Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Marie Laveau

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Marie Laveau

Marie Laveau


Liczba postów : 20
Data dołączenia : 06/03/2016

Marie Laveau Empty
PisanieTemat: Marie Laveau   Marie Laveau Icon_minitime1Nie Mar 06, 2016 4:46 pm

Imię i nazwisko: Marie Laveau
Pseudonim: Królowa Voodoo, Wiedźma Nowego Orleanu
Rasa: Człowiek
Miejsce pochodzenia: Nowy Orlean
Wiek: 224 lata
Frakcja: Inni bohaterowie (choć jest w niej coś z czarnego charakteru!)
Wygląd: Marie Laveau wygląda na niezaprzeczalnie urodziwą, młodą kobietą o jasno wykształconych kobiecych krągłościach i partiach ciała. Jest szczupłej, jednak nie cherlawej budowy: to pomaga jej w niespecjalnie wymyślnej gimnastyce, zachowując przy tym normalną wagę ciała. Niska dziewczyna charakteryzuje się niewinną buzią, przez co wygląda na młodszą niż jest w rzeczywistości - często wykorzystuje ten atut, gdy chce kogoś przebłagać lub robić z siebie niewiniątko, bądź też zaginioną licealistkę. Swą twarz przyozdabia nierzadko makijażem, który jednak nie jest specjalnie charakterystyczny - maluje się jak większość kobiet w tym wieku, choć twory na oczach zawsze sprawiają wrażenie kociego oka. Aparycja u królowej Voodoo jest niestała - w jeden dzień potrafi być uroczą blondynką w drogiej sukience, natomiast w drugi nerdką z grzywką oraz okularami. Lubi bawić się swoim wyglądem i przybierać różnorakie tożsamości, ponieważ wtedy może być nieuchwytna, wtapiając się tym samym w otoczenie. Ma naturalny dar do uwodzenia swoim wyglądem, więc zdarza jej się prowokować różnorakimi, obcisłymi strojami które mają na celu uwydatnić to, co duchy dały w genach. Dziewczyna jest zadbana, co automatycznie niszczy wszelkie stereotypy o czarownicach z rogami czy zieloną skórą. Jedyny czas gdy Laveau daje sobie spokój z wymyślnymi, kuszącymi strojami, jest ceremonia i czas odprawiania rytuałów Voodoo. Wtedy z respektu do duchów loa odziewa się w białą szatę rytualną oraz turban, a także zdobi swą szyję wymyślnymi naszyjnikami.
Charakter: Przez swoje długie życie Marie zdążyła wyrobić sobie charakterek. Zdaje sobie sprawę ze swej potęgi i możliwości, niemniej jednak nie chwali się nią na każdym kroku. Oczywiście, w niektórych sytuacjach wypada pokazać wrogowi swą wyższość, ale kapłanka ogranicza to do minimum. Raczej stanowi to kaprys, niźli prawdziwą groźbę. Pomimo stwarzanego - na pierwszy rzut oka - mocnego wizerunku, potrafi się otworzyć i szczerze porozmawiać. Nie jest bezduszna czy pozbawiona emocji, choć może sprawiać takie wrażenie. Nie ufa niczemu i nikomu; jedynie bogom voodoo i własnym przekonaniom, jak i możliwościom. Szybko przystosowała się do życia w XXI wieku, podążając za modą, wynalazkami, czy też nawet nowymi odkrycami co do rytuałów i zaklęć.
Umiejętności: Tworzenie lalek voodoo, typowe umiejętności (gotowanie, sprzątanie), fryzjerstwo, tworzenie magicznych mikstur (miłosnych, leczniczych, iluzjonistycznych, zmiany wyglądu i tak dalej), znajomość francuskiego, angielskiego i kilka dialektów afrykańskiego, znajomość znaków okultystycznych i symbolów loa -veve - wzmacniających siłę rytuału, jak i umiejętność ich rysowania, zna wiele inkantacji słownych voodoo i Regla de Ocha, dar do nauczania magii, potrafi wykorzystywać swe wdzięki, posługiwanie się sztyletem i pistoletem.
Moce: Marie Laevau jest potężną wiedźmą, mistrzynią w magii voodoo. Zna kilka zaklęć do bezpośredniego starcia, strzelanie kulami, wiązkmi i promieniami energii magicznej. Specjalizuje się jednak w odprawianiu rytuałów oraz tworzeniu mikstur.

~

Klątwa
Rytuał klątwy polega na nałożeniu na ofiarę czaru, który niemal w trybie natychmiastowym zaczyna ulegać woli Kreolki. Zależnie od intencji czarującej moc działa w różne sposoby, poczynając od tych lekkich, aż po te ogromne.
Klątwa lekka - polega na najzwyklejszym, nieco bardziej częstszym pechu. Nieumiejętność wykonania najprostszych czynności (nalania soku do szklanki, przeniesienia czegoś w drugie miejsce). Zależnie od wiedźmy może być ona nieco silniejsza; wywrotka podczas biegu, złamanie ręki, nogi bądź innej części ciała; potrafi sprowadzić też lekkie przeziębienie.
Klątwa średnia - polega na poważniejszych obrażeniach wprowadzonych przez rytuał do życia ofiary; może skończyć się wyrzuceniem z pracy, domu, zepsuciem opinii publicznej poprzez własne, nieprzemyślane czyny zaklętego osobnika (oczywiście dzięki magii, choć nie jest to dla nieszczęśnika zauważalne); jest w stanie sprowadzić długotrwałe schorzenie, wysypkę itd.
Klątwa silna - może mieć o wiele gorszy skutek i wpływać może na grupę osób, taką jak na przykład firma. Prowadzi do poważnych uszkodzeń; może wywołać bankructwo, sprowadzić na nieruchomości przezeń zakupione różne nieszczęścia, poczynając od pożaru kończąc na wybuchu; jest w stanie sprowadzić chorobę typu białaczka.
Każdy z powyżej wymienionych rytuałów polega na tej samej zasadzie. Mambo musi poznać imię i nazwisko przyszłej ofiary; ma do niej zostać rownież zostać przyniesiony jakikolwiek materiał od osoby bądź grupy osób, na którą rzucone ma być zaklęcie - skrawek ubrania, włosy, skóra, lub cokolwiek co do niej należy. Moc klątwy zależy od rzucającej (dochodzi do tego czas wykonania, jak i ilość krwawych ofiar ku kultowi boga-węża Damballaha). Kapłanka rysuje na specjalnie święconej części podłogi znaki okultystyczne, które mają wesprzeć rytuał. Na materiale pobranym składa się krwawą ofiarę, czemu towarzyszą różne śpiewy czy też słowne zaklęcia. Rytuał zakańcza się spaleniem materiału i wypiciem go ze specjalną, wcześniej przygotowaną zaczarowaną cieczą.

Nieumarli Marie Laveau

Królowa Voodoo jest w stanie w pewnym sensie przywrócić człowieka do życia; a raczej tylko jego część. Dzięki rytuałowi może obudzić w nich życie, sprawić ich silniejszymi, w dodatku na jej rozkazy. Do tego jednak będzie potrzebny zaklęty medalion, który będzie musiał zostać założony truchłu, jak i czarującej. W innym wypadku zombie nie będzie podlegał nikomu, a to może sprawić niemałe kłopoty. Medaliony dają nad nimi kontrolę, jednak nie powstrzymują ich ciał od rozkładania się - dlatego co jakiś czas potrzeba złożenia kolejnych ofiar. Nie czują bólu, są silniejsi od przeciętnego człowieka. Rytuał polega na narysowaniu dwóch symbolów loa - Szango, boga burzy, jak i Ogouna, czyli boga wojny. Laveau daje im rozkazy poruszając dłoniami wzdłuż znaków. Po wykonaniu swych powinności wracają spowrotem na miejsce spoczynku. Może maksymalnie "zbudzić" 25 osób.

Opętanie
W kulcie voodoo możliwe są opętania. Niemal najważniejszą w nich role odgrywają bębny, które wygrywają skomplikowane polirytmie. Dzięki nim uczestnicy wchodzą w trans, będąc bardziej podatnymi na rozkazy; loa opanowują jedną lub więcej osób. Towarzyszą temu mroczne inkantacje słowne i malunki symbolów loa na ciele. Wtedy Marie jest w stanie dać im instrukcje, które ci pod wpływem dźwięku będą musieli wykonać. Nawet po opuszczeniu transu treść rozkazu będzie brzmieć w ich głowach, co niemal zmusi ich do wykonania zadania. Duchy potrafią przemawiać przez opętanych i wyjawiać przyszłość, lub sekrety innych osób.

Lalki voodoo
Rytuały zależą od wybrania jednej z dwóch rozróżnianych magii - białej i czarnych. Do obu wymagany jest materiał i prawdziwe imię i nazwisko osoby. Biała polega na rytuale pomocnym; uzdrowienie, znalezienie prawdziwej miłości, duchowe przewodnictwo i temu podobne. Jednym słowem ujmując, mają służąć dobrym celom, w większości to one sprzedawane są jako pamiątki dla turystów odwiedzających ziemie voodoo, czyli Luizjanę, Haiti czy też Nowy Orlean. Czarna magia jest o wiele bardziej złożona; może służyć do sprawiania szkód czy też bólu ludziom, bądź sprowadzania nań chorób. Do przeprowadzenia rytuału wymagana będzie ofiara z węża, jako, że rytuał składany jest ku czci Damballaha. Zaklęta będzie musiała zostać sama lalka, a sam akt przepełniony będzie inkantacjami słownymi. Do stworzenia lalki będzie również potrzebny materiał od ofiary - skrawek ubrania bądź rzeczy, którą posiada. Wtedy szpilką będzie można sprawiać ból - wykręcać, łamać ręce, wywracać. Wszystko co najgorsze.

Przywoływanie duchów
Mambo jest w stanie przywoływać zmarłych jako duchów. Maluje symbol loa Papa Legby, który jest bogiem strzegącym granicy między światem żywych i umarłych. Jak przy większości rytuałów wymagana jest znajomość imienia i nazwiska zmarłego osobnika; potrzeba również małej ofiary ku czci Legby, ceremonia rozpoczyna się inkantacją słowną:
"Atribon-Legba, usuń dla mnie zaporę, Ojcze Legba usuń zaporę, aby duch mógł przejść. Kiedy wróci, powita loa. Wudu Legba, usuń dla nich zaporę, żeby mogli wrócić. Kiedy wrócę, podziękuję loa."
Składa się mu również ofiarę w postaci używki (tytoniu, cygara, alkoholu - itp.). Dzięki doświadczeniu Laevau przywoływanie przechodzi bez problemów. Wtedy Kapłanka jest w stanie porozmawiać z duchem i chociażby poradzić się go o coś. Może użyć tego również, gdy osoba bliska zmarłej chce się czegoś dowiedzieć. Rytuał nie może również trwać za długo w wypadku niektórych duchów, bowiem silne i mocne spiryty są nieprzewidywalne; wypuszczenie duszy z objęć czaru znaczyłoby o niekompetencji Mambo i rzadko które przywoływanie wtedy by się udawało.

Sekret młodości
Wielka Kapłanka jest w stanie żyć wiecznie jako skutek paktu z duchem, Papą Legbą.

Przewidywanie przyszłości i wróżenie
Poprzez kontakt z duchami, Marie Laveau jest w stanie spojrzeć w przyszłość i zobaczyć, co czeka świat w najbliższych dniach, miesiącach, lub latach. Umiejętność nie jest dopracowana, dlatego nie jest w stanie stwierdzić, czy coś wydarzy się za minutę, za godzinę, czy za dziesięć lat. Jest w stanie wróżyć wykorzystując muszle i motyw z religii Santerii.

Zaklęty wdzięk
Marie Laveau jest w stanie wykorzystać swoje moce voodoo do zwiększenia swojej atrakcyjności w oczach innych osób, gdy sytuacja wymaga ich uwiedzenia. Jeśli sam wygląd nie pomaga, używa wtedy tej mocy.



~

Broń: Sztylet poświęcony przez Ogouna, loa wojny.
Ekwipunek: Lalki voodoo, mikstury lecznicze, zawsze modny ubiór.
Historia:
Marie Laveau.
Pytając o tę osobę można usłyszeć kilka określeń; Królowa Voodoo, Wielka Kapłanka, Wiedźma. Rzecz jasna większość osób nie znających magii i prawdziwych sekretów tego świata wyśmiałoby wierzących w voodoo, jednak mimo to zapewne zaciekawiłaby ich ta niepozorna postać. W końcu czarownice się paliło, a czytając o kapłance w Internecie można dowiedzieć się, że zmarła ze starości w spokoju.
Jak było naprawdę?
Marie Laveau urodziła się jako córka białego właściciela plantacji i Kreolskiej matki w francuskiej dzielnicy Nowego Orleanu. Pracowała jako fryzjerka u bogatych Kreolek, które były bardzo zadowolone z jej pracy. Kapłanka zaczynała sa karierę jako mambo voodoo, niemniej jednak dzięki swej nietuzinkowej inteligencji została jedną z najpotężniejszych osób społeczności Nowego Orleanu w tamtych czasach. Ugruntowała mocno swa pozycję, wykorzystując informacje chociażby zasłyszane w domach luizjańskich bogaczy. Przede wszystkim zmieniła pogląd wyznawców voodoo jako czcicieli szatana.
Wprowadziła do Nowego Orleanu kult na voodoo, który stał się bardzo modny. Przyciągała bogatych mieszkańców, organizowała publiczne nabożeństwa voodoo, w pełni oczyszczone z kontrowersyjnych czynności. Brakowało w nim najważniejszych rzeczy, czyli krwawych ofiar i kultu Damballaha. Oferowała również prawdziwe ceremonie voodoo. Była znienawidzona przez duchownych i wiele razy starano się ją posądzić o herezję, a następnie spalić.
Wiedźma była jednak zbyt ważną personą, znała zbyt ważnych i bogatych ludzi, by ją ot tak zlikwidować. Była nietykalna. Rzekomo została pochowana w 1881 roku na cmentarzu Saint Louis. Przyjęta przez świat historię była jednak nieco odbiegająca od prawdy; Marie wcale nie umarła. Ba, nie zestarzała się. Dzięki schwytanej od Draculi zmodyfikowanej krwi wampirów zdołała zachować swą piękność i młodość.
Następne lata jej życia spędziła w ukryciu, aby upewnić się o swym zapomnieniu. Wiele razy zmieniała tożsamość. Niemal 230 lat później, jako Clairice Norchelle, otworzyła dobrze prosperujący salon fryzjerski. Znajduje się on niedaleko rzekomego miejsca spoczynku Laveau, gdzie ona sama posiada specjalny pokój powierzony na odprawianie rytuałów. Jest on zabity mocnymi ścianami i drzwiami, do których klucz mają tylko jej zaufani pracownicy, którzy wiedzą o jej praktykach.


Ostatnio zmieniony przez Marie Laveau dnia Pon Kwi 09, 2018 8:42 pm, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Marie Laveau Empty
PisanieTemat: Re: Marie Laveau   Marie Laveau Icon_minitime1Nie Mar 06, 2016 11:43 pm

Przy opętaniu - jak przy każdej tego typu zdolności, czyli silni telepaci, osoby o mocniejszej psychice i tak dalej mogą się wyrwać lub być całkiem niepodatni. Co do tego rytuału sprowadzającego pecha, to jeszcze bym dodał, że inne czary mogą zerwać jego efekty. Co do lalek - bez zabijania, ból można sprawiać, no i jak w przypadku rytuału pecha, cudza magia też może usunąć połączenie. Reszta okej, choć zakładam, że kule i promienie energii to na tę chwilę jedyne czysto ofensywne zdolności - choć silne. Poza tym "wieczne życie" z paktu oczywiście nie chroni przed obrażeniami, tylko przed starzeniem się.

Poza tym akcept.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
 
Marie Laveau
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Phare de Sainte Marie

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Sprawy organizacyjne :: Karty postaci-
Skocz do: