|
Autor | Wiadomość |
---|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Grota Potępionych Sro Gru 18, 2019 2:30 pm | |
| Po tym niedawnym przeciągnięciu skrzydeł bestia zaczynała się powoli robić coraz bardziej aktywna. Jej ogon bez pospiechu chodził na boki - a prawdę mówiąc głównie jego końcówka, trochę jak u zainteresowanego czymś kota - łeb z kolei odchylił się teraz lekko na lewo... I w końcu kończyny potwora stopniowo się wyprostowały - do jedynie lekko ugiętych, być może naturalnie - tym samym podnosząc go z pozycji leżącej. Zdawał się przez to zajmować więcej miejsca... Którego tak czy siak dużo tutaj nie było. Ta półka skalna nie została zaprojektowana do spacerów. -Nie. Nie dzieci. Dzieci są tutaj bezużyteczne- odparł następnie smok. Nie brzmiało na to, aby sama idea zabijania nieletnich mu przeszkadzała, ale tak naprawdę czego innego można by się było po nim spodziewać? Jego słowa przypominały jednak zwykłe stwierdzenie faktu, na temat którego nie posiadał opinii - czy to negatywnej, czy pozytywnej. Z drugiej strony... Miały też sporo sensu. W końcu dzieci na ogół nie miały na koncie wielu złych uczynków, a przynajmniej nie takich poważnych. -Wystarczy, że na głos wyrazisz zgodę na te warunki. Powrót do świata ludzi i oznaczenie winnych - w zamian za wykonanie wskazanego przeze mnie rytuału. Koniec współpracy- dorzucił potwór pomocnie.
|
| | | Vladimir Ranskahov
Liczba postów : 18 Data dołączenia : 03/04/2016
| Temat: Re: Grota Potępionych Pon Gru 23, 2019 1:04 am | |
| Cóż, to całe szczęście, że nie będzie musiał krzywdzić dzieci. Zawsze, gdy czytał, czy oglądał jakieś dokumenty o demonicznych bóstwach, jak na przykład Moloch, czy słowiańska Baba Jaga, to te istoty zawsze krzywdziły dzieci. Może ten smok, lub czym był ten stwór, wolał ofiary z dziewic? Nie wnikał, nie miał na to czasu, ani chęci. Skoro sprawa jego krzywej moralności została wyjaśniona, Vladimir spojrzał na wstającego potwora - był duży, fakt i zajmował coraz więcej miejsca, też fakt. - Zgadzam się na warunki - spojrzał na niego z pode łba. Ciekawe, co będzie dalej? Magicznie pojawi się na Times Square? Czy jednak w losowym miejscu na Ziemi? Jednak gotowy był na jedno - wytropić zabójców brata i ich eliminować. Z Punisherem może być trudno, jednak myśl rosyjskiej techniki zwana RPG radziła sobie nie z takimi bohaterami. - To, co dalej? - rzucił oczekując jakiejś reakcji. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Grota Potępionych Pon Sty 27, 2020 4:03 pm | |
| Smok zdawał się tylko na to czekać; kiedy Vladimir wyraził swoją zgodę, bestia na moment opuściła lekko głowę, a następnie znów ją wzniosła, jak gdyby wykonując płytkie i dość powolne kiwnięcie. Mężczyzna był w trakcie wypowiadania swojego pytania, gdy jego najbliższe otoczenie zaczęło się zmieniać. Początkowo było to dość subtelne - przez pierwsze dwie, trzy sekundy. Jak gdyby okolicę wypełniła po prostu energia, niewidoczna, ale wyczuwalna... Która jednak zaraz potem objawiła się pod postacią ruchu powietrza - podmuchu nie na tyle silnego, aby Vladimira przewrócić, ale zmusić go do zaparcia się już tak. Fala ta powędrowała ku zewnętrznej części półki skalnej i zawirowała jakiś metr od jej zakończenia... Gdzie wreszcie zmaterializował się portal - owalny, wysoki na jakieś dwa metry, a szeroki na metr, składający się z obracającej się bez pospiechu czerwonej energii. Być może była to jakaś ostatnia próba odwagi, a może smok po prostu posiadał specyficzne poczucie humoru - każąc mężczyźnie przeskoczyć do portalu. Co ciekawe jednak, w trakcie tej sekundy pomiędzy podmuchem energii i pojawieniem się przejścia na szyi i nisko na kończynach potwora zamigotała sama sugestia... Czegoś, co przypominało kajdany. Niematerialne, niemalże całkowicie przezroczyste, mogły być po prostu złudzeniem optycznym - ale z drugiej strony może nie. -Teraz wychodzisz- odparł smok spokojnie.
***
Możesz tu dać w swoim najbliższym poście z/t, potem zacznę w nowym miejscu - i tam otrzymasz wytyczne od demona. Oraz tego obiecanego przez niego bonusa oczywiście.
|
| | | Vladimir Ranskahov
Liczba postów : 18 Data dołączenia : 03/04/2016
| Temat: Re: Grota Potępionych Sro Sty 29, 2020 9:52 pm | |
| Podczas, gdy podmuch energii uderzyć Vlada, ten zaparł się o skały i instynktownie osłonił twarz ręką. Przez chwilę czekał, aż podmuch ustanie, po czym spojrzał na pulsującą czerwoną plamę, to musiało być wyjście. Mężczyzna spojrzał jeszcze raz na smoka i chciał zapytać, czemu on z nim nie idzie, ale dostrzegł na jego łapach coś jakby kajdany, mało widoczne, ale jednak. Skoro działały tu siły przekraczające jego pojmowanie, to już w nic nie wątpił. Nawet nie pytał, czy smok idzie z nim, jedynie kiwną znacząco głową w jego stronę. Dobra, głęboki wdech i ruszył biegiem do portalu. Ciekawiło go, co zastanie po drugiej stronie. Czy jego grupa nadal żyje i czy uznają jego obecność w świecie żywych? Jeżeli nie, miał na to swoje sposoby. Na pewno będzie musiał zadbać o nowe ubranie, samochód i broń, dużo broni. Więc wskoczył do tej dziwnej plamy. //zt |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Grota Potępionych | |
| |
| | | | Grota Potępionych | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |