Maximus uczy.
Imię i nazwisko: Maximus Boltagon
Pseudonim: W jego wypadku są to raczej przydomki – Szalony lub Konstruktor. Z naciskiem na to pierwsze.
Rasa: Inhuman
Miejsce pochodzenia: Attilan, które sobie wymiennie egzystowało na Ziemi i Księżycu. Każdy z nas czasami lubi zmianę klimatu, prawda?
Wiek: 30 lat (przy czym jest młodszy od Black Bolta, wiem, że w jego KP jest 28 lat, ale za obiekcjami wielu osób postanowiłem i tak adekwatnie zmienić~)
Frakcja: Czarny charakter, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby go w Attilanie.
W komiksach nie są przy zdrowych zmysłach.Wygląd: Maximus jest wysokim mężczyzną, mierzącym 180 centymetrów, który nie został obdarzony barkami tak szerokimi jak jego brat. Budowę ciała ma smukłą, nie tak potężną jak większa część jego rodziny, ale odpowiadającą zainteresowaniom, wśród których próżno szukać walki wręcz. Twarz ma względnie przystojną, pociągłą z osadzoną głęboko parą niebieskich oczu. Czarne włosy nosi krótko ścięte. Co do strojów – preferuje (oczywiście) czernie, biel i srebro. Na ziemi nosi płaszcze i garnitury, dobrze skrojone – w końcu jest arystokratą (któremu nie przeszkadza czasami wypić kufel piwa w podrzędnej portowej knajpce). Lubi wystawne życie i często się z tym manifestuje. Głównie w imię zasady, że nie ma się czego wstydzić. Choć pewnie po części dlatego, że jest szalony.
Jeszcze ma ręce.
Jeszcze.Charakter: Maximus jest szalony. To pierwsza i najważniejsza cecha charakteru, która rzutuje na wszystkie inne elementy, składające się na osobowość młodszego Boltagona. Nie miał w tej kwestii zresztą wyboru, szaleństwo płynie w żyłach jego rodu, mierzył się z nim Black Bolt, a poddał się jego działaniu bratanek Maximusa, Ahura. Sam Maximus jednak nigdy nie widział w swojej przypadłości czegoś złego. Nie przysporzyło mu to cierpienia, wątpliwości i smutku. Wręcz przeciwnie. Maximus bawi się swoim szaleństwem, czerpie z niego i korzysta. Rzadko kiedy coś może popsuć mu humor (prócz pocztówek z jego bratem na tronie). Jego świat składa się z kaprysów. Jednego dnia może odbudować kryształy terrigenu, drugiego uznać, że to zbyt nudne i czas skonstruować wielkiego, niszczycielskiego robota. Jest ucieleśnieniem chaosu, który rzadko kiedy potrafi się czymś lub kimś przejmować.
Chociaż Inhumans często mówią o sile rodziny (
zaawansowana siła przyjaźni), sam Maximus jest trochę innego zdania. Dla niego rodzina i przyjaciele są wtedy, gdy mogą mu się przydać. Jego intelekt sprawia, że zawsze jest kilka kroków przed innymi. Uwielbia manipulować i wprowadzać w ruch małe trybiki, które nawet za kilka lat mogą doprowadzić do wielkiego finału. Jest przy tym zapalony konstruktorem. Jego pasją jest technika i robotyka, godzinami może siedzieć w pracowni, konstruując niewyobrażalne machiny zniszczenia.
Bo zazwyczaj raczej nie próbuje wynaleźć idealnie przypiekającego grzanki tostera.Życie to dla niego zabawa i rozrywka. Niepowodzenia – chwilowe przeszkody. Warto też zaznaczyć, że jest całkowitym przeciwieństwem swojego milczącego brata. Maximus mówi dla samej przyjemności mówienia. Plecie, co mu ślina na język przyniesie i kompletnie się tym nie przejmuje. Potrafi być też charyzmatycznym przywódcą, umiejętnie przekonującym ludzi do swojej sprawy. Szkoda tylko, że po paru dniach już mu się to nudzi i nie do końca wie, po co w ogóle został królem.
Głupie obowiązki.Ważną cechą w jego psychologicznych gierkach jest koncept „wyboru”. Maximus zawsze daje wybór, choć sposób w jaki to robi, raczej nie należy do najlepszych. Zasada jest prosta – to wciąż pozostanie twoja decyzja, nawet jeśli alternatywą pozwolenia uciec złoczyńcy jest to, że wszyscy na przyjęciu w klubie poderżną sobie gardło tulipanami z butelek. W końcu to szkopuł, prawda?
Liczy się w y b ó r.
Poza tym zazwyczaj nie chce mu się nic robić. Raz założył gang tylko po to, by mogli gangować, po czym przeleżał następne kilka miesięcy w łóżku sącząc alkohol, bo nie był przyzwyczajony do pracy.
Moje duchowe zwierzę.Umiejętności: Posiada intelekt na poziomie geniusza.
Co ostatnio jest dość modne. Pomimo swojego szaleństwa jest bardzo dobrym strategiem i logicznie analizuje przedstawione mu problemy. Poza tym jest też zręcznym konstruktorem, zbudował niezliczoną ilość urządzeń i robotów, z których większość Black Bolt pozamykał w specjalnym pomieszczeniu (
Chamber of Devices, taka duża piaskownica). Potrafi obsługiwać broń palną i większość urządzeń takich jak samoloty, odrzutowce czy samochody. Jego walka wręcz jest na poziomie przeciętnego Inhuman, przeszedł odpowiedni trening, ale daleko mu do bycia w tym naprawdę dobrym.
Moce: -
Zdolności rasowe – zwiększona siła, wytrzymałość, zręczność oraz szybkość. Krótszy czas reakcji od przeciętnego przedstawiciela rasy ludzkiej.
-
Kontrola umysłów –
obecnie nieaktywna; zamknięta w jego umyśle. Maximus potrafi nadpisać procesy myślowe osób naokoło niego. W najpotężniejszym stadium swojej mocy (która niestety ma wahania nastrojów) potrafi kontrolować umysły wszystkich osób w odległości do sześciu metrów. Może implementować swojej ofierze (lub większej ilości ofiar) konkretne zachowanie. Jeśli przejmie nad kimś kontrolę, używając dużej ilości swojej mocy, może nawet wywołać u ofiary krótkotrwałą amnezję. Dopóki jest skoncentrowany na umyśle swojej ofiary może ją kontrolować lub wyczyścić jej umysł, ale jeśli coś rozproszy jego uwagę, ofiara może wyrwać się spod jego kontroli. Zazwyczaj nie udaje mu się kontrolować umysłów osób posiadających zdolności psychiczne, ale jak to zazwyczaj bywa – wszystko zależy od tego, czego akurat potrzebuje autor scenariusza komiksu (
Chamber of Plot Devices).
Broń: Zazwyczaj to, co sam sobie skonstruuje. Pistolet Springfield Armory XDM, 4.5”, 9 mm.
Ekwipunek: Pistolet, zapalniczka, smartfon.
Historia: Maximus jest młodszym synem genetyków z Attilan – Agona i Ryndy. W przeciwieństwie do większości członków społeczeństwa Inhumans, został wystawiony na działanie terrigenu już w wieku niemowlęcym, co początkowo nie przyniosło żadnych rezulatatów. Aż do wieku nastoletniego nie wykazywał się żadnymi nadludzkimi zdolnościami. Swoje moce psioniczne odkrył jakiś czas przed szesnastymi urodzinami, jednak nie afiszował się z nimi i jeszcze przez długi czas ukrywał je przed innymi członkami społeczności Inhumans. Rok po tym, jak jego brata wypuszczono z dotychczasowej samotni (w związku z jego niszczycielskimi mocami), Maximus próbował zawrzeć sojusz z Kri i doprowadzić do inwazji na własną rasę. Odkrył to Black Bolt, który strącił wrogi statek przy pomocy własnej, wtedy jeszcze zakazanej, mocy. Nieświadomie jednak doprowadził tym samym do innej tragedii – wroga jednostka spadła na budynek parlamentu Attilan, grzebiąc pod gruzami rodziców braci Boltagonów. Na dodatek ułamek dawki głosu Black Bolta, na jaki wystawiony został Maximus, doprowadził do pogłębienia się jego szaleństwa, czego efekty widać do dziś.
Potem z kilka razy wesoło próbował przejąć kontrolę nad Attilanem, aż wreszcie uznano, że dla jego własnego dobra i dobra Inhumans (przede wszystkim Inhumans) należy uwięzić jego moce (przy pomocy
Pacifiers, choć w każdej chwili może się to zmienić – no wiecie, komiksy) i wygnać na ziemię.
Tu też obecnie przebywa Maximus i nie będzie mu przeszkadzało jak ktoś wysadzi księżyc.
Nie krępuj się, Dur. Przeciętna reakcja na Maximusa.