Imię i nazwisko:
Elyse Jane Vess
Pseudonim:
Euliera
Rasa:
Człowiek, cywil, jak kto woli.
Miejsce pochodzenia:
USA → Waszyngton
Wiek:
26 lat
Frakcja:
Elyse jest dobrą kobietą, ale jak każdy człowiek ma swoje chwile słabości, bo i kto ich nie ma?
Wygląd:
Twarz dziewczyny jest delikatnie pociągła, o trójkątnym kształcie. Kości policzkowe szeroko rozstawione, napinające gładką skórę, niegdyś soczyście brzoskwiniową, dzisiaj przypominającą mleczny alabaster. Drobny, prosty nos, jednak proporcjonalny do reszty oblicza. Nieco wygięte, jasne i niezbyt bujne brwi obramowują duże oczy o lekko migdałowatym kształcie. Ciemne rzęsy tworzą wywijające się wachlarze, a powieki często są pokryte delikatnym cieniem o barwie srebrnej, tworzącej przydymioną głębię. Jednak to tęczówki dominują w buzi dziewczyny, duże, okrągłe o soczystym kolorze złocistego brązu, z jaśniejszymi plamkami wewnątrz oraz przebłyskami zieleni, niczym mech porastający młodziutki pień drzewa. Otoczka znacznie ciemniejsza, wręcz czarna, tworzy ramę dla tęczówek, w epicentrum znajdują się okrągłe źrenice, często poszerzone, podczas mroku odbijające światło, niczym te u drapieżnych kotów.
Duże oczy dziecka, które już dawno należą do kobiety.
Usta pełne, ciemno malinowe, tworzące niemal bliźniacze łuki, z tymże górna warga jest delikatnie pełniejsza i nachodzi leciutko na dolą. Wysokie, blade czoło okalają złocisto brązowe pukle gęstych włosów, w świetle dnia błyskające gdzie nie gdzie kasztanowo rudymi refleksami, jednak ów widok w obecnej chwili jest rzadkością. Kładą się falami na ramiona, sięgając łopatek, jednak często są zaczesane do tyłu i spięte w połowie klamrą. To naturalne piękno szpeci szarawa blizna, ciągnąca się od kącika prawego oka, aż przez kość jarzmową po żuchwę. Tuż za lewym uchem znajduje się drobny tatuaż, przedstawiający ciemną jaskółkę gotową do lotu.
Dziewczyna nie należy do najniższych, ponieważ jej wzrost można określić liczbą 170 cm,
co w dzisiejszych czasach jest bardzo dobrym wynikiem, zwłaszcza dla kobiety. Ciało Euliery odziane jest w rozciągliwe błękitne jeansy, różową koszulkę z nadrukiem, bieliznę, czerwone zimowe buty do kostki, niebieski dziergany sweter sięgający za biodra, do tego czerwony płaszcz o prostym kroju z lekką stójką, wiązany w pasie, sięgający do połowy uda, musztardowy szalik i podobnego koloru czapka.
Trzeba nadmienić, że Euliera nie jest typem chudej szkapy, jak mawiają niekiedy mężczyźni.
Posiada słuszne ciało, ale na pewno nie można o niej powiedzieć, że jest gruba, raczej wyważona. Krągłe biodra i pełne uda, wąska talia i foremne piersi, smukłe, ale silne ręce o długich dłoniach zwieńczonych smukłymi palcami. Krok dziewczyny jest zależny od sytuacji.
Aura, która jej towarzyszy, dla ludzi objawia się spokojem, ale i instynktownym zaufaniem.
Charakter:
Elyse z usposobienia była i pozostaje osobą mocno dwubiegunową. Zdawałoby się iż ta determinująca cecha znacząco utrudniać jej będzie nawiązywanie relacji, dzieje się jednak zupełnie odwrotnie – a to za sprawą faktu, iż owa dwubiegunowość wynika w zasadzie ze społecznego przystosowania i stanowi zasadniczo wyuczoną manierę, a nie wrodzoną skłonność. Jaka jest więc Elyse? Już na pierwszy rzut oka dają się dostrzec pewne dysonanse wynikające ze sprzecznych komunikatów, jakie generuje swoim zachowaniem ta dziewczyna. Sprawia więc wrażenie spokojnej i wyciszonej, co mocno kontrastuje z jej mową, w której nie stroni od przekleństw, agresywnych zwrotów ponadto nie rzadko zdarza jej się podnosić głos. Mimo to zdaje się emanować aurą opanowania a jej twarz i oczy w istocie nieczęsto zdradzają faktyczne poruszenie. Nie jest wcale gadatliwa i choć nie widać, by obcowanie z ludźmi sprawiało jej trudność czy przyprawiało o dyskomfort (wręcz przeciwnie, potrafi być czarująca) o tyle sama z siebie trzyma się zwykle na uboczu, nie dzieli własnymi myślami i choć nie można określić jej mianem ‘nieprzystępna’ to daje się zauważyć iż ceni sobie momenty w których pozostawia się ją po prostu w spokoju. Jest empatyczna, dzięki czemu łatwo się z nią porozumieć na poziomie mentalnym, bez potrzeby wypowiadania ogromnej ilości słów i uzewnętrzniania się który to stan rzeczy zdaje się jej odpowiadać. Zresztą, naprawdę dba o zachowanie własnej przestrzeni osobistej i nie czuje żadnej potrzeby spoufalania, nawet jeśli potrafi doskonale zachowywać pozory prawdziwej zażyłości. W rzeczywistości nie przywiązuje się do ludzi ani rzeczy bo przywykła do myśli iż w każdej chwili może wszystko stracić. Unika więc zarówno zbytnich zależności, jak i trwałych deklaracji, co za tym idzie, posiada amnezję na obietnice dawane z potrzeby chwili. Najzupełniej nie zwraca uwagi na powierzchowne wartości, nie jest chciwa i wydaje się być nawet nieco niedbała w obejściu. Do ludzi pozostaje nieco nieufna, bywa cyniczna w trudny do zniesienia sposób być może ze względu na to, iż dla niej istotnym pozostaje przede wszystkim aspekt praktyczny. Jest więc pragmatyczna a bywa i ironiczna. Uznaje daleko posuniętą względność rzeczy i z tego wynika jej nie raz daleko posunięta liberalność i duża elastyczność względem przestrzegania norm obyczajowych. Jest zresztą zdania iż zasady starego świata runęły wraz z Westminsterem i teraz kieruję się niemal wyłącznie własnym poczuciem moralności i hierarchią wartości. Nie ma przeszłości (bo przecież to co się działo w starym świecie nijak się ma do obecnego) nie myśli o przyszłości, bowiem pogodziła się z faktem iż może umrzeć dzisiaj lub jutro. Nie ma jednak zamiaru czekać bezwolnie aż ten stan rzeczy ją dopadnie, skupia się więc rzeczowo na teraźniejszości i stawia sobie konkretne cele na konkretną chwilę. Z pewnością w takim podejściu do życia wspiera ją fakt, iż jest ponadprzeciętnie odważna – niektórzy nazwali by to brawurą. Trzeba przyznać iż od zawsze trwoga była tym, co dotyczyło ją w najmniejszym stopniu. Zwykle też nie kryje się ze swoimi pragnieniami i nie traci czasu na konwenanse.
W Elyse nie ma niczego z sadysty i nawet jeśli zdarza się jej stosować przemoc, to tylko jako środek do celu, w sposób sprawiedliwy i rozsądny, jest najzupełniej pozbawiona złej woli. Generalnie ma silne poczucie własnej wartości i zawsze stara się osiągnąć to czego chce. Ma talent do robienia czegoś z niczego. Bywa nieprzewidywalna. Moralizuje innych choć bywa że sama zachowuje się nieodpowiedzialnie. Bywa w nieoczywisty sposób wyrozumiała oraz opiekuńcza i cechuje ją wysoce rozwinięta intuicja.
W obejściu może sprawiać wrażenie wulgarnej, chimerycznej i pustej, tak naprawdę jest inteligentna, nie zwykła się z tym jednak obnosić i wygląda na to, że nie przeszkadza jej gdy inni podchodzą lekceważąco do jej intelektu, a nawet czasem można odnieść wrażenie, iż zachowuje się w taki sposób, by ów pozory podtrzymać. Polega na swojej intuicji, nie zwykła więc czegokolwiek dogłębnie analizować ani reflektować. Nadrabia doświadczeniem i przebiegłością oraz wrodzoną zdolnością do szybkiego wyciągania wniosków i kojarzenia faktów. Spontaniczna wnikliwość i skłonność do teatralnych zachowań nijak nie ułatwiają ewentualnych prób rozgryzienia jej natury. Dodatkowo w swoich działaniach bywa zaskakująco konsekwentna i metodyczna, czego nie można rzec o głoszonych przez nią tezach.
Umiejętności:
Potrafi prowadzić samochody, łatwiej jej jednak to wychodzi ze zwykłą skrzynią biegu, niż z automatem.
Medycyna: nastawianie kości, szycie, znajomość ludzkiej anatomii, pierwsza pomoc, itd.
Posługiwanie się bronią palną, krótką w stopniu dosyć zaawansowanym, nie jest jednak mistrzem: Elyse w wolnych chwilach od dwudziestego roku życia uczęszcza na strzelnice, gdzie może się odstresować, zapomnieć na chwilę o ludzkim cierpieniu, którego doświadcza w szpitalu.
Znajomość ziół: babka Elyse od młodych lat prowadzi sklep zielarski, tak więc i coś z tej rodzinnej schedy musiało i przejść na kobietę. Zna wiele rodzajów roślin, które mogą pomóc na niektóre dolegliwości, takie jak ból głowy, bóle miesiączkowe, problemy z żołądkiem, zioła odkażające.
Przeszła podstawowy kurs samoobrony dla kobiet
Moce:
Leczniczy dotyk – umiejętność, o której nie wie nasza bohaterka, chociaż nie raz doświadczała dziwnych rzeczy, które jej się przydarzały w różnych momentach życia. Dotyk Elyse sprawia, że ciało oponenta zaczyna się znacznie szybciej regenerować, działa to zarówno na lekkie zadrapania, jak i rozległe obrażenia, złamania i pęknięcia kości, czy też obrażenia wewnętrzne. Życie nikomu nie wróci, ale może skutecznie je przedłużyć, gdy ktoś znajduje się na granicy. Leczenie nie następuje natychmiastowo. Płytkie obrażenia leczą się do dwóch postów, średnie do czterech, a rozległe do nawet siedmiu, te zagrażające życiu do dziesięciu, co można uznać fabularnie za dzień lub dwa, gdzie następuje poprawa stanu zdrowia, a potem znaczna regeneracja ciała.
Broń:
Gaz pieprzowy. Pistolet hukowy, a więc nie zrani, ale może ogłuszyć, wystraszyć.
Ekwipunek:
Zapalniczka na benzynę, paczka cienkich mentolowych papierosów, gumy w listkach, kluczyki od samochodu i samochód, portfel a w nim około 300$, dowód osobisty, karta kredytowa, zdjęcia rodziców i młodszej siostry Rachel, Chusteczki higieniczne i zestaw pierwszej pomocy.
Historia:
Historia Elyse nie jest jakoś nazbyt fascynująca. Urodziła się dwadzieścia sześć lat temu w Waszyngtonie i tam pozostaje do dziś. Rodzina Elyse jest średnio zamożna, ojciec wykłada na uniwersytecie teologię, zawsze był bogobojnym człowiekiem, matka zaś pracuje jako lekarka w miejscowym szpitalu, gdzie i sama Elyse pobiera praktyki na ostatnim roku na Uniwersytecie Medycznym. Jak widać, poszła ścieżką swej rodzicielki. Babcia uznawana za głowę rodziny jest specyficzną osobą o dosyć niecodziennych poglądach. Zajmuje się leczeniem niekonwencjonalnym, jak i wróżeniem czy to z kart, jak i innych znanych "wróżkom" przedmiotów. Elyse swego czasu interesowała się tą paranormalną otoczką, przeświadczona, że jej ukochana babunia faktycznie musi być czarownicą. Ludzie bardzo babce ufali i często ją odwiedzali. Elysa ma również o dziesięć lat młodszą siostrzyczkę, Elysę, która zaczyna przechodzić trudny okres dojrzewania, jednak mogą twierdzić tak ci, którzy Rachel nie znają. Fakt jest taki, że mała siostrzyczka Elyse choruje na białaczkę od przeszło dwóch lat. Kiedy wydaje się, że choroba jest opanowana, ta wraca i atakuje organizm siostry, wyniszczając go z wolna. Być może dlatego Elyse postanowiła zostać lekarzem, miała nadzieję, że uda jej się pomóc siostrze.
Samo życie kobiety nie było nazbyt ekscytujące. Gdy podrosła, poszła do szkoły, nigdy nie wyróżniała się na tle innych dzieci. Uczyła się dobrze, ale prymuską nie była. Swe wyniki w szkole okupowała ciężką pracą i nauką. Zawsze była sumienna i oddana swym zadaniom, chciała pokazać rodzicom swą wdzięczność za ich oddanie. Gdy ukończyła liceum dostała stypendium w miejscowym collage'u, gdzie wybrała profil medyczny.
Tutaj musiała starać się o stokroć bardziej, jeżeli chciała pokazać, że się do tego nadaje. Oporność w nauce teoretycznej nadrabiała głęboko rozwinięta intuicją i empatią, swego czasu zyskała pewien status na uczelni. Obecnie odbywa ostatni rok studiów, praktykuje w miejskim szpitalu i daje z siebie wszystko. Ta fantastyczna otoczka jej nie dotyczy, a przynajmniej tak chce myśleć, nie zależnie od tego, jakie dziwy się dookoła niej wyprawiają. Nie dostrzega również tego, jak sama odziałowuje na szpitalne społeczeństwo. Prze do przodu z jasno wytyczonym sobie celem i nic, ani nikt jej od niego nie odwiedzie...