Nirei - ukonczona

Imię i nazwisko: Aiden Shannon
Pseudonim: Znajomi zwa go Nocnym Wedrowca
Rasa: Mutant
Miejsce pochodzenia: Nowy Jork
Wiek: 24
Frakcja: Neutralny
Wygląd: Kruczoczarne włosy, zapuszczone poniżej szyi, reszte twarzy zaslania kaptur. Ogolnie, Aiden niezbyt wyroznia sie z tlumu. O to mu chodzi, bo nie chcialby, zeby jego zdolnosci wyszly na jaw. Stracilby wtedy swojego asa z rekawa. Co do cech szczególnych, oczy chlopaka, dwukolorowe. Po nich można poznać go wszędzie (niestety?). Jedno jest fioletowe, drugie pomarańczowe. Zazwyczaj jednak Ai maskuje ta niezwykla mieszanke kolorow za szklami kontaktowymi koloru zielonego. Zazwyczaj ubiera się w ciemną koszulkę i jeansy baggy, oprócz tego szare air maxy. Wiadomo - nie dla szpanu, grunt to wygoda. Taki... zwyczajny stroj, nic szczególnego. Do tego w nocy dochodzi czarny płaszcz z kapturem, lekko podsuwajacy skojarzenia z epoka sredniowiecza.
Charakter: Aiden jest zazwyczaj dość spokojny, nie odzywa się bez potrzeby, a najlepiej nie
robiłby tego wcale. Ogółem jest raczej typem ponuraka, dbającego tylko o siebie. Może i nie jest dumny, ale też nie skromny. Hm... Po prostu zna swoją wartość, jak zwykł mówić. Dodatkowo jest cholernie nieufny. Jezeli mowimy o normach i prawach, to Ogólnie rzecz biorąc, to je olewa. Zakazy, nakazy - to ogranicza jego swobodę, więc je łamie. Do tego przyzwyczaiło go życie, a jak powszechnie wiadomo, nawyki ciężko zmienić. Teraz przejdzmy do... spraw dobra i zla. A co może powiedzieć osoba neutralna? Dopóki wojna nie dotknie go bezpośrednio, mało go to obchodzi. Bo i po co martwić się czymś, czego nie jest się uczestnikiem? Takie martwienie się na zapas jest do niego niepodobne. Jednak, gdy "już się zacznie", dołączy do tych, którzy najbardziej mu przypasują.
Umiejętności: Opanowana do perfekcji walka mieczem jednorecznym, obsluga broni palnej, znajomosc parkouru, sztuki walki: krav maga (wojskowa wersja).
Moce: Dosc szeroko pojmowane panowanie nad ciemnoscia. Do jego nadnaturalnych zdolnosci nalezy zwiekszanie "glebokosci" otaczajacego go mroku. Jednak Aiden nie moze materializowac cienia ot tak, w srodku dnia, musi korzystac z jakiegos ciemniejszego punktu, wiec uzywanie mocy w dzien odpada, ale nic nie stoi mu na przeszkodzie, zeby wykorzystujac mrok panujacy wokol swiecacej lampy ulicznej zmienic w miejsce niemalze calkiem ciemne. Wyglada to mniej wiecej tak: Widac, jak z zarowki w pokoju wyplywa swiatlo a Ai, uzywajac swoich zdolnosci, moze sprawic, ze mimo lampki w pokoju panuje ciemnosc, zupelnie jakby nie dzialala. Oczywiscie, jego moce nie sa rozwiniete na tyle, zeby "zgasic" cale miasto. Jego mozliwosci koncza sie, gdy cel jest oddalony o maksymalnie 20 metrow oraz gdy do akcji wkracza swiatlo sloneczne. Wazne jest takze to, ze im blizej celu znajduje sie Aiden, tym lepiej i prosciej jest mu uzywac mocy. Do ciekawych zastosowan nalezy sprawienie, ze (ta, jasne...) Pan Mroku potrafi tak otulic sie ciemnoscia, ze staje sie niemalze niewidzialny. Ponadto, posiada on oprocz tego moc teleportacji na smieszna odleglosc, czyli okolo 5-6 metrow.
Bron:
-Miecz jednoreczny, majacy nieco ponad 1 metr
-Rewolwer
-Noz sprezynowy przypiety do nadgarstka, wysuwany po napieciu miesni (cos w stylu ukrytego asasynskiego ukrytego ostrza), na lewej rece
Ekwipunek: To, w co aktualnie jest ubrany, zapalniczka, paczka papierosow, naboje do rewolweru, otwieracz do piwa.
Historia ( w skrocie):
Aiden urodził się w roku 1988, w Nowym Jorku. Swego biologicznego ojca nie poznał nigdy, ale wiele rzeczy wskazuje na to, że był on mutantem. Matka starała się wychować swojego syna na dobrego, normalnego chłopaka. Cóż... Nie udało się. Gdy chłopak miał 15 lat, część jego mocy wyszła na jaw. Wiadomo, zwykła sytuacja, jakich wiele przed blokiem po 21. Po "kulturalnej" rozmowie, Aiden i jego dwóch ziomków zaczęli się kłócić. W nerwach "nakrył" kumpli ciemnością, zupełnie instynktownie, po czym uciekł. Nazajutrz w szkole poszła fama, że jest on odmieńcem. I się zaczęło... Odrzucony przez środowisko, zamknął się w sobie. Rozumiał, że ma talent i postanowił go nie zmarnować. Wkrótce po jego osiemnastych urodzinach jednak jego matka zaginęła. Po prostu, wrócił ze szkoły, a jej nie było. Potem było tylko gorzej. Ai zaczął pić, ogólnie staczał się na dno, żyjąc dzięki sporej fortunie, pozostawionej na koncie matki. Prawdopodobnie miał w tym udział także jego ojciec. W wieku 21 lat, troche się pozmieniało. Aiden zaczął trenować, bo i kto bogatemu zabroni. Mimo tego jednak, żył normalnie, wszystko się uporządkowało. Mimo straty matki, wszystko było na swoim miejscu. Aż do teraz, w sumie...

// Polskie znaki dodam... później.

Najpierw proszę o wstawienie avatara i o wyjaśnienie braku polskich znaków. Bardzo nieprzyjemnie się czyta pozbawione ich posty.

Co do samej karty, to pierwsza rzecz - imię wypadałoby zmienić na a) istniejące i b) pasujące do nazwiska, pochodzenia, narodowości i tak dalej. Odnośnie opisu wyglądu, a raczej ubrania, to mam tylko taką jedną uwagę - nie chcesz się wyróżniać, ale zwykle nosisz raczej niecodzienny płaszcz, tak? Jeśli chcesz, to może tak zostać, po prostu mijasz się z ustalonym przez siebie samego celem. Historię mimo wszystko mógłbyś trochę rozpisać; nie wymagam żadnej rozprawki, ale teraz jest za mało. Wypadałoby wyjaśnić w niej parę rzeczy, na przykład - ale nie tylko! - skąd wzięły się moce postaci, bo u mutantów objawiają się w wieku dojrzewania, więc ta opcja odpada.

Jeszcze jedno - format. Przy charakterze coś Ci się chyba zepsuło.

***

W trzy lata raczej nie można opanować do perfekcji walki mieczem, parkouru, jednej ze sztuk walki i jeszcze obsługi broni palnej jednocześnie. Uznajmy po prostu, że uczyłeś się tego wszystkiego, ale żadnym mistrzem jeszcze nie jesteś.

Jeśli chodzi o znaki, to możliwie jak najszybciej podeślij mi wersję z nimi na PM, a ja wstawię ją do tematu, bo po zaakceptowaniu karty zostanie ona zamknięta.

Czekam jeszcze na avatar i będzie okej.