Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 dział: "Sztuka"

Go down 
4 posters
AutorWiadomość
Katherine Monroe

Katherine Monroe


Liczba postów : 23
Data dołączenia : 16/03/2014

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Czw Mar 27, 2014 9:13 pm

Sala jest duża i ma bardzo nietypowy kształt. Liczne zakamarki oraz wgłębienia wyglądają nieco dziwacznie i zapewne świadczą o niezłej wyobraźni osoby, która to projektowała. Niewiele jest tu okien, zaledwie kilka i dają one nikłe światło, które wytwarzają w większej części zawieszone pod sufitem lampy. Tu również można znaleźć telewizor, na którym wyświetlane są głównie reklamy sponsorów wraz z prośbami o dotacje. Czasem dadzą coś na temat konkretnej wystawy, ale w sumie nic ciekawego.
Rzeźby ustawiono w strategicznych punktach, a obrazy zajmują większą część ścian. Znalazło się tez kilka ławeczek i kwiatków, ale wnętrze wciąż pozostało sztywne i zimne. Są tu drzwi, przez które można się dostać bezpośrednio do działu "Historia naturalna".

***

Rozpoczęła się wystawa. Po sali przechadzali się ludzie, oglądając rzeźby i oceniając obrazy. Niektórzy dyskutowali pomiędzy sobą i wskazywali raz, po raz na kolejne dzieła. Z głośników płynęła cicho muzyka klasyczna, która mieszała się z tupotem damskich szpilek. Zdecydowanie królowały tu poważne, eleganckie kreacje, choć bez zbytniego przepychu. Wiadomo, trzeba wyglądać schludnie i pokazać klasę.
Gdzieś w cieniu przemykali się ochroniarze w czarnych, dopasowanych garniturach, czuwając nad porządkiem.
Były tu również osoby od informacji. Kobiety z włosami upiętymi w ciasne koki lub kucyki i ubrane w szare, nudne komplety. Prawdę mówiąc wszystkie wyglądały niemal identycznie. Szczerzyły się, witając gości i służąc pomocą. Niektóre oprowadzały po wystawie i opowiadały wyuczone fakty na temat wystawionych dzieł sztuki.
Nic nie zapowiadało, że coś może pójść źle.
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Nie Mar 30, 2014 9:16 pm

Niekiedy zdarzało się tak, że i sama Carol była zdolna do tego, ażeby zaczerpnąć odrobinę sztuki i kultury. Trudno byłoby uznać ją za kobietę, która bywa na wszystkich wystawach, a przynajmniej tych ważniejszych. Nie pędziła na każdą dostępną i reklamowaną. Jednak można powiedzieć, że tutaj kobieca intuicja zadziałała w jakiś sposób - ot, po prostu stwierdziła, że pójdzie na tę wystawę... i jest.
W całkiem prostym, dostosowanym do okoliczności i okazji stroju, w klasycznych kolorach, przechadzała się po sali z dziełami sztuki. Właściwie, to dopiero wkroczyła do tego działu, ówcześnie zajmując się swoimi sprawunkami czy dotarciem do tego budynku.
Z pewnością jakimś plusem takich wystaw było to, że człowiek mógł się wyciszyć. Owszem, nieco drażniła muzyka klasyczna, która niekiedy była upragniona (kobieta, to i niezdecydowana, rzecz jasna). Szepty Danvers ignorowała na tyle, na ile mogła sobie pozwolić, choć słyszała opinie na temat poszczególnych obrazów czy rzeźb, które zdążyła wcześniej zauważyć, ale jeszcze nie przyglądała im się jakoś szczególnie.
Z pewnym zamyśleniem stanęła przed jednym z obrazów. Nie był on w żywych barwach, bardziej stonowanych. Przedstawiał jakieś miasto, co można było poznać po rozmaitych budynkach, które wzbijały się na pochmurnym niebie na płótnie. Coś mniej więcej w tym stylu. Oczywiście, tutaj też można było zacząć zastanawiać się nad tym, co autor miał na myśli malując wszystko w ciemnych barwach, niezbyt wesołych i zachwycających na pierwszy rzut oka. Prawdę mówiąc, takie obrazy bywały niekiedy znacznie ciekawsze, niż mogłoby się wydawać.
Jasnowłosa przyglądała się temu, mrużąc co jakiś czas delikatnie oczy, a ręce delikatnie krzyżując na wysokości klatki piersiowej. Wolną dłonią sięgnęła do brody, opierając ją o nią. Właściwie nie wiadomo było czy oceniała obraz, czy myślami błądziła gdzie indziej, ale to nie miało wielkiego znaczenia.
Powrót do góry Go down
Captain America

Captain America


Liczba postów : 240
Data dołączenia : 27/05/2012

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Pią Kwi 04, 2014 11:42 am

Spojrzał jeszcze raz na ulotkę, upewniając się, czy dotarł do odpowiedniego miejsca. Kiwnął nieznacznie głową, złożył papierek na pół i wsadził go z powrotem do kieszeni. Tarczę zostawił przy motocyklu, z resztą i tak był tu tylko i wyłącznie dla siebie. A chodzenie z tarczą na plecach nie byłoby najlepszym pomysłem, sam przemieniłby się w obiekt do oglądania.
Lubił chodzić na wernisaże i wystawy, tak bardzo się zmieniły od... przez ten czas. Czasem nawet zastanawiał się czy udałoby mu się dostać znowu na historię sztuki, lecz zmieniły się priorytety. Niestety. Zastanawiał się co zobaczy dzisiaj - sztukę XXI wieku czy dzieła z innych epok? Przyznawał się szczerze w duchu, że jednak niektóre instalacje nie trafiały do jego prostej duszy, przy pewnych rzeczach zwyczajnie nie dało się przeskoczyć tych 70 lat.
Wszedł do pomieszczenia. Muzealny chłód miło go zaskoczył, oświetlenie jednak niekoniecznie. Oglądać dzieła przy tak beznadziejnym świetle? Nie był to najlepszy budynek do takich rzeczy. Rozejrzał się, zastanawiając się od której strony powinien zacząć zwiedzanie.
Ku jego zdumieniu, dostrzegł Carol. Szybkim krokiem ruszył w jej stronę. Nieoczekiwanie w połowie drogi wpadł na człowieka w mundurze. Przeprosił mężczyznę i wyminął go, kątem oka jednak przyglądając się dziwnemu ochroniarzowi. Zauważył też, że jest ich na tej sali nienaturalnie wielu, a wystawa nie wyglądała na wybitną. Automatycznie przerzucił się na tryb czuwania.
Stanął krok od Miss Marvel i dopiero wtedy zwrócił uwagę na dzieło, któremu się z zamyśleniem przyglądała.
- Dzień dobry, a jaka jest Pani opinia o tym obrazie? - powiedział dla żartu, ot, by wyrwać Mścicielkę z zadumy.
Powrót do góry Go down
Bruce Banner

Bruce Banner


Liczba postów : 138
Data dołączenia : 26/09/2012

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Nie Kwi 13, 2014 7:43 pm

Niektórzy mogliby zastanawiać się, co robi tu doktor Banner. Nie był on przecież miłośnikiem sztuki, nie był koneserem, który chodził na każdą wystawę. Robił to stosunkowo rzadko i traktował to bardziej jako formę unikania stresu, mało obchodziły go raczej obrazy wokół. Chociaż zatrzymywał się przy niektórych i je podziwiał w zamyśleniu, bo były naprawdę interesujące. Poza tym ta muzyka klasyczna w tle, ogólny spokój - tu nie można się było denerwować. No, może trochę irytujące było to, że kilka osób go rozpoznało i dość często na niego spoglądali, słyszał nawet jak rozmawiają na jego temat.
Właśnie stał przy jednym z ciekawszych dzieł sztuki, gdy usłyszał za sobą znajomy głos. Od razu się odwrócił i tak, jego przypuszczenia się potwierdziły - Steve. Jak miło. O, i rozmawiał z Carol. Czy to nie podejrzane? To już trzech Avengersów w jednej sali, to raczej nie przypadek. Wykluczył, że są tu by go pilnować, tym zajmują się zwykle jacyś nieznani mu agenci. Czyżby szykowało się coś poważniejszego? Oby to nie było coś, co wymaga zmiany w Hulka. Mimo to jednak, podszedł do nich spokojnie, by się przywitać.
-Dzień dobry - rzucił i zaczął przyglądać się obrazowi, który podziwiali też jego towarzysze.
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Nie Kwi 13, 2014 8:40 pm

Najpewniej Carol dalej kontemplowałaby sobie w najlepsze, coraz bardziej przymrużając oczy; jakby w nadziei na to, że dojrzy coś więcej albo i nawet odpowiedź na pytania, które potrafiła samej sobie zadawać każdego dnia. Do tego jednak nie doszło i jasnowłosa nie była aż tak skupiona na obrazie, jak mogłoby się wydawać.
Usłyszawszy głos znajomego Mściciela, zerknęła na niego kątem oka, wracając po chwili spojrzeniem do obrazu.
- Nie mam zdania właściwie, Steve - odpowiedziała z lekkim uśmiechem, odwracając się połowicznie w jego stronę. - Powiedzmy, że pojmowanie sztuki nie jest moją mocną stroną - dodała wymijająco. Jeszcze zaczęłaby snuć dziwne teorie na temat tego obrazu i ogólnie straciła cały wątek.
Rozejrzała się po sali, nie zauważając na początku Bruce'a. Właściwie to zauważyła go dopiero wtedy, gdy szedł w ich stronę, więc mimowolnie uśmiechnęła się delikatnie, a zarazem zaczynając być coraz bardziej uważną w kwestii całej wystawy.
- Doktorze Banner - skinęła w jego stronę, skupiając spojrzenie na obrazie, a następnie zaśmiała się cicho pod nosem. Przede wszystkim ze względu na to, że cała trójka na moment zamilkła, patrząc na to, co wisiało na ścianie. A to było... dosyć dziwne, o.
Powrót do góry Go down
Captain America

Captain America


Liczba postów : 240
Data dołączenia : 27/05/2012

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Pią Kwi 18, 2014 9:31 pm

Przyjrzał się dziełu krytycznie. Miasto, fuj. Cała ta wystawa była niesamowicie wręcz beznadziejna. Każdy obraz czy rzeźba z innej parafii, nawet nie miały podpisów. Steve poważnie zachodził w głowę jaki cel miał przyświecać tak nieprofesjonalnie przygotowanemu wernisażowi. Jedyne co mu przychodziło do głowy to przykrywka na pranie brudnych pieniędzy, co w sumie nie było kiepskim pomysłem, biorąc pod uwagę liczbę ochroniarzy i dziwnych zwiedzających.
Odkiwnął na dzień dobry doktorowi Bannerowi i rozejrzał się po pomieszczeniu, szybko przebiegając wzrokiem po każdym dziele na sali. Nuda, nuda, nuda, wróć, czy to... Rogers musiał przetrzeć oczy ze zdumienia. Czy on widzi Velzqueza? Velazquez w Stanach, Velazquez tutaj? Szybko obrócił się w stronę towarzyszy, którzy nadal wpatrywali się w okropnie drogi widok miasta.
- Moi drodzy, nie marnujmy na to ani sekundy dłużej, jest tu rzecz bezcenna, która niewątpliwie wymaga naszej uwagi - powiedział jednym tchem, podekscytowany. Miał ogromną nadzieję, że nie będzie to żadna podróbka.
Szybkim krokiem ruszył do obrazu zatytułowanego "Kuźnia Wulkana". Nie patrzył nawet czy dwójka Mścicieli podąża za nim. Stanął kilka kroków od płótna i głośno westchnął z zachwytu.
- Nie wierzę. Niesamowite. - mruczał pod nosem pochłaniając wzrokiem każdą plamę, każde pociągnięcie pędzlem. Kiedy jeszcze był na studiach, to 70 lat temu, hiszpański artysta wywarł na nim wielkie wrażenie. Fascynujące było dla niego to, jak w każdym zakątku Europy barok był witany zupełnie inną paletą barwną czy tematyką. Tak więc stał i podziwiał, i podziwiał, aż w końcu ocknął się i spojrzał na kolegów z drużyny.
- No, co sądzicie? - wskazał dłonią na obraz, choć było to zbyteczne. - I tak swoją drogą, kiedy zdemaskujemy już tą nielegalną mafijną siedzibę do prania pieniędzy to zaklepuję sobie miejsce do eskortowania tego do Europy - rzucił pół żartem, pół serio, obserwując ich reakcje.
Powrót do góry Go down
Bruce Banner

Bruce Banner


Liczba postów : 138
Data dołączenia : 26/09/2012

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Wto Kwi 22, 2014 8:59 pm

Bruce przyglądał się obrazowi i w zasadzie nie miał zdania. Był raczej... zwykły, nic wielkiego, ale nie był też zły. Nie umiał oceniać prac pod kątem 'artystycznym'. Nie to co Rogers, który stał obok i, z tego co wiedział Bruce, interesował się sztuką. On pewnie przyszedł tu w innym celu niż Banner, on naprawdę zastanawiał się nad obrazami, oceniał je. Tak, zdecydowanie, jego przypuszczenia potwierdziły się, gdy Cap zauważył przeciętny dla zwykłego przechodnia obraz, który według niego był bezcenny. Banner ruszył za Steve'm i podszedł do dzieła sztuki. I ono akurat całkiem podobało się doktorowi.
-Ładne - skomentował krótko, bo jak już wcześniej wspominałem, Bruce nie znał się na sztuce. I Kapitan raczej nie wymagał od niego chyba, by wypowiadał się na temat farb, kompozycji... czy co tam jeszcze jest na tym obrazie. W ogóle chyba nic od niego nie wymagał, wyglądał jakby był w innym świecie. Był tak tym zachwycony, że aż śmiesznie się na niego patrzyło.
I oczywiście, Avengersi nie byli tu bez powodu. Nie, stop, Rogers żartował, prawda? Tak, to zdecydowanie był żart. Nie było tu żadnej mafii, gdyby była, doktor by wiedział. Och, oby Steve żartował. Naprawdę nie miał ochoty na żadne akcje tego typu. Spojrzał na Capa i Carol z uśmiechem, choć trochę niepewnie.
Powrót do góry Go down
Carol Danvers
Mistrz Gry | Captain Grammar
Carol Danvers


Liczba postów : 467
Data dołączenia : 24/03/2013

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Pią Kwi 25, 2014 11:20 am

Carol przez moment przyglądała się Rogersowi, zauważając zniesmaczenie i ogólnie pojęte niezadowolenie z powodu całej tej wystawy. No cóż, nie wszystkim musiało się to podobać. Ona to właściwie nie miała za dużo do powiedzenia, skoro była osobą, która niespecjalnie tym wszystkim się interesowała. Nie uważała zatem, by jej opinia była jakaś znacząca. Można byłoby więc zacząć się zastanawiać, co ona właściwie tutaj robi. Jedynym argumentem byłby impuls, który pojawił się tak nagle. To wszystko.
Spojrzała na Kapitana, a potem w ten sam kierunek, co on, aby móc zarejestrować powód jego zachwytu i nagłego wstrzymania oddechu, jakby zobaczył coś faktycznie powalającego. Zerknęła jeszcze na Bruce’a, jakby miał być osobą, która dobrze będzie wiedziała, o co chodzi Stevenowi. Poszła za nimi, rozglądając się po sali i zmrużyła oczy, przyglądając się obsłudze, w pewnym zastanowieniu. Potrząsnęła głową, stając w końcu obok Bannera i Rogersa. Skupiła swój wzrok na Kuźni Wulkana, jakby chcąc naprawdę dostrzec coś ciekawego, fascynującego.
Kątem oka spojrzała na tę dwójkę, która w jakimś stopniu miała podobną opinię. Ona zaś się nie wypowiedziała, wzruszając na to mentalnie ramionami.
- Chyba nikt nie będzie cię zatrzymywał, Steve - odparła równie żartobliwie, co on w sprawie tego obrazu. Jej akurat nie było spieszno, choć jakby miała szansę posiedzieć tam dłużej i pozwiedzać, to pewnie już dawno byłaby spakowana. Korzystać trzeba, nieprawdaż?
Carol przestąpiła z nogi na nogę, krzyżując ręce na wysokości klatki piersiowej i przyjrzała się Bannerowi. Och, to już mogli liczyć, że będzie ciekawie, kiedy z nimi jest Bruce. Podzielała jednak jego opinię; lepiej byłoby, gdyby przeczucia Kapitana Ameryki były tylko przeczuciami, a nie prawdą.
- Wykłócałabym się w sprawie tego, ile osób tutaj jest, ale zakładam, że cały tutejszy personel jest w to wmieszany - zniżyła swój głos tak, aby tylko oni usłyszeli. Danvers, o dziwo, nie była jakoś okropnie tym przejęta. Może (nie)słusznie?
Powrót do góry Go down
Captain America

Captain America


Liczba postów : 240
Data dołączenia : 27/05/2012

dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1Czw Maj 08, 2014 12:19 am

Z nieodgadnionym wyrazem przyglądał się Bannerowi i Danvers. Po doktorze widać było przejęcie i lekki niepokój, Carol zaś przyjęła jego słowa ot, jak wszystko inne. Pokiwał głową na lewo i prawo i podparł pięścią podbródek, co wyglądało dosyć zabawnie. Obrócił się na pięcie znów w stronę obrazu i błądził spojrzeniem po płótnie. Zastanawiał się co powinien zrobić. Bo już na pewno takie..coś nie wyglądało mu normalnie. Myśląc 'coś' miał na myśli ten bezładnie przygotowaną wystawę z europejską perełką i niesamowicie dziwną obsługą. Nie mówiąc o zwiedzających. Próbował sobie przypomnieć skąd tak właściwie zdobył ulotkę informującą o tym wydarzeniu. Ale skoro inni Mściciele się tu znaleźli to jakiś rozgłos mieć to musiało. Zmarszczył brwi i ponownie spojrzał na towarzyszy, wzdychając przy tym cicho. Wysłuchał uważnie słów Ms Marvel, kierując przy tym spojrzenie na najbliżej stojącego nich strażniko-opiekuna ekspozycji.
- Hm. No to na co czekamy? - ruszył niespiesznie do mężczyzny stojącego kilka kroków od Kuźni Wulkana i stanął tuż obok. - Przepraszam, czy mógłby nam pan pomóc? Z moimi znajomymi zastanawiamy się kto jest autorem tego dzieła - tu wskazał na obraz Velazqueza - nigdzie nie widzimy żadnych informacji. Zapomnieliście wywiesić? - zagadnął spokojnym tonem, aczkolwiek dało się wyczuć w jego słowach kpinę i dezaprobatę. Był ciekawy jak zareaguje na to ten poważny człowiek w garniturze. Uśmiechnął się delikatnie, w myślach śmiejąc się z siebie samego - tak, zrobił to nie tylko z ciekawości. Wystawa była tak mdła i fałszywa, że nie mógł opanować tej odrobiny złośliwości.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





dział: "Sztuka" Empty
PisanieTemat: Re: dział: "Sztuka"   dział: "Sztuka" Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
dział: "Sztuka"
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» dział: "Technika"
» dział: "Historia naturalna"

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Offtopic :: Archiwum :: Martwe sesje trollowane :: Pułapka-
Skocz do: