Rudolf von Schrecken

Imię i nazwisko: Rudolf von Schrecken
Pseudonim: garstka ludzi zwie go Blutigen Prinzen
Rasa: Wampir
Miejsce pochodzenia: Hanower, Niemcy; Dawniej Elektorat Hanoweru
Wiek: 300 lat/ wygląda na 26
Frakcja: Czarny charakter
Wygląd:

Mężczyzna jest bardzo wysokim, a zarazem bardzo szczupłym wampirem. Jego głowę pokrywa gęsta fala czarnych włosów. Twarz jest smukła, co wywołuje u niektórych przerażenie. Oczy ma koloru błękitnego. Co do zębów, wiadomo… Dwa kły, które są znakiem rozpoznawczym każdego wampira. Co do ubioru, jest on niezwykle bogaty. Zwykle Rudolf ma na sobie obcisłe, błękitne spodnie, które wpuszczone są w długie, bo sięgające do połowy kolan buty wykonane ze skóry, ozdobione złotymi klamrami. Tors pokrywa biała koszula, która jest starannie zapięta przy szyi. Kołnierz zdobi cienka, czarna wstążka zawiązana wokół szyi. Rękawy koszuli zwykle są podwinięte do wysokości łokcia. Na koszulę założona jest jeszcze kamizelka koloru granatowego. W kieszeni kamizelki można znaleźć złoty zegarek na łańcuszku. Mężczyzna nigdy się z nim nie rozstaje. Dłonie zwykle schowane są w białe, sięgające nieco ponad nadgarstek rękawiczki wykonane z przyjemnego w dotyku materiału. Peleryna w kolorze spodni jest lekko zarzucona na jedno ramie Rudolfa, co dodaje jego wyglądowi klasy. Na części pleców, która nie jest przykryta peleryną można dostrzec skórzany pasek, do którego przymocowany jest bogato zdobiony muszkiet. Również przy pasie możemy zauważyć dwa stare, lecz piękne pistolety.

Charakter:

Można powiedzieć, że tak naprawdę mało kto wie cokolwiek na temat charakteru owego mężczyzny. Istnieje jednak ogromna rzesza ludzi, którzy mają go za psychopatę. W zasadzie poniekąd mają rację. Mimo swojej naprawdę wysokiej inteligencji Rudolf jest człowiekiem niezrównoważonym psychicznie. Często nie kieruje się rozsądkiem, a jedynie chęcią zabawienia się, co często kończy się krwawo. Można rzec, że jest on socjopatą pozbawionym wszelkich uczuć, jakimi mógłby darzyć innych ludzi. W każdym razie w chwili obecnej tak jest.

Umiejętności:

-ponadprzeciętna szybkość;

-wzrok i słuch absolutny- widzi i słyszy dużo więcej niż większość ludzi;

-Jako wampir nie być pozbawiony życia jeśli:
* Nie zostanie postrzelony srebrną kulą, bądź przebity srebrnym ostrzem
* Nie zostanie przebity kołkiem osinowym
* Nie zostanie pozbawiony głowy (ostrze w tym przypadku nie musi być stworzone ze srebra)

- Potrafi regenerować małe i średnie rany;

-Odporny na upadki z dużych wysokości;

-Niesamowicie wysoko skacze, lecz nie jest to umiejętność latania.
Moce:

-Jest w stanie na moment zawładnąć umysłem słabych ludzi. Wystarczy, że spojrzy w ich oczy;

-Teleportacja (według zasad przedstawionych na forum);

-Może zmienić się w coś, co ma konsystencję pary wodnej, czy dymu, po czym znowu przybrać pierwotną postać.



Broń:

-Muszkiet bogato zdobiony z czasów jego młodości. Jest on jednak zmodyfikowany i nie potrzebuje ładowania każdej kuli osobno, lecz ma zamontowany magazynek, co usprawnia jego walkę za pomocą broni palnej.

-Dwa stare, drewniane pistolety, których działanie również jest usprawnione modyfikacją, jaką jest montaż magazynków.

Ekwipunek:

-Talia kart, które rzucone w kierunku przeciwnika mogą zadać mu nieznaczne rany. Ich wielkość zależna jest od ilości rzuconych jednocześnie kart.

-Mały kuferek z cygarami i zapałki

- Zegarek w kieszeni kamizelki

- Ubiór opisany w wyglądzie

Historia:

Rudolf nie jest zwykłym człowiekiem. Był nim kiedyś, ale było to tak dawno temu, że nawet on czasami musi dłużej pomyśleć, by przypomnieć sobie ten okres swojego życia. A wszystko zaczęło się jeszcze na początku XVIII wieku na terytorium ówczesnych państw niemieckich. Jeśli jednak ktoś chciałby poznać więcej szczegółów- chodzi o Elektorat Hanoweru. Wówczas nasz bohater miał około 26 lat. Należał do tej warstwy społecznej, która nie musiała się wcale przejmować tym, co może ich spotkać jutro, nawet w tak niebezpiecznych czasach. Rudolf był arystokratą, spędzał dnie na czytaniu francuskiej literatury, przejażdżkach konnych lub też romansowaniu. Wieczorami zaś bywał na balach, bądź też w operach. Jego życie od zawsze było bardzo skrupulatnie zaplanowane. Pobierał nauki na najlepszych uczelniach Europy. Należy również wspomnieć o jego ponadprzeciętnych umiejętnościach korzystania z broni palnej, które przejawiały się już w czasach, gdy był kilkuletnim chłopcem. Niebezpieczny romans z nieznajomą dziewczyną sprawił, że mężczyzna stał się wampirem, przez co jego życie zmieniło się całkowicie. Od tamtej pory aż do dziś trzystuletni młodzieniec wciąż próbuje poprawić swoje umiejętności, mimo że niejednokrotnie zdarzało mu się usłyszeć, że jest niesamowity w tym co robi. Ludzie mówili tak przeważnie ze strachu, ale mieli rację. Naprawdę było się czego bać. Teraz Rudolf von Schrecken kroczy przez swoje życie bez żadnego większego celu. Jest jednak skłonny raczej do czynienia zła, niż do pomocy uciśnionym.


UWAGI:
1) Nie jestem fanem sagi Zmierzch i nie chcę, by ta postać była postrzegana własnie jako wampir tego pokroju.

Ogarniam właśnie wampiry z Marvela i parę rzeczy będzie chyba do uściślenia...

Jeśli chodzi o zabijanie wampira na przykład: kołek nie musi być osinowy, byle tylko przebił serce. Poza tym działa też spalenie i wystawienie na promienie słoneczne. W Darkholdzie jest zaklęcie, które umożliwia pozbycie się wampira na dobre - ale księga i tak zaginęła, a na forum jest tylko jedna osoba, która posługuje się czarami z niej wziętymi, więc tym się za bardzo nie martw. Srebro - tak, oczywiście, działa, obcinanie głowy również.

Jeśli chodzi o regenerację ran, to sądzę, że po napiciu się "na świeżo" krwi poradziłbyś sobie i z całkiem poważnymi uszkodzeniami ciała, więc jeśli chcesz, to możesz to sobie zaznaczyć w karcie - to tylko na Twój plus. Przy czym wampiry, o ile mi wiadomo, nie były w stanie odbudowywać utraconych organów i części ciała.

Właściwie nie musisz tego nawet poprawiać w karcie, bo i tak informacje te są podsumowane w temacie... Więc teoretycznie mogę już teraz dać akcept.

Jeśli tak, to poproszę akcept.

Proszę bardzo~