Skrzydło szpitalne

Dzięki swoim wcześniejszym ingerencjom Emma wiedziała gdzie powinna szukać Wandy, a przy użyciu Cerebro namierzenie jej zajęło kobiecie tylko krótką chwilę. Starała się spieszyć, bo w końcu w całym kraju działo się wiele rzeczy, które wymagały teraz jej uwagi, nie wspominając nawet o sytuacji na wyspie, do której chciała niedługo powrócić, ale z drugiej strony nie zmuszała się do działania panicznie szybko. Spokój i opanowanie zawsze jej bardziej pasowały i wychodziły jej na dobre.
Telepatka spodziewała się, że może zastać Scarlet Witch nieprzytomną, lecz z miłym zaskoczeniem odkryła, że tak nie było. Nie przeszkadzałoby im to w rozmowie, przeciwnie, z kimś odciętym na otoczenie konwersowało się wręcz wygodniej, ale panna Frost czerpała zadowolenie z faktu, że Wanda najwyraźniej dochodziła już do siebie. Przez chwilę tam w Waszyngtonie podejrzewała, że kobieta może nie przeżyć... Ale widocznie otrzymała pomoc na czas. Dobrze. Emma wolałaby nie stracić... Kompetentnego sojusznika. Szczególnie w sytuacji, do której sama w pewnym sensie doprowadziła.
"Mamy problem, moja droga. A dokładniej kilka problemów i nie mówię nawet o tym najbardziej oczywistym, który w tej chwili panoszy się po naszych miastach."
Tuż po nadaniu tego komunikatu White Queen zrobiła krótką pauzę, aby pozwolić Wandzie zareagować oraz przede wszystkim oswoić się z myślą, że nagle posiadała kogoś w swojej głowie. Niestety panna Frost nie miała czasu, aby bawić się w uprzejmości i subtelności, a poza tym i tak nie mogłaby jej w logiczny, sensowny sposób uprzedzić przed kontaktem.
"Jestem pewna, że o pozostałych kwestiach wkrótce usłyszysz od swoich towarzyszy, lecz jedna z nich jest magicznej natury. Z Asgardu skradziono trzy istotne artefakty, Wiekuistą Kulę, Szkatułę Wiecznej Zimy oraz Rękawicę Nieskończoności, o których już czuję, że nie słyszałaś - ale być może byłabyś w stanie je namierzyć. Zaklęciem lub bezpośrednio, kierując się... Energią w otoczeniu? O ile w ogóle znajdują się na Ziemi."
Ten pierwszy sposób byłby o wiele szybszy i łatwiejszy, lecz Emma domyślała się, że magowie z Asgardu zapewne już go wypróbowali. Z drugiej strony wiedziała także jak potężne efekty potrafiła wywoływać Scarlet Witch, więc nie zaszkodziłoby, gdyby również się tego podjęła... W przeciwnym razie udawanie się do skupisk mistycznej energii może im zająć wieki, nawet przy zaangażowaniu w to części Avengers, X-Men i ich sojuszników. A i to przy założeniu, że te obiekty nie zostały szczelnie odcięte od reszty świata i wciąż wydzielały jakąś aurę...