Melchior

Imię i nazwisko: Melchior Baltazar Sekke
Pseudonim: W tych czasach nazywa się Mel.
Rasa: Człowiek.
Miejsce pochodzenia: Średniowieczna Anglia - XIV wiek
Wiek:Ma conajmniej 7 wiekow za sobą
Frakcja: Krąg Magów Sherwood. (Czarne charaktery)
Wygląd:
Melchior to mężczyzna o dobrze zadbanym wyglądzie. Dzięki podnoszeniu bardzo ciężkich przedmiotów wyrobił sobie mięśnie, którymi chronił kobiety i dzieci. Nie za wysoki, mierzący sobie 1,70 cm oraz nie za wielkiej wagi 56kilo co daje mu ciało atlety. Na jego twarzy jest jedna szeroka blizna przecinająca brew. Oczy stały się koloru szarego, dzięki odkryciu w sobie magicznych mocy. Czoło nie za wielkie, także skalane blizną. Długie włosy są naturalnie brązowe. Chodzi w okolicach swojego zamku zakapturzony, by ludzie nie widzieli jego blizny, co spowodowałoby strach wśród nich. Ubrany w czarno-fioletową szatę z antycznymi wzorkami siedzi w swoim zamku, lecz jeśli chodzi o wmieszanie się w współczesny świat to chodzi w ciemnej koszuli, dżinsowych spodniach i butach zamszowych. To cały wygląd czarnoksiężnika Melchiora.

Charakter:
Melchior jako czarnoksiężnik nie ufa niektórym ludziom, a przez niektórych rozumiemy Avengersów oraz SHIELD. Z pozoru miły, rozsądny i odpowiedzialny mężczyzna, normalnie cud i miód paluszki lizać. Jest pełnym klasy dżentelmenem. Wiele kobiet za nim szaleje. Jest to tylko złudzenie. Na każdego nowo poznanego osobnika ma plan, który wykorzysta wobec niego, a naiwniacy są dla niego marionetkami. W zaciszu swojego zamku robi rzeczy, przez które ludziom ciarki przechodzą po plecach. Jest zimnym draniem, który swoje moce może użyć do wyeliminowania celu, gdy ten nawet o tym nie wie. Jest tajemniczym człowiekiem, tak samo samotnym. Bez lepszego poznania nie ma mowy o czymkolwiek. Jego nastawienie do życia? Tu jest właśnie problem. Powiesz, że jak jest zły to nadpobudliwy? Kłóci się to z spokojem. Zimna krew to podstawa, kiedy ktoś inny by już panikował. Niektóre rzeczy i sytuacje ma w głębokim poważaniu. Czy udzielanie ripost przychodzi mu z łatwością? Nie, po prostu ignoruje sprawę. Żadna obelga nie poruszy czarnoksiężnika. Rzadko rusza go sumienie. Mel jest czystej postaci ateistą. Ma jednak w sobie jeszcze odrobinę dobra. Nie lituje się nad ofiarą lochu lub tortur. Potrafi być bezlitosny. Czy ma serce z kamienia? Oczywiście, że nie. Jeśli miałby być ojcem to dbałby o swoje potomstwo. Wie dużo o średniowieczu, przecież sam w nim żył. Bardzo lubi tworzyć eliksiry. Nie pogardzi dobrym winem.

Umiejętności:

- Mistrz Eliksirów - Melchior jest wybitnym znawcą jak i twórcą eliksirów. Z listka szałwii i kilku innych składników, potrafi zrobić każdy eliksir. Przyniesiesz mu kupkę ptasią? Zrobi z niej eliksir.

- Lekarz - Melchior szkolił się u najlepszego lekarza w czasach średniowiecza. Wie jak usunąć strzałę, truciznę, a także rozpozna odurzenia, substancje oraz zna się na budowie ciała ludzkiego oraz ciał zwierząt. Drobnostką dla niego jest zszywanie ciał. Po przebudzeniu nauczył się także medycyny współczesnej.

- Jeździectwo - Melchior w swoich czasach był doskonałym jeźdźcem, więc i tą umiejętność wciąż posiada. Zna doskonale rasy koni istniejących już w średniowieczu, jak je pielęgnować oraz opiekować nim. Ma do koni dobrą rękę.

Moce:
Magia Ognia - W wieku 16 lat Melchior odkrył w sobie magię ognia. Zaczęło się to od małej iskierki, a zakończyło na potężnej kuli ognia. Jego mistrz z Zakonu nauczył go kontrolować te magię. Im potężniejszy czar, tym bardziej męczy go.

- Widzenie Zmarłych - Jako czarnoksiężnik, Melchior odkrył w sobie zdolność widzenia zmarłych osób. W wielu miejscach widzi błąkających się zmarłych. Jest to dla niego utrapieniem, ale często i dobrą pomocą.

- Kontrola Martwych Istot Niezmodyfikowanych i Zmodyfikowanych - Czarnoksiężnik jako dobry lekarz i czarodziej potrafi zrobić z martwego ciała maszynę do zabijania. Po dokładnym zszyciu ciała, może zrobić zmodyfikowaną kupę mięsa zwaną Plugastwem. Takie plugastwo może mieć dwa łby, ostrza zamiast rąk jak i dodatkowym 5 rąk. Może także stworzyć zwykłe zmodyfikowane ciało umarlaka.

Szybsza regeneracja ran na ciele za pomocą magii - Melchior potrafi uleczyć szybko ranę u siebie za pomocą odpowiedniego magicznego słowa. Długość czasu leczenia zależy od rany, jaka została zadana

Kościana Zbroja - Melchior potrafi wytworzyć na sobie silną kościaną zbroję. Zbroja wystarczy na kilka godzin. Po czym rozprasza się na pył.
Broń:

Berło Magiczne - Berło to odpowiada za większą stosowaną ilość zaklęć. Zostało wykonane z magicznego drzewa w lesie Sherwood. W współczesnych czasach to drzewo już nie istnieje.

Ekwipunek:
- Amulet Raz'Ul - Amulet który pozwolił mu w razie śmierci zachować magię i przejść w stan magicznej hibernacji. Już nieaktywny.
- Przyrządy do szycia.
Historia:
Melchior wywodzi się z XIV wieku. Dokładnie urodził się 1314 roku, jako dziecko Olgierda i Teofidy. Ojciec nauczył go jeździć konno na Czarnookim, ich koniu. Jednak po odejściu do Zakonu w wieku 14lat, ojciec podarował go Melchiorowi. W Zakonie Melchior szkolił się przez kilkanaście lat, by wyjść z niego jako odmieniony człowiek. Mistrz podarował mu amulet, który nie wiadomo co czynił. Usunięto prawie z niego całe dobro. Po kilku miesiącach po zakończeniu szkolenia został przysłany mu list z wiadomością, że władca zamku rodu Sekke zmarł i Melchior został jego następcą. Melchior pognał na Czarnookim do zamku, by natychmiast zostać nowym prawowitym właścicielem. Zasiadając na miejscu myślał o przyszłości. Przejdźmy jednak do morderstwa Melchiora, które spowodowało, że obudził się po kilku wiekach. Na kartach bardzo starych ksiąg zapisane jest:

"A on zaś walcząc z rycerzem, wiedział iż niedługo dopadnie go zmęczenie spowodowane herezjami zwanymi przez niego magią. Rycerz wymierzając cios siarczysty, miał w oczach żądzę. Melchior Wspaniały, mając szacunek do rycerza, opadł na glebę Pani Natury, szepcząc do Rycerza znaną herezję: -Spisałeś się dobrze waleczny Lorafie, lecz zguba twa w tej chwili przybywa. - I ciało Rycerza spopieliło się, nie wiedząc jakie to kacerstwo wymówił. Zbroja woja walecznego rozpłynęła się, rozpuszczając szczątki rycerza Lorafa. Feudał nie istniał już, gdyż jak mówi biblia, czego już nie ma to jest zapomniane. Ciało zaś Melchiora pochowane zostało w krypcie, pod twierdzą, w miejscu, gdzie przodkowie jego pochowani zostali."
Tak zatem umarł Melchior. Zaś amulet, który podarował mu Mistrz przed śmiercią, sprawił, że Melchior się obudził. Pewnej nocy, już wieku XXI, grób Melchiora rozpadł się. Tam gdzie stał grób, teraz był tylko czarnoksiężnik. Wstał, by następnie wyjść na powierzchnie zrujnowanego zamku. Magia odmieniła to miejsce, takie jak było kilka wieków temu, a Melchior usiadł znowu na tronie fortecy.

Trochę tego będzie...

Po pierwsze zaznacz, że dwadzieścia dziewięć lat to jego wiek fizyczny, a tak naprawdę ma o te kilkaset lat więcej.

Błędów jest od groma i ciut, ciut. Pomijam już nawet interpunkcję, która leży i kwiczy, ale stylistyka boli... Aż niektóre powymieniam.

"Dzięki pracom rolnym wyrobił w sobie mięśnie, którymi chronił kobiety i dzieci." <- Szlachcice nie pracowali w polu, odpada.

"Oczy dostały koloru szarego, dzięki odkryciu w sobie magicznych mocy." <- Nie dostały koloru. Przez magię mogły najwyżej stać się szare, tak lepiej brzmi.

"Czoło nie za wielki, także nie skalane blizną." <- Blizna przecina brew, więc siłą rzeczy powinna i na czoło sięgać.

"Kolor długich włosów to naturalny brązowy kolor." <- Po co powtarzać? Długie włosy są naturalnie brązowe.

"Chodzi w okolicach swojego zamku zakapturzony, by ludzie nie rozpoznali jego twarzy, co spowodowałoby panikę wśrod nich." <- Dlaczego by miało? Przecież od kilkuset lat go nie było, nikt by go nie rozpoznał.

"Ubrany w czarno-fioletową szatę z antycznymi wzorkami siedzi w swoim zamku, lecz jeśli chodzi o wcywilizowaie się w współczesny świat to chodzi w ciemnej koszuli, dżinsowych spodniach i butach zamszowych." <- Wcywilizowanie się w świat? Naprawdę? Może lepiej zmieszanie się z tłumem?

"Melchior jako czarnoksiężnik nie ufa niektórym ludziom, a czytając niektórych to Avengersom oraz Shieldowi." <- Nie. "A przez niektórych rozumiemy Avengersów oraz SHIELD", jeśli już.

"Z pozoru miły i rozsądny i odpowiedzialny mężczyzna." <- Pierwsze "i" zamień na przecinek.

"Każda kobieta potrafi oszaleć na takiego mężczyznę." <- Wiele kobiet za nim szaleje.

"Jest to tylko złudzenie optyczne na tle innego świata, niż tego, który się maluje w takiej oto poznanej osobie przez Melchiora." <- To zdanie mnie po prostu powala i jest zupełnie bez sensu. Najlepiej je zwyczajnie usuń. Ewentualnie napisz: "To tylko złudzenie".

"W zaciszu swojego zamku robi rzeczy, przez które ludziom na plecach ciarki się jeżą." <- Ciarki przechodzą po plecach. Włosy się jeżą. Wybierz sobie jedno, a nie mieszaj dwa powiedzenia.

"Bez poznania, nie ma mowy o jakich kolwiek sprawach." <- No, zwykle nie ma. Może lepiej: "Bez lepszego poznania nie ma mowy o czymkolwiek"?

"Jego nastawienie do życia? w tym oto miejscu jest całe zakłopotanie." <- "Tu leży problem".

"Powiesz, że jak jest zły to nadpobudliwy? niestety, kłóciło by to się z spokojem." <- Zapis bez sensu.

"Czy riposta idzie mu z łatwością? nie, po prostu ignoruję sprawę." <_ "Czy udzielanie ripost przychodzi mu z łatwością? Nie, po prostu ignoruje sprawę".

"Czasami ma ochotę nierozmawiać." <- Nie ma ochoty rozmawiać.

"Mel jest w czystej postaci ateistą." <- Bez "w", choć i tak brzmi to źle, ale niech będzie.

"Nie pała się gwałtem, gdyż go to nie satysfakcjonuję." <- Seriously? Po prostu to skreśl...

"Czasami ma sumienie, ale to rzadko." <- Rzadko rusza go sumienie.

"Nie wybito jednak mu z głowy wszystkie dobro, jest nawet w nim kilka kropelek, lecz jednak coś za coś." <- ... To też jest w zasadzie całe do zmiany. Napisz, że ma w sobie jeszcze odrobinę dobra albo - że nie jest zły do szpiku kości.

"Potrafi być często bez litości." <- Potrafi być bezlitosny.

"Czy kamień w ciele rozkruszył się? oczywiście." <- Rozumiem, że chodzi o serce z kamienia, ale nie podoba mi się to tak czy siak. Raczej usunąć, jeśli nie wymyślisz czegoś lepszego na zmianę.

"Z listka szałwi i kilku innych składników w otoczeniu, potrafi zrobić każdy eliksir." <- Usuń "w otoczeniu". A kawałek dalej po znaku zapytania brakuje Ci dużej litery. Aha - szałwii.

"- Warzenie Piwa - Melchior w dzieciństwie wraz z swoim ojcem Olgierdem robił różnego rodzaju piwa. Wie ile czasu potrzeba do uwarzenia doskonałego piwa; jaki powinien być smak pysznego i dobrze zrobionego piwa; jakie składniki dodać;jak dobrze zagęszczać piwo." <- Szlachcice nie zajmowali się ważeniem piwa.

"(...) zna się na budowie ciała ludzkiego oraz zwierzęcego." <- Ciała zwierzęcego? Każde zwierzę ma jeden kształt, tak? No, nie sądzę.

"Po przebudzeniu douczył się także medycyny współczesnej." <- Douczył się? Czyli jest ona zapewne na bardzo niskim poziomie, ot, tylko liźnięta...

"Melchior w swoich czasach był doskonałym jeźdźcem, więc i ta umiejętność została w nim zakorzeniona." <- Zakorzeniona? Złe słowo. Raczej: i tę umiejętność wciąż posiada.

"Zna doskonale każdą rasę konia, jak go pielęgnować oraz opiekować nim." <- Każdej to jeszcze wtedy nie było...

"Każdy koń słucha się go." <- Dlaczego by miał? Możesz mieć do nich dobrą rękę, ale bez przesady.

"Jako czarnoksiężnik, Melchior wyuczył w sobie zmysł widzenia zmarłych osób." <- Nie "wyuczuł w sobie". Raczej: "odkrył w sobie". Nie zmysł, a zdolność.

"Na każdym kawałku widzi błąkającego się zmarłego." <- Kawałku? W wielu miejscach widzi błąkających się zmarłych.

"Może także stworzyć zwykłe zmodyfikowane ciało umarlaka." <- Jakie to jest zwykłe zmodyfikowane ciało?

"XIV wiek był początkiem narodzin Melchiora." <- To ile wieków się rodziłeś, co? "Wywodzi się z XIV wieku" - na przykład.

"Dokładnie urodził się 1314 roku, jako małe dziecko Olgierda i Teofidy." <- A nie nastolatek przypadkiem? "Małe" skreśl.

"W wieku 8lat zaczął pomagać swojemu ojcowi w jego browarni, pomagając warzyć piwo. Nauczył się w niej tworzyć browary o pysznym smaku i doskonałej gęstości." <- Takie rody się tym nie zajmowały, do skreślenia.

"Mistrz podarował mu amulet, który nie wiadomo co czynił." <- Amulet o nieznanych zdolnościach.

"Wyparowano prawie z niego całe dobro." <- Wyparowano tu nie pasuje. Już lepiej zwykłe "usunięto".

"Melchior pognał na Czarnookim do zamku, by natychmiast zostać nowym prawowitym posiadaczem." <- Posiadaczem? Właścicielem może?

"Przejdźmy jednak do morderstwa Melchiora, co spowodało, że powstał od nowa po kilka wiekach." <- Źle brzmi. Nie "co", ale "które". SPOWODOWAŁO. Powstał też nie pasuje tutaj... Raczej: obudził się po kilku wiekach?

"W zapisach bardzo starych ksiąg zapisane jest:" <- "W zapisach bardzo starych ksiąg widnieje:", "Na kartach bardzo starych ksiąg zapisane jest:"

"Rycerz wymierzając cios siarczysty, miał w oczach rządzę." <- Kim rządzisz? Żądzę.

"Ciało zaś Melchiora pochowane zostało w krypcie, pod twierdzą, miejscu, gdzie przodkowie jego pochowani zostali." W miejscu.

"Wstał, by następnie wyjść na powierzchnie zrujnowanego zamku." Powierzchnię.

Widzę, że nie masz ochoty tego tłumaczyć, więc ja to zrobię - wtedy będę mieć pewność, że jest dobrze i zrozumiale. Amulet zadziałał PRZED Twoją śmiercią - zawiesił funkcje życiowe, przez co uznano Cię za zmarłego. W ciągu kilku dni uleczył swą magią śmiertelną ranę. Dopóki miał w sobie moc - dopóty trwałeś w tym stanie. Wypalił się - a Ty się odblokowałeś.

Ok juz :)

Akcept.