaj natomiast może ono pomóc w budowaniu własnego dobrego wizerunku, więc Nathanowi taki stan rzeczy odpowiada. Do tego wszystkiego jest także całkiem dobrze zbudowany. Nie widać u niego żadnych krągłości wynikających z nadmiaru tłuszczu w ciele, jednakże przesadnie umięśniony też nie jest. Owszem, można by wysnuć teorię, jakoby wolny czas spędzał na siłowni, aczkolwiek nie jest to pierwsze, co wpada innym w oko, gdy na niego spojrzą.
Ogólnie zatem Nathaniel sprawia dobre wrażenie i wzbudza respekt, jeśli tylko skorzysta z umiejętności zmiany wyglądu, co naturalnie jest jedną z jego mocy mutanta. Pierwotnie bowiem, „Mr. Sinister”, prezentuje się zgoła inaczej. Śnieżnobiała skóra, krwistoczerwone oczy zdecydowanie nie pomagają w pozytywnym odbiorze jego aparycji. Wówczas jego kruczoczarne włosy kontrastujące się z wyżej wymienionymi aspektami powodują utworzenie się wrogich odczuć wobec jego osoby. W końcu przypomina on wówczas bardziej wampira znanego z wielu opowieści, czy też filmów traktujących właśnie o tematyce słynnych krwiopijców. Ponadto na jego czole pojawia się szkarłatny klejnot, który pokazał się po raz pierwszy, gdy Nathaniel za sprawą Apokalipsa stał się mutantem . Essex jednakże wiedział, że w obecnych czasach, gdzie spopularyzowany został Internet, a każdy posiada kamerę wielkości karty kredytowej, chociażby w formie telefonu, musi się zaadaptować do otoczenia. To zmusiło go do wytworzenia nowego, stałego, wizerunku, który regularnie wykorzystuje, gdy musi się gdzieś publicznie pokazać. Jedynymi cechami wspólnymi obu jego prezencji są czarne włosy, które jednak ulegają drastycznemu skróceniu oraz czerwone tęczówki.
Charakter: Nathaniel należy do osób pewnych siebie, które dokładnie wiedzą, czego chcą i co muszą zrobić, aby to osiągnąć. Niezwykle wysoki iloraz inteligencji w połączeniu z wiecznym dążeniem do zyskania coraz większej wiedzy, a także życiowym doświadczeniem przerastającą każdą osobę ludzką, doprowadziły do wykreowania się wyrachowanego człowieka potrafiącego zachować zimną krew w każdej sytuacji. Rzadko ulega on takim prymitywnym emocjom, jak gniew, czy też euforia. Zazwyczaj ograniczają się one do delikatnego uśmiechu, którym potrafi wyrazić zarówno własne zadowolenie, jak i pogardę wobec innych, bądź też niewielkiego okazania dezaprobacji poprzez odpowiednią mimikę twarzy. Pokerowa twarz to można powiedzieć jego specjalność i znak charakterystyczny, po którym jest rozpoznawany wśród swoich współpracowników, czy też wrogów. Wieloletnia obserwacja ludzkości przyczyniła się także do poznania wielu zagrywek psychologicznych i zrozumieniu zachowań jednostek o różnych osobowościach. Jednocześnie sprawia to, że jest człowiekiem, którego piekielnie ciężko rozgryźć, gdyż można „iść w ciemno”, że każde słowo, jakie wypowiada jest zgodne z prawdą. Ma to także związek z całkowitym pozbyciem się wyrzutów sumienia, które Nathaniel niejako wymienił na umiejętność chłodnej analizy. Te cechy sumują się zatem w postać potężnej, pewnej siebie, a niekiedy nawet aroganckiej, osoby, która działa w myśl zasady „cel uświęca środki”. Jednakże, jemu i tak zapewne by dosłownie zwisało to, czy jego czyny w negatywny sposób odbiją się na innym człowieku, bądź nawet całemu ugrupowaniu.
Umiejętności: Sinister dysponuje nieprzeciętnym intelektem, który wykorzystuje w zasadzie na każdym kroku. Posiada także odpowiednią charyzmę oraz zdolności przywódcze, dzięki którym jest w stanie stanąć na czele niejednej grupy, czy to oficjalnej, czy też działającej w podziemiu. Gdyby tego było mało, dziesiątki lat życia pozwoliły mu także na rozwój umysłu pod kątem dziedzin naukowych. Stał się specjalistą od biologii, genetyki, fizyki, inżynierii oraz nowoczesnych metod klonowania, chociaż tutaj jest niejako geniuszem na własną rękę. Jego wiedza w tym temacie jest nie do porównania z żadną inną posiadaną przez innych ludzi. Naturalnie posiada też umiejętności manipulowania innymi poprzez odpowiednią grę słów, jednakże to wynika już czysto z jego cech charakteru.
Moce: Jako mutant, Nathaniel dysponuje także bardzo złożonymi zdolnościami, które wyróżniają go nie tylko na tle ludzi, ale również i własnych pobratymców. Podstawowymi jego nadnaturalnymi wzmocnieniami są zwiększone aspekty fizyczne, czyli siła, wytrzymałość, czy też szybkość. Są to nawet cechy, które odpowiednio kontrolowane, może wykorzystywać wśród przeciętnych ludzi. Ponadto posiada on zaawansowane moce dotyczące manipulacji własnym kodem genetycznym. Potrafi zmieniać swój wygląd, uwzględniając przy tym konieczność zachowania postaci humanoidalnej bez specjalistycznego sprzętu. Bardzo ułatwiają mu to umiejętności telepatii, czyli – mówiąc kolokwialnie – wkraczaniu do czyjegoś umysłu z buciorami i zwyczajnego kontrolowania jego poczynań. Do tej listy zdolności aktywowanych przy pomocy samego umysłu również warto dopisać telekinezę objawiającą się w formie zdolności do emitowania destrukcyjnych promieni ze swoich ramion. Nathaniel jednakże dysponuje także zdolnościami bardziej widocznymi dla ludzkiego oka, jak chociażby autoregeneracja własnego ciała, czy też możliwość wykreowania pola siłowego mającego osłaniać go przed ofensywą z zewnątrz. Powoduje to łącznie, że Essex nie jest bezbronny, gdy dochodzi do bardziej bezpośrednich starć. Jednakże prawdopodobnie najważniejszą nadnaturalną cechą u Nathaniela jest jego długowieczność. W zasadzie prawie w ogóle nie ulega on procesowi starzenia, a w połączeniu z regeneracją, można by w zasadzie stwierdzić, że jest on nawet nieśmiertelny. Chociaż to byłaby lekka przesada, gdyż po bardzo długim, bliżej nieokreślonym czasie, jednak osiągnie on w końcu "starość".
Broń: Czy potrzebuje? Jego ciało jest jego bronią.
Ekwipunek: Poza standardowymi rzeczami potrzebnymi w nowoczesnym świecie, aby się nie wyróżniać na tle innych, takimi, jak klucze, czy smartfon – nic specjalnego. No, a przynajmniej nic, co miałoby większy wpływ na jego poczynania.
Historia:(Z racji tego, że na forum – jak zauważyłem - fabuła mutantów jest stosunkowo młoda i w początkowej fazie, pozwoliłem sobie na pewną edycję zdarzeń. W gruncie rzeczy nie będą one aż tak istotne, jednakże w związku z tym relacje Sinistra z kanonicznymi postaciami będą tworzone wspólnie (przeszła relacja) lub budowane od podstaw podczas gry. Ponadto w ostatniej części postanowiłem unowocześnić nieco jego osobę, aby jednocześnie uczynić go ciekawszym dla fabuły.)
Nieprzeciętnie długi żywot Nathaniela sięga połowy XIX wieku, kiedy to w Londynie przyszedł on na świat jeszcze jako zwyczajny człowiek. Nie posiadał wówczas żadnych specjalnych zdolności, które wykraczałyby poza możliwości przeciętnych ludzi, jednakże szybko odkrył w sobie inny talent. Posiadał on bowiem nieprzeciętny umysł ścisły pozwalający mu na zgłębianie wielu dziedzin nauk ścisłych, w głównej mierze biologii i genetyki, które najbardziej go intrygowały. Obsesyjnie wierzył w teorię ewolucji Darwina, które sam zaadaptował w późniejszych badania. Jako biolog i członek Londyńskiego Towarzystwa Królewskiego odkrył, że ludzkość jest stopniowo „zarażana” genem powodującym nienaturalne mutacje. Oczywiście nie miały one nic wspólnego z niestandardową barwą oka, czy też szóstym palcem u nogi, lecz nadaniem poszczególnym osobom specjalnych umiejętności, które wynosiły teorie ewolucji na zupełnie nowy poziom. Został wyśmiany i wzgardzony przez całe towarzystwo, a także świat naukowy.
Z czasem Nathaniel zaczął zatracać się w prowadzonych badaniach, nawet utworzył działającą w podziemiach organizację mającą na celu tropić mutantów, aby miał on na kim prowadzić badania oraz eksperymenty. Łapano wszelkich głupców i biedaków, którzy zrobiliby wszystko za miskę strawy, dziwaków cyrkowych, lub ludzi z cielesnymi mutacjami. Odrzucając człowieczeństwo, mógł przejść od teorii do czynów, do eksperymentów na ludziach, aby w końcu odnaleźć przyczynę tego zjawiska, czyli właśnie owy gen, który nieskromnie nazwał swym nazwiskiem – czynnik Essex.
Podczas swej pracy i wieloletnich poszukiwań, zdołał poznać najznakomitsze osobistości współczesnej nauki. Większość traktowała go tak samo pretensjonalnie jak ci wszyscy głupcy z Londynu, znaleźli się jednak tacy, którzy poszli za nim, zwiedzeni możliwością "otwartej" pracy. Stał się dla nich filantropem, a większość z nich, nigdy nie poznała nawet jego prawdziwego imienia.
On sam uważał siebie za prekursora współczesnej nauki, za osobę wyprzedzającą swą epokę o całe stulecia. Wiele niewyjaśnionych wydarzeń, które z echem zapisały się w historii ludzkości, można było przypisać mu. Dążenie do stworzenia perfekcji było najważniejsze. W zasadzie mężczyzna przestał się liczyć ze wszystkim, gdy zrozumiał, że lepsze zrozumienie ewolucji z wykorzystaniem czynnika Essexa może być kluczem do jego świetlanej przyszłości. Niestety jednak, szybko został sprowadzony na ziemię. Przypadkowo bowiem jego podwładni natknęli się na grobowiec starożytnego mutanta o imieniu En-Sabah-Nur, czyli sławetnego Apokalipsa. Wywodząca się z Egiptu nieziemska istota zauważyła wielki potencjał w młodym wówczas Nathanielu i z użyciem swoich mocy o niewyobrażalnych możliwościach doprowadziła do mutacji samego naukowca. Wówczas został obdarzony zaawansowanymi zdolnościami nadnaturalnymi, lecz ceną, jaką miał brunet zapłacić, było służenie samemu Apokalipsowi. Rozkazał bowiem mężczyźnie, który przyjął po tym zdarzeniu pseudonim „Mr. Sinister” ze względu na ostatnie słowa wypowiedziane przez jego żonę, stworzyć wirus, który rozsiany na cały świat wypleni wszystkie słabe jednostki po nim chodzące. En-Sabah-Nur chciał widzieć jedynie potężnych mutantów na kuli ziemskiej, co nie do końca mimo wszystko odpowiadało Nathanielowi. Postanowił zatem oszukać swojego „przełożonego” i zamiast wykreować czynnik, który pozbyłby się większości populacji, wytworzył on broń działającą na nieśmiertelnym mutancie. Oszukany Apokalips, zarażony nieznanym przez niego wirusem, został zmuszony przez Essexa do powrotu do swej krypty. Wówczas Nathaniel na powrót stał się wolny, lecz tym razem dysponował on jeszcze potężnymi mocami, które miały mu ułatwić prowadzenie kolejnych badań. Można powiedzieć, że życie dopiero się zaczynało dla niego.
Wyruszył on do Stanów Zjednoczonych, gdzie jakimś trafem liczba zanotowań pojawienia się nadprzyrodzonych zjawisk była największa, i kontynuował tam swoje eksperymenty, przy okazji poznając limity własnych mocy. W międzyczasie spotykał także szereg innych mutantów o przeróżnych zdolnościach, które fascynowały go coraz bardziej. Mimowolnie wykreował on także w swoim umyśle zależność polegającą na tym, że jego stopień zainteresowania daną jednostką rósł, gdy była ona potężniejsza. Miało to związek z kolejną obsesją Nathaniela, a mianowicie – stworzeniem idealnego, najsilniejszego mutanta, którego jednocześnie by kontrolował. Nie chodziło tutaj tylko o tak prymitywne konsekwencje tego eksperymentu, jak władza nad światem, czy bycie niezwyciężonym. Essex chciał osiągnąć coś, czego nikt nigdy wcześniej nie dokonał. Chciał być prekursorsem, a jednocześnie niedoścignionym wzorem dla przyszłych genetyków. Posługujący się już na co dzień pseudonimem Mr. Sinister, mężczyzna zatem kontynuował badania, mając cały czas w głowie obrany przez siebie cel. Jednakże dotarcie do niego było o wiele trudniejsze, niż mu się początkowo wydawało, więc mimo to, skupiał się także na śledzeniu innych ewolucji poprzez wykorzystanie czynników Essexa. Sam zresztą doprowadził do niejednej mutacji u innych ludzi, raz przypadkowo, innym razem umyślnie. W końcu doskonale rozumiał to, iż człowiek powinien uczyć się na własnych błędach, więc nieudane eksperymenty po prostu ponawiał, nanosząc odpowiednie poprawki. W trakcie kilkudziesięciu lat zatracił w zasadzie współczucie oraz własne sumienie, traktując często innych ludzi, jak zwyczajne króliki doświadczalne.
W trakcie swojego życia, a dokładniej już w XX wieku, współpracował także z innymi wielkimi zbrodniarzami, jak chociażby z Adolfem Hitlerem, który rozpętał drugą wojnę światową. Nathaniel dzięki niemu mógł mieć łatwiejszy dostęp do większej liczby obiektów do badań, więc jemu było to całkowicie na rękę. Naturalnie nie dał się złapać przez żadne wojska w tym czasie, mimo iż zaczynały chodzić o nim już opowieści, niekiedy przechodzące nawet w status legend. Nosferatu, Biały Demon, Blady Człowiek, czy nawet sam Apokalipsa. W różnych kręgach nazywali go na wszystkie możliwe sposoby, ale nikomu nigdy nie udało się nawet wpaść na trop chytrego i analizującego każdy swój ruch Essexa. Kilka osób było co prawda blisko tego, jednakże w takich przypadkach Nathaniel eliminował samodzielnie wścibskich, aranżując całe zdarzenie, jakby to był wypadek, bądź też rodząc kolejną porcję miejskich opowieści o tajemniczym zabójcy. Ogólnie jednak Mr. Sinister był nieuchwytny dla wszystkich, co otwierało mu drogę do prowadzenia kolejnych badań i eksperymentów z pomocą kolejnych pomocników, czy też ugrupowań. Jego nieprzeciętna charyzma pozwalała mu bowiem niejednokrotnie zdobywać zaufanie osób, które sam uznał za przydatne w perspektywie czasu dla swoich długoterminowych planów. Wychodziła tutaj kolejna jego zaleta – myślał zawsze przyszłościowo i rzadko co go zaskakiwało, chociaż zdarzały się i takie sytuacje. Nigdy bowiem nie uważał siebie za nieomylne bóstwo, bowiem to mogłoby doprowadzić do jego klęski.
Tym bardziej, że od połowy XX wieku na świecie zaczęły się pojawiać coraz ciekawsze indywidua dysponujące doprawdy bardzo zróżnicowanymi zdolnościami i mocami. Dosłownie jeden był dziwniejszy od drugiego, co po raz kolejny pobudziło umysł Nathaniela, a tym samym zagrzało go do prowadzenia dalszych badań. To był prawdziwy wysyp istot obdarzonych nie tylko genem X, ale również skażonych przez różne promieniowania, czy nawet pochodzących z innych planet. Prawdziwa żyła złota dla kogoś o takim zapale genetycznym, jak właśnie Essex. Jednakże razem z tymi, jak się ich zaczęło określać – bohaterami, pojawiły się ugrupowania, które mogły stanąć mu na drodze. Prawie każda służyła ogólnie pojętemu „dobru” i walczyła w imię sprawiedliwości, więc Nathaniel uznał, że jego plan działania musi ulec lekkiej zmianie. Działając wiecznie z ukrycia, w pojedynkę, bądź z pomocą wąskiej grupy osób, w obecnym świecie może już zbyt wiele nie zdziałać. Dlatego też na jakiś czas musiał zaprzestać prowadzenia kolejnych eksperymentów, skupiając się bardziej na zapewnieniu własnej przyszłości. Przyjął on jedną, konkretną tożsamość, podając ją nawet do opinii publicznej. Dość dużo czasu zajęło mu również sfałszowanie wszystkich stosownych dokumentów, jednakże ostatecznie dopiął swego. Stał się nowym człowiekiem, uzdolnionym naukowcem z mnóstwem tytułów, który szybko stał się znany i szanowany na całym świecie. Umiejętność telepatii oraz zmiany kształtu ciała doprowadziła do tego, że szybko piął się w górę po szczeblach kariery naukowca, a przy okazji prowadziło to do rośnięcia liczby zer na jego koncie bankowym.
Zmiany, jakie zaszły na całym globie, nagły przypływ technologii, która jeszcze dwadzieścia lat wcześniej uznawana była za odległą przyszłość, doprowadziła do tego, że Nathaniel musiał się zaadaptować do nowego otoczenia, zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Po wielu latach wykorzystania własnych mocy na przeróżne sposoby, dotarł on na szczyt jednej z większych korporacji zajmujących się medycyną oraz szeroko pojętą nauką, po czym zmienił jej nazwę na taką, która odpowiadała jego osobie. „Essex Evolutions”. Nathaniel w ten sposób ujął zarówno jej oficjalną działalność, jak i własne zamiłowanie do teorii ewolucji. Tak, czy inaczej, każdy wiedział, że w tej firmie prowadzone są niezwykle zaawansowane badania, jednakże ogólnie były one traktowane, jako te nieszkodliwe, a nawet przynoszące korzyści dla ludzkości. W końcu Nathaniel Essex był profesorem szanowanym na całym świecie, który dążył do wprowadzania nowatorskich rozwiązań, nieprawdaż? Słowo „Evolution” zatem według opinii publicznej, a także grona elitarnych naukowców, odnosiło się do świetlanej przyszłości, w której żadna choroba, czy to zwykła, czy genetyczna, nie stanowiłaby problemu.
Jednakże sam Mr. Sinister po prostu postawił na czele swej korporacji grupę najbardziej zaufanych ludzi, którzy także znali jego sekret oraz byli mutantami odpornymi na zdolności telepatyczne pochodzące z zewnątrz, aby móc swobodniej działać dalej w podziemiu. On podejmował najważniejsze decyzje i każdy się z nim liczył, jednakże sam z każdym dniem pojawiał się publicznie coraz rzadziej i rzadziej. Miał bowiem więcej czasu na kontynuowanie własnych, porzuconych jakiś czas temu, badań. Jedynie opuszczał swoją wielką posiadłość, którą postawił na przedmieściach Londynu, gdy naprawdę zachodziła ku temu konieczność. Ważne konferencje naukowe, spotkania, czy też rady nadzorcze. Miało to jednak swoje plusy – poznawał najbardziej uzdolnionych ludzi tego świata w tych samych dziedzinach, którymi się zajmował. Miał ogólne pojęcie, na jakim etapie stoi ludzkość i jak daleko jej do niego jeszcze brakuje.
Indeks 
Latest images 
Nie Paź 27, 2013 12:39 pm
