Sersi
Liczba postów : 27 Data dołączenia : 30/08/2012
| Temat: Sersi Czw Sie 30, 2012 5:02 pm | |
| Imię i nazwisko: Ana Sersi
Pseudonim: Sersi
Rasa: Eternal
Miejsce pochodzenia: Olimpia, Grecja
Wiek: W dokumentach 28, w rzeczywistości kilka tysięcy więcej
Frakcja: Avengers
Wygląd: Sersi jest ucieleśnieniem męskich fantazji o kanonie piękna kobiety, jaki latami kształtował się w ludzkiej kulturze. Na pierwszy rzut oka widać zgrabną, wysoką dziewczynę o gęstych, ciemnych włosach opadających na plecy. Jednak to nie jej figura ostatecznie przyciąga dłuższe spojrzenia nieznajomych, choć przy pierwszym spotkaniu głównie jej ciało zwraca uwagę. Sersi jest drobną kobietą, której wzrost zatrzymał się na 1..70 m, co daje jej poczucie niezależności w prozaicznych sytuacjach, znanych wszystkim dobrze z wizyt w sklepie, gdy nie można dosięgnąć do wyższej półki. Ma zgrabne, długie nogi, wąską talię i uwidocznione obojczyki, lecz mimo swojej postury nie jest tak słaba i krucha, jak mogłoby się wydawać. Wieloletnie treningi i praktyka wyrobiły mięśnie, lekko zarysowujące się min. na brzuchu. Ponadto ciało Sersi jest czymś w rodzaju sztuki, bowiem niejednokrotnie ozdabiała je tatuażami, z czego każdy koniec końców usunęła. Zostawiła tylko cytat, zajmujący większą część prawej łopatki i symbol nieskończoności na wewnętrznej stronie prawego uda. Przyglądając się jej nie można doszukać się widocznych przez skórę żył, mimo iż ma dość jasną karnację. Dłonie zawsze nosi ozdobione drobną biżuterią, która, oprócz długich, smukłych palców, dodatkowo przykuwa spojrzenie. Oceniając ją na ulicy tylko pod względem wizualnym można ją uznać za idealną (choć sama uważa, że mogłaby mieć szersze biodra), ale dopiero sposób, w jaki się zachowuje, może ją faktycznie do takich osób zakwalifikować. Sersi nierzadko się uśmiecha, pokazując przy tym rząd białych, równych zębów, aczkolwiek nie to jest głównym jej atutem. Tym właściwym są oczy w kształcie migdałów, często ciekawie spoglądających spod wachlarza rzęs. No właśnie, ona się nie maluje (z wyjątkiem odrobiny maskary, balsamu do ust i użycia zalotki), bo cały jej urok tkwi właśnie w lekkich ruchach, pięknej twarzy i... włosach. Zwykle nosi je rozpuszczone, pozwalając przykrywać im swoje szczupłe ramiona. Zaraz po wysuszeniu układają się w lekkie fale, które tylko czasami poskramia wiążąc włosy w koński ogon lub upinając w kok (najczęściej "w pracy"). Jeśli chodzi o styl... Bywając w mieście, w śród ludzi, nie odstaje od normy: obcisłe jeansy, t-shirt z nadrukiem, baleriny, czyli to, w co ubierają się kobiety w jej wieku. Szafa Sersi wypełniona jest różnymi rodzajami strojów, od dresów po eleganckie, wieczorowe suknie. W S.H.I.E.L.D. natomiast pokazuje się w typowym dla nich granatowym uniformie (oddzielną część wnękowej szafy zajmują cztery wersje tego samego kostiumu). Zrezygnowała nawet z poprzedniego, który zdecydowanie odsłaniał zbyt wiele (body bez ramiączek) i zastąpiła go nieco przerobioną wersją tego powszechnego dla agentów (czyt. jedynie zmieniła kolor na czarny).
Charakter: Sersi to sprytna dziewczyna, która nie lubi dzielić się swoimi przemyśleniami. Jest dobrym obserwatorem, bo na podstawie swoich spostrzeżeń konstruuje opinię, którą później trudno jest jej zmienić. W S.H.I.E.L.D. jest "tą bezkonfliktową", wolącą trzymać się z boku, robić swoje i dać pole do popisu ich najbardziej widocznym bohaterom. Mimo wszystko charakteryzuje ją poczucie humoru, częste, wprawne używanie sarkazmu i konkretność. Właściwie odkąd pracuje dla Tarczy stara się nie pokazywać, gdy ma wątpliwości i sama się z nimi zmierzyć, bo jest typem samodoskonalącym się bez publiczności. Nawet, jeśli ma problem, to może minąć sporo czasu, zanim komukolwiek o tym powie. Nie chciałaby być uznawana za mięczaka, dlatego niewiele mówi na swój temat, nie wypytuje też o to innych. Kolejną ważną cechą jest upór Sersi, ponieważ kiedy coś sobie postanowi, to cholernie ciężko ją od tego odwieźć. No, ponadto lepiej nie zachodzić jej za skórę, bowiem wzburzona S. nie ma oporów, by zgotować komuś podobne piekło.
Umiejętności: Sersi nie starzeje się w sposób naturalny, ten proces przebiega u niej tysiącami lat. Nie może umrzeć naturalnie - w wyniku starości.
Moce: + Telekineza: Sersi potrafi podnosić lub wyrywać obiekty ważące do dwudziestu ton, nie posiadające własnych fal umysłowych, poruszać nimi w powietrzu oraz nadawać im bardzo dużą prędkość. + Defensywna telepatia: Po pierwsze, Sersi potrafi nałożyć na swój umysł blokadę, zabezpieczającą przed nieomal każdym - nie licząc najsilniejszych - atakiem umysłowym, m.in. przed: zdradą, szałem, utratą kontroli, bólem psychicznym, kontrolowaniem umysłu, czytaniem umysłu, wymazywaniem wspomnień, telepatią. Po drugie, Sersi widzi umysłowe linki oraz ich kolory, dzięki czemu jest w stanie rozpoznawać iluzje, osoby kontaktujące się telepatycznie, kontrolujące innych itp. Może także w ten sposób odnaleźć lokalizację ukrytego psionika lub iluzjonisty. Po trzecie, Sersi potrafi przywołać umysłowe nożyczki, które odcinają umysłowe linki, przerywając telepatyczną więź, za wyjątkiem tych najsilniejszych. Może tak przerywać telepatię, kontrolę umysłową lub rozpraszać iluzje. + Ulepszona lewitacja: Sersi potrafi unieść w powietrzu siebie + max 7 innych osób o przeciętnej wadze, z którymi odczuwa połączenie umysłowo-emocjonalne (przyjaźń, miłość, radość, itp) + Tworzenie iluzji
Broń: Brak
Ekwipunek: Blackberry, kluczyki do mieszkania/auta, przeciwsłoneczne aviatory, gumka do włosów
Historia: Sersi jest czwartym pokoleniem Wiecznych, ewolucyjną pochodną gatunku ludzkiego. Sersi jest córką Wiecznych Helios i Perse, urodziła się w Olimpii, w Grecji , jakiś czas po Wielkim Kataklizmie, który zniszczył kontynenty Atlantydy i Lemurii podczas zlodowacenia. Już w młodym wieku, Sersi różniła się od swoich kolegów Wiecznych swym pragnieniem życia wśród ludzi.
Sersi następnie wzięła udział w bitwie pomiędzy bogami skandynawskimi i greckimi. Pomimo swojej lojalności wobec Wiecznych, Sersi znająca swoją wartość i ceniąca niezależność, często odmawiała współpracy z Wiecznymi . Skutkiem wojny było to, że większość Wiecznych zostało zmuszonych do opuszczenia Ziemi, jednak Sersi była nieliczną, której pozwolono pozostać.
Sersi posiada wyróżniające się zdolności fizyczno-umysłowe, dlatego kwestią czasu było to, kiedy agenci S.H.I.E.L.D. się nią zainteresują. Po regulaminowym czasie szpiegowania, z Wieczną skontaktował się agent Tarczy, i zaprosił ją na testy wewnątrz organizacji. Były pewne wątpliwości (oj, czy kiedyś nie ma wątpliwości?) aby przyjąć wieczną do składu, jednak Fury dokonał prostych kalkulacji ekonomicznych: zatrudnienie Sersi wiązało się z dużym spadkiem wydatków na utrzymanie baz i placówek misyjnych, w których dziewczyna by przebywała. Ten argument przeważył o przyjęciu i tak oto "młoda" niewiasta pojawiła się w Avengers.
Ostatnio zmieniony przez Sersi dnia Sro Sty 02, 2013 2:00 pm, w całości zmieniany 5 razy |
|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sersi Sob Wrz 01, 2012 11:07 am | |
| Poza pierwszym akapitem historii - jej reszta jest do napisania od nowa, prawdę mówiąc. Avengers istnieją od dwóch miesięcy, a więc większość z tego się nawet nie wydarzyła, to raz. Po drugie: wątpię, abyś pytał Kapitana i Thora o zdanie w kwestii miłości i przyjaźni. Zawsze możesz to z nimi rozwinąć na fabule. Moja rada - z drugiego akapitu usuń ten fragment: "Spotkała się i stała się sojusznikiem Thor'a . Sersi następnie wzięła udział w bitwie pomiędzy bogami skandynawskimi i greckimi." - i pozwolę Ci resztę drugiego zostawić... Ale dalej już trzeba modyfikować. Najlepiej zaznacz po prostu, że agenci S.H.I.E.L.D. się nią zainteresowali, obserwowali ją przez jakiś czas, a gdy uznali, że się nadaje - Fury zaproponował jej członkostwo i oto jest w Avengers.
Przy okazji dziękuję za dobrowolne ograniczenie mocy, to nam obu ułatwia sprawę.
Nawiasem mówiąc - lepiej brzmi pisanie Eternal po angielsku, mimo wszystko... Przynajmniej ja mam takie odczucia. Poza tym avatar jakoś tak nie pasuje do wyglądu - to są czarne włosy? Nie będę się tego - ani jednego, ani drugiego - czepiał w razie czego, po prostu zauważam.
***
Akcept. |
|