Jako państwo zdominowane przez natywną ludność afrykańską, kolejna osoba o tym kolorze skóry w żaden sposób nie wyróżniała się z tłumu. Tym razem była to młoda kobieta, krótko ścięta. Na miejsce dotarła pieszo, nie przyciągając do siebie uwagi. Miała przy sobie plecak. Przemierzając tłum, kobieta przyśpieszyła w pewnym momencie, podchodząc do grupki osób skupionej przy przemawiającym do nich mężczyźnie. Możliwe, że byli to przewodnik, wraz z turystami. Kobieta podeszła do jednego z nich, objęła go od tyłu, a chwilę potem okolicą wstrząsnął potężny wybuch.
Ludzie zaczęli uciekać, ochrona błyskawicznie przybyła na miejsce. Schemat był taki sam, biała kula energii rozeszła się na kilka metrów dookoła, a następnie zapadła. Po jej zniknięciu, doszło do drugiej eksplozji, gdzie powstała wyłącznie fala uderzeniowa, która dokonała dodatkowych start w okolicy oraz ludziach. Znów pozostał wyłącznie krater oraz chaos.
Liczba ofiar: 25