You Know, Sometimes When You Cage The Beast, The Beast Gets Angry.

Imię i nazwisko: Nieznany
Pseudonim: Creature, Adam, Frankenstein's Monster, Devil, Thing, Being, Fiend, Spectre, The Dæmon
Rasa: Nieumarły
Miejsce pochodzenia: Ingolstadt, Niemcy
Wiek: 226 lat
Frakcja: Anybohater
Wygląd: Patrząc na te monstrum którym widnieje poszywane ciała, innych osób oraz odrób jaki wydobywa ta zgnilizna z tych ciał, wiadome jest że ten masywny mężczyzna na pewno, nie przybył do tego świata z dobrymi zamiarami wszak, mierzący ponad dwa i pół metra oraz ważący około dwieście kilo. Jego czarne długie włosy które zakrywają jego twarz jaki i delikatny zarost można ująć, to jedyne rzeczy które ozdabiają jego ,,urodę” czy jakkolwiek można to nazwać. Jego ubiór składa się z nałożonego na klatki piersiowej niedźwiedziowatego futra, pod nim jest czarna koszula zrobiona z kilkunastu innych, poszywana w prymitywny prosty sposób, czarne spodnie które mają kila kieszeń oraz dzięki grubiej tkaninę mogą używać do walki, wszak będzie ciężej przeciąć i unieszkodliwić jego poruszanie, przy biodrze nosi nóż myśliwski specjalnie wykuty na jego rozmiar, a buty które są ciężkie specjalnie są podkute podeszwy metalem, by mógł miażdżyć swoje ofiary jeśli znajdzie taka potrzeba.
Charakter: Adam jest to stwór, który nigdy nie został nauczony żyć w społeczeństwie to też jego poruszaniem się po nim jest dość ciężkie, wszak jest to byt który rzadko kiedy mówi jeśli już to swym charakterystycznym germańskim akcentem, w środku jego ,,duszy” jedynie co jest to pustka oraz tęskna za tym by być kochany, nigdy mu nie dał dobroci jakiej mógł sobie zażyć. To też bez ustanku stara się znaleźć dzięki notatkami swego ,,stwórcy” oraz bogatej wiedzy okultystycznej swoją jedyną miłość, niestety nie mając duszy musi znaleźć inną drogę by móc w jakiś stopniu pomóc mu dojść do tego środka, jeśli by psycholog miał zdiagnozować, to cierpi takie choroby jak: Depresja, Brak Empatii i Zrozumienia na ludzi, traktując ich bardziej jak zwierzęta, które próbują się zabić, niż coś z kim można porozmawiać. A jego najgroźniejszą bronią jest to chęć do zemsty jeśli ktoś wejdzie w drogę temu ,,czołgowi” zostanie zniszczony, chociaż nigdy nie szukał zwad nie bał się użyć swojej siły by ktoś dał mu spokój czy zaspokoić swój ból, jeśli ktoś załazi mu za skórę.
Umiejętności:

Wiedza Okultystyczna: Z racji tego że podróżował po całej Europie nabrał dużą wiedzie, na temat Europejskich stworzeń nadnaturalnych oraz wiedzie teoretyczną, na w tym kierunku która jedynie szuka drogi, to celu jaki obrał w swoim (nie)życiu.

Doświadczenie Bojowe: Nie mając żadnego szkolenie w posługiwaniu się bronią palną, czy białą dalej jest to niebezpieczny stwór. Który używa swojej brutalnej siły jak i prostych uderzeń, wyjątkowo diabelski sposób, a dzięki temu że wiele osób próbowało na niego polować doskonale wie jak poruszać się niezauważony mimo dużych gabarytów po terenach Europejskich, i woli pozostać na niech rzadko podróżuje na inne kontynenty.

Myślistwo i sztuka przetrwania: Z racji długich podróży, musiał sobie radzić w różnych warunkach klimatycznych, to też zdobył do perfekcji życie w dziczy jak i nie ma problemu by kogoś wytropić będącego na ziemi, wszak korzystając z różnych urządzeń jak i samych nadnaturalnych rzeczy, ułatwiania mu to zadanie mimo że zajmie mu to dużo czasu.


Znajomość języków: Oprócz doskonałej znajomości języków Germańskich i ich akcentów, potrafi posługiwać się płynie w angielski, francuskim, norweskim i duńskim a przy tym znając ich starszą wersję, przy czym znam kilka słów w języku Adamowym i Demonów z racji jego profesji.

Moce:
Długowieczność: niektórzy mistycy czy teolodzy by nazwali to nieśmiertelnością, jednakże z racji tego że w jego organizmie są dwa serca, które musi co jakiś czas wymijać jak i cztery pary płuc, pozwala mu to na dłuższe funkcjonalnie, wszak jest tylko trupem który posiada najróżniejsze kończyny z kilkunastu zwłok, żadne z nich nie może sobie własnoręcznie stworzyć, jedna możliwości jest zebranie z ludzkich bądź zwierzęcych organizmów. Dzięki czemu tej „bluźnierczej magii” pozyskał szybką regeneracje, wszak organizm funkcjonuje na bardzo niskim poziomie, to też znacznie szybciej regenerują się najróżniejsze rany. Jednak pozostawiają blizny i co jakiś czas jego organizm musi zmieniać organy które po jakiś czasie odumierają. (Urazy zadane przez broń białą i palną goją się od kilku minut do kilku godzin.)

Budowa Organizmu: Zszywając najróżniejsze części ciała, które wykradał z cmentarzy czy z zabijanych ofiar zbierał pozwoliło na to by ten stwór, mógł mieć ogromną jak na jego istotę siłę, która w maksymalnych osiągał graniczy z dziesięcioma tonami, dzięki jego wpływowi na zmęczenie, dopiero po całej dobie będzie mógł czuć zmęczenie bezustannie pracy, mimo że jest to pozagrobowy stwór i tak bywa głodny, to też powinno się go dokarmiać co dobę, jak i jego nerwy nie działają sprawnie to też nie czuje żadnego bólu, a urazy które mogły by zabić człowieka poczuje delikatny dyskomfort. ( Z racji jest to stworzenie „mroku” obawia się ognia, jest jeden z największych zmagań jakie ma jego umysł, a przy niskich temperaturach staję się bardziej senny. A przez wieloletnie sztuce i straszenie ogniem, ma do tego żywiołu paniczny strach)

Broń:
Topór – Został wykuty na posiadłości Van Frankenstein przez tego „demona”, specjalnie pokryto ostrze srebrem. Które jak wiadome jest przeciwko stworom nadnaturalnym, na większości ludzi jest to nieporęczny i nie wygodna broń, jednak dzięki potężnej tężyźnie fizycznej Adam stał się groźnym przeciwnikiem. A przy sobie często nosi: Nóż myśliwski, Pułapki na zwierzynę, Bok (inaczej nadlufka).
Ekwipunek:
Rzeczy codziennego użytku do podróży, narzędzia do polowania na najróżniejsze potwory, które są wykonywane w pracowni przez samego Franka.
Historia:
1788 rok
Został stworzonym na obrzeżach Ingolstadt stwór, który nigdy nie dostał własnego imienia przez dość specyficznego naukowca o szlachetnym pochodzeniu Victora Van Frankenstein, który miał obsesje na punkcie życia i śmierci. Starając się pokazać że prawdziwym bogiem jest nauka, stworzył coś przeraziło własnego twórcę, to też zdecydował unicestwić swoje dzieło rzucając stwora do jeziora gdzie miał zostać uśmiercony, jednak nikt nie przepuszczał że wyrwie się z łańcuchu, a z racji że został porzucony, starał się odnaleźć miejsce gdzie mógł by spokojnie żyć.

To też podróżował po całych Niemczech żywiąc się tym co daj mu natura, z racji tego że był to potężny mężczyzna zabiją niedźwiedzia grizli zrobił z jego futra, płaszcz jak i pożywił się jego mięsem. Długi czas zaczął nocami podpatrywać ludzi i ucząc się od nich zachowania, chciał zrozumieć co te małe istotny mają w sobie, takiego że niby bóg ich kocha jeśli widział wiele przykrości to gdzie on jest, dlaczego pozwolił by jego ,,syn” mógł tak wiele cierpieć, aż do momentu gdzie przybył na farmę gdzie, postanowił wyjść i pomóc rodzinie która miała problem z samym banitów. Więc gdy następnym razem się pojawili, ruszył w stronę bandytów rozprawiając się z nimi. A w podzięce został odrzucony przez ludzi, którzy obrzucili go kamieniami i bronili się wszystkim co mieli.

Te wydarzenie przelało czarę goryczy, postanowił wytropić i zemści się na swoim twórcy. Pierw zdecydował że poczuje to samo co on, to też zabił brata Victora, który nazywał się Henry a winę za śmierć rzucił na pokojówkę która została za tą zbrodnie powieszona. Nie pozostał na tym męcząc Van Frankensteina każda bliska mu osoba, z którą się spotkała ginęła aż do momentu. Po tym czasie dał spokój widząc jego cierpienie czekał aż pozna miłość i gdy już będzie mieć wszystko, to mu odbierze jak on odebrał mu radość w życiu.

Lata mijały truchła jak i najróżniejsze rzeczy zostawały zabierane do posiadłości która większości lokatorów były to zwierzęta, o które Adam dbał i pielęgnował jako że byli to jego jedyni przyjaciele jakich miał. Aż do momentu kiedy znalazł informację na temat żyjącego człowieka z rodu jego twórcy, wyruszył w stronę Bawarii gdzie spotkał Cygankę która zmanipulowała go i otwierając głaz tak naprawdę, wypuścił Draculę z którym wszedł w konflikt ten próbując go ugryź jedynie to wymiotował krew, wszak nie jest ona gęstsza niż paliwo, by móc poturbować Draculę a sam został okaleczony w sposób podrapania Bytu po twarzy, jednakże Król Wampirów uciekł a stwór wrócił do swego legowiska.


Od tamtego momentu ukrył się swoim legowisku, zadbał by nikt go do tego czasu nie wykrył i zaczął pracę na temat życia i śmierci jak i badań nadnaturalnymi stworzeniami rzecz jasna jego wiedza była ograniczona, z tego powodu szukał ludzi którzy mogli by mu pomóc lepiej zrozumieć, świat, wiedział że wiele istot będzie go szukała to też cały wielki las jest przygotowany na najróżniejszymi pułapkami jak i sam zamek został tak przebudowany, by mało kto był w stanie przetrwać nie gubiąc się w nim.

Teraźniejszości
W końcu po wielu latach przygotował idealne ciało, jedynie co teraz brakowało to komponentów, które pozwolą mu tchnąć życie, niestety będzie musiał je znaleźć wychodząc do ludzi, by znaleźć odpowiednie składki co pewnie nie będzie to takie proste, ale jest to jedyna szansa jedynie czego się bał to że, pojawią się na ziemi zostanie zlikwidowany, cała jego praca pozostanie na marne, bo być może się odrodzi, ale nie wiedział czy jego pamięć o tym miejscu pozostanie, zapisał jak każdy szanujący się Doktor swoje notatki które ukrył. Zaczął się przygotować do podróży która nie wiadomo, czy kiedyś się skończy ale nie miał innego wyboru

Ogółem w porządku, ale - jak zapowiedziałem w PMkach - powtórzę tu parę rzeczy, głównie na użytek MG, żeby szczegóły były na wszelki wypadek jasne.

Wiedza okultystyczna wzięła się z tego, że postać spotkała na drodze trochę supernaturalnych stworzeń i z nimi walczyła - więc wie czego się po tych rasach spodziewać, co na nie działało, a co nie.

Podkreślam - choć z tekstu to niby wynika, ale dla pewności - że postać nie potrafi odtwarzać utraconych narządów wewnętrznych czy kończyn. Na pociski nie jest zbyt odporna, tylko trochę bardziej od człowieka. Lepiej sobie radzi z uderzeniami, upadkami z wysokości - tego typu obrażeniami.

A poza tym po prostu pamiętaj, że ta postać to nie jest geniusz, naukowiec, wynalazca; coś tam wiedzy mógł liznąć, ale z jej zrozumieniem pewnie ma problemy, bo nigdy nie odebrał jakiejś szczególnej edukacji.

I akcept.