Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 R.R.

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




R.R. Empty
PisanieTemat: R.R.   R.R. Icon_minitime1Sob Paź 17, 2015 8:51 pm

R.R. 2wnv2bb


Imię i nazwisko:
Raena R.

Pseudonim:
R.R. (Ar Ar, albo po prostu Ar)

Rasa:
Densorini (Za zgodą Dur-Shurrikuna)

Miejsce pochodzenia:
Densorin - Planeta w innej galaktyce
Wiek:
24

Frakcja:
Inni bohaterowie

Wygląd:

Króliczyca o wzroście 200 cm, blond włosach, które z przodu sięgają ramion, a z tyłu są nieco dłuższe, lekko podwijają się na końcach. Dużych niebieskich oczach, które inteligentnie acz wesoło patrzą na świat. Ponadto całe ciało króliczycy pokryte jest futrem w dużej części w kolorze kawy, bieli, z czarnymi akcentami, które pojawiają się na udach i rękach. Jak na królika przystało, Reana ma długie uszy, które opadają na ramiona, one również zakończone są czarnym futrem, nie brakuje też króliczego ogona, którym potrafi uroczo zamachać. Króliczyca ma zgrabną figurę, właściwie nie ma na co narzekać. Mimo, że jest postacią anthro, zakłada zwykłe ubrania, najczęściej są to wojskowe bojówki i zwyczajne koszulki, nawet kiedy jest zimno, lubi założyć na siebie coś cieplejszego. Porusza się lekko, zgrabnie, czasem lubi nosić łapy w kieszeniach. Ma ostre zęby, czasem potrafi drapnąć pazurami, ale najczęściej jest łagodnym stworzeniem.

Charakter:

R.R. jest istota, która może uchodzić za pewną siebie, lecz nie do końca tak jest. Ma całkiem zaczepny charakter i nie boi się powiedzieć tego co myśli, choć często ma przez to problemy. Kto jest jej przyjacielem, ten wie, że można na niej polegać, dba o najbliższych i choć czasem ma swoje humory, to w gruncie rzeczy ma dobre serce. Czasem lubi posiedzieć sama, ale najczęściej ciągnie ją do towarzystwa, choć tłumów nie lubi. Każdą porażkę przezywa na swój sposób, często rozpamiętuje błędy, ale da się z tym wytrzymać. Króliczyca jest odważna, choć czasem działa pod wpływem impulsu, lecz to właśnie bywa plusem w wielu sytuacjach. Jej zaczepne zachowanie można niekiedy odebrać jako flirt, ale ona nie widzi w tym nic złego. Zdarza się jej przeklinać, chodzić nadąsaną, a wtedy nie ma zmiłuj, każdy swoje wycierpieć musi, chyba, że zna sposób na to, by poprawić jej humor. Raena jest waleczna, choć jej emocjonalny charakter czasem bywa złym doradcą.


Umiejętności:

- używanie broni palnej (pistolety),
- używanie kuszy,
- cechy wynikające z budowy ciała: zwinność, szybkość, skoczność, cichy chód, skradanie się, udźwig (dwukrotność własnej masy około pół tony)
- dłuższe utrzymywanie ciepła ciała,
- wyostrzony słuch i węch,
- tropienie,


Moce:

- Żywioł Wody - Postać posiada kontrolę nad wodą, wykorzystując dzięki swej mutacji tą znajdującą się w otoczeniu - nie tworzy jej samodzielnie. Manipulacja wodą pozwala jej na wytwarzanie wodnych tornad, kuli, pocisków czy miotanie falami. Zasięg mocy można określić na około sto metrów z wykorzystaniem wody znajdującej się w otoczeniu, skraplanie wody jest natomiast procesem wymagającym ogromnego wysiłku. Króliczyca nie potrafi kontrolować wody znajdującej się w organizmach żywych.

Broń:

- pistolety,
- kusza - ta broń jest dla niej pamiątką po ojcu



Ekwipunek:

- przeróżne, drobne przedmioty pochowane w kieszeniach spodni,
- komunikator,
- reszta ekwipunku dopierana jest w zależności od danej misji


Historia:


Do 19 roku życia, R.R. mieszkała ze swoimi rodzicami, którzy od momentu pojawienia się jej na świecie, starali się otaczać ją należytą opieką i miłością. Króliczyca wiele im zawdzięcza, od zainteresowań, po to jaką osobą się stała. Z obojgiem miała naprawdę dobry kontakt, mogła przyjść z każdym problemem i nigdy nie zostawała odesłana bez żadnej rady, co powinna zrobić. Ojciec Uszatej spędzał z nią wiele czasu, przez co zauważył jej pociągi do strzelania. Postanowił więc nieco bardziej skupić się na tym zainteresowaniu swojej córki, co obojgu sprawiało ogromną radość. Niestety po ukończeniu 19 roku życia, cały świat R.R. przewrócił się do góry nogami. Rodzice Raeny wyjechali w podróż mając parę spraw do załatwienia, w dzień ich powrotu, Króliczyca była wyjątkowo szczęśliwa,  nie mogła doczekać się tego kiedy ich zobaczy, ale to nigdy nie nastąpiło... Rodzice Uszatej zginęli gdy ich statek został zaatakowany. Pomoc dotarła zbyt późno, statek został kompletnie zniszczony... Raena do dziś ma żal, że nikt nie pomógł pasażerom na czas i uważa, że gdyby wszystko było dobrze zorganizowane, nie byłoby tylu ofiar. Od tamtego momentu musiała radzić sobie sama. Mieszkanie zostało na jej głowie, musiała poukładać sobie wiele spraw, zakończyć te, które rozpoczęli jej rodzice kiedy jeszcze żyli. Czas mijał bardzo powoli, a to było dla niej naprawdę ciężkie.

Pewnego dnia jej życie zmieniło się po raz kolejny. Przechadzając się w samotności, jak to czasem ma w zwyczaju, skierowała swoje kroki do dosyć sporego parku. Nocą wyglądał on całkiem spokojnie, cicho i bezpiecznie. Gdy mijała niewielkie, sztuczne jezioro utworzone w centralnej części parku, po jego drugiej stronie zobaczyła dziwne postacie. Na początku zupełnie zignorowała tamto zamieszanie, lecz po chwili zorientowała się, że tam dzieje się coś niedobrego, bo wyglądało na to, że jedna z istot jest atakowana przez cztery inne. R.R. zatrzymała się przy jednym z ozdobnych krzewów, nie chcąc rzucać się w oczy. Istotą atakowaną był całkiem sporych rozmiarów osobnik, o ciele pokrytym łuskami i futrem, a tamci? Na tamtych nie miała zamiaru zerkać, a wszystko przez to, że ten, który został sam był ranny, a reszta nie była zbyt przyjaźnie do niego nastawiona. Przeczucie sprawiło, że Uszata wyciągnęła przed siebie łapkę, a na jeziorze zaczął pojawiać się wir, na początku mały, lecz z biegiem czasu zyskiwał na sile, by w końcu słup wody wystrzelił w powietrze, a na machnięcie łapki R.R. uderzył w napastników, którzy runęli na ziemię, zupełnie zaskoczeni, a teraz i mokrzy. To dało czas na reakcję rannej istocie, która teraz bez problemu mogła poradzić sobie z przeciwnikami. Po wszystkim Samiec zaczął rozglądać się za kimś, kto był sprawcą tego zamieszania. Króliczyca wcale nie miała zamiaru ukrywać się przed nim, dlatego wyszła z ukrycia i podążyła w jego kierunku. Widziała, że był ranny, może i był też kimś obcym, ale czuła, że nie zrobi jej krzywdy. To spotkanie zupełnie zmieniło jej życie. Dzięki niemu trafiła do nowego miejsca, gdzie mogła zacząć nowy rozdział swej egzystencji.


Ostatnio zmieniony przez R.R. dnia Sob Paź 31, 2015 7:38 pm, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

R.R. Empty
PisanieTemat: Re: R.R.   R.R. Icon_minitime1Sob Paź 17, 2015 8:56 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
 
R.R.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Offtopic :: Archiwum :: Karty postaci-
Skocz do: