Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Mikael(multikonto Ichiro)

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Mikael

Mikael


Liczba postów : 105
Data dołączenia : 12/03/2014

Mikael(multikonto Ichiro) Empty
PisanieTemat: Mikael(multikonto Ichiro)   Mikael(multikonto Ichiro) Icon_minitime1Sro Mar 12, 2014 2:49 pm

Imię i nazwisko: Mikael, nazwisko nieznane, gdyż pochodził ze zwykłej, nic nie znaczącej wioski.
Pseudonim: -
Rasa: Hybryda wampira i wilkołaka.
Miejsce pochodzenia: Szwecja, nie wiadomo, gdzie dokładnie.
Wiek: 521 lat(wygląda na jakieś 50, gdyż w tym wieku został przemieniony).
Frakcja: Czarne Charaktery/Neutralny.

Wygląd: Mikael jest mężczyzną w średnim wieku, a przynajmniej na takiego wygląda, bo ma już ponad 500 lat. Przez lata nie zmienił się zbytnio, zmieniały się tylko fryzury, upodobania co do muzyki, trunków czy kobiet. Zawsze jednak był elegancki, gdy wymagała tego sytuacja. Teraz zwykle chodzi w luźnych koszulach i marynarkach, bądź w samych koszulinach. Rzadko pokazuje się w innym ubiorze, chociaż zdarzają się wyjątki, gdy idzie pobiegać czy potrenować. Jest on mężczyzną z dość bujnym owłosieniem, zarówno na twarzy, jak i reszcie ciała, ale też nie przesadzajmy, do małpy mu daleko. Uważa, że prawdziwy facet nigdy nie goli swojego zarostu na twarzy całkowicie, ale też nie może mieć brody, na której zostają mu resztki żarcia. Fryzura jak fryzura, niewielu facetów przywiązuje do niej wagę, więc tradycyjnie strzyże się raczej krótko, chociaż w przeszłości miał raczej długie włosy.klik Swoim wyglądem zdecydowanie przyciąga uwagę kobiet każdego wieku, nawet mimo wszystkich swoich zmarszczek. Oczywiście nie jest on Apollem i nad wieloma musiał się w swoim długim życiu natrudzić. Jak na swój wiek jest fenomenalnie zbudowany, co zawdzięcza treningom.

Charakter: Mikael od zawsze był dość surową osobą. Nie tolerował nieposłuszeństwa, jednak dało się z nim czasem negocjować i przekonać do swoich racji, co jednak jest bardzo trudne. Ma dość trudne do zdefiniowania poczucie humoru, które niestety nie każdy rozumie przez to, że jest on sarkastyczną osobą. Jest on człowiekiem interesu i kiedy komuś daje swoje słowo, to chce go dotrzymać za wszelką cenę, bo jak uważa, jest to podstawa robienia interesów i bycia porządnym człowiekiem. Jeśli jednak ktoś nie dotrzyma mu danego mu słowa i złamie umowę, to lepiej niech ucieka w siną dal, bo może się to dla niego źle skończyć. Nie jest on także zbyt empatyczną osobą i nie bardzo obchodzą go inni ludzie. Gdy jednak już na kimś mu zależy, to ciężko mu odpuścić taka osobę. Lubi także udać się do pubów swoją modą przypominających lata 20-50(wojen światowych). Są to zdecydowanie jego ulubione czasy.

Umiejętności:
- Mistrz walki wręcz,
- Mistrz walki mieczem,
- Strzelec wyborowy,
- Poliglotyzm. Perfekcyjnie zna angielski, francuski, włoski, hiszpański, japoński, chiński, polski, niemiecki, rosyjski i holenderski. W końcu na przestrzeniu lat musiał często zmieniać miejsca zamieszkania, by nie dać się zdemaskować,
- Urodzony kłamca i manipulator,
- Świetna znajomość historii, w końcu żyje od setek lat,
- Znakomicie zna anatomię człowieka i wie, gdzie uderzyć, by porządnie zabolało,
- Znakomity kucharz i smakosz piwa.

Moce:

*Złowieszcza aura – odstrasza zwierzęta i słabsze umysły.
*Nadludzka wytrzymałość – w tym wypadku chodzi bardziej o wydolność organizmu, niż twardość skóry. Oczywiście próg odczuwania bólu także jest inny, gdyż po prostu słabiej go odczuwają. Szczególnie groźne są jednak bronie z drewna, które wbite w serce zabiją, a w inną część poważnie spowolnią wampira. Po staniu się hybrydą jest odporny mniejsze kalibry broni. Dzięki tej przemianie może także wytrzymać na słońcu godzinę, bez zaklętego pierścienia.
*Pożywianie się innymi wampirami – Mikael upodobał sobie także pożywianie innymi wampirami, dzięki czemu jest od nich zdecydowanie szybszy i silniejszy. Oczywiście przez ograniczoną ich liczbę, która nie może się równać z populacją ludzi nie zdarza mu się to tak często. Znalazł jednak sposób na to, jak je do siebie zwabić i w różnych miejscach upuszcza sobie trochę krwi, by przyciągnąć ich uwagę, po czym się na nich pożywić.
*Nadludzki refleks(jak na wampira przystało). Teraz, kiedy jest hybrydą przewyższa w tym aspekcie niemalże każdego krwiopijcę i zmiennokształtnego.
*Niezwykła gibkość i umiejętności wysokich skoków. Po staniu się hybrydą te umiejętności dodatkowo wzrosły i nieomal żaden wampir czy wilkołak nie jest w stanie dojść do tego poziomu.
*Nadludzka szybkość – zwykli ludzie czy osoby bez nadludzkiego refleksu nie mają szans na reakcję fizyczną. Po tym, jak stał się hybrydą wilkołaka i wampira, jego szybkość wzrosła na poziom nieosiągalny dla niemal żadnego krwiopijcy czy zmiennokształtnego.
*Nadludzka siła(jednym ruchem ręki może złamać kark czy wyrwać serce zwykłym osobom, czy słabszym wampirom)maks jedna tona. Po staniu się hybrydą, jego limit w formie ludzkiej wzrósł do 4 ton, a w formie wzrasta do 6.
*Odporność na choroby.
*Kreowanie iluzji – opanował je do perfekcji. Iluzję działają oczywiście na wzrok, ale jeśli ktoś w nie uwierzy, to może poczuć prawdziwy ból, ale nie będzie miał oczywiście obrażeń fizycznych. Telepaci i osoby o podwójnych osobowościach są w stanie bez większych problemów przejrzeć iluzję.
*Kontrola umysłów i pamięci – telepaci, bogowie i osoby o podwójnej osobowości nie są na to narażone, a wampiry muszą być co najmniej dwa razy młodsze od Mikaela. Jest on także niemal całkowicie odporny na jakiekolwiek próby opanowania jego umysłu.
*Kontrola snów – wchodzi on dzięki temu do snów danych osób i po części może je kontrolować, ale jeśli ofiara zda sobie sprawę, że coś jest nie tak, to może przerwać sytuację.
*Szybka regeneracja(rany po drewnie goją się jednak trochę wolniej), odpada odtworzenie kończyć czy organów wewnętrznych.
*Nieśmiertelność(nie starzenie się, a zabić można tylko na parę sposobów).
*Latanie.
*Wyczulone zmysły – lepszy węch, słuch, jednak nie pasywnie, a musi się skupić. Po staniu się hybrydą jego zmysły są lepsze niż u jakiegokolwiek wampira czy wilkołaka.
*Dzięki wampirzej części jest niemal całkowicie odporny na światło księżyca, dzięki czemu może kontrolować swoją przemianę w wilkołaka. Tylko pod wpływem ogromnej złości mógłby samoistnie stracić nad sobą kontrolę.

Słabości:
-Wrażliwość na słońce(co jednak wyeliminował dzięki zaklętemu dawno temu pierścieniowi, lecz gdy go ściągnie, znów jest na nie wrażliwy). Po staniu się hybrydą może wytrzymać na nim nawet godzinę, bez pierścienia - co sprawia mu jednak ból i wywołuje stopniowo oparzenia.
-Wrażliwość na drewno(przebicie bolą bardziej i odbierają więcej sił, niż stal czy inne pierdoły, a przebicie serca powoduje śmierć).
-srebro, z którym kontakt sprawia ból;
-czosnek, który osłabia, ale nie jest zabójczy;
-magię, z Formułą Montesiego na czele;
-symbole religijne - ale dzierżone przez osoby, które rzeczywiście wierzą, w innym wypadku bowiem akurat ta opcja nie zadziała.
-wrażliwość na ogień;

Broń: Katana(noszona tylko na specjalne okazje)
Ekwipunek: Komórka, klucze od domu, dokumenty i portfel, nie, nie nosi gumek, bo w końcu jest wampirem i nie grozi mu zapłodnienie jakiejś niewiasty xD, zawsze nosi przy sobie worek z krwią(taki szpitalny, w którym przechowywana jest krew), pierścień na lewej dłoni, a dokładnie na palcu serdecznym(pierścień zaklęty, by chronił przed słońcem).

Historia: Cóż, Mikeal wychował się w raczej ubogiej rodzinie w Szewcji. Można powiedzieć, że żył w plemieniu wraz z młodszym bratem i rodzicami. Od zawsze wyróżniał się siłą fizyczną, zawziętością, ale też inteligencją. Nie był on jednak traktowany tak dobrze jak jego brat. Mimo to dobrze znał swoją wartość i nigdy w siebie nie wątpił. W pewnym momencie swojego życia postanowił opuścić rodzinę i udać się w podróż ku lepszemu życiu. Uważał swoich rodziców i brata za nieudaczników, którzy zadowalają się byle jakim życiem na wiosce, zamiast spróbować osiągnąć coś więcej. Na początek udał się do stolicy kraju, by zdobyć tam wykształcenie. Nie było to jednak łatwe, gdyż nie miał on pieniędzy na naukę i musiał zająć się pracą. Na początku zatrudnił się na plantacji jednego z magnatów i pilnował tam zarówno jego zwierząt, jak i roślinek. Sumiennie wykonując swoją pracę i pomagając bogaczowi w innych sprawach zapracował na jego szacunek i został polecony innym, nie tylko na pole. Potem pracował w barze, jako barman i tak zaczęła się jego droga do bogactwa. Był on zdolnym kłamcą i manipulantem, dzięki czemu szybko przejął nie tylko ten bar, ale i inne należące do szefa. Wiele szantaży i łapówek pozwoliło mu przejąć całe bogactwo byłego szefa i zniszczyć jego reputacje. Po pewnym czasie stał się naprawdę szanowaną osobistością w mieście, aczkolwiek dalej garstka ludzi miało podejrzenia co do jego wiarygodności. Nie mogli oni jednak nic zarzucić jego sposobom jego późniejszych interesów, gdyż wywiązywał się z nich co do najmniejszego szczegółu, a każda jego obietnica znajdowała pokrycie. Po jakimś czasie postanowił przeprowadzić się do Anglii z całym swoim majątkiem, jaki zdobył w Szwecji i sprzedając tam wszystkie nieruchomości. Tam także szybko zbił majątek, idealnie przewidując, na co będzie w danym roku zapotrzebowanie i co osiągnie największe ceny. Kiedy tylko jedno traciło na wadze, a drugie zyskiwało, od razu zmieniał obiekt inwestycji. Tak stał się jednym z najbogatszych ludzi w Anglii. Pewnego dnia do kraju przybył facetem imieniem Vlad Jadlik(Dracula), który podawał się za jednego z krewnych Vlada Palownika. Oczywiście przyjechał z pokaźnym majątkiem, ale to nie zrobiła wrażenia na angielskich magnatach, jak i Mikaelu. Od Vlada emanowała jakaś dziwna aura, która powodowała strach i swojego rodzaju niepokój wśród innych ludzi. Wraz z przybyciem rumuńskiego oligarchy zaczęła się seria dziwnych zniknięć. Znikali zarówno zwykli, nic nie znaczący ludzie i ci z wyższych sfer. Oczywiście każde z nich można było logicznie wyjaśnić, ale Mikael nie był taki pewny, czy można te „wypadki” zaliczyć do nieszczęśliwych. Zauważył on bowiem wcześniej, że Vlad nie pojawia się w mieście za dnia i ma dość sadystyczne zapędy i porywczy charakter. Słyszał wcześniej, jakoby w Transylwanii mieszkał wampir, jak śmiesznie by to nie brzmiało, który żywi się krwią. Podejrzewano także, że był/jest nim Vlad Palownik. Mikael nie wydawał się nigdy człowiekiem wierzącym w takie legendy, jednak pamiętajmy, że wychował się na wsi, gdzie takie legendy były traktowane bardzo poważnie, więc on tej nie traktował wcale tak absurdalnie. Zaczął uważać na swoje dzieci, które mimo surowego wychowania zaczął bardziej chronić. Co prawda byli to byli już oni w poważnym dość wieku(najstarszy syn 29, kolejny 28, następny 26, córka 23 i najmłodszy syn, a zarazem najbardziej porywczy, 21), to nadal traktował ich z przymrużeniem oka. W pewnym momencie Dracula zaczął próbować przejąć jego majątek, na co Mikael mimo podejrzeń nie chciał oddać. Jadlik jednak nie ograniczał się do negocjacji pokojowych i postanowił uprowadzić po cichu dzieci Mikaela. Wtedy spotkali się i zaczęli rozmawiać o interesach. Rumun powiedział, że jeśli magnat nie przepisze na niego całego swojego bogactwa, to zabije całe jego potomstwo. Mikael nie miał wyboru i zrobił, co mu kazano, jednak nie zwrócono mu dzieci. Wampir postanowił odkryć przed nim swoją prawdziwą tożsamość i na jego oczach zabił całe rodzeństwo, a jego zamienił w takie samo monstrum. Mikael obudził się dopiero dwa dni później na zupełnie nieznanej mu ziemi, tylko w ubraniach i z paroma złotnikami przy duszy. Podczas reszty swojego życia zaczął odkrywać, że posiada różne, dziwne moce. Najważniejsza jednak była zdolności kreowania różnych iluzji, poczynając od zmiany swojego wyglądu w oczach innych, kończąc na różnorakich torturach dla umysłu ludzi. Oczywiście pojawiły się także inne umiejętności, ale przede wszystkim nadludzkie ciało. Od tej pory jego celem było odnalezienie i zabicie Draculi. Próbował przez wiele lat, przejechał wiele państw i wsi w jego poszukiwaniu, przy okazji bogacąc się i nie przebierając w środkach przy poszukiwaniach monstrum. Minęło już przeszło pięćset lat, a Dracula przepadł jak kamień w wodę. Czy w tych czasach, gdzie łatwo można zdobyć o kimś informacje, a jednocześnie można być anonimowym bez problemów uda się Mikaelowi dopaść skurczybyka? To się okaże…


Ostatnio zmieniony przez Mikael dnia Sro Mar 12, 2014 5:40 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Mikael(multikonto Ichiro) Empty
PisanieTemat: Re: Mikael(multikonto Ichiro)   Mikael(multikonto Ichiro) Icon_minitime1Sro Mar 12, 2014 4:33 pm

Dodaj podpis pod regulaminem, to raz, a co do samej karty... Powiedzmy, że odpuszczę już wybieranie konkretnej rasy wampira, bo widzę, że i tak wymieszałeś ich całą masę w jedną całość, więc trudno byłoby to ogarnąć.

Jeżeli chodzi o moce, to przede wszystkim mówiłem Ci już coś o tych iluzjach - one oszukują wzrok, tego się trzymajmy. Czyli na pewno odpada "cierpienie ogromnych katuszy przez tygodnie" w odczuciu ofiary. Tłumaczyłem, że jeśli ktoś uwierzy, że iluzja zrobiła mu krzywdę, to ból wystąpi, ale nie będzie to zaginało rzeczy typu rozróżnienie czasu. Osoby o wyczulonych zmysłach, telepaci, znający się na iluzjach albo po prostu myślący na tyle logicznie, by zorientować się, że coś jest nie tak - przejrzą te obrazy.
Podobnie miewa się sprawa z kontrolą umysłów albo snów - da się je zwalczyć. W przypadku snów wystarczy po prostu zdać sobie sprawę, że to ty jesteś tutaj panem, a nie intruz - wtedy śpiący mogą cię skrzywdzić albo wywalić. Jeśli chodzi o umysły natomiast, to standardowo poradzą sobie telepaci, bóstwa, osoby z podwójną osobowością albo silną wolą.
Jeśli zaś chodzi o siłę fizyczną, to obstawiałbym pół tony, w porywach tonę, bo większość wampirów nie była pod tym względem jakoś wyjątkowo uzdolniona.
Co do regeneracji ran - to okej, przy czym od siebie jeszcze dodam, że odpada odtwarzanie organów wewnętrznych czy całych kończyn i tym podobne.

Jeżeli chodzi o słabości, to oprócz tych, które wymieniłeś, dochodzi jeszcze wrażliwość na:
- srebro, z którym kontakt sprawia ból;
- czosnek, który osłabia, ale nie jest zabójczy;
- magię, z Formułą Montesiego na czele;
- symbole religijne - ale dzierżone przez osoby, które rzeczywiście wierzą, w innym wypadku bowiem akurat ta opcja nie zadziała.

A do tego dochodzi brak odbicia w lustrze czy na zdjęciach oraz niechęć do wchodzenia do prywatnych domów bez zaproszenia ze strony mieszkańców. Plus, przebicie serca albo odcięcie głowy działa niezależnie od tego czym rana została zadana. Siłą rzeczy ogień również będzie skuteczny.

Poza tym jest jeszcze kwestia tego, że w pewnym momencie w historii musiała zostać Formuła Montesiego, stosunkowo niedawno zresztą - bo przez Doctora Strange'a. Jej efekt jest taki, że unicestwia czasowo wszystkie wampiry na świecie - do czasu, aż czar nie zostaje przerwany. W tym wypadku nastąpiło to za sprawą czarodziejki Marie Laveau.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
 
Mikael(multikonto Ichiro)
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Ichiro

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Sprawy organizacyjne :: Karty postaci-
Skocz do: