Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Irvette

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Irvette

Irvette


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 28/03/2015

Irvette  Empty
PisanieTemat: Irvette    Irvette  Icon_minitime1Sob Mar 28, 2015 8:41 pm

Imię i nazwisko: Od zawsze nazywała samą siebie Irvette, przyjaciółką mórz, choć bliżej jej było do jezior. Na potrzeby współczesnego świata przybrała nazwisko Black. Jakże oryginalnie.
Pseudonim: Irvette
Rasa: Kelpie
Miejsce pochodzenia: Szkocja, Loch Ness. Dobrze zna się z Nessie.
Wiek: Żyje na tyle długo, by mogła niegdyś nękać wraz z pobratymcami dawnych Celtów.
Frakcja: Inni bohaterowie

Wygląd:
Postać człowiecza:
Niezbyt wysoka, młoda kobieta o smukłej sylwetce i delikatnych rysach twarzy. Jej włosy koloru kruczoczarnego sięgają połowy pleców i zawsze układają się w fale. Nawet jeśli ich nie uczesze, nie ma z nimi tragedii - czego nie można powiedzieć o pewnej części przedstawicielek płci żeńskiej. Oczy Irvette przyciągają wzrok i równocześnie niepokoją. Może to ta ich barwa czystych morskich głębin? A może to jakaś iskra?
Wręcz przepada za zwiewnymi sukienkami. Nosi je przez cały czas, kiedy tylko jest wystarczająco ciepło. Kiedy musi założyć spodnie, nie wzbudza to w niej specjalnego entuzjazmu, ale przynajmniej przestała się na nie wściekać. Wystarczająco długo się do nich przyzwyczajała.
Ma słabość do biżuterii, toteż często da się ją zobaczyć z naszyjnikiem czy bransoletą.
Postać kelpie (klik):
Średniej wysokości klacz o ponadprzeciętnej urodzie i bijącym od niej majestatem. Gdyby zobaczył ją jakikolwiek hodowca, stwierdziłby, że warta jest najwyższej ceny. Cóż, musi czymś przyciągać nieszczęsnych jeźdźców, prawda? W tej postaci może poszczycić się karą sierścią, niezwykle delikatną i przyjemną w dotyku - przy kopytach jest na tyle długa, by je osłaniać. Tego samego koloru długa grzywa i ogon, równie gładkie co sierść. Łącznikiem między postacią końską i ludzką (prócz czerni) pozostają błękitne oczy.
Ponoć kiedy już wpadnie do wody, tylne nogi znikają, ustępując miejsca ogonowi zakończonemu płetwą, dzięki któremu pływanie nie sprawia jej żadnego wysiłku.

Charakter: Z pewnością nie można powiedzieć o niej "szlachetna obrończyni biednych i uciśnionych". "Złoczyńca"? "Geniusz zła"? Nie, niewłaściwe określenia, chociaż jakby nie patrzeć, ma na swoim sumieniu wiele istnień... Nie, Irvette to po prostu egoistka, która w swym postępowaniu nie patrzy na innych. Nie knuje, nie szuka zemsty, ale też nie walczy w niczyjej obronie. Nie bierze udziału w generalnych utarczkach dobra ze złem, a przynajmniej póki nie ma w tym korzyści. Stanie z boku i obserwowanie wszystkiego (przy równoczesnym wcinaniu popcornu) jest o wiele fajniejsze.
Nie stroni od towarzystwa, swoje zachowanie zwykle dostosowuje do danej osoby, choć bez konkretnej reguły. Inaczej będzie to wyglądało w przypadku ponuraka, inaczej przy żartownisiu, aczkolwiek uwielbia drobne złośliwości i przekomarzanki. Potrafi bardzo szybko stracić kimś zainteresowanie. Nigdy nie była z nikim szczególnie związana, nigdy nie nazywała nikogo przyjacielem. Dlatego też pytanie "czy bliskich ceni wyżej od siebie?" pozostaje bez odpowiedzi.
Lubi dobrą zabawę, nieważne z czym się wiąże. Za taką uznaje też topienie tych ludzi, którzy dadzą się jej skusić. Jeśli zabija, to nie tylko dlatego, że może, ale również dlatego, że potrzebuje. To coś z głębi serca, część jej natury, bez której nie potrafi żyć, która zawsze daje o sobie znać. Odciąć się od tego to tak, jakby osoba uzależniona nagle odstawiła narkotyki czy alkohol. Kolejne pytanie brzmi "czy istnieje osoba, której Irvette nie poniosłaby na śmierć?"
Wbrew pozorom potrafi być bardzo gwałtowna, co najlepiej widać w jej właściwej postaci, kiedy z dzikim szałem szarżuje prosto w wodę.
Nie przepada za dotykiem innych, toteż w zwykłych kontaktach raczej na niego nie pozwala.

Umiejętności: Nie może poszczycić się takimi umiejętnościami jak walka mieczem, ale za to świetnie pływa. Jest świetną aktorką, bardzo dobrze zwodzi i ukrywa swoje mordercze intencje. Poza tym opanowała sztukę znikania - doskonale wie, w którym momencie najlepiej się ulotnić z miejsca zdarzenia, gdzie się schować, gdzie nikt nie będzie jej szukać i tak dalej.
Moce:
*Zamiana postaci - z kelpie w człowieka i na odwrót.
*Możliwość zamiany tylnych nóg w ogon zakończony płetwą (kelpie).
*Jest piekielnie szybka i przy tym jeszcze wytrzymała.
*Panuje nad wodą. Nie na tyle, by zaraz zalewać całe miasta, ale żeby wzmóc fale na morzu, wzburzyć wodę na jeziorze czy zmieść kogoś z nóg już jak najbardziej.
*Moce Irvette są silniejsze w postaci kelpie.
*Długowieczna.
*Rany od zwykłych broni szybciej się na niej goją.
*Potrafi wyczuć zbliżającą się burzę.
Broń: Nie posługuje się żadną.
Ekwipunek: Zwykle nosi przy sobie tylko pieniądze.

Historia: Irvette to kelpie - koń, który ponosi swoich jeźdźców w wodne głębiny. Na pozór łagodna, stoi przy zbiorniku i czeka, aż ktoś się zbliży. Kiedy wsiądzie się na jej grzbiet, to już jest koniec. Ogarnięta furią i czystą złośliwością wpada do wody i osobiście dba o to, by nieszczęśnik już z niej nie wyszedł. Jeśli kiedykolwiek znalazł się jeździec, którego kelpie nie powiódł na śmierć, historia niestety go nie zna. To oczywiście nie wszystko. Kelpie zatapiają nie tylko poprzez "przejażdżkę", a również przez wzburzanie złudnie spokojnych jezior czy rzek.
Nie do końca wiadomo, jak się narodziła. Jej domem od zawsze było Loch Ness w Szkocji. To tam prowadziła swoją "działalność". Zdarzało się jej zmieniać miejscówki, aczkolwiek zawsze wracała. Wraz z pobratymcami tworzyła niechlubną reputację, z czasem stając się legendą, o której ludzie zaczęli zapominać wraz z postępem. Zniknięcia przypisywano alkoholizmowi albo morderstwom, nie im, nie kelpie. Może to dlatego, że w przeciągu wieków pozostało ich w Szkocji bardzo niewiele. Gdzieś indziej pewnie jest ich więcej. Może w jakimś innym świecie, który rządzi się własnymi prawami. Jeśli tak, Irvette bardzo chętnie by do niego zawędrowała.
Stopniowo dostosowywała się do zmian. Od zawsze dysponowała możliwością zamiany w człowieka, co zaczęła skwapliwie wykorzystywać, by się nie wyróżniać. Do USA trafiła, kiedy tylko usłyszała o tym, co się tam wyprawia. O wszystkich tych bohaterach. Zadziałała ciekawość i znużenie dotychczasowym życiem, chociaż trzeba przyznać, że nie zmieniła w nim nic. Kiedy tylko ma okazję, dalej zajmuje się nękaniem ludzi. W obecnych czasach bywa to ciężkie i niebezpieczne, więc musi starannie planować swoje akcje. Po co? Bo to zabawne. Bo taka jest jej natura. Bo sprzeciwiając się, działa wbrew sobie. Nie będzie walczyć z nawykami i przeznaczeniem.
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Irvette  Empty
PisanieTemat: Re: Irvette    Irvette  Icon_minitime1Sob Mar 28, 2015 8:59 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
 
Irvette
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Sprawy organizacyjne :: Karty postaci-
Skocz do: