Imię i nazwisko:
Thomas Johnson
Pseudonim:
Skiper - tak od tego pingwina którego imię zawierało dwa p
Rasa:
człowiek
Miejsce pochodzenia:
Ameryka
Wiek:
25
Frakcja:
S.H.I.E.L.D.
Wygląd:
Na oko 25 lat, włosy koloru czarnego krótko obcięte, niebieskie oczy przypominające kolorem szafir. Twarz przynajmniej według niego całkiem urodziwa. Wzrost około 190 cm wzrostu, muskularna budowa ciała. Na twarzy zwykle igra lekki uśmieszek. Ubiera się w koszulki typu t -shirt i spodnie, na misje zawsze zabiera ze sobą gogle.
Charakter:
Skiper jest podejrzliwy wobec nowo poznanych osób i zawsze stara się wybadać dokładnie grunt z kim ma do czynienia, pod parasolem przyjaźni ,choć jak trzeba zmusić do mówienia czasem go ponosi i używa siły. Węszy jakieś spiski przeciwko sobie nawet urojone, jednak przyznaje że czasem przesadza. Wobec przyjaciół i bliskich bardzo wierny i zwykle bez szemrania wykonuje polecenia, chyba że ma jakieś zastrzeżenia. Ma skłonności nadawać każdej swojej akcji dziwne kryptonimy, nawet jeśli chodzi o wyrzucenie śmieci. Odczuwa pewnie lęk przed igłami i jest uzależniony od cukierków kawowych , lubi sushi. Jego miłością są wszelkie pojazdy od samochodów po samoloty. Do kompanów zwykle nie zwraca się po imieniu tylko mówi żołnierzu. Kocha swój pistolet który nazywa Maleńka.
Umiejętności:
- sztuki walki karate i judo
- przeszkolenie każdego agenta
- ma smykałkę do samochodów i motorów idzie mu łatwo ich naprawianie to jego hobby
- bardzo sprawny fizycznie, nieco gorzej z psychiką
Moce:
brak
Broń:
pistolet, własne ręce
Ekwipunek{/b}
- pistolet
- narzędzia do naprawy
- jak idzie na misje to odpowiedni sprzęt
- cukierki kawowe
- pałeczki do jedzenia
[b]Historia
Thomas jest synem żołnierza więc było wiadome że od dziecka jest skazany pójście w ślady ojca. Więc po skończeniu szkół poszedł do akademii wojskowej i tam otrzymał odpowiednie przeszkolenie. w międzyczasie ćwiczył sztuki walki i doskonalił się jako mechanik, pasją do pojazdów zaraził go starszy brat który obecnie jest wojskowym i stacjonuje z dala od kraju. Na początku zgodnie z wolą ojca poszedł na żołnierza, dopiero potem udało mu się dostać do tarczy dzięki jego uporowi i oddaniu sprawie. Jego lekka psychoza na temat spisków przeciwko niemu wzięła się z pierwszych lat w służbie tarczy, obecnie powoli z tym walczy.