Angela Quinn

Imię i nazwisko:Angela Quinn
Pseudonim:
Rasa:Mutantka
Miejsce pochodzenia:Healing Falls
Wiek:25 (wygląda na 20)
Frakcja: Cywile
Wygląd: Angela jest drobnej budowy dziewczyną o, delikatnej, jasnej cerze oraz niebieskich oczach. Ma proste, kasztanowe włosy sięgające do wysokości łopatek zaczesane z lewej do prawej. Posiada duże, jasno białe skrzydła przypominające aniele, które zmieniają kolor na czarny gdy Angela wpada w szał (co praktycznie się nie zdarza). Zazwyczaj nosi ciemno-różową bluzę z kapturem i emblematem białego gołębia, rękawami zaciągniętymi za nadgarstek oraz dwoma zamkami błyskawicznymi na plecach pozwalającymi jej na założenie jej pomimo skrzydeł, takie same zamki dorabia na większości innych ubrań. Zależnie od temperatury nosi długie, dżinsowe spodnie lub krótkie, również dżinsowe spodenki. Ze względu na swoją regenerację i odporność na ból chodzi zawsze boso, a jej stopy świecą słabym, złotym światłem w zimne dni. Na lewej kostce nosi zazwyczaj srebrną bransoletkę. Często unika kontaktu wzrokowego i lekko się garbi.
Charakter:Angela jest cichą i nieśmiałą dziewczyną, która boi się jedynie ludzi i kontaktów z nimi, ale mimo to poproszona o pomoc prawie nigdy nie odmawia. Kocha zwierzęta i uważa je za swoich najlepszych przyjaciół. Jest naiwna i krucha emocjonalnie.
Umiejętności:

• Podstawowa znajomość medycyny i weterynarii
  
• Krawiectwo
  
• Dawna sztuka walki skupiająca się na obronie innych
  

Moce:

• Jej ciało potrafi się regenerować, rany w ciągu kilkunastu minut, złamania kilku godzin, a odcięte kończyny paru dni, towarzyszy temu złote światło
  
• Potrafi przenieść tą zdolność na inne istoty żywe, jest to jednak znacznie szybsze
  
• Jeśli zwłoki nie są w w masakrycznym stanie, jest w stanie zwrócić im życie, czas jaki potrzebuje na to poświęcić oraz jaki może minąć od zgonu aby się udało zależy od stanu zwłok. (czas który może minąć od zgonu jest pomiędzy paroma sekundami, a paroma godzinami
  
• Słabsza telepatia, może przekazywać słowa(poza barierą językową i gatunkową), obrazy, dźwięki, jednak odbiorca wie, że to od niej. Odbiera te same rzeczy pod warunkiem, że są kierowane do niej. W przypadku zwierząt może również wyczuwać ich emocje.
  

Broń:Brak
Ekwipunek: Telefon, portfel, małe douszne słuchawki
Historia:
Healing Falls - nie wielka mieścina w stanie Nowy York, jej nazwa przypuszczalnie wywodzi się z faktu, że w historii wielokrotnie zdarzały się przypadki osób o nadprzyrodzonych umiejętnościach uzdrowicielskich, co sprawiło, że nie było aż tak wielkim zaskoczeniem, gdy dziecko urodziło się ze skrzydłami. Angela wydawało się dość oczywistym imieniem. Dziewczyna posiada swoje zdolności od urodzenia co sprawia, że ich używanie jest dla niej bardzo naturalne. Podczas dorastania odnalazła w lokalnej bibliotece książkę na temat sztuki walki dla ludzi z skrzydłami takimi jak ona. Sztuka ta opiera się o chronienie przed innymi jednej osoby nawet za cenę swojego życia i nazywała się "walką anioła". Większość miasteczka sprawiła, że większość dzieci znało ją niemal od urodzenia, więc przyzwyczajeni byli do nadzwyczajnej przyjaciółki. Healing Falls nie posiada własnej szkoły, więc dziewczyna i jej przyjaciele musieli chodzić do szkoły w większym mieście. Nie dokuczano jej tam bardzo mocno, jednak zdarzało się, a przy kruchości emocjonalnej wystarczyło to by ją załamać. Nie poddała się dzięki swoim przyjaciołom. Pewnego dnia, gdy musiała zostać w szkole dłużej była świadkiem tego jak jeden z szkolnych łobuzów dręczył małego pieska. Wpadła wtedy w szal, była gotowa go zabić.  Jej skrzydła stały się czarne, a ona odepchnęła go tak mocno, że uderzył głową o ścianę i stracił przytomność. Chwilę później jej skrzydła stały się na powrót białe, a ona ze strachu i poczucia winy uciekła. Całe życie bliska była zwierzętom i fascynowała się medycyną, a konieczność dostosowywania ubrań sprawiła że nauczyła się krawiectwa. Wkrótce później zaczęła również interesować się cosplayem, w którym wykorzystywała swoje skrzydła. Obecnie studiuje weterynarię w Nowym Jorku

Po pierwsze, rozpisz charakter, bo strasznie go mało - szczególnie w porównaniu z długością na przykład wyglądu.

Co do mocy, to przede wszystkim dodaj do nich posiadanie skrzydeł.
Regeneracja zależy od tego, jak ciężkie są rany, równie dobrze te poważne - a nie tylko złamania - mogą się leczyć przez parę godzin. Odpada odtwarzanie całkiem utraconych kończyn i narządów wewnętrznych.
Uściślij przenoszenie regeneracji na inne osoby; jest tylko tymczasowe, czyli w skrócie potrafisz po prostu uzdrawiać, czy może jesteś w stanie dać komuś taką moc na stałe?
Odnośnie wskrzeszania... Szanse na powodzenie spadają wraz z upływającym czasem, przez pierwsze kilkanaście minut są dobre, a potem coraz gorsze.

Dorzuć też informację na temat pochodzenia mocy. W przypadku mutantów z genem X sprawa wygląda inaczej, więc musisz wykombinować coś bardziej kreatywnego, żeby pasowało do historii i tego miasteczka.

Możesz też poprawić sobie trochę literówek i innych błędów, szczególnie w historii, już w pierwszym zdaniu: "niewielka", a nie "nie wielka", "Nowy Jork" zamiast "Nowy York" i tak dalej. Nie zmuszam, bo to Twoja sprawa.

Do historii mam jeszcze parę innych uwag. Ogółem miejscami nie pasuje za bardzo do świata. Taka miejscowość mogłaby istnieć, ale albo byłaby ukrywana przez rząd - na przykład przez, nie wiem, dyskretne zgarnianie osób z widocznymi mocami - albo dokładnie badana... Nie zostałaby zostawiona samej sobie. Wywoływałaby mieszane emocje. Ktoś chodzący ze skrzydłami na widoku - tym bardziej. Od paru tygodni wiadomo o istnieniu mutantów, więc teraz każdy przypisałby postaci po prostu gen X, ale przez wcześniejsze lata musiała strasznie ściągać na siebie uwagę - i nie mówię tylko o przechodniach na ulicy, ale i o władzach. Przemyśl sobie takie szczegóły. Skrzydła mogłabyś chować jak Angel czy Icarus pod ubraniami, wtedy nikt nie wiedziałby, że masz moce - to już rozwiązałoby część problemu.