Imię i nazwisko:
Cosus Began
Pseudonim:
Guard Angel, GA
Rasa:
Mutant
Miejsce pochodzenia:
Ziemia, Ameryka Północna, Alaska, Nome
Wiek:
35 wiosen
Frakcja:
Inni bohaterowie
Wygląd:
Cosus to średniego wzrostu mężczyzna wyposażony w typowo męską budowę ciała wyrobioną poprzez wieloletnie ćwiczenia. Jego ubiór służbowy to ciemno-czarny, kilku częściowy strój i tej samej barwy osłona głowy, wyposażona w gogle emanujące czerwoną poświatą. Wcześniejszy wspomniany kilku częściowy strój składa się ze spodni oraz koszulki wykonanej z lużnego materiału. Na ową koszulkę GA, zakłada napierśnik wykonany w głównej mierze z metalu oraz naramienniki, także będący wytworzony z metalu. Niżej pod napierśnikiem natrafiamy na skórzany gorset, wzmacniany metalową okładką, zaś zjeżdzając wzrokiem jeszcze w dół - widzimy pas do którego najczęśniej przyczepiony jest pistolet maszynowy. Na plecach znajduję osłonka w której mężczyzna chowa swój miecz. Przechodząc do rąk, są tam standardowo, ochraniacze na ramienia i łokcie spięte pasami. Ochraniacze podkreślają ciemne koloru rękawicę.
Teraz przejdę do tego co kryję się pod tym całym asortymentem, czyli Pan Began po godzinach pracy. Mamy do czynienia z mężczyzną (wew, mężczyzna) wyposażonym we włosy koloru bordowej-czerni, uzbrojonego z zabójcze błękitne oczy i nieco wąsiaste brwi. Usta barwy świeżego dziecka skąpane w majestatycznym blasku małej blizny w lewym kąciku ust wywołanej tym, że gdy Cosus zachorował na ospę to drapał się w tym miejscu jak głupi. W innych częściach ciała nie ma zbyt dużego ubytku, owłosiona klatka piersiowa i wystające na wierzch żyły, które mają odzwierciedlenie w pomaganiu rodzinie za młodu. Oto cały Cosus Began aka Guard Angel. Wypisz wymaluj.
Charakter:
Poszczególne cechy charakteru osobowości Cosusa mogą wcale nie mieć wpływu na to jak w danej sytuacji ów człowiek się zachowa. Jednakowoż cechą wyróżniającą się ponad wszystkie inne pomniejsze zespoły jest nieziemski spokój i opanowanie. Niemalże każdy byle debil na świecie może powiedzieć, że nie odczuwa złości, a w rzeczywistości tłumi ją w sobie tudzież nie okazuje tychże odczuć. W przypadku P. Begana jest inaczej, zastąpił on spokojem gniew i agresję, która mogła doprowadzić go do śmierci. Jeśli dałoby radę opisać to w skrócie to zapewne brzmiałoby mniej więcej tak - im bardziej go będziesz denerwować, tym spokojniejszy będzie. Nie oznacza to jednakowoż iż Casus pozwoli sobie wleźć na głowę, umie w razie czegoż zareagować pięścią lub słowem wykazując swą asertywnością "nie pozwalam", a jednocześnie zachowa przy tym spokój.
Na pierwszy rzut oka Guard nie pawa zbytnio chęcią do nawiązywania dialogów. Ma to głębsze dno w jego życiu towarzyskim, które zawsze opierało się na robieniu wszystkiego indywidualnie co czasem sprawia mu problem nawiązania kontaktu z inną osobą ale, gdy już w miarę wyłapie, że rozmówca nadaje na podobnych falach mógłby godzinami zanudzać rozmawiając o kompletnych głupotach. Następną cechą, która się wyróżnia jest niesienie pomocy innym. Nie jest to typowa pomoc na którą przylegają ludzie tacy jak GA bowiem ci na starcie wiedzą, że są stworzeni do większych rzeczy niż akcje charytatywne czy to sprzątanie ulicy ze śmieci albo pomoc w domu starców. Angel uznał sobie w życiu za cel bycie aniołem stróżem, a że jego moc jest taka jaka jest to może bez większego problemu spełniać się wyznaczonym przed siebie zakresie, pamiętając o zasadzie, że na laurach nie należy zaprzestawać. Ostatnią cechą, którą warto tutaj podkreślić jest nic innego jak odpowiednia ocena sytuacji umożliwiająca wybranie mniejszego zła.
Oczywiście jest możliwość wymienienia cech podrzędnych takich jak: znanie swojego miejsca w szeregu; tajemniczość; skromność; nieprzecenianie samego siebie; schowanie dumy w kieszeń.
Dopowiedzieć mogę jeszcze tyle, że ma ukrytą w sobie rządzę pieniędzy i chwały.
Umiejętności:
- kilka mieszanych, ziemskich sztuk walki,
- umiejętność obsługi pistoletów maszynowych,
- walka kataną,
- zachowanie ciszy ciała (skradanie i wyostrzony zmysł słuchu),
- obsługa drobnych ładunków wybuchowych pokroju granatu czy to bomby przylepnej na bazie dynamitu, trotylu.
Moce:
GA posiada jedną moc, którą rozwija od jakichś przeszło dwudziestu lat. Jest to teleportacja polegająca na rozszczepienia swojego ciała na poziomie atomów i przeniesienia ich w inne miejsce z prędkością światła, a po wykonanej czynności powrócenie do swojej wejściowej formy. Teleportacja obejmuje tylko zasięg wzroku, miejsce które aktualnie widzi Guard oraz lokację w której spędził dużo czasu (Zsumowany czas przekracza granicę ponad dwóch lat). Lista owych lokacji jest bardzo uboga bo obejmuje tylko jego dom i warsztat.
Wracając do działalności mocy w zasięgu wzroku jest ona już rozwinięta na sporym poziomie bowiem wspomagana odpowiednimi goglami pomaga przekroczyć granicę na początku swej działalności niemożliwe do przekroczenia.. Moc GA ma swoje ograniczenia tak jak wszystko we wszechświecie, teleportacja powyżej dwóch kilometrów (w przypadku zasięgu wzroku, a nie miejsc częstych) wytwarza falę energii, która może wywołać jedynie drobne dreszcze rozchodząc się po organizmie albo rozerwać jego ciało na strzępy. Angelowi udało się, jednak zminimalizować falę zmniejszając ryzyko rozerwania przy teleportacji na dłuższe dystanse, osiągnął to tworząc, specjalny kombinezon, który w momencie wytworzenia fali amortyzuje jej siłę. Mimo wszystko warto nie kusić losu, a sam w sobie bohater woli rozłożyć sobie dystans na czynniki pierwsze i dokonywać teleportacji co np. dwieście metrów niż od razu prosto z mostu uderzyć pięcioma kilometrami. Cofnięcie się do miejsca w którym się było przed dokonaniem teleportacji, jako, że piszę chaotycznie to zrobię w to w formie prostej.
Jak to działa?
1. Przenosi się z punktu A do punktu B.
2. Może wrócić z punktu B do punktu A.
Jak to nie działa?
1. Przenosi się z punktu A do punktu B.
2. Przenosi się z punktu B do punktu C.
3. Teraz może dokonać tylko powrotu z punktu C do punktu z B, powrót z punktu B do punktu A stał się automatycznie niemożliwy.
Emocje także mają duży wpływ na to czy przeniesienie się zostanie w ogóle udane i czy efekt końcowy jegomościa nie rozerwie.
Teraz przejdę do przenoszenia osób i przedmiotów.
W przypadku osób wystarczy kontakt fizyczny. Granice przeniesienia to dwie osoby naraz, poza przeniesieniem osób Guard może wykorzystać ową moc do walki by oderwać przeciwnikowi kończynę. Celowo wtedy stara się doprowadzić do nieudolności by przenieść dany fragment ciała.
Przedmioty to już inna kwestia.
Najłatwiej przenosi się ciało będące w ruchu toteż takie, które jest jedną solidną konstrukcją. Przenoszenie ciał nie będących jedną solidną konstrukcja może się skończyć tak, że zostanie przeniesiony tylko fragment danego przedmiotu. No i oczywiście czysta oczywistość, nie wszystko da się przenieść, wezmę np. taki budynek próba przeniesienia tak skomplikowanej konstrukcji ukończy się w
najlepszym wypadku przeniesieniem fragmentu jakiejś ściany i połamanymi wszystkimi kościami, a w reszcie wypadków rozerwaniem na strzępy bohatera.
Broń:
- katana wykonana z tytanu,
- dwa pistolety maszynowe MP5K
- granaty ręczne (2)
- bomba przylepna na bazie dynamitu (1)
Ekwipunek:
Kostium kilku częściowy wzmacniany metalowymi płytami. Zapalnik ręczny. Osłona głowy z wbudowanymi goglami umożliwiającymi zbliżanie i oddalanie obrazu oraz widzenie w trzech wersjach:
- noktowizor,
- podczerwień,
- rentgen,
Historia:
Alaska zawsze była dość dziwnym regionem świata, a życie tam nigdy nie należało do łatwych. Od najmłodszych lat uczyłeś się przetrwania dostając kolejne uderzenia na swoją twarz od osoby zwanej życiem. Cała Alaska nie jest oziębłą krainą, Cosus miał szczęście urodzić się w miejscu, które posiadało klimat zimnych zim ale też niezbyt zabójczych. Urodził się w Nome, mieście gdzie handel kwitnie od schyłku dwudziestego wieku. Zacznę od dzieciństwa, standardowa zabawa zmieszana z pomocą w domu, a potem tylko pod górę. Kiedy przyszło zacząć chodzić do szkoły Cosus z uradowaniem się podekscytował tylko po to by po by w wieku piętnastu lat stwierdzić otwarcie, że do szkoły nie będzie chodzić. Prawo państwa postanowiło szybko dopaść GA za wagary i ogólne nieobecności, chcieli go wysłać do zakładu poprawczego. Wpnieniony chłopiec postanowił uciec na jednym ze statków handlowym, po tym jak naczytał się Robinsona Cruzoe. Łudził się, że rozbije się na bezludnej wyspie i tam będzie żył w dostatku aż do śmierci. Ucieczka się powiodła ale rozbicie już niestety nie. Z nieoczekiwanych przyczyn nastąpił sztorm, który zepchnął jedną z gór lodowych prosto na statek. Udało się wezwać pomoc, jenddakowoż sytuacja była tragiczna cały okręt zaczął iść na dno. Było wiadomo, że wsparcie nie dotrze na czas. Gdy wszyscy szli na dno, GA doznał szybkiego przelotu życia. Zobaczył wszystko co do tej pory w życiu uczynił, a potem po ostatnim zamknięciu oczu obudził się w swoim domu cały mokry. Czy to był sen? Może tak, a może nie. Jednakowoż tamto wydarzenie otworzyło przed mężczyzną nowe horyzonty. Zaczął próbować ponownie przenosić się z miejsca do miejsca. Początki były trudne, bohater nie potrafił przenosić się wraz ze swoimi ubraniami. Po kilku latach w miarę opanował swoję umiejętności i wtedy naszła myśl by przy pomocy swoich zdolności łyknąć trochę sławy stając się weteranem wojskowym,a przy okazji wyrwać jakąś panienkę bo jak powszechnie wiadomo "Za mundurem, panny sznurem". Wstąpił do wojska gdzie służył dzielnie i mężnie, po dwóch latach mimo licznych akcji, które zakończyły się powodzeniem tylko dzięki niemu - nie wyszedł z rangi szeregowca. Stwierdził więc "walić taką armię" i dokonał dezercji bez większych problemu. Potem zafascynowany superbohaterami sam postanowił zostać taką osobistością i tutaj zaczyna się przygoda Guard Angela.