Xin Chang Xuan

Imię i nazwisko: Xin Chang Xuan
Pseudonim: Nie posiada.
Rasa: Mutant
Miejsce pochodzenia: Zhengzhou, Chiny / Mae Sot, Tajlandia.
Wiek: Około 22/23 lata.
Frakcja: Inni bohaterowie.

Wygląd: Opis wyglądu Xin Chang rozpoczniemy od jej puchatej czupryny ciemno-brązowych włosów. Są one bardzo gęste i grube, a także bardzo zadbane. W dotyku są niczym miękkie futerko. Sięgają jej one do ramion, chociaż mają parę dłuższych kosmyków. Wynika to z tego, iż Xin Chang samodzielnie obcięła swoje włosy, co gorsza, zwykłym nożem. Rosną one lekko nierówno, jednak można to zauważyć tylko kiedy dość porządnie się przyjrzeć. Oczy, lub raczej oko Xin Chang jest koloru brązowego. Dziewczyna nie posiada niestety prawego oka, ponieważ straciła je podczas pewnego incydentu w przeszłości. Zamiast oka znajduje się tam skóra jaśniejszego koloru, widać dobrze, że jest przeszczepiona która zagłębia się w jej pusty oczodoł, dlatego z tego powodu dziewczyna nosi zawsze opaskę na owym oku. Jej twarzyczka smukła, nos dość mały, jak u dużej ilości azjatek. Usta nie za małe, nie za duże. Skóra Xin Chang jest koloru typowo azjatyckiego. Nie jest to barwa wybladzonych chinolek z instagrama wstawiających ciągle zdjęcia pod hashtagiem PALE. Skóra ta ma kolor ciemno zółtawy, czyli typowy kolor skóry ludzi z tamtych stron. Sylwetkę Xin Chang można określić jako ''przeciętną''. Jest ona chuda, jednak nie wychudzona. Jej waga jest zgodna co do jej wzrostu, a skoro o wzroście mowa, to nasza azjatka jak też na swoje strony przystało jest dość niska. Mierzy ona zaledwie 163cm wzrostu. Xin Chang lubuje się w krótkich spodenkach, najlepiej, kiedy są one ciemnej barwy oraz za dużych bluzkach we wszelakie wzory. Do tego uwielbia nosić swoje wygodne niebieskie trampki. Podczas chłodnych dni można ją często zobaczyć w zwykłej czarnej bluzie i długich jeansach, najczęściej kolorowych oraz długich do połowy uda czarnych glanach.

Charakter: Zacznijmy od tego, iż Xin Chang jest osobą dość spokojną i cichą, co można zdiagnozować zwyczajnie spoglądając na nią, ponieważ nie oszukujmy się, wygląda ona dość niewinnie. Dziewczyna stara się ciągle utrzymać kulturę nie tylko w swoim zachowaniu, ale także słowną. Nie znosi przekleństw i kiedy słyszy chociaż krótkie i ciche ''k***a'' wzdryga się jakby zobaczyła zgniłe ciało. Jak można się przez to domyśleć z jej ust przekleństwa wypływają bardzo rzadko i tylko w sytuacji, w której dziewczyna okropnie się zdenerwuje, chociaż ciężko jest do tego doprowadzić, ponieważ Xin dobrze nad nimi panuje. Nerwy powodują u niej często użycie przemocy, za którą ona także nie przepada, jednak to, że nie przepada nie oznacza tego, że jej nie stosuje. Xin Chang jest niestety osobą, z którą ciężko jest nawiązać kontakty koleżeńskie, czy też przyjaźnie. Jest ona bardzo nieufna co do obcych ludzi i by przekonać się do nich musi najpierw chociaż na chwilę zajrzeć im do głowy. Prawie w każdej sytuacji Xin Chang pyta się o zgodę na zajrzenie komuś w głowę, jednak są takie przypadki, kiedy robi to bez jakiegokolwiek uprzedzenia. Najpiękniejsze jak i najsmutniejsze wspomnienia innych ludzi często wywołują u niej smutek czy wzruszenie, dlatego jeśli dziewczyna zaglądnie ci do głowy, nie zdziw się jeśli uroni kilka łez ze swojego oka. Xin Chang ma też swoją ciemniejszą stronę, a mianowicie raz na jakiś czas może ona dostać psychozy podczas której jest nieobliczalna i nie kontroluje tego, co w danej chwili robi. Zdarza się to jednak tak rzadko i jest dla niej tak wyczuwalne, że Xin wiedząc, że zbliża się ten stan ukrywa się na czas około 24 godzin w opuszczonych miejscach by przeczekać i jednocześnie nie zrobić nikomu krzywdy.


Umiejętności: Xin Chang jest dość zwinną oraz szybką osóbką ze względu na treningi. Jest ona także dość wytrzymała z powodu ćwiczeń wytrzymałościowych i sytuacji z jej przeszłości.
Moce: Xin Chang jest dość dobrą telepatką i jak każdy z nich potrafi zajrzeć komuś w głowę. Jej mocą jest jednak to, że potrafi przejąć nad kimś kontrolę, jednak wtedy traci kontrolę nad własnym ciałem i pada ono na ziemie niczym szmaciana lalka dopóki Xin nie zostanie wygnana z ciała lub sama nie wróci na swoje miejsce. Moc ta nie zadziała w przypadku osób silnych psychicznie, czy też innych telepatów, natomiast jej asem w rękawie jest hipnoza. Xin Chang jest w stanie rzucić na przeciwnika hipnozę tak, że bardzo ciężko nie pomylić tego z rzeczywistością. Warunkiem tego, iż Xin może kogokolwiek zahipnotyzować jest ówczesny kontakt wzrokowy z przeciwnikiem. Osoba hipnotyzowana nie jest kontrolowana przez Xin, jednak to jej czyny i decyzję decydują o tym, co stanie się później. Xin jest wtedy w stanie lekko zranić hipnotyzowaną osobę. Kiedy trwa hipnoza Xin jest lekko zawieszona i ciężko jej kontaktować ze światem rzeczywistym, jednak wciąż ma ona świadmość tego, co robi i gdzie jest, zaś osoba hipnotyzowana zatrzymuję się w miejscu i kompletnie nie jest świadoma tego, gdzie właśnie się znajduje.
Broń:Xin Chang nie nosi ze sobą żadnej rzeczy, którą mogłaby określić swoją bronią.
Ekwipunek: Telefon, Portfel, Kluczę od mieszkania, żeton do wózka sklepowego.

Historia: Chang przyszła na świat 12 lutego w miejscowości Zhengzhou w Chinach. Narodziny dziewczynki w tym kraju nigdy nie były korzystne dla rodziny, często usuwano ciąże lub pozbywano się dziecka. Xin miała być chłopcem, tak wykazywały badania USG jednak lekarz był w błędzie. Z tego powodu Xin Chang nie była w domu zbyt dobrze traktowana przez rodziców. Jej pierwszy napad psychozy dał się we znaki kiedy dziewczynka miała 2 lata. Bawiła się ona wtedy na dworze i raptem dostała napadu agresji. Zaczęła bić i gryźć przechodzącą obok chodnikiem 3 letnią dziewczynkę. Jej matka szybko zareagowała, po czym wymierzyła karę dla swojej córki. Tak czy siak jej rodzina Xuan dostała nakaz sądowy do zapłaty odszkodowania za czyny ich córki. Rodzice Xin Chang nie mieli pieniędzy na spłacenie wysokiego rachunku, dlatego też porzucili wszystko; rodzinę, dom, pracę i emigrowali do Tajlandii. Tam przez 2 tygodnie mieszkali na ulicy aż ojciec nie załatwił im lewych papierów, małego mieszkania oraz nowej pracy dla niego samego. Xin Chang była zbyt mała, by zrozumieć co się dzieję, dlatego zmiana miejsca zamieszkania, jak i nauka nowego języka nie sprawiły jej żadnych problemów czy też nie zaskoczyły jej specjalnie. Do 4/5 roku życia jej napady psychozy miały miejsce raz na kilka miesięcy, aż w końcu jej matka nie dając już sobie z tym rady poszła z nią do specjalisty. Lekarz wtedy ostatecznie zdiagnozował u niej psychozę. Kiedy miała 6 lat na świat przyszła jej siostra, Luan. Rok później mała dziewczynka stała się ofiarą nieszczęśliwego wypadku podczas którego była pod opieką siostry. Xin Chang była wtedy zajęta sprzątaniem zabawek po młodszej siostrze, a ta zaczęła raczkować do schodów, z których chwilę później upadła. Rodzice nigdy nie dowiedzieli się, iż Xin Chang nie miała na oku małej Luan. Jej siostra od tamtego momentu miała sparaliżowane nogi, wszędzie ją noszono, potem wożono w wózku. Xin często opiekowała się młodszą siostrą za swoją matkę, która miała zbyt dużo obowiązków domowych, by zajmować się niepełnosprawną Luan. Dziewczynka miała przez to dużo czasu wolnego, a mniej czasu na naukę. Oblała z tego powodu szkołę, do której prawie wcale nie uczęszczała.

***

14 urodziny Xin Chang, niespecjalnie świętowane. Ojciec jak zwykle zapomniał, matka nie miała czasu nawet przywitać się z Xin. Jedyną osobą pamiętającą ten dzień była mała Luan, która już samodzielnie jeździła na wózku inwalidzkim. Godzina dwudziesta druga. Każdy z domowników spał. Każdy poza Xin, która dostała swojego jakże kochanego napadu psychozy, tym razem jednak nie spowodowanego z nikąd. Do jej głowy zaczęły raptem napływać myśli wszystkich domowników, ich wspomnienia, sny, to było powodem, przez który Xin doznała napadu. Dziewczynka odpaliła kuchenkę gazową, jednak nie podpaliła palnika. Gaz roznosił się po całym domu przez godzinę, może półtorej aż w końcu pobudził rodzinę dziewczynki przez swój specyficzny zapach. Xin akurat siedziała przed kamienicą próbując przypomnieć sobie, co takiego zrobiła podczas chwilowego napadu. Pech chciał, że ojciec Xin Chang odpalił zapalniczkę chcąc podpalić świeczkę. Nie pomyślał, że zapach który czuje jest gazem. Całe mieszkanie raptem wybuchło, a jego szczątki stanęły w płomieniach. Xin Chang odleciała na pewną odległość z powodu wbuchu, jednak cudem przeżyła, a nawet miała na tyle sił, by uciec z miejsca zdarzenia. Uciekając dziewczynka wpadła na podejrzanie wyglądającego przechodnia, który zaproponował jej dołączenie na jego''szkolenie'' telepatów, ponieważ dał rade wyczuć, iż Xin nieumiejętnie spróbowała mu zajrzeć do głowy. Nawciskał jej także, że tam pomogą jej poradzić sobie z jej nową, dopiero odkrytą umiejętnością. Dziewczynka beznamyślnie zgodziła się, jednak szybko tego pożałowała. Przez rok była obiektem eksperymentalnym w opuszczonej bazie wojskowej w Wietnamie, ponieważ aż tak daleko ją wywieziono. Po tym czasie zdołała uciec i dobiec do portu, gdzie znajdował się statek z kontenerami płynący do USA. Xin Chang ukryła się w jednym z nich. Tak też w wieku 15 lat pojawiła się w USA w Nowym Yorku i znajduje się tam do dzisiaj. Od 16 do 19 roku życia uczęszczała do Instytutu Xaviera ucząc się panowania nad swoimi umiejętnościami. Odkąd opuściła instytut stara się wtapiać w tłum i otoczenie jednocześnie nie szkodząc innym, jednak czasami jej to nie wychodzi.
Często na własną rękę miesza się w sprawy, w jakie nie powinna próbując pomóc innym.

Kilka Przydatnych Ciekawostek: - Xin Chang to jej pełne imię, traktowane jako jedno, mimo iż jest podzielone na 2 słowa.
- Xin Chang mówi w 4 językach: chińskim, tajskim, wietnamskim oraz angielskim.

Z opisu wnioskuję, że przez telepatię rozumiesz w tym wypadku czytanie myśli innych osób i przesyłanie im własnych? Wszystkie moce psychiczne mają standardowo te same ograniczenia, o których zresztą wspomniałaś, czyli w stosunku do silniejszych telepatów, osób o podwójnej osobowości, wyjątkowo silnych psychicznie i tak dalej. Mam też pytanie co do hipnozy, bo nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem... Chodzi Ci o to, że osoba poddawana hipnozie zastyga w bezruchu, nie może niczego dla Ciebie zrobić, tylko jest jakby... W sztucznym świecie swojego umysłu, tak? I wydaje jej się, że jest prawdziwy? Jeżeli tak, to ograniczyłbym to jeszcze w ten sposób, że musisz nawiązać z potencjalną ofiarą kontakt wzrokowy i wtedy ją złapać.

Kolejna sprawa - nie jesteś mutantką z genem X, prawda? Bo w takim wypadku moce powinny uaktywnić się raczej w okresie dojrzewania, czyli bliżej trzynastego, czternastego roku życia. To z kolei oznacza, że raczej nie zostałabyś przyjęta do Instytutu Xaviera, chyba że z powodu jakichś wyjątkowych okoliczności. Początkowo Instytut skupiał się tylko i wyłącznie na mutantach z genem  Być może bezdomność zadziałałaby na Twoją korzyść...

Ostatnia sprawa dotyczy avatara: nie wygląda zbyt realistycznie i dlatego ciężko byłoby się do niego odnosić w postach. Mam tu przede wszystkim na myśli wielkie oko postaci i włosy pod nim. Jeżeli sama go rysowałaś, to może mogłabyś je pomniejszyć? Szczególnie, że Azjaci mają drobne oczy, więc to tym bardziej nie pasuje. Obrazki w karcie mogłyby zostać jako dodatkowa wizualizacja. Domyślam się, że do wybranego przez Ciebie wyglądu ciężko byłoby znaleźć inny obrazek.

Co do hipnozy, wprowadzę taką edycję jeśli chodzi o nawiązanie kontaktu wzrokowego, nie ma z tym problemu.

Co do genu X całkowicie pominęłam go pisząc szybko historię postaci, za co przepraszam. Postaram się edytować historię najszybciej jak mogę.

Avatar: Postaram się poszukać zwykłego zdjęcia z osobą najbardziej przypominającą Xin Chang. Znalezienie osoby o dokładnie takim wyglądzie = z opaską na oku jest praktycznie niemożliwe, więc spróbuje sensownie zakryć oko na zdjęciu, które znajdę, chyba, że będzie ono od boku i nie będzie widać na nim prawego oka.

Gotowe, Avatarem już się zajmuje i znajoma spróbuje to tak edytować, by zakryło osóbce ze zdjęcia prawe oko.

Więc akcept, a avatar podmienisz, gdy będzie gotowy.