Gość Gość
| Temat: Keelin- Kepler 452b Czw Gru 10, 2015 6:47 pm | |
| Ashes, ashes, time to go down. Ooh, honey do you want me now?
- Imię i nazwisko: Wilhellma Nornette Versghet.
Pseudonim: Keelin lub Draco. Rasa: humanoidalna kosmitka silnie związana ze zwierzętami na swojej planecie. Miejsce pochodzenia: planeta niezwykle podobna do Ziemi- Kepler 452b. Wiek: wygląda na piętnaście, a liczy w sumie... dwieście dwadzieścia dwa (Ziemskie lata). Frakcja: czarny charakter, duh.
- Historia:
Keelin przyszła na świat dawno, ale to bardzo dawno temu. Zrodzona na Keplerze 452b, przez istotę o imieniu, a raczej mianie Wilczycy z Północy, która umarła tuż po porodzie. Draco wychował tak zwany ojciec- Poszukiwacz Sztormu, który był przywódcą kolonii. Z narodzinami naszej bohaterki wiązało się coś jeszcze. Keelin była jedną z Pozłacanych Istot, a to znaczy, iż urodziła się z trzecią parą rąk. Dzięki temu była traktowana niczym tamtejsze bóstwa, z wielkim szacunkiem oraz posiadała wszelkie udogodnienia. To właśnie przez to nie cieszyła się sympatią rówieśników. Widać, że nienawiść i zazdrość idą w parze na każdej planecie oraz we wszystkich wymiarach. Z czasem została nauczona jak polować. W przeciwieństwie do większości drapieżników na planecie Draco, rasa Keelin nie rzucała się na ofiarę ani za nią nie ganiała. Dzięki trzeciemu oku i jego blasku wabiły do siebie ofiarę, by potem zamknąć ją w polu siłowym oraz zacząć pomniejszać owe pole, tym samym miażdżąc nieszczęśnika, aby potem go zjeść. Niestety często polowania się nie udawały, ponieważ trudnym wyczynem jest utrzymać taką pułapkę, dlatego też wtedy trzeba było liczyć na swoją szybkość, aby uciec przed rozzłoszczonym zwierzęciem, które równie dobrze mogło z naszej Draco zrobić sobie obiad. Swoją drogą ciekawa była zasada, która mówiła o tym, żeby dzielić się tym co się upoluje, z osobą, której nie udało się nic złapać. Oczywiście taka zasada miała swoje złe strony jak na przykład: gdy ktoś nie złapał ofiary już trzeci raz z rzędu sam stawał się pokarmem dla kolonii. Bo skoro sam nie umie niczego upolować to niech przynajmniej przysłuży się swoim mięsem. Podczas jednego z takich polowań, gdy podczas nocy Keelin roztaczała wokół siebie fioletowy blask, pojawiło się małe monstrum. Wtedy właśnie dziewczę otrzymało swoje Aurum jakim była dziwna gadzia istota ziejąca ogniem. Przyprowadzając go do tymczasowego miejsca stacjonowania kolonii nie wiedziała, że wzbudzi on aż tak pozytywne emocje. Okazało się zaś, że smoki są bardzo rzadkimi Aurum. W związku z powyższym Poszukiwacz Sztormu nie miał już wątpliwości, że jego potomek jest stworzony do wyższych celów. Dlatego też ruszyli do Miasta Cudów, gdzie znajdowała się Wielka Rada. Prawdopodobieństwo, że przyjmą ją w swoje polityczne grono było bardzo duże, bowiem jako Pozłacana Istota z tak niezwykłym Aurum... Byłaby pierwszym tak odmiennym politykiem w historii całej tej planety! Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy, a w tym wypadku skończyło się zdecydowanie za szybko. Niespodziewanie kilka dni po tym jak kolonia dotarła do Miasta Cudów, Kepler 452b został poddany inwazji. Poszukiwacz Sztormu jego wilcze Aurum i prawie cała kolonia zginęli w obronie miasta. Tymczasem Keelin została odesłana do podziemnych tuneli pod metropolią, aby mogła się wydostać z obłędu, który się tego dnia rozpoczął. Dzięki pomocy miejscowych Draco zdecydowała się, aby dotrzeć do Srebrnego Wybrzeża, z którego (dzięki znajomościom poznanym podczas podróży) odleci na planetę oprawców i zniszczy ją od środka. Tym samym wyzwoli swój lud, który pod zaborem tych tyranów, będzie żyć jeszcze przez następne kilkadziesiąt lat. Można powiedzieć, że była ich jedyną nadzieją. Niestety podano jej błędne informacje. Za wrogą planetę Białe Istoty uważały Ziemię, co wcale nie było prawdą. Ktoś innych ich napadł i pozbawił wolności, no ale skąd Keelin mogła to wiedzieć. W gruncie rzeczy nigdy nie widziała istot, które pozbawiły ją rodziny. Widziała tylko roboty, przez nie kierowane. A kto inny chciałby ich zniszczyć jak nie Ziemia, przecież Ziemianie są znani z takiej płytkiej agresji... Z żądzy, która nimi kieruje. Gdy tylko dostała się do jednego z wcześniej przygotowanych statków ruszyła w stronę planety niezwykle podobnej do jej rodzinnej, aby odpłacić się wrogom pięknym za nadobne. Dziewczę jest całkiem sprytne, toteż póki co będzie udawało zbłąkaną duszę, która nie potrafi sobie poradzić w nowych warunkach. Kiedy znajdzie słaby punkt Ziemian, wtedy uderzy oraz (jak jej się wydaje) uwolni swoją planetę i zapanuje na niej ten sam spokój co wcześniej.
|
|
Gość Gość
| Temat: Re: Keelin- Kepler 452b Nie Sty 10, 2016 1:30 pm | |
| skończone! <3 |
|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Keelin- Kepler 452b Nie Sty 10, 2016 1:35 pm | |
| |
|