Gość Gość
| Temat: Morgulus Pon Cze 20, 2016 11:59 pm | |
| Imię i nazwisko: Morgulus.
Pseudonim: Syn Muspell.
Rasa: W jednej połowie ognisty demon, a w drugiej ognisty gigant. Związek jego rodziców musiał być naprawdę płomienisty!
Miejsce pochodzenia: Muspellheim.
Wiek: 18 lat.
Frakcja: Inni bohaterowie, ale docelowo celuje w jakąś młodzieżową grupę.
Wygląd: Na pewno ciekawie musi wyglądać połączenie demona ognia z gigantem, a tym bardziej, że obie rasy są uważane za dosyć przerażające. Tylko, że jak wygląda nastoletni wulkan? Kiedyś na pewno wystrzeli, ale do tego trzeba dwojga. Wracając jednak do tego ognistego tematu, który został dosłownie pominięty i odsunięty na bok, a wszystko to dlatego, że Morgulus nie szczędzi w dziwnych komentarzach. Jak na taką bestię często się uśmiecha, a przez to pokazuje rząd swych zębów, które wyróżniają się na tle takich zwykłych, ludzkich! Kły są niebywale ostre, a przy tym większe niż zazwyczaj. Wielu umyka ten ważny szczegół. Oczywiście jest ich więcej, ale już mniej subtelnych jak chociażby rogi, które pięknie układają się ku górze, ale też i ich mniejsze wersje. Wydają się być dosyć nieśmiałe i nie wychylają się za bardzo, ale są na pewno zauważalne! Ciężko zresztą nie spojrzeć na jego głowę. Mało kto nie spogląda na łysinę, a tym bardziej taką, którą prezentuje Morg. Żółte i odrobinę przerażające ślepia, które ukrywają się pod czarnymi jak odmęty piekła rzęsami i brwiami. Śmiem twierdzić, że kolejnym hitem są jego uszy, które jak przystało na łysego przystojniaka muszą być elfie. Ostre i szpiczaste, aż na usta wkrada się zacna obelga - Ostrouchy! Prawie umknęło najważniejsze. Morgulus to niezły kawał mięsa, który mierzy grubo ponad dwa metry, a jego piekielnie boska metryka głosi, że aż dwa metry i sześćdziesiąt centymetrów. Niezły kawał demona. Wyjątkowa budowa ciała i sześciopak powala na kolana, a może to fakt, że jego skóra jest jakaś taka szarawa? Sam chłopak do szaraków się nie zalicza. Długie szpony i piekielnie seksowne wdzianko, które odsłania jego zacny tors wzbudzają respekt, ale to może fakt, że jest nietypowy już z urodzenia?
Charakter: Dumny ze swojego pochodzenia dzieciak, którego pewność siebie idzie w parze z nietypowo dużym ego. Tak to się dzieje gdy demoniczne nasienie splami ludzki świat, ale co z tego skoro w tym świecie jak się okazuje mają kablówkę? Czy nie ma lepszego miejsca do dorastania niż Ziemia?! Ludzie są ignorantami, którzy nie doceniają tego co otrzymali od losu. Morgulus mógłby sporządzić listę znajomych demonów i gigantów, którzy wymieniliby ognisty świat na taki, w którym jest KFC. Nie wierzy w żaden kompas moralny, ale liczy, że jak ktoś go kiedyś odnajdzie to mu zaprezentuje w jaki sposób to narzędzie nawigacyjne działa. Jak na razie swe ścieżki wybiera dosyć spontanicznie, a cały czas spędzony Midgardzie to dla niego ogromna okazja do zabawy. Jak się można domyślić Morgulus ma poczucie humoru, które jest jego znakiem rozpoznawczym. Niewybredne żarty i komentarze, a przy tym niepohamowane chamstwo, które ciężko okiełznać. Nie obchodzą go konwenanse, a tym bardziej hierarchia. Ludzkie prawa nic dla niego nie znaczą i nie zamierza ich respektować, ale fascynuje go sama rasa, która zamieszkuje ten wymiar. Uważa wręcz, że są naprawdę atrakcyjni i ciekawi, a przy tym mali i delikatni. Większość istot kojarzy mu się z galaretką, ale to ze względu na ich delikatnie wyglądające ciała i skórę, która wydaje się taka wrażliwa.
Umiejętności: - Walka bronią białą - Genialnie walczy wykorzystując broń białą, a przede wszystkim włócznie. - Walka wręcz - Jest naprawdę zdumiewający w bliskim starciu!
Moce: - Czynnik gojący/healing factor - Umiejętność uzdrawiania się w szybszy i bardziej skuteczny sposób z urazów. - Nadludzka wytrzymałość - Posiadanie zwiększonej odporności na uszkodzenia i rany oraz na czynniki środowiskowe, jak zmęczenie, głód, pragnienie, etc. Nadludzka zwinność i refleks - Umiejętność reagowania szybciej niż zwykły człowiek oraz posiadanie zwiększonej gibkości i możliwości oddawania dłuższych skoków. Nadludzkie zmysły - Posiadanie zmysłów wzroku, węchu, smaku, dotyku, słuchu na wyższym poziomie niż u normalnego człowieka. Nadludzka siła - Posiadanie poziomu siły znacznie wyższej niż u zwykłego człowieka. Wallcrawling - Umiejętność poruszania się po powierzchniach pionowych oraz sufitach. Manipulacja ciepłem i ogniem - Umiejętność kontrolowania energii kinetycznej atomów, by móc kontrolować, generować lub absorbować ogień. Wejrzenie - Moc, która pozwala na wejrzenie w czyjąś duszę. Widzi się jej początek, a przy tym całe dotychczasowe życie, które dana istota przeżyła. Piekielna forma - Prawdziwa demoniczna forma Morgulusa, której przemianę jest w stanie kontrolować. Przypomina on wtedy bestię poruszającą się na czterech kończynach, a w miejsce jego kości ogonowej wyrasta długi ogon, który przyozdobiony jest ostrym zakończeniem. Zdolny do chwytania, ale też i przebijania. Sam demon staje się potworem, którego przyozdabiają rogi i kolce, a jego ręce już nie przypominają poprzednich. Wygląda niczym połączenie groźnego drapieżnika jak tygrys z istotą mrocznego pochodzenia, która rozszarpie cię za pomocą pazurów i kłów.
Broń: Nietopowy zestaw czterech włócznik, które nosi przy pasie. Mogą się zwijać do rozmiarów większych tubek. Wykute w ogniu Muspellu, a co za tym idzie są niezwykle precyzyjne.
Ekwipunek: Broń, niezwykle gustowne odzienie, a no i kupony do KFC.
Historia: Niecałe trzy dni temu zaczął się kolejny dzień, który miał być jak każdy inny. Wszędzie wokół przestrzeń, która w dosłownym tego słowa znaczeniu płonęła i on Morgulus. Syn Surta i niekoniecznie znanej demonicy, ale najważniejsze, że potomek giganta i władcy Muspelheim, a przy tym jego pierworodny. Muspell wychowała wielu potężnych wojowników, a do takich na pewno mógł się zaliczać dzieciak wielkiego Surtura. Ta przerażająca kraina pełna ognia, wulkanów i lawy była domem Morgulusa. Miejsce to nie jest zbyt często odwiedzane przez obcych, a to za sprawą wielu potworów, które je zamieszkują. Jego głównymi obywatelami są oczywiście Ogniści Giganci. Powiadają, że podróż do tego wymiaru jest niezwykle niebezpieczne i mało kto się jej podejmuje. Ktoś jednak postanowił sięgnąć w stronę świata spustoszenia, a mianowicie była to niewielka grupa, którą można określić mianem sekty. Wykradli dane Hydry na temat rytuału, który miał przywołać demona i spętać jego umysł, a wszystko po to by służył im i wykonywał wszelkie polecenia. Nie spodziewali się jednak, że rytuał pójdzie nie tak. Właśnie tego dnia Morgulus został porwany ze swojego rodzimego świata, a wszystko to za sprawą okultyzmu i desperacji. Nie spodziewali się jednak, że wezwą istotę, która na pewno wykracza poza ramy podrzędnej. Byli uzbrojeni na wszelki wypadek, ale nie aż tak. Nie spodziewali się, że przez portal przejdzie ktoś w pełni świadomy, a przy tym wyszkolony do takiego stopnia żeby dać sobie z nimi radę. Nie zamierzał oszczędzać nikogo, ale poszedł po rozum do głowy i uznał, że w jakiś sposób musi wrócić. Los jednak chciał, że osoba zdolna do odwrócenia rytuału została spopielona wraz ze wszystkimi notatkami, a tak się właśnie kończy gdy ktoś w gorącej wodzie kąpany zostanie wezwany przez jakiś oszołomów. Tak więc ocalony nie przeżył, a młodzieniec znalazł się w nieznanym świecie, który jak się okazało być nad wyraz podniecający! Wszystko tu było nowe i świeżę, a sama Ziemia niezwykła i ciekawa. Oczywiście po masowym mordzie poszukał pożywienia, a jak się okazało jego serce podbiła sieć fastfoodów KFC. Kolejnego dnia zrozumiał, że nie można włamywać się do czyiś domów bez uprzedniego zabicia właściciela, ale na szczęście poprawił się i już nie popełnił tego błędu. Tak więc w Midgardzie znalazł się zagubiony książę, który nie ma pojęcia jak ma postępować w tym przedziwnym miejscu. |
|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Morgulus Wto Cze 21, 2016 8:53 am | |
| Co do mocy... Nie znalazłem informacji na temat tego, jaką siłę fizyczną posiadają wymienione przez Ciebie rasy, ale zakładam, że może być na poziomie podobnym lub trochę wyższym od Asgardczyków, więc w Twoim wypadku oceniłbym ją jako trzydzieści, trzydzieści pięć ton udźwigu. Czynnik regeneracyjny ze standardowymi ograniczeniami, czyli bez odtwarzania całkowicie utraconych kończyn i narządów wewnętrznych. Manipulacja ciepłem i ogniem - z zastrzeżeniami takimi, jak u każdego, czyli: są granice tego, co możesz wchłonąć z zewnątrz, ognie kosmiczne albo piekielne to inna działka, nie możesz wpływać na płomienie, które kontroluje już inna osoba o podobnych zdolnościach i do tego Twój zasięg dla tej zdolności to sto metrów i w granicy wzroku. Na wejrzenie mogą być odporni telepaci, osoby o podwójnej osobowości albo szczególnie silnej woli.
Poza tym akcept. |
|