Salomon King

Imię i nazwisko: Salomon King
Pseudonim: Sir Moon
Rasa: Wilkołak.
Miejsce pochodzenia: Wielka Brytania.
Wiek: 2014 lat.
Frakcja: Cywil
Wygląd:
Zazwyczaj stara się być ubrany elegancko i jak to na owe czasy przystało, na czasie. Zaczynając więc od ubioru. Czarna marynarka, wraz z czarnymi spodniami do kompletu. Spodnie posiadają dwie kieszenie, natomiast góra dwie zewnętrzne i dwie wewnętrzne. Pod spodem znajduje się czerwona koszula i czarny krawat. Jeżeli chodzi o resztę drobnostek, to czarne buty lakierki i białe skarpetki.
Przechodząc do jego dość młodego wyglądu, gdzie Salomon wygląda na około trzydzieści lat. Długie jasnobrązowe włosy, dość gęste. Błękitne oczy, wraz ze śnieżnobiałym uzębieniem. Cera bez większych skaz, czy tez ran. Wzrost metr dziewięćdziesiąt, waga koło osiemdziesięciu ośmiu kilogramów. Na prawej łapce zegarek elektroniczny. Co kilka dni zmienia ubiór, a różni się on tylko kolorem.
Zestaw pierwszy: Czyli klasycznie na czarno z czerwoną koszulą.
Zestaw Drugi: Czerwona marynarka ze spodniami, czarna koszula i krawat.
Zestaw świąteczny: Cały na biało z czarnym krawatem.
Wilkołak posiada brązowe futro, postać odrobina przybiera na wzroście i umięśnieniu.
Wzrost metr dziewięćdziesiąt dziewięć, waga zmienia się na sto kilo.


Charakter:
Jest to spokojny i prawy człowiek, który stroni od przemocy i ciemnych interesów. Co prawda stara się przystosować do owych czasów, co też wpływa na jego osobę dość stresująco. Nowe słownictwo, czy też tak zwane slangi uliczne. Stara się nauczyć wszystkiego, żeby wtopić się w otoczenie. Po za pracą stara się rozerwać, czyli iść napić się piwa lub trzech. Jest to jego tradycja, żeby po dobrej pracy się wyluzować. Na pierwszy rzut oka, może wydawać się zwykłym szarym i do tego drętwym człowiekiem. Nie ma w nim nic szalonego, jest tylko zwykłość. Czasami to porozmawia o czymś mało istotnym i zanudzi wszystkich na śmierć, dzięki czemu zdobędzie przewagę psychiczną nad osłabionym osobnikiem. No ale taki jest na co dzień w swoim normalnym życiu, które polega na byciu zwykłym człowiekiem.
Jest jeszcze druga strona medalionu, która ujawnia jego prawdzie ja. Mianowicie bardziej wyluzowanego osobnika, który jest dość buntowniczy. Taka wersja naśladowania nastolatków, którzy to są przeciw systemowi bo go nie rozumieją. Bywa różnie: Raz jest dziwny, raz zwariowany i można dodać jeszcze ciut chaosu.
No ale pomiędzy nudą a chaosem, znajduje się poważna osoba, która już w swoim życiu wycierpiała i wie jak wszystko funkcjonuje. Powaga co prawda występuje tylko w przypadkach podjęcia jakiś ważnych decyzji oraz w przypadkach zagrażających życiu i ogólnie nieciekawych sytuacjach.

Umiejętności:
- Znajomość kilku języków: Niemiecki, Angielski, Włoski, Chiński, Japoński, Francuski, Polski, Rosyjski.
- Znajomość dzisiejszej technologii: Jakoż, że Salomon trochę żyje. Jest trochę obeznany w dziedzinie komputerowej, czy też telefonicznej,
- Szermierka: Salomon walczył w nie jeden bitwie i ściął wiele głów, więc broń biała nie jest mu obca. Można powiedzieć, że opanował ją nawet całkiem przyzwoicie.
- Broń palna: Zawszę stronił od broni palnej, ale poświęcił trochę czasu żeby nauczyć się korzystać z ów broni. Nie jest amatorem, może coś odrobinę wyżej. Jest obeznany w obsłudze pistoletów. [Czarno prochowe/Skałkowe/Automatyczne/Rewolwery/]
- Atletyka: Ciało wysportowane i zadbane co do szczegółu. Przez wiele lat Salomon dbał o swoje zdrowie i o swoje ciało, dlatego też jest wstanie zrobić wiele pokazowych numerów. Takich jak salta i inne duperele.
- Prawnik: Potrzebujesz prawnika, bo poderwałeś nie tą dziewczynkę co trzeba? Dzwoń już dziś!
- Licencja prywatnego detektywa: Niekiedy marzyła mu się praca w policji, ale doszedł do wniosku, że lepiej będzie zostać prywatnym detektywem. Takie hobby.
- Reszta drobnic: Pierwsza pomoc/Prawo jazdy Kat. Wszystkie/Treser zwierząt/Karta trenera osobistego/Licencja ochroniarza/Dyplom ukończenia studiów [Zarządzanie/Prawo/Weterynaria]/ Kasy fiskalne/Wózki widłowe/Hydraulik/Mechanik/Spawacz/Archeolog/Licencja na broń palną/


Moce:
Odłam magii: Przez całe swoje życie, Salomon był wstanie opanować podstawy tak zwanej magii. Nie jest co prawda jakimś wielkim czarodziejem, który potrafi wyczarować magicznego kuca. Jego umiejętności w tej dziedzinie są ograniczone do: telekinezy. [Książki i inne rzeczy nie przekraczające dziesięciu kilo] Możliwość chodzenia po danej powierzchni, czyli manipulacja magiczna w danej partii ciała. No i w sumie to wszystko, Salomon nie jest wstanie rozwijać tej Mocy, gdyż czarodzieje których znał już dawno nie żyją. Możliwe jest to tylko, gdy spotka jakiegoś magika.

Wolf King: Prawdopodobnie jest to pierwszy osobnik z gatunku wilkołaków, który wziął się nie wiadomo skąd. Dlatego też określa się jako król wilków. Moc ta jest podzielona na dwie części. - Ludzką i bestii.
Kontrola - Salomon potrafi się w danym momencie zmienić w bestię i w miarę ją kontrolować. Co prawda emocje i instynkt odgrywa tu sporą rolę, bo przez nie może stracić kontrolę.
Forma człowieka - Wyostrzone zmysły: Słuch i węch, lepszy wzrok w nocy.  
Forma bestii - Zyskuje podwyższoną wytrzymałość, szybkość i zwinność. Siła wzrasta, możliwość podniesienie nawet do dwóch ton. Regeneracja oraz dodatkowo pazury i kły, którymi można zadać spore obrażenia.

Broń:
Czarna laska z ukrytym ostrzem. - [Laska - 120 cm. Ostrze 100 cm.]
Rewolwer - Smith & Wesson Model 500

Ekwipunek:
Telefon.  
Portfel.
Słuchawki bezprzewodowe.
Papierośnica.
Zapalniczka benzynowa.

Historia:
Od zarania dziejów, magia miała czynny wpływ na świat jak i na ludzi. Jednak nie każdy był wstanie nad nią panować. Istniały wyjątki zwane wiedźmami i czarodziejami, te osoby urodziły się z talentem do władania na ów mocą.
Na środku tajemniczego jeziora, troszkę na wodą unosił się kosz. W którym znajdywało się dziecię skąpane w krwi wilka. Rytuał trwał całą noc i zakończył się powodzeniem.
Mówią, że człowiek bierze się od człowieka. W takim razie, skąd biorą się bestie? Narodziny Salomona były jedną z wielu zagadek tego świata, pojawił się znikąd. No dlatego też nie będziemy się przejmować jego dzieciństwem, które było dość brutalne. Samotność i życie w puszczy, tak można je określić. Przez okres piętnastu lat, Salomon żył ze zwierzętami. Nie zapuszczał się w środowisko ludzi, ani tym bardziej nie spotykał się z nimi. Działo się tak, aż do roku setnego naszej ery. Gdy ciekawość była silniejsza, niż instynkt. Powolne dorastanie, było jednym z wielu plusów. Mając pięćdziesiąt lat, dalej wyglądał jak dziecko.
Znaleziony przez nieznajomą kobietę, został przez nią przygarnięty. Wprowadzony do świata ludzi, rozpoczął swoją pierwszą przygodę. Żyjąc w cesarstwie rzymskim, Salomon przechodził często ciężkie chwilę. Zwłaszcza podczas pełni, gdzie zazwyczaj po nocnym spacerku było dużo ofiar. Zamieszkiwał Rzym przez koło trzystu lat, po zdobyciu odpowiedniego wykształcenia, ruszył w świat. Pozostawiając za sobą jedynie tajemnice. Wiedział, że nie mógł żyć zbytnio pomiędzy ludźmi. Dlatego też postawił na anonimowość. Ruszając w świat, zwiedził wiele innych krajów. W każdym z nich, spędzał przynajmniej po pięćdziesiąt lat. Poznając kulturę, język i historię. Ona sam natomiast nie pozostawiał po sobie żadnego śladu, gdyż było to zbyt niebezpieczne.
Później znów zaczął się przemieszczać po świecie, ucząc się języków i innych potrzebnych do przetrwania rzeczy.
Rok tysiąc osiemset sześćdziesiąty pierwszy, wojna secesyjna. Tak zwana wojna domowa Amerykanów, czemu brał w niej udział? Akurat tak się zdarzyło, że ów czas zamieszkiwał w stanach. Był to wielki kraj i chciał się jak najwięcej dowiedzieć, niestety musiał brać udział w wojnie. Po jej zakończeniu, udał się do Niemiec. Gdzie rozpoczął naukę języka i żył do czasu wybuchu pierwszej wojny światowej, która rozpoczęła się dwudziestego ósmego lipca tysiąc dziewięćset czternastego roku. Co prawda wojna ta była jedną z największych i trwałą tylko cztery lata. Po jej zakończeniu, Salomon się zagubił. Widział tyle śmierci i zniszczenia, że nie potrafił już znaleźć dla siebie miejsca.
Gdy wybił rok tysiąc dziewięćset trzydziesty dziewiąty, rozpoczęła się druga wojna światowa. Salomon poniekąd miał dość wojen, już wystarczająco dużo ich przeżył. Dlatego też postanowił opuścić Niemcy i udać się do miejsca gdzie wojna nie dosięgła.
Po upływie dwudziestu lat, Salomon powrócił do Anglii i pierwotnie został tam przez wiele lat. Otwierając kilka firm, takich jak: EnTea. Worstear Capital. World Tea.  Oczywiście firmy zostały sprzedane, dzięki czemu Salomon dorobił się niezłej sumy pieniężnej.
Dziś Sir Moon, jest właścicielem większej firmy przewozowej, która zarabia na niego. On sam natomiast pozostaje leniwym kawalerem, bo w sumie nie robi nic. Skromny milioner, mieszkający w zwykłym domku jednorodzinnym.

Krótka uwaga co do wyglądu - postać zawsze ma na sobie identyczny strój? Bo to by było dziwne. Jeżeli o to właśnie Ci chodzi, to nie ma problemu, ale jeśli się po prostu pomyliłeś - podmień ten fragment na przykład na opis stylu, a nie konkretnego ubioru.

Jeżeli chodzi o umiejętności... Rozumiem, że przy szermierce chodzi o umiejętność posługiwania się szablą, szpadą czy floretem, więc w porządku. Pamiętaj za to, że broń palna może być bardzo różna - więc na pewno odpadnie Ci ta kosmiczna czy z innych powodów mniej typowa od powszechnie używanej.
Do tego podaj mi jakie dokładnie studia odbyła postać, wywal ten wegetarianizm i bycie mięsożercą, bo nijak się mają do umiejętności - i wyjaśnij o co chodzi z "gender: wilkorus".

Moce... Mogę się zgodzić na telekinezę z maksymalnym udźwigiem dziesięciu kilogramów i na rzucanie na siebie czaru pozwalającego przyczepiać się do różnych powierzchni, ale pamiętaj, że reszta mięśni niekoniecznie pozwoli Ci - na przykład - na stanie na ścianie. Do tego te dwa zaklęcia tylko w ludzkiej formie.
Druga moc wymaga z kolei modyfikacji - chociażby z tego powodu, że z pewnością nie jesteś pierwszym wilkołakiem na Ziemi. Chyba że chodzi ci o to, że na Ciebie pierwszego z tego konkretnego rodu rzucono klątwę, dlatego Twoje dzieci też są wilkołakami - albo coś podobnego? Tak czy siak będziesz też musiał wyjaśnić w jaki sposób zostałeś zarażony i podać to w historii. Postać nie musi tego pamiętać, ale Ty jako autor to wiesz.
To teraz zmiany odnośnie wilkołactwa... Na pewno podmień tak, że postać jako człowiek nie ma tej podniesionej wytrzymałości - zyskuje ją dopiero po przemianie. Wtedy może być w stanie przeżyć strzały małego kalibru, obrywanie metalowym prętem czy upadki z wysokości, ale potrącenie przez ciężarówkę już na pewno nie będzie dla niej niczym. Regeneracja na poziomie standardowym, bez odtwarzania utraconych kończyn i narządów wewnętrznych. Do srebra jako słabości dodałbym też tojad i oczywiście magię. Wyciągnięcie kuli z serca czy mózgu nie pozwoli wznowić regeneracji - mylisz wilkołaki z wampirami. Siła na poziomie pięciuset kilogramów czy nawet tej tony może być, podwyższona szybkość i zwinność też, zmysły - jak najbardziej.
Poza tym pamiętaj, że wilkołaki po przemianie na ogół stają się agresywniejsze i mogą stracić nad sobą kontrolę.

Możesz posiadać taką broń, jaką sobie wybrałeś, ale z góry uprzedzam, że jest ona nielegalna, więc możesz mieć problemy, jeżeli ktoś ją wykryje.

Historia - odnośnie początku uwagi takie, jak do mocy, czyli wyjaśnij coś więcej na temat tego, jak powstać w ogóle postała, skąd wzięło się jej wilkołactwo. Dalej będzie trochę bardziej skomplikowanie, bo namieszałeś.
Przede wszystkim usuń powiązania z Templariuszami, a Japonię - jeżeli chcesz zachować - przesuń na później, na okres, gdy przestała się już izolować od świata. Może koło siedemnastego wieku?
Jeżeli po wojnie secesyjnej wyjechałeś do Niemiec, to trafiłeś bodajże na wojnę z Francją, ale o niej nie wspominasz. Po prostu nie brałeś w niej udziału, skupiłeś się na nauce języka, tak?
Nie rozumiem fragmentu o nazistach i Hydrze. Nazizm nie pojawił się niespodziewanie w trakcie drugiej wojny światowej, żeby Twoja postać mogła nagle się przez niego nawrócić. Trwał już wcześniej. Do tego dochodzi kwestia, że wątpię, by Polacy tak łatwo zaufali niemieckiemu dezerterowi. I pomaganie żołnierzom w obronie tak czy siak się z tym kłóci. Dalszy tekst sugeruje, że Twoja postać w jakiś sposób skakała między różnymi frontami - i nie wygląda to wcale naturalnie.
Nie podawaj w karcie prawdziwych firm. Wymyśl własne. Tutaj też trochę namieszałeś, ale mniej poważnie, niż w kwestiach historycznych. Dla przykładu - jeżeli jesteś właścicielem firmy, to nie jesteś bezrobotny.

Jeżeli potrzebujesz pomocy z opisaniem tej części historycznej, możesz zgłosić się do kogoś z administracji, najlepiej do Dura.

Dodane: Licencja na broń palną/ Studia: Prawo/Weterynaria/Zarządzanie/. Moc wilkołaka zmieniona.
Broń: Rewolwer Smith & Wesson Model 500.
Historia: Dodany rytuał, który zmienił Salomona w wilkołaka. / Druga wojna światowa, Salomon opuścił pole bitwy i udał się w nieznane.

- Jeżeli chodzi to z templariuszami a Japonią. Chodziło mi, że po upadku Zakonu Salomon po paru latach udał się do Japonii żeby się kształcić.

Jeżeli jest jeszcze coś do zmiany, albo coś pomieszałem. To czekam na info :3

Zmień na poprzednie to, co miało być przy szermierce, bo widzę, że sobie sporo tam pododawałeś. Sama w sobie Ci wystarczy.

Moce wciąż do poprawy zgodnie z tym, co mówiłem w poprzednim poście i w PM.

W historii nadal trochę do zmiany, choć pominę drobniejsze problemy i skupię się na większych.
Nie mów o rzeczach typu "prawdopodobnie pierwszy rytuał w nowej erze", bo gwarantuję, że nim nie był na skalę światową. Nie bardzo rozumiem po co używać składników zabójczych i bolesnych dla wilkołaka przy procesie jego tworzenia - bo jeżeli dziecko w koszu już wtedy było przeklęte, to powinno się zwijać i piszczeć.
Miałeś usunąć to o Templariuszach i przesunąć dalej Japonię.

Ponowne poprawiny :)

Moce mogą już być w takiej formie, mam tylko jedną uwagę do historii. Mianowicie: nie, to nie był też jeden z "większych" rytuałów w nowej erze. Magia jest powszechniejsza, niż myślisz, a rzucenie na kogoś klątwy wilkołactwa to wcale nie żaden wyczyn. Po prostu usuń w ogóle to zdanie i najpewniej będzie już akcept.

Done

Niech już będzie akcept.