|
| Korytarz | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Korytarz Pon Wrz 23, 2019 3:54 pm | |
| Szeroki, elegancki korytarz ciągnący się przez całe piętro Instytutu, czyli przez oba skrzydła budynku - oddzielone od siebie męskie i żeńskie dormitoria - oraz część pomiędzy nimi. Większość tego poziomu tworzą pokoje sypialne, zarówno uczniów, jak i innych mieszkańców szkoły, do tego dochodzi zaś kilka gabinetów i pomieszczeń użytkowych. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Korytarz Pon Wrz 23, 2019 3:59 pm | |
| Zaraz po wkroczeniu do wnętrza głównego budynku Instytutu Jean - bez zatrzymywania się czy zwalniania - skierowała się w holu prosto ku wielkim schodom, prowadzącym w górę i rozchodzącym się symetrycznie na lewo i prawo. -Większość sypialni zajmuje piętro nad nami. Część żeńska po jednej, a męska po drugiej stronie budynku- powiedziała gwoli wyjaśnienia, jeszcze na schodach skręcając ku "kobiecej" części budowli. Bez wahania poprowadziła Carmelitę ku konkretnym drzwiom, a skoro wcześniej jej nie znała, to zapewne można by śmiało założyć, że przed chwilą musiała wyciągnąć tę informację z głowy kogoś lepiej zorientowanego w temacie. -Tutaj. Pokoje są dwuosobowe, ale w tym jeszcze nikt nie mieszka. Co może się zmienić, gdy dołączy do nas ktoś kolejny- wytłumaczyła. Gdyby Carmelita spróbowała nacisnąć klamkę, odkryłaby, iż pomieszczenie nie było zamknięte; klucz z kolei znajdował się w zamku, ale od wewnętrznej strony.
|
| | | Carmelita Gonzales
Liczba postów : 53 Data dołączenia : 05/08/2019
| Temat: Re: Korytarz Pon Wrz 23, 2019 7:41 pm | |
| Rozglądała się na boki zaciekawiona. To miejsce na swój sposób było ogromne i przypominało jej jeden wielki labirynt, który trzeba przejść. Pierwsze godziny w tym miejscu tylko jej to potwierdziły. Teraz jednak było nieco łatwiej dzięki Jean, która pokazała jej skrawek miasta oraz instytutu. -Teraz przynajmniej nie zgubię się, idąc do własnej pokoju, dziękuje - rzekła z uśmiechem, postawiła siatki na ziemi opierając je o ścianę aby przypadkiem nie spadły na ziemię. -Myślę, że teraz sobie poradzę, dziękuję za pomoc w sprawie ciuchów, ale też pokoju - wskazała kciukiem pusty pokój. Może nie do końca pusty, bo teraz to ona będzie w nim urzędować, ale w razie co zawsze ktoś się do niej może przyłączyć, a to była dla niej optymistyczna myśl. Mieszkanie w samotności nie było dla niej. Lubiła mieć towarzystwo ludzi, zwłaszcza dzieciaków, których swego czasu dużo nauczała. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Korytarz Wto Wrz 24, 2019 4:42 pm | |
| Na moment Jean skrzyżowała ramiona na piersi, jednocześnie posyłając Carmelicie uprzejmy uśmiech... I może odrobinę rozbawiony przez ten komentarz o gubieniu się. Widocznie nie traktowała tej opcji zbyt poważnie. -Nie ma za co. I nie martw się, na pewno szybko nauczysz się gdzie co jest- zapewniła, po czym na chwilę oderwała wzrok od dziewczyny, aby zerknąć za siebie przez ramię, najwyraźniej bez większego celu - nim szybko powróciła ku niej spojrzeniem. -W takim razie zbieram się oddać kluczyki. Chyba że jeszcze czegoś potrzebujesz?- spytała, w tym samym czasie przenosząc ciężar ciała z jednej nogi na drugą, co sugerowało, że najwyraźniej była już gotowa ruszyć z miejsca.
|
| | | Carmelita Gonzales
Liczba postów : 53 Data dołączenia : 05/08/2019
| Temat: Re: Korytarz Sro Wrz 25, 2019 9:04 pm | |
| -Nie, poradzę sobie, dziękuje. Mam dobrą okazję, żeby trochę poznać swój pokój i rozpakować ubrania, które kupiłam. Do zobaczenia Jean - rzekła i wzięła swoje zakupy w dłoń, a następnie otworzyła drzwi, jeszcze wolną ręką trochę nieudolnie pomachała jej na do widzenia. Rozejrzała się w środku swojego pokoju. Mogła teraz schować wszystkie ubrania gdzie trzeba, jedynie rękawiczki zostawiła na wierzchu niedaleko swojego łóżka, a jedne schowała na później blisko jej łóżka. Nie miała wiele rzeczy dlatego też spakowanie wszystkiego zajęło mniej niż pięć minut. Usiadła na łóżku i zajrzała przez okno. Znowu odczuwała obecność mutantów. Nie sądziła, że w tym miejscu będzie ich aż tak dużo. Będzie się musiała do tego przyzwyczaić jeżeli chce tu zostać nieco dłużej. Westchnęła ciężko pod nosem i oparła głowę o zimną ścianę. Zamknęła oczy chcąc na chwilę się zrelaksować. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Korytarz Czw Wrz 26, 2019 11:53 pm | |
| Jean odwzajemniła się na pożegnanie dziewczyny tym samym, jednocześnie wiodąc wzrokiem za jej poczynaniami - z tymi zakupami i machaniem. Przez chwilę sprawiała wrażenie, jak gdyby chciała zaoferować pomoc przynajmniej z torbami, ale najwyraźniej szybko doszła do wniosku, że nie było w tym sensu, skoro jej bardziej ogólna oferta została już raz odrzucona. Ostatecznie więc kobieta jedynie uśmiechnęła się nieco szerzej, po czym również uniosła na moment dłoń w ramach żegnania się... A kiedy Carmelita ruszyła do wnętrza pokoju, rudowłosa w końcu zawróciła, zapewne zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią wybierając się odnieść kluczyki do samochodu na ich prawowite miejsce.
***
Jeżeli chcesz, to możesz tu już uznać dla siebie z/t - chyba że ktoś tu ma dołączyć.
|
| | | Carmelita Gonzales
Liczba postów : 53 Data dołączenia : 05/08/2019
| Temat: Re: Korytarz Pią Wrz 27, 2019 1:08 pm | |
| Wyglądało na to, że ma już gdzie spać, poznała też część miasta więc zapowiadało się całkiem nieźle. To zapowiadało dobry dzień i może spotka kogoś więcej niż Jean co było by miłym zaskoczeniem. Choć tego pewna być nie mogła, bo są tutaj uczniowie jak i nauczyciele więc każdy miał coś do roboty. Pewnie też byli jacyś "super bohaterowie", którzy chcą uratować świat czy coś w ten deseń. A mimo to, to miejsce tętniło życiem. Uśmiechnęła się pod nosem, wzięła rękawiczki fioletowe i nałożyła je na dłonie oraz przebrała się w czarne dopasowane spodnie oraz granatową ciemną koszulkę z długim rękawem, na stopach klasycznie sportowe obudowie. Przebrana i gotowa była na dalsze zwiedzanie. Wstała i do kieszeni schowała telefon wraz z słuchawkami, wyjęła klucz z zamka, a następnie zamknęła je od zewnętrznej strony. Może kogoś spotka, a może nie, czas pokaże.
z/t |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Korytarz | |
| |
| | | | Korytarz | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |