Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Zawalony tunel.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Thor

Thor


Liczba postów : 174
Data dołączenia : 25/05/2012

Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Wto Lis 27, 2012 7:21 pm

Tunel wspaniale komponuje się z otoczeniem, gdyż został wydrążony w litej skale. Wysoki na trzy metry, szeroki na cztery. Jest jedynym łącznikiem ze światem zewnętrznym - a raczej był, gdyż obecnie spora ilość głazów zablokowała wjazd. Jeśli istnieje druga droga "na zewnątrz" to nikt jej jeszcze nie odkrył. Gęsty las zaczyna się już kilkanaście metrów dalej, zaraz po wyjechaniu w stronę serca głuszy.
Przed tunelem można spotkać wiele znaków typu "uwaga na jelenie", "dzikie zwierzęta" itp. Potem - urywają się, brak czegokolwiek (poza drogą), co świadczyłoby, że ten teraz jest zamieszkany przez ludzi, a nawet zwierzynę leśną.

Zawalony tunel. Tunel
Powrót do góry Go down
Edward J. Wright

Edward J. Wright


Liczba postów : 46
Data dołączenia : 10/11/2013

Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Sro Lis 27, 2013 6:47 pm

Edward chyba naprawdę nie miał co ze sobą robić, a może po prostu nie chciał niczego robić. Taka opcja była jak najbardziej możliwa. Wracając, jednak… Ciągłe siedzenie w mieście Eda męczyło, nawet jeśli od czasu do czasu w szlachetny sposób pomagał niewinnym i uciśnionym obywatelom USA, którzy gnębieni byli przed opryszków.
Mimo to Ed po prostu od małego wolał bliskość natury,  świeże powietrze, runo leśne, szelest liści na wietrze, zapach drzew i tym podobne rzeczy niż zgiełk zatłoczonego, zmęczonego i zapracowanego miasta. Cóż się dziwić, był w końcu poniekąd wilkiem.
Takim to sposobem Ed, chcąc odpocząć od miasta, postanowił wybrać się na łono natury. Błądził, więc jako wilk po kniejach bez większego celu.
Jakimś tak dziwnym trapem trafił jako wilk do zawalonego tunelu, jakże w jednej chwili  jego wrodzona ciekawość się włączyło. Chwilę stał przed przejściem po czym wszedł do niego rozglądając się i nasłuchując, bo przecież zawsze mógł znaleźć coś ciekawego, prawda?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Sro Lis 27, 2013 7:08 pm

Odczyty z elfickich papierów mówią, że gdzieś tu muszą być poszukiwane złupione rzeczy z Asgardu. Seith został wysłany na Ziemię, aby dokładnie zbadać miejsca gdzie ewentualnie schowane są te rzeczy. Jednym z tych miejsc był właśnie zawalony tunel. Teren ten był zasypany, nie wiadomo nawet czy zostało to spowodowane z pomocą łupu, czy to naturalny teren. Jedno było wiadome: Seith dostał rozkaz i musiał go wykonać. Zaczął przeszukiwanie gruzu, a następnie wywalanie skał. Patrząc dokładnie rzekł do samego siebie: - Niemożliwość odkopania. Procent odnalezienia artefaktu: 40% - Oczywiście zapisywał i mówił to w swoim języku.

Odgrzebując dalej gruz, Seith widział wiele szkieletów, ale nie wskazywało na to, że były to osoby odpowiedzialne za umiejscowienie fantu. Usłyszał kroki. Wyciągając karabin odblokował blokadę odpowiadającą za spust. Wycelował go w kontury postaci, ale jednak rozpoznawał typowe cechy istoty humanoidalnej. Rzekł do postaci w jej języku: - Mów istoto rasy ludzkiej, gdzie ukryliście łup. Gadać, wykonać rozkaz 9254.
Powrót do góry Go down
Edward J. Wright

Edward J. Wright


Liczba postów : 46
Data dołączenia : 10/11/2013

Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Sro Lis 27, 2013 7:38 pm

Słysząc jakieś odgłosy powoli ruszył w tamtym kierunku. Tak, ta cholerna ciekawość Edwarda. Chłopak, mimo wszystko się nie bał się, bo w końcu nie miał podstaw do tego. Był w formie wilka, kto go niby rozpozna w tym ciele? Nikt z ludzi. Wszyscy raczej będą go uważać za zwierze poszukujące pożywienia lub schronienia. Jakże się, jednak Ed zdziwił, gdy zobaczył przed sobą dziwną postać mężczyzny, który mierzył w niego z karabinu. Stał chwilę, patrząc na niego z ciekawością w fioletowych ślepiach i lekko przechylonym łbem w bok. Nie spodobała mu się jakoś obecna sytuacja, przecież to nie fajne, gdy tak bez powodu ktoś obcy mierzy do ciebie z broni, a także nie wiedział zbytnio o co obcej mu istocie chodzi, mimo to zamienił się w człowieka i spojrzał spokojny i opanowany na elfa. Podniósł ręce do góry w akcje tego, że nie chce nic złego zrobić, po czym przemówił.
- Sorry gościu, ale ja nie wiem o czym mówisz –zaczął powoli, Edziowi się jakoś nie śpieszyło.- Żadnych łupów nie widziałem i wiesz, nawet nie mam zielonego pojęcia o jaki rozkaz ci chodzi.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Sro Lis 27, 2013 7:51 pm

- Identyfikacja rasy. Twarz humanoidalna, bez żadnych zmian organicznych. Oczy dziwne, niepodobne do ludzkiej. Posiada owłosienie, nie wiadomo czy organiczne. Ilość metalu przy uszach: niska. Mów istoto, czy jesteś człowiekiem czy istotą kosmosu podszywającą się w strój człowieczy. Wykonać rozkaz 5483. - Seith zaczął od brutalnego pchnięcia chłopaka na ścianę mostu. Rozkaz 5483 oznaczał przeszukiwanie bez względu na stosunek charakteru do wojskowego. Zaczął przeszukiwać wyrzucając na ziemię masę rzeczy. Jednak nie wyszukał tego, co chciał. Podniósł chłopaka do pionu uderzając lekko w twarz: - Gadaj, istoto. Gdzie schowałaś łup. Wyjaw swoją identyfikację. Kim jesteś. - Nie zapominajmy o tym, że Seith miał wciąż na sobie swoją zbroję. Czekał na odpowiedź chłopaka wciąż szukając w gruzie. A nuż się znajdzie. Jednak powoli tracił nadzieję, ale nie mógł przerwać. Musiał chociaż 9% przeszukiwań zrobić, aby być pewnym, że rozkaz został wykonany. Aktualnie zrobił 2%.
Powrót do góry Go down
Edward J. Wright

Edward J. Wright


Liczba postów : 46
Data dołączenia : 10/11/2013

Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Sro Lis 27, 2013 8:27 pm

Patrzył na elfa nieco zdziwiony. Na opis swojej osoby również był nieco zaskoczony. Przecież nie był aż taki dziwny na jakiego wyglądał. No może troszkę był dziwaczny… No dobra Ed z wyglądu był bardzo specyficzny... Jak tak duże by pomyśleć to charakter też miał dość osobliwy.
- No… - miał już zacząć, gdy został popchnięty na ścianę. Nie spodziewał się tego szczerzę, więc zbytnio nie miał jak zareagować. Siedział chwilę oszołomiony uderzeniem po czym pomasował  tył głowy, a elf zaczął go przeszukiwać, Edowi to już się w ogóle nie spodobało.
Ej, koleś zostaw mnie! – warknął widocznie nie zadowolony przez przeszukiwanie. Zaraz zabierając te rzeczy z ziemi, które mógł. Nie zdążył, jednak zebrać wszystkiego, ponieważ został postawiony i uderzony w twarz. W pierwszym momencie Edwarda ogarnął szok, stał chwile po czym dotknął palcami policzka. Zaraz zmarszczył brwi i obdarzył elfa nieprzyjemnym spojrzeniem, a coś błysło w fioletowych oczach. Uh… To już chłopaka zdenerwowało. Odepchnął od siebie mężczyznę, po czym otrzepał swoje ubranie z kurzu.
-Wiesz jest coś takiego jak kultura osobista – warknął nieprzyjemnie. – I do cholery zrozum, nie wiem nic o żadnych łupach, a i dodam, że urodziłem się na Ziemi, więc się za człowieka nie podszywam.  
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Sro Lis 27, 2013 9:10 pm

- Gdzie ukryliście łup. Pytam, gdzie. - Mówił coraz groźniej do osobnika. Jednak po usłyszeniu informacji o chłopaku puścił go otrzepując z pyłu i piachu. - A zatem mów, szczawie. Gdzie dowiem się o tym. Mów. Bo wykonam rozkaz 10938 - Powiedział ostrożnie i spokojnie do chłopaka. - Warknięcia nie robią na mnie wrażenia, szczurze. Z takimi jak ty rozprawiamy się w Svartalfheimie dosyć szybko. Jednak jestem na twojej planecie. Ugość mnie. - Wymagania są, ale jednak małe.
Powrót do góry Go down
Edward J. Wright

Edward J. Wright


Liczba postów : 46
Data dołączenia : 10/11/2013

Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Pią Lis 29, 2013 4:13 pm

Westchnął cicho, zamykając na chwile oczy. Jakiś nawiedzony ten gościu jest… powiedział do siebie w myślach, po czym policzył do dziesięciu i zaczął po powoli i spokojnie. Edward wiedział swoje. Łatwo by skory nie oddal obcemu, to co to nie. Mimo to wołał się z nim nie bić, bo jaki z tego pożytek? W tej chwili żaden.
-Weź ty ochłoń gościu, głęboki wdech i wydech i tak bez agresji, poproszę - powiedział spokojnie. - A i przestań być taki władczy, bo tym na mnie nic nie wskórasz... -zamilkł na chwile zastanawiając się nad tym wszystkim. - I tak w ogóle to ja jestem Edward - wyciągnął w jego stronę dłoń w geście przywitania się kulturalnie, bo trzeba przecież pokazać dobre strony mieszkańców Ziemi. - A ty?- spytał. -  Wracając do twojego pytania… Szczerze mówiąc nie wiem nie interesuje się za bardzo  rządowymi organizacjami.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Pią Lis 29, 2013 4:40 pm

- Seith. - Elf podał rękę dopiero co poznanemu Edwarda. W jego podświadomości rodziła się już prawdziwy plan: Będzie używał tego chłopaka do swoich celów, pewnie będzie przydatnym sojusznikiem. Na twarzy Seitha pojawił się uśmiech, który miał być odpowiednikiem pokoju. - Niech ciemność królestwa będzie z tobą. Jak zdobyliście ten świat? Odbiliście, skolonizowaliście czy może podbiliście. - Ręka Seitha spoczęła na ramieniu chłopaka. Seith nie wiedział czy ciało ludzkie jest słabsze czy lepsze, ale postarał się nie zepsuć Edwarda. - Jestem wojakiem, inaczej nie mogę mówić. Jestem żołnierzem doskonałym, jak reszta mojego ludu. Mam narzucone setki lat treningów. Choć dla was to dużo w naszym czasie jestem dopiero młodym mężem. A teraz powiedz mi, gdzie wasz król, Ed-tu-rdzie. - Seith nie znał ludzkich imion, więc nie dziwmy mu się, że przekręcił niechcący imię Edwarda.
Powrót do góry Go down
Edward J. Wright

Edward J. Wright


Liczba postów : 46
Data dołączenia : 10/11/2013

Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Pią Lis 29, 2013 7:56 pm

Delikatnie potrząsnął jego dłoń po czym odsunął ją. Mimo uśmiechu Ed był cały czas czujny, on łatwo nie ufał nikomu, taki typ człowieka. 
-A tobie niech się powodzi – powiedział patrząc dalej na elfa.
Drgnął nieco, gdy ten położył dłoń na jego ramieniu. Nie bał się czy coś, po prostu był przyzwyczajony do utrzymywania pewnej odległość od osób, bo przecież pewne przyzwyczajenia zostają i pozbyć ich się za cholerę nie da.  Mimo to nie wyszarpywał ramienia ani nic z tych rzeczy. Edward musiał też przyznać, że elf miał sporo siły.
-Po prostu tu byliśmy i tyle… - odpowiedział na jego pytanie.– Wiesz ewolucja i takie tam. Choć niektórzy mają swoje teorie naszego, życia tu– dodał po chwili namysłu. Nie gestykulował jakoś za bardzo tego co mówił.  – Ja tam się czepiać, nie chce czy coś, ale moim zdaniem nic nie jest doskonałe, wszystko i wszyscy mają swoje wady, ale już przynajmniej wiem skąd pan jest taki władczy…- choć sam Ed się tego domyślał. Zamilkł na chwilę jakby znów się zastanawiając na czymś.  – Pojęcie czasu dla różnych ras jest dość zmienne i rożne – stwierdził krótko. – Edwardzie nie Edturdzie, pomylił się pan leciutko – odpowiedział spokojnie nie obrażając się za pomyłkę w końcu każdemu się zdarza, Ed był tego świadomy-  U nas króla nie ma jest prezydent. Ja raczej dużo nie jestem w stanie zrobić by cię z nim skontaktować… 
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Sob Lis 30, 2013 8:38 pm

- Żegnaj, Ed-tur-dzie. Nie mam czasu na pogawędki. Muszę szukać dalej łupów z jednej z krain Dziewięciu Światów. Mam nadzieję, że chwała królestwa połączy ponownie kiedyś nasze drogi. Obecnie muszę się z tobą pożegnać. Ku chwale Svartalfheim. - Seith zasalutował do ziemiańskiego chłopaka. W jego notesie skreślił miejsce w którym teraz obecnie był. Popatrzył na kolejne cele poszukiwań. Były do wyboru: Wykopaliska, Kanion, Śnieżny Klif na Syberii albo nieaktywny wulkan. Seith wybrał trzecią opcję zakreślając ją znakiem z języka elfickiego. Przyciskiem zasłonił twarz hełmem od zbroi, aby skierować się następnie do wyznaczonego miejsca.

nmwt.
Powrót do góry Go down
Edward J. Wright

Edward J. Wright


Liczba postów : 46
Data dołączenia : 10/11/2013

Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1Czw Gru 05, 2013 5:35 pm

Cały czas przyglądał się nowo poznanej postaci. 
-Mh… Rozumiem –odparł w końcu, spoglądając dalej na elfa nieco zaciekawiony. - To dowiedzenia i do zobaczenia  - powiedział po czym sam zasalutował, po czym patrzył chwile na to co robił żołnierz. Stał chwile patrząc za elfem po czym sam zmienił się z powrotem w szarego wilka i ruszył przed siebie bez większego celu czy planu. Po prostu szedł przed siebie tam gdzie go łapy prowadziły. 

 [zt]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Zawalony tunel. Empty
PisanieTemat: Re: Zawalony tunel.   Zawalony tunel. Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Zawalony tunel.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Tereny dzikie :: Mongahela National Forest-
Skocz do: