Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Earth-88 jakiś tam wymiar *grudniowe walentynki*

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




Earth-88 jakiś tam wymiar *grudniowe walentynki*  Empty
PisanieTemat: Earth-88 jakiś tam wymiar *grudniowe walentynki*    Earth-88 jakiś tam wymiar *grudniowe walentynki*  Icon_minitime1Pią Gru 29, 2017 11:40 am

Opcja współpracy zawsze była u Jess mile widziana - zawsze to mniejsze ryzyko, że akurat ona zarobi kulkę. Tym razem jednak przyszło jej pracować z osobnikiem wyglądającym jak cygański magik. Co by o nim nie mówić, to gość był niezły - palił wrogów jak zły, rozwalał ich z PM'a i bez wahania wchodził pod obstrzał, a nie odnosił obrażeń. Można powiedzieć, że odwalał całą robotę.
Ale jednak - co oni robili i gdzie w ogóle byli?
Po pierwsze - jakiś bogaty patriota pod krawatem zaoferował im sporą sumę, za likwidację pewnej meksykańskiej bandy szmuglującej prochy i innych meksów do USA.
A gdzie byli? W Nowy Meksyku. Pojechali do jakiejś zapomnianej przez boga dziury, alby właśnie tam rozprawić się z ową bandą.
Cała robota szła dość łatwo - pomimo, iż całą robotę odwalił cygański magik, to jednak Jess opróżniła kilka magazynków napełniając cele ołowiem. Teraz pozostała jedynie kosmetyka - kilku walających się po posesji niedobitków, który krzycząc i jęcząc usiłowali odpełznąć w bliżej nieokreślonym kierunku pozostawiając za sobą ślad z czerwonej mazi. Właśnie za takim jednym powoli podążała ruda. Nie miała zamiaru go zabijać - wolała poczekać, aż sam się wykrwawi, choć nadal trzymała w rękach gotowego do strzału kałasza.
- Skończyłeś?! - wykrzyknęła pytanie, ponieważ nie do końca wiedziała gdzie jest jej partner, a nie miała zamiaru łazić za nim. Miała przecież tu dość dobrą rozrywkę, choć ta zaczynała się jej nudzić.
W sumie? Zrobiła skrzywioną minę po czym strzeliła niedobitkowi w potylicę, po czy jego głowa rozprysnęła się po ziemi.
Spokojnie przewiesiła broń przez plecy i przetarła spocone czoło. Było jej gorąco, słońce paliło jak cholera. Na całe szczęście - czy też nie, bo zwiększała ryzyko oparzeń - nie miała na sobie zbyt wiele, jedynie swoje wojskowe buty, szorty i kevlar, pod którym miała koszulkę. Postanowiła się ochłodzić, więc ruszyła do pobliskiej studni rozpinając po drodze kamizelkę, bo skoro robota była skończona to nie musiała już jej nosić. Zwłaszcza, że jedynie jej przeszkadzała.
Powrót do góry Go down
 
Earth-88 jakiś tam wymiar *grudniowe walentynki*
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Earth-1304: Świat, w którym Surge i Nova są parą *grudniowe walentynki*
» Wymiar R307
» Walentynki w Grudniu.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Pozostałe atrakcje :: Sesje trollowane-
Skocz do: