|
| Cliff "Olbrzym" Jarstein | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Cliff "Olbrzym" Jarstein Wto Maj 17, 2016 4:47 pm | |
| Imię i nazwisko: Cliff Jarstein Pseudonim: Olbrzym(ang.The Giant) Rasa: Mutant Miejsce pochodzenia: Waszyngton, USA. Wiek: 30(Wygląd zatrzymał mu się na czasie mutacji, wygląda na około 23) Frakcja: Zły Wygląd: Całkiem dobrze zbudowany, młody mężczyzna o młodej, aczkolwiek dość dobrze zbudowanej twarzy. Posiada błękitne oczy, a jego blond włosy są delikatnie roztrzepane, normalna fryzura u typowego nastolatka. Najbardziej go wyróżnia jego ogromny wzrost, gdyż bez specyficznego urządzenia normalnie mierzy aż 50 metrów wzrostu, jednakże proporcje zachowały się dokładnie takie same jak przed mutacją. Charakter: Bezczelny mężczyzna, z natury myślący tylko o sobie, i o możliwych swoich zyskach. Z natury nie myśli o innych, chyba że mogą mu się przydać - Jednakże, raczej nie zostawia przy życiu tych których wykorzystał. Jest także z natury brutalny, a pragnienia ma proste - Pragnie zniszczeń, a niszczenie czołgów i samolotów jest doskonałym zajęciem. Jednakże robi to zawsze w bardziej finezyjny sposób od Hulka, tworząc swego rodzaju... Sztukę. Bardzo często wyrzuca czołgi tak, że tworzą one pewien wzór, w zniszczonych dzielnicach stara się żeby zniszczenia były jak najbardziej misterne. Niszczy w prosty sposób tylko jeśli nie ma czasu bardziej się postarać na zniszczeniami. Wykazuje on przy tym psychopatyczne skłonności, uwielbia zadawać cierpienie, w różny sposób, a zważając na swój wzrost ma...Ekhem, dość ciekawe predyspozycje do zabijania w dość bolesny sposób. Przy tym jest inteligentny, mimo tego że nie okazuje tego w typowo ludzki sposób - Jedyne jego aspiracje to wykonywanie jak najpiękniejszych "zniszczeń" a także zadawanie cierpień. Inteligencję okazuje w wykorzystywaniu innych, a także podczas walki - Oczywistym jest, że nie włączy za pomocą pasa swojej prawdziwej wielkości gdyby miał walczyć z kimś nad wyraz zwinnym i szybkim, kimś kto mógłby go zabić a nie zdałby sobie z tego sprawy. Jeśli chodzi o kwestię przynależności, on sam pomaga innym tylko za odpowiednią opłatą, a po otrzymaniu jej niekoniecznie będzie miał oporów przed pożarciem pracodawcy. Bardzo ciężko mu nie myśleć o człowieku jako o zabawce, albo o zwierzynie łownej, aczkolwiek nie atakuje kogoś gdy wie ze ma małe szanse na wygraną. Umiejętności: - Gra w Rugby, często w walce szarżuje w typowy dla tej gry sposób. - Nauczony boksu tajskiego. - Całkiem zwinny, aczkolwiek raczej nie jest w stanie unikać zbyt szybkich ciosów. - Doskonale wręcz rzuca, przez co zbyt powolne latające obiekty nie pozostaną całe zbyt długo. Moce: - Zwiększona wytrzymałość. Gdy jego urządzenie do regulowania wzrostu jest ustawione na 2 metry, jest zdolny by wytrzymać krótką serię z karabinu, jednak gdy ma swój prawdziwy wzrost(50 metrów) pociski przeciwpancerne są na niego prawie bezużyteczne, z kolei pociski czołgów mimo iż delikatnie zranią i spowolnią, to nie zabiją. W miarę skuteczna jest broń energetyczna, aczkolwiek pistolety, karabiny czy zbyt małe działa mają na niego godną pożałowania skuteczność w swoim naturalnym wzroście. W kwestii śmierci, jedynym sposobem w jaki może umrzeć oprócz zostania zabitym, jest to śmierć głodowa, a bez jedzenia wytrzyma najdłużej tydzień, a po dwóch dniach bez niego człapie nogami. Na jego niekorzyść działa bardzo, wręcz nienaturalnie szybki metabolizm - Musi jeść mniej więcej cztery razy więcej od dorosłego mężczyzny w ciągu dnia. Powoduje to to, że zazwyczaj je w wzroście wynoszącym dwa metry, gdyż niezwykle ciężko jest o odpowiednią porcję jedzenia dla 50-metrowego człowieka. Mimo że jest w stanie zachorować na mniej poważne choroby, te go nie zabiją. Wyjątek stanowią choroby popromienne, o ile guz będzie znajdował się w mózgu - Gdy ma swój "naturalny wzrost", regeneruje płytkie rany w ciągu pół minuty, głębsze rozcięcia zregeneruje w parę minut, z kolei już bardzo poważne rany mogą zająć godziny, w szczególnych przypadkach dni. Jednakże, żeby zachować dość szybką regenerację musi zachować wzrost - W wzroście wynoszącym 2 metry, Olbrzym tak samo szybko zregeneruje delikatne rozcięcia, a także stłuczenia, aczkolwiek złamania i poważniejsze rany nie będą się zaleczać szybciej od zwykłego człowieka - Potrafi wywołać silny podmuch wiatru za pomocą rąk, gdy jego wzrost sięga co najmniej 5 metrów. Gdy ma 5 metrów, zachwieje człowiekiem, przy piętnastu zwykłego człowieka powali go i odepchnie na 2,3 metry a gdy ma 50 metrów, jest w stanie zniszczyć słabiej wykonany budynek. W wieżowcach zbije większość szyb. Gdy ma tylko 2 metry, jego podmuchy są odczuwalne, ale nic nie robią - Są w stanie zrzucić co najwyżej figurkę z półki, i to jeszcze w miarę lekką. - Zwiększona siła - Przy dwóch metrach jest w stanie unieść dwie tony ciężaru. Rośnie to proporcjonalnie wraz z wzrostem. Broń: Brak. Jednakże często uzbraja się w broń zaimprozowaną, np. Oderwaną poręcz lub rurę gazową. Ekwipunek: Specjalny pas, dzięki któremu może zmieniać swój wzrost. Podczas walki ma wielkość zależną od przeciwnika - Jeżeli wie, że przeciwnik jest zbyt zwinny i mógłby mu mocno zaszkodzić, zostaje przy dwóch metrach lub ustawia 5 metrów, a przy mało zwinnych oponentach przybiera 20 metrów. Historia: "Nie łatwo mnie zatrzymać, a takie karły jak wy nigdy tego nie dokonają!" Urodził się w Waszyngtonie, w roku 1992 roku, jako syn bogatego biznesmena zarządzającego farmaceutyczną firmą, Michaela Jarsteina i żony, a zarazem zastępczyni Michaela, Elise. Cliff dostawał wszystko co chciał, wszystko co mógł dostać oprócz miłości. Zapracowani rodzice, często zostawający w pracy po godzinach zmusili Cliffa do niespotykanej samodzielności jak na jego wiek już w wieku 6 lat. Jak i sam musiał umieć dojechać do szkoły, tak samo musiał umieć wiele rzeczy zrobić sam, co było o tyle proste że z pieniędzmi nigdy w żadnym wypadku nie miał problemów. Frustrację tą, dość podświadomie, wyładowywał na tzw."kujonach" w latach szkolnych, a także przez grę w rugby którą niezwykle uwielbiał. A także, mimo że udawał że miał na wszystko wywalone, to lubił się uczyć - I mimo że zgarniał same F w szkole, pod koniec semestrów zawsze udawało mu się pozaliczać wszystkie przedmioty, przez co budził jak i pogardę, jak i podziw nauczycieli. Po tym, co prawda raczej średnio można to pochwalać, ale po prostu ojciec zaczął przygotowywać go do kierowania firmą, nie chcąc oddawać jej nikomu innemu. Przejął ją mniej więcej po trzech latach nauki, przejął firmę, dodatkowo dowiedziawszy się o ukrytym profilu - Mianowicie pod kontekstem bronii biologicznej. Gdy przejął firmę , chciał zrobić jedno - Przede wszystkim, zamknąć nielegalną działalność i zamknąć za kratkami tych, którzy to robili, wbrew woli ojca. Jednakże, niestety przewodzący temu naukowiec - Heinrich Zimmer dowiedział się o tym, i Cliff został raz porwany gdy wracał od znajomego. Obudził się w laboratorium, i mimo błagań o życie, przeżywał testy wielu mutagenów i substancji stworzonych przez naukowców. Gdy miano przejść do ostatniej substancji, która miała sprawić zmniejszenie rozmiaru Cliffa, naukowcy sie pomylili i dali zupełnie inną strzykawkę. Widząc że się nie zmniejsza, dostał jeszcze więcej porcji do krwi i po chwili rozrósł się do ogromnych rozmiarów - 50 metrów. Mimo początkowego zdezorientowania, wściekły zaczął chwytać za naukowców i wyrzucać nimi w dal, zabijając każdego bez wyjątku, a parę z nich podniósł nad rozwartą szczęką i wrzucał ich do swoich ust, a ten sam los spotkał Heinricha Zimmera. Jak się okazało, nie obudził się w Waszyngtonie - Tylko w podziemiach jakiegoś mniejszego miasta, Jamestown. Jednakże, mutageny całkowicie spaczyły jego psychikę, i zamiast wołał o pomoc zaczął niszczyć miasto, niszcząc przy tym kordony samochodów, budynki a także tych na tyle głupich, lub przerażonych co nie uciekali, chwytał w rękę i po prostu ich pożerał, choć raczej prędzej połykał w całości. Jednakże jego spaczona radość nie trwała długo, i został zaatakowany przez wojsko. Mimo zniszczenia niektórych helikopterów wojskowych za pomocą oderwanych fragmentów budowli i niszczeniem maszyn lądowych, po chwili padł pod naporem broni. Obudził się w dziwnym, szarym pokoju, i od razu pojawiła mu się absurdalna myśl - Trafił do świata gigantów, a to tylko dlatego bo ludzie nie byli dla niego jak mrówki. próbował się wyrwać, ale został bardziej przymocowany. Dowiedział się że został przypięty mu specjalny pas, przez który mierzył dwa metry, co wywołało od razu sprzeciwy Cliffa. Dopiero po czterech godzinach przesłuchania dali mu spokój, a on sam już nie miał totalnie siły na nic. Uciekł, już tydzień później. Gdy był prowadzony na rozprawę, udawał wycieńczonego, co na tyle przekonało strażników że pilnowały go jedynie trzy osoby. Jednakże, czego oni nie wiedzieli - Dużą siłę miał nie tylko gdy miał 50 metrów. Chwycił stojącego przed nim strażnika za kark i zmiażdżył mu kark, po czym rzucił delikwentem w dwóch pozostałych. Zaszarżował na nich, a gdy dwaj byli nieprzytomni zaczął szybko stukać coś po przyciskach. Mimo trudów, szybko zorientował się jak działa sterowanie urządzeniem, przez co po chwili udało mu się uzyskać 50 metrów, czym zniszczył część budynku w którym był. Mimo, iż miał ochotę odwdzięczyć się tym co go uwięzili, zaczął uciekać. Gdy uciekł na odpowiednią odległość, zmienił wzrost na 2 metry uciekł do pobliskiego miasta, a dowiedział się że wylądował niedaleko New Jersey. Ostatecznie, przestał być tą osobą, którą był kiedyś - Mimo że zachował wspomnienia, stracił jakiekolwiek emocje z nimi związane. Obecnie, ukrywa się w ciemnych ulicach New Jersey, a czasami innych miast, od czasu do czasu przybierając prawdziwą postać - Postać szalonego niszczyciela. Dodatkowe informacje, jakie wystąpiły przez mutację - W każdym przypadku jego organy, krew i szpik zostaną odrzucone przez potencjalnego biorcę. Z kolei on sam może przyjąć każdą krew, lecz organy zostałyby odrzucone. - Jest prawie wyłącznie mięsożerny przez mutację. Przegotowane warzywa jeszcze zje, aczkolwiek od warzyw w stanie surowym może umrzeć. - Mózg gadzi jest u niego większy i pełni ważniejszą rolę, sfery mózgowe odpowiedzialne za empatię i kontakty interpersonalne są w zasadzie upośledzone. - Kompletnie stracił potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem.
Ostatnio zmieniony przez TheGiant dnia Czw Maj 19, 2016 6:49 pm, w całości zmieniany 10 razy |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Wto Maj 17, 2016 5:12 pm | |
| Po pierwsze, podpisz regulamin. Po drugie, przypominam o konieczności zgłaszania multikont. IP prawdę Ci powie. Po trzecie, nie chcesz mieć czasem odstępu w nicku? A po czwarte możemy przejść do samej karty. Przede wszystkim byłoby dobrze, gdybyś przedłużył charakter, bo mało tego. Z mocy na pewno odpada czynnik regeneracyjny pozwalający na odtwarzanie kończyn czy narządów wewnętrznych. Standardowo - mniej poważne rany zaleczą się w parę minut, poważniejsze zajmą godziny, dni albo i tygodnie. Skoro siła ma rosnąc proporcjonalnie do wielkości, to zakładam, że w największej formie wynosi dziesięć ton. W porządku. - Cytat :
- Specjalny pas, dzięki któremu może zmieniać swój wzrost. Gdy przebywa w helikalierze, zazwyczaj reguluje na 5 metrów wzrostu, podczas walki zazwyczaj 20 metrów.
Zrobiłeś błąd w nazwie własnej, od tego zacznijmy, ale co ważniejsze: pięć metrów to sporo. Będzie Ci bardzo nieporęcznie się tak poruszać, szczególnie na terenie Helicarriera. Co do historii, to na forum mamy rok 2014, więc jeśli Twoja postać urodziła się w 1992, to ma dwadzieścia dwa, a nie dwadzieścia cztery lata. Reszta historii... Naprawdę wymaga całej masy poprawek. Biorąc pod uwagę kiedy to się działo - nie mogłeś nawet wiedzieć o istnieniu Helicarriera, a więc i go szukać. Patrząc po mocach postaci, nawet wojsko mogłoby wyciągnąć przeciwko Tobie bronie oparte o energię, nie wspominając już o tym, że bohaterowie też pewnie by się zainteresowali taką sytuacją. Plus, nie wydaje mi się, żeby po czymś takim zaproponowano Ci dołączenie do Tarczy... Nie tylko patrząc po zachowaniu i nastawieniu postaci, ale i jej wieku. Podsumowując, całą historię wypadałoby napisać od nowa - z innym motywem przewodnim. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Sro Maj 18, 2016 6:33 pm | |
| Zmieniłem parę rzeczy. The Giant już nie jest dobry, i ma ciut zmienioną historię. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Sro Maj 18, 2016 7:03 pm | |
| - Cytat :
- Po pierwsze, podpisz regulamin.
Po drugie, przypominam o konieczności zgłaszania multikont. IP prawdę Ci powie.
Po trzecie, nie chcesz mieć czasem odstępu w nicku? A co do karty po zmianach... - Cytat :
- Standardowo - mniej poważne rany zaleczą się w parę minut, poważniejsze zajmą godziny, dni albo i tygodnie.
No i oczywiście nie regenerują się utracone kończyny czy narządy wewnętrzne i tak dalej. Widzę, że podwoiłeś sobie siłę fizyczną, w takim wypadku w dużej formie będzie ona wynosiła dwadzieścia ton. Trudno, niech będzie. Z tą siłą wywoływanych podmuchów wiatru aż tak bym nie przesadzał... Przy okazji, co Ty masz z tym odnoszeniem się do Helicarriera? Co do historii... Pytałeś Thora o jego udział w niej? Jeśli jeszcze nie, to do niego napisz. Tak czy siak, wciąż uważam, że jeśli nie bohaterowie, to wojsko zdjęłoby Cię zanim zaszedłbyś tak daleko - przecież helikoptery czy czołgi nie zbliżają się do Ciebie na tyle, byś miał je w zasięgu rąk, tylko atakują z daleka... I mają dostęp do bardzo różnego rodzaju broni. Plus, wciąż mylisz nazwę Helicarrriera. Na Twoim miejscu nie bawiłbym się w tak znane miejsca czy obiekty. Zostań po prostu przy tym, że zacząłeś niszczyć miasto, a armia albo S.H.I.E.L.D. albo nawet bohaterowie Cię powstrzymali? Powiedzmy, że od obudzenia się po tej akcji jest już okej, choć jacyś idioci konstruowali ten pas, skoro pozwolili na to, żebyś sam mógł nim sterować. Trudno. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Sro Maj 18, 2016 7:30 pm | |
| Poprawiłem. Co jeszcze? I mam zaznaczone multikonto w profilu, nie znalazłem posta gdzie sie je zgłasza. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Sro Maj 18, 2016 7:56 pm | |
| Zazwyczaj zgłasza się to przez pm. Wcześniej nie miałeś w profilu, dlatego zwracałem uwagę. Tak czy siak, co do karty... Wciąż nie zmieniłeś czynnika regeneracyjnego.
Z historią jest już lepiej, choć dalej nie wziąłeś pod uwagę tego, że czołgi czy helikoptery nie zbliżyłyby się do Ciebie na tyle, abyś był w stanie je złapać. Tak, nawet skacząc. Dur mi tu podpowiada, że w takich okolicznościach atakowałyby z odległości nawet dwóch kilometrów lub większej. Niszcząc Waszyngton sprowadziłbyś na siebie praktycznie wszystko, co tylko mógłbyś sprowadzić. Mniejsze i nie tak ważne miasto będzie bardziej pasowało. Przy okazji, taka rada na przyszłość... Wypisanie w historii faktów, a nie krótkiego opowiadania, zazwyczaj wychodzi na lepsze. Cały fragment o atakowaniu miasta mógłbyś zmieścić w kilku zdaniach: o tym, jak zadziałały te mutageny, że zacząłeś szaleć w mieście, ale armia Cię powstrzymała. Wtedy nie bardzo jest się do czego przyczepić, a zawierasz to, co istotne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Czw Maj 19, 2016 1:38 pm | |
| Poprawione kolejne kwestie |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Czw Maj 19, 2016 1:51 pm | |
| Porównaj sobie dwa teksty. Najpierw z Twojej karty: - Cytat :
- (..) regeneruje płytkie rany w ciągu pół minuty, głębsze w ciągu kilku minut.
A potem z moich uwag: - Cytat :
- Standardowo - mniej poważne rany zaleczą się w parę minut, poważniejsze zajmą godziny, dni albo i tygodnie.
Mogę się zgodzić na to, że w największej formie leczenie odbywa się prędzej, ale przy cięższych obrażeniach to wciąż będzie kwestia godzin. Historia niech Ci już w ostateczności będzie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Czw Maj 19, 2016 6:50 pm | |
| |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein Czw Maj 19, 2016 8:00 pm | |
| Zgadzam się z tym przy czynniku regeneracyjnym, ale muszę spytać o jeszcze jedną rzecz po tych zmianach, bo mam wrażenie, że jej nie zauważyłeś. Postać przejęła firmę i zaczęła już działać w sprawie zamknięcia projektu mając siedemnaście lat? Bo tak wychodzi, gdy się porówna historię i uwagę przy wieku, a to trochę mało. Zamknę już kartę, a Ty mi podeślij przez pm na co zmienić tę siedemnastkę. Sugerowałbym przynajmniej dwadzieścia lat. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Cliff "Olbrzym" Jarstein | |
| |
| | | | Cliff "Olbrzym" Jarstein | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |