Imię i nazwisko:
Frank Preston Harper
Pseudonim:
The Montana
Rasa:
Człowiek
Miejsce pochodzenia:
New Jersey. USA
Wiek:
23.06.1982
Frakcja:
Złoczyńca
Wygląd:
Wyskoki wzrost połączony z długimi czarnymi włosami zakrawającymi niemal całą jego twarz i ochrypłym głosem wyjętym wprost z koszmaru sprawiają, że Frank sprawia wrażenie stwora wyjętego wprost z koszmaru. Jego głęboko osadzone oczy o barwie ciemnej zieleni nadają jego twarzy wyrazu bezustannego czuwania i obserwacji wszytego w okół. Sam mężczyzna nosi ten sam ubiór niezmiennie od pory roku. Nosi on na sobie czarny skórzany płaszcz z kieszeniami w środku, pod którym ma białą koszulkę. Nogi ma odziane w czarne jeansy do którym obowiązkowy skórzany pas ze sporą metalową sprzączką na której widnieje symbol czaszki. Na stopie na glany - czarne i błyszczące.
Charakter:
Zacznijmy może od tego, że sam Frank "The Montana" Harper jest definicją czyściciela szczurów - tak przynajmniej sam się określa. Ogólnie nie jest on złym człowiekiem, po prostu od czasu do czasu lubi odstrzelić sobie dwudziestu, czy może trzydziestu ludzi. Nie traktuje on tego jako coś złego, czy wynaturzonego. Wręcz przeciwnie, traktuje to raczej jako naturalną kolej rzeczy. Nienawidzi on ludzi, gardzi nimi i ich przymuszoną bezgraniczną miłością. Odrzucił on schemat "DOBREGO CZŁOWIEKA", na rzecz bycia sobą. Czy jest coś złego w zabijaniu i szerzeniu strachu? Nie, to jedynie forma spełnienia siebie - czysta nienawiść, bez zbędnych konwenansów i wymuszonych norm społecznych.
Umiejętności:
Umiejętności? Nienawiść do gatunku ludzkiego i umiejętność szybkiego strzelania stawiają go na wyższym szczeblu łańcucha pokarmowego.
Moce:
Brak
Broń:
Nóż myśliwski
Strzelba powtarzalna Pump Action Uzkon TR – X kal. 12/76 - wyryty na jej kolbie jest napis "LUCYBELL"
Pistolet Maszynowy TEC-9
AK-47 - rozkładaną kolbą.
Granaty M61
Ekwipunek:
Cygara
Obcinarka do cygar - czasem stosowana jako broń
Zapałki
Historia:
Morderca, Potwór, Koszmar - tak można go nazwać, bez wnikania w jego historię i przeszłość? Tak ocenia go większość ludzi, a przynajmniej ci, którzy o nim słyszeli.
Historia jego jest dość zwrotna - młodość mijała mu spokojnie. Urodził i wychował się w bogatej rodzinie. Uczył się w najlepszych szkołach, gdzie chłoną wiedzę i dobre maniery. Uwielbiał słuchać i czytać o heroicznych czynach superbohaterów walczących ze złem. Ukończył on szkołę, studia na kierunku prawa i jako młody idealista ruszył w życie. Pierwsze niepowodzenia nastąpiły, gdy nie udało mu się zdobyć pracy. Kolejnym niepowadzeniem było zostawienie go przez ukochaną i nagła śmierć ojca. Nadmiar tych wydarzeń sprawił, że stracił on chęci do życia. Zamknął się w domu i oglądając stare westerny, thrillery i filmy akcji zaczynał zastanawiać się nad sensem życia. Ponadto jego irytacje potęgowali telemarkety dzwoniący o każdej porze usiłujący wcisnąć mu niepotrzebne śmieci swym miłym i wymuszonym głosem. Pewnego dnia poziom irytacji wzrósł w nim do niebezpiecznej granicy, która została przekroczona - postanowił zmienić to, naprawić świat i pozbyć się "miłych z przymusu" ludzi (i ogólnie ludzi). Wsiadł w samochód, wziął broń i ruszył w miasto. Pierwsze kilka ofiar błyskawicznie znalazło się w jego piwnicy, gdzie ich pociął i spalił. Tu właśnie zaczyna się obecna historia - zero wyższych celów, zero idei - jedyne o się liczy to czysta i nieposkromiona nienawiść do ludzi.