Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ortchocea

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




Ortchocea Empty
PisanieTemat: Ortchocea   Ortchocea Icon_minitime1Sob Sty 09, 2016 10:54 pm

Imię i nazwisko
Przedstawić się jak najbardziej potrafi, zrozumiesz jednak coś co brzmi jak "Krrtrtr-krtttt..tt" ? Nikt jeszcze też nie nazwał jej...albo jego... Nawet płeć tego stworzonka nie jest określona. Na planecie z której pochodzi, nazywano je Karrablastami (co w sumie można uznać za imię..... i nazwę gatunku tak, jak Ziemianie mają np. lwy) a może po prostu Ortchocea, tak jak ma "napisane" po Ziemsku na jednym z jego odnóży.

Rasa:
Większość nazwie to stworzonko kosmitą. Na jej planecie to gatunek zwierzęcia zwanego Karrablast, szanowanego za swoją inteligencję. Rasa dominująca (bodajże Ubnoviane) oddawała nawet cześć tym prawie pół-boskim istotom.

Miejsce pochodzenia:
Pochodzi z planety Ubnova, czterysta druga galaktyka na drugą gwiazdę polarną w Drodze Mlecznej. Zamieszkana przez rasę dominującą nad innymi (tak samo jak na Ziemi) która raczej jest zacofana od strony technologicznej, patrząc na to co jest na Ziemi.

Wiek:
Jeśli wierzyć Ubnoviańskim encyklopediom, Karrablasty dożywają około 180 lat, można to ocenić po ich umiejętnościach. Jeżeli owy osobnik potrafi już zmieniać formę w bojową, ma on około 30 lat . Umiejętność ta zanika po osiągnięciu 42 lat (bywają wyjątki) z racji, iż to dość wyczerpujące dla ich organizmów.

Frakcja:
Cywile? A może Inni Bohaterowie? Kim jest owy Karrablast, który nocami przepływa w powietrzu nad ludźmi, przenika do środka teatrów czy kin i czasem obdarowuje cząstką mocy ludzi aby poradzili sobie w opałach? Ten, co tylko czyha na złodziei aby ich podręczyć/postraszyć czy też wbić się w wnętrzności niewinnych ludzi dla czystej przyjemności? Taki Ortchocea co śmieje się i wtedy można go zobaczyć? Chyba bardziej pasują ci Inni bohaterowie.

Wygląd:

I tu ów problem się pojawia. Ubnovianie swoją mową potrafią doskonale opisać te zwierzę, dokładnie kawałek po kawałku wraz z wewnętrznym wyglądem (wiesz, flaki i takie tam...)

Przypomina to jakiegoś skorupiaka połączonego z pasożytem. Posiada twardy pół-przezroczysty pancerz, cienkie ale zadziwiająco mocne odnóża tylko na przodzie i przy nasadzie ogona. Para najdłuższych odnóży na pysku służy Ortchocea'owi do poznawania przedmiotu oraz wyczuwania w nim wielu różnych rzeczy (więcej w umiejętnościach)  
Posiada na łbie i końcówkach odnóży oraz ogonie pół-przezroczysty pancerz który w reszcie miejsc ciała jest ciemnogranatowy a gdzieniegdzie też metalicznie fioletowy. Z tyłu głowy wyrasta jedna długa "czułka" która porusza się w zależności od nastroju Karrablasta. Po bokach ogona znajduje się coś na kształt małej, rozciągliwej płetwy. Ogon w połowie jest nieco grubszy, co wyraźnie widać. Jest to miejsce w którym przechowuje pokarm na później. Na samym końcu pięknego ogona jest również płetwa, przypominająca wydłużony liść.
Sam Ortchoceas mierzy naturalnie trzy metry a gdyby stanął na ziemi na swoich odnóżach, człowiekowi mierzącemu 180 cm wzrostu sięgałby do kolana.  
Zapomniałem o głowie! Należy wspomnieć, że posiada mocne i dobrze uzębione szczęki, jak się wgryzie to nie ma szans aby puścił (chyba że sam tak postanowi) Ma dwie pary oczu, które powiększają mu ostrość widzenia, kąt oraz zasięg chociaż i tak lepiej widzi w nocy niż w świetle dziennym (uliczne, nocne światła mu nie przeszkadzają)
Ortchoceas porusza się w powietrzu, pełen doskonałej...perfekcyjnej...zachwycającej gracji, która częściowo pokazuje jego charakter. Jak twierdzą Ubnovianie (tłumacząc na angielski) " Nie ma na Naszej planecie stworzenia, które niczym ucieleśnienie bytu porusza się w naszych przestworzach z najwspanialszym wdziękiem jak to robią Karrablasty o równie niespotykanej aparycji." Jest bardzo lekki, waży niecałe 30 kg a jego pancerz lśni metalowym połyskiem.

Charakter:
Ten tutaj Ortchoceas, nazwany tak przez Ubnoviańskich przyrodników, tak jak większa część jego gatunku stroni od bezcelowych walk. Uwielbia bezkresne wędrówki z miejsca do miejsca, jest strasznie ciekawski i co ciekawe- uwielbia wszystko co wiąże się z komedią (na Ziemi to filmy komediowe, teatr z sztuką komediową a nawet książki o komediowej tematyce) Czasami ma skłonności do zaczepiania jakichś przechodniów, głównie to żeby "robić sobie z nich jaja" Nie lubi "tych złych", szczególnie złodziei których niemal natychmiast zabija. Jak ktoś mu się nie spodoba, za nic gagatkowi nie pozwoli się zbliżyć do siebie. "Bawi się" w patrona, to znaczy, że wybiera czasami jakichś ciekawych ludzi i strzeże ich przez np. dwa dni. Właśnie dlatego (między innymi) Ubnovianie składali im cześć oraz ofiary w specjalnie przygotowanych budynkach. Jeżeli jakiś Karrablast opiekował się kimś przez parę dni, uważano to za świętość i należało brać to za dobry omen.

No ale nie myślcie sobie, że to jakiś chodzący aniołek. Fakt faktem, że głównie zajmuje się obserwacją ludzi ale czasami ma atak psychozy. Podkrada się do kogoś i zmieniając swój rozmiar, wbija się komuś (przez pępek albo usta) do ciała i albo coś mu zeżre albo zabije na miejscu. Lubi widok krwi, przecież na jego ojczystej planecie składano mu cześć! Wpada w złość jak ktoś nie potrafi go szanować, na agresję odpowiada agresją a dość łatwo idzie go sprowokować.
Poza tym lubi czasami nawiązywać bliższe kontakty z ludźmi, poznając Ziemię i ich mieszkańców.

Umiejętności:
komunikuje się za pomocą telepatii.

Za pomocą przednich, najdłuższych odnóży potrafi wyczuć w dotykanej istocie wiek oraz mniej więcej jej stan zdrowotny

Porusza się z naturalną (dla jego gatunku) prędkością tj. do 50 km/h ale często jednak "pływa w powietrzu" z podobną prędkością co idący człowiek.

Jego ciało przybiera temperaturę otoczenia, przez co termoradar na nic się tu zda.

Wystraszony wypuszcza z pyska ciemną, atramentową chmurę unoszącą się w powietrzu. Ma ona na celu tylko i wyłącznie odwrócenie uwagi przeciwnika.

Organizm przystosowany do podróżowania w kosmosie (nie musi oddychać a próżnia nic mu nie robi, może spokojnie olać grawitację)

Niczym jaszczurka potrafi odrzucić koniec ogona który odrasta w niecałe 4 minuty.

Moce:

* -> Jest 3 razy bardziej spostrzegawczy niż ludzie, potrafi w porę zauważyć zagrożenie i uniknąć ataku. Potem najczęściej ucieka.

* Tryb walki-> osiągnął odpowiedni wiek aby móc zmienić swoją formę na bojową. Co to oznacza? Zmienia się jego wygląd jak i rozmiary (4 m długości, 2 wysokości) zwiększa się siła (do 4 ton) i wytrzymałość (wytrzyma kilka pocisków z czołgu) ale zmniejsza się jego szybkość (brak możliwości unikania małych pocisków) Potrafi w tej formie przebić się nawet przez metal czy beton. Znikają też jego podstawowe moce (te co ma w naturalnej formie) Trudniej go uspokoić, wpada w szał a adrenalina buzuje w nim 3x bardziej niż u człowieka skaczącego z samolotu ze spadochronem czy skaczącego na bungee. Jest to jednak bardzo wyczerpujący i ten cały bojowy tryb ma tylko na 3 posty, odpoczywać musi potem na 10 postów, więc używa go tylko w ostrej walce. Jest to taka ostateczna broń. Utraci jednak tę moc w wieku 42 lat
 

*Pożyczenie części swojej mocy-> Jak sama nazwa wskazuje, jest to pożyczenie a nie pozbycie się na zawsze np. mocy zmniejszania się. Przykład; pożycza komuś moc trybu walki, jednak sam nie traci nic a osoba obdarowana mocą może korzystać z niej przez 4 posty. Nie działa to jednak w drugą stronę.

* Ortchoceas potrafi na 5 postów stać się niewidzialny (odpoczynek na dwa posty) Śmiejąc się może się pokazać. Zdemaskować może go szybkie miganie odbijanego światła jak np. mija latarnię na drodze przez jego pancerz.

*  Potrafi się hibernować a jego pancerz wytrzyma na krótko ostrzał z broni palnej. Ma też silny umysł a więc trudniej narzucić mu hipnozę.

*  Kąt widzenia 180 stopni, lepszy wzrok w nocy, zasięg widzenia do max. 110 metrów

Słabości: -
* Zdecydowanie przyciąga go widok krwi przez co łatwo go złapać
* Jego łuski na ogonie są słabe, nawet bardzo tak jak skóra człowieka
* Bardzo wrażliwy na trucizny (nie przeszkadza mu tylko smog)

Ciekawostki:
-> Uwielbia się śmiać
-> Czasami patronuje ludziom
-> Brakuje mu swojej planety, stada i tej wspaniałej czci ("darmowe obiadki" od Ubnovianów-kapłanów)
-> Szaleje za muzyką
-> Inteligentny niemal jak człowiek

Historia:
Więc aby nie zanudzać szczegółową historią, co to też na tej planecie się dzieje oraz kim są i jak wyglądają Ubnoviane, machniemy to szybko. Otóż w tamtejszej puszczy Karrablasty, uważane za pół-boskie stworzenia, łączyły się w okresowe stada i polowały wspólnie. Z pozoru zwykłe zwierzęta, wychwalane w mitach, legendach i pieśniach. To właśnie Karrablast widnieje na większości godeł dużych miast na planecie Ubnova. Jeżeli takie stworzenie jak Ortchocea zaopiekuje się jakimś Ubnovańczykiem, jest to dobry omen na powodzenie i szczęście na następne lata. Jeżeli natomiast skradnie twoją moc (a jak nie masz żadnej, to lata życia np. 4) oznacza to, iż coś zezłościło Karrablasta i nie będzie ci się wiodło dobrze w życiu. No ale! Jak Ortchocea znalazł się na Ziemi? A no tak, że co jakiś czas jakiś samotnik-Karrablast wyrusza w podróż po kosmosie i zamieszkuje na nowej planecie, strzegąc niektóre żywe istoty (według swojego upodobania) Ortchocea tak właśnie zrobił/a (nie da się określić płci tych zwierząt) i teraz podróżuje sobie ukryty po Nowym Yorku.




Ostatnio zmieniony przez Ortchocea dnia Nie Sty 10, 2016 12:34 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Ortchocea Empty
PisanieTemat: Re: Ortchocea   Ortchocea Icon_minitime1Sob Sty 09, 2016 11:34 pm

Po pierwsze, mam dziwne wrażenie, że to multi Kargo. Mylę się?

Tak czy siak, zacznijmy od umiejętności. Co do komunikowania się - skoro postać używa telepatii, to nie musi "mówić" w języku rozumianym przez każdego. Telepatia już tak działa, po prostu. Druga zdolność, wyczuwania cech przez dotyk: mniej więcej wiek i stan zdrowia rozumiem, ale imię nie ma już większego sensu, a moce... W odniesieniu do czego? Skoro postać zna różne rasy, to będzie porównywać organizmy ludzi do kosmitów pod kątem zdolności?

Teraz moce. Unikanie pocisków nie wynika tylko ze zwinności, ale i refleksu - trzeba zobaczyć go na czas i odpowiednio szybko zareagować. Co do pasożytowania: zmniejszanie rozmiaru niech trwa, bo musisz pozbyć się sporej ilości tkanek, a wwiercanie się w czyjeś ciało też łatwe nie będzie. Kradzież mocy odpada, na dzielenie się swoją pozwalam. Całkowita niewidzialność na stałe też nie przejdzie, już pomijając nawet fakt, że przecież bioluminescencyjne elementy świecą, więc na pewno widzialne są. Względna przezroczystość poszczególnych członów ciała jest okej, ale to oznacza, że postać i tak może zostać zauważona.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Gość
Gość




Ortchocea Empty
PisanieTemat: Re: Ortchocea   Ortchocea Icon_minitime1Nie Sty 10, 2016 12:37 pm

Zrobione zostały poprawki, usunięta została moc pasożyta i nieco inaczej sformułowana jest moc "przekazania mocy"
Narzucony został przeze mnie limit niewidzialności.n
Czy tak może być?
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Ortchocea Empty
PisanieTemat: Re: Ortchocea   Ortchocea Icon_minitime1Nie Sty 10, 2016 12:56 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Sponsored content





Ortchocea Empty
PisanieTemat: Re: Ortchocea   Ortchocea Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Ortchocea
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Offtopic :: Archiwum :: Karty postaci-
Skocz do: