Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Zawierucha w ZOO na Bronx'ie

Go down 
AutorWiadomość
Taskmaster

Taskmaster


Liczba postów : 162
Data dołączenia : 21/10/2012

Zawierucha w ZOO na Bronx'ie Empty
PisanieTemat: Zawierucha w ZOO na Bronx'ie   Zawierucha w ZOO na Bronx'ie Icon_minitime1Pon Lip 18, 2016 4:12 pm

Z OSTATNIEJ CHWILI!

*Na ekranie pojawia się prezenterka, znudzona życiem kobieta w średnim wieku. Wydaje się jednak całkiem podekscytowana*

Chaos i zniszczenie w ZOO na Bronx'ie! W godzinach szczytu w nieznanych okolicznościach, na miejscu pojawiło się dwóch przestępców dysponujących nadludzkimi mocami. Jeden z nich przypominał rogatego człowieka, a drugi ogromnego wilka. Zatrzymał ich nieznany nam bohater przypominający smoka. W akcji brał udział także niesławny Punisher.

*Obraz na telewizorze rozmywa się i widzimy przebitkę z gruzowiska, jakim stało się ZOO. Tu i ówdzie biegają jeszcze zwierzęta, ale są skutecznie zaganiane z powrotem na wybiegi przez służby porządkowe. Reporter rozmawia z trzęsącym się, niskim człowieczkiem o krzaczastych brwiach*

(R)eporter: A więc został pan uratowany przez tego nowego bohatera... smoka?
(Ś)wiadek: Tak, właśnie tak. To był smok jak ta lala! Obronił mnie przed wilkiem i dał możliwość ucieczki.
R: Wilkiem?
Ś: Tak, jeden z nich był wilkiem. Znaczy, z tych złych. Jeden był ogromnym wilkiem, gadającym. A drugi jakimś diabłem, nieco drobniejszym.
R: Diabeł i wilk, a to ciekawe! Co robił pan w chwili, gdy weszli do ZOO?
Ś: Miałem się spotkać tutaj z bratem, robić biznesy. Na szczęście, wszystko z nim w po...
R: I wtedy oni zaczęli uwalniać zwierzęta z klatek, prawda?
Ś: Tak było. Wilk wył, a zwierzęta się rozszalały. Razem pootwierali klatki.
R: Ten wilk chciał cię zjeść, prawda?
Ś: Dokładnie. Ale osłonił mnie ten... smok.
R: Sądzisz, że jest powiązany z którąś organizacją superbohaterską?
Ś: Nie mam pojęcia.
R: A przestępcy? Nosili na sobie jakieś symbole przynależności?
Ś: Nic takiego, jak zwykłe, dzikie bestie.
R: Eksperci nie wykluczają tezy, że mogli być to zdenerwowani, zdegenerowani mutanci reagujący na zbliżającą się Konferencję. Co pan o tym sądzi?
Ś: To bardzo możliwe, ale...

*Wchodzi kolejna przebitka zniszczeń z emocjonującą muzyką. Inny reporter rozmawia z jeszcze innym świadkiem, wyłysiałym starszym panem w sztywnym garniturze i czapce z daszkiem*

(R)eporter: Widział pan podobno udział Punishera w całej zawierusze? Co dokładnie robił?
(Ś)wiadek: Tak, widziałem! Strzelał z dachu, wyrzutnią rakiet, w kierunku ZOO.
R: Dlaczego to robił? Strzelał do ludzi?
Ś: Tak! Nie! A może... może chciał powstrzymać ten napad?
R: Śmiała teza, proszę pana. Zostańmy przy tym, że strzelał do ludzi. Jak zareagował, gdy jego pocisk zniszczył jeden z budynków obsługi?
Ś: No ostrzelał.
R: Kogo?
Ś: Rogatego. Z karabinku. Strzelał jak wariat, ale bardzo celnie.
R: A później?
Ś: Zeskoczył z dachu i pobiegł do ZOO. Dalej już nic nie widziałem.
R: Dobrze, to teraz ostatnie pytanie. Nasi eksperci twierdzą, że cała sprawa może mieć znaczenie w kontekście nadchodzącej Konferencji dotyczącej mutantów. Co pan o tym sądzi?
Ś: Nie widziałem jeszcze człowieka, który strzelałby tak dobrze. To bardzo możliwe, że jest mutantem...
R: Pytałam raczej o przeciwników.
Ś: Oh, to też można, jak najbardziej. Jeszcze jak!

*Ostatnia przebitka, a potem koniec newsa*
Powrót do góry Go down
 
Zawierucha w ZOO na Bronx'ie
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Sprawy organizacyjne :: Ogłoszenia :: Media-
Skocz do: