Imię i nazwisko: Noel o Reilly
Pseudonim: White
Rasa: Człowiek
Miejsce pochodzenia: Dublin - Irlandia
Wiek: 15 lat
Frakcja: Cywile
Wygląd: Młodo wyglądający białowłosy chłopak o niebywale białej karnacji. Brązowy kolor jego oczu dobrze komponuje się z wykończeniami na ubraniach w tym samym kolorze. Jego koszulka, jak i spodnie są w kolorze białym, w tym że górna część ubioru ma doszyty kaptur. Buty, które nosi to zwykłe trampki w kolorze jego średniej długości włosów. Gdy używa swoich mocy jego tęczówki i dłonie świecą na niebiesko.
Charakter: Noel jest młody i nie do końca rozumie swą moc, do końca nie wie jak jej używać. Opanował dopiero małą cząstkę, właśnie przez to odczuwa strach do wielu rzeczy, lecz zawsze stara się to ukrywać. Lepiej dogaduje się z kobietami, czasami lubi pobyć sam, lecz na dłuższą metę woli być w towarzystwie. Niezwykle charyzmatyczny potrafi przekonać innych do swego zdania.
Umiejętności: = Charyzma (perswazja itp.)
= Zwiększona siła instynktów
= Noel jest szybszy i bardziej zwinny od innych ludzi
Moce: Nosi w sobie ładunek energii, która nie jest znana dla ludzi, lecz potrafi zasilić każde urządzenie.
+ Potrafi szybciej zregenerować rany swoje i innych
+ Na niewielki okres czasu stać się nie widzialnym
+ Potrafi wyssać siły życiowe człowieka jednocześnie dodając ich sobie i osłabiając cel.
+ Może wyssać energię z roślin, lecz wtedy je niszczy.
+ Dotykiem może sparaliżować oponenta.
Wszystkich mocy może używać, dopóki starcza mu sił. Gdy ich zabraknie mdleje. Może powiększyć ilość maksymalnej energii w sobie poprzez wchłonięcie jednego z kryształów, rozsianych po całej ziemi. Po każdym zwiększeniu mocy mdleje na kilka dobrych godzin.
Broń: SztyletEkwipunek:Telefon (który cz często się psuje)
Nadajnik S.H.I.E.L.D., którego może aktywować gdy się do nich przyłączy.
Historia: Noel był zwyczajnym uczniem, do pewnego dnia. Felerny poranek przyniósł mu moc, o jakiej nie śnił, urządzenia elektryczne wokół niego zaczęły wariować. Nie wiedział co się dzieję, więc uciekł i od tej pory żył jak „dachowiec”. Niedługo później znalazł tajemniczy kryształ, którego użył i zemdlał. Obudził się w laboratorium organizacji S.H.I.E.L.D., która jak się dowiedział od dłuższego czasu go obserwuje. Zaproponowali mu pracę, ale on odmówił, bo niby czemu ma być na czyichś usługach. Przecież jest wolnym ptakiem, ale może kiedyś jeszcze zwróci się do nich. Może...