Imię i nazwisko: Jane Foster
Pseudonim: brak;
Rasa: człowiek;
Miejsce pochodzenia: Nowy Jork, USA
Wiek: 29
Frakcja: dobra;
Wygląd
Jane zawsze była istotą niską i drobną. Można było ją przerzucić przez ramię, wcisnąć w szafkę szkolną, co z pewnością nie było zbyt miłym uczuciem. Natomiast plusem jej wzrostu oraz sylwetki jest fakt, że szybciej ucieknie w tłumie, przeciśnie się przez dziurę w płocie, kiedy będzie zmuszona uciekać i jest przy tym znacznie zwinniejsza. Jeśli trafi do bibliotek, gdzie regały są o wiele - dla niej - za wysokie, korzysta z półek, stosów ksiąg i drabin, by dosięgnąć upragnionej pozycji. To samo dotyczy się jej mieszkania. Na najwyższych półkach upycha to, co jest jej najmniej potrzebne lub nie chce na to patrzeć, a zarazem szkoda to wyrzucać.
Jej drobność szkodliwa jest w momencie, kiedy ujrzy sporą ilość materiałów przydatnych do badań. Męczy się i zipie, chcąc coś przenieść, unieść. Dlatego tak się cieszy, że nie jest zagorzałą feministką, bo niczego nie miałaby w mieszkaniu.
Poza tym - półdługie, brązowawe włosy i dopasowane do tego ciemne oczy komponują się z dziecięcą radością, kiedy zauważa postępy w badaniach. No i to, że Jane nie obroni się sama, a na lekcje samoobrony jakoś nie uczęszczała uznając, że nie ma powodu. Och, jakże się myliła.
Jane Foster człowiek zauważy jedynie w zwykłej zwiewnej podkoszulce, narzuconej na ramiona kraciastej koszuli, w wytartych spodniach dżinsowych oraz poniszczonych trampkach. Prędzej sobie ceni wygodę, niźli niewygodną modę, która także jest kosztowna.
Charakter
Z pewnością Foster można uznać za osobę upartą niczym osioł. Jeśli sobie coś postanowi i będzie miała do tego zapał - wołam jej nikt nie odciągnie. Czasem jest nawet skora poświęcić żywot, by dokończyć któreś z badań, co ją pochłonęły całkowicie. Oddaje się badaniom całe dnie i noce; korzysta ze wszystkich możliwych źródeł, które mają jej pomóc w osiągnięciu celu. Po prostu znika na ten czas i jest wręcz cieniem samej siebie, kiedy działa na obrotach o stuprocentowej mocy. Nie zwraca uwagi na nic i na nikogo, kiedy jest czymś zajęta całkowicie.
Kobieta tak namiętnie oddaje się badaniom głównie ze względu na to, że jest dość zamkniętą w sobie i nieśmiałą osobą. Jej aspołeczność i trudność z nawiązaniem normalnych interakcji międzyludzkich nie pozwala na to, by czuła się swobodnie w ogromnym skupisku ludzi. Szczególnie czuje się źle, kiedy ma przemawiać przed daną grupą, gdy wszyscy na nią spoglądają.
Jane jest ogromną niezdarą, która potrafi potknąć się na prostej drodze, aczkolwiek potrafi zdziwić ludzi swoją precyzją, refleksem i ostrożnością podczas pracy.
Nawiązując jeszcze do jej bytu - zdarza się kobiecie miewać ludzkie zachowania. Wysłucha, coś tam doradzi, będzie przez moment narzekać. Naiwnie będzie powtarzać sobie niczym mantrę jedną myśl, jakoby żyła w nadziei, że wszystko pójdzie w jak najlepszym porządku. Jeśli się o coś stara - potrafi być nachalna i wymęczyć, choć głównie dzięki udaje jej się zdobyć upragnioną przez kobietę rzecz. Potrafi pochopnie zadecydować, by później pluć sobie w brodę te swoje wybory, które doprowadzają do takich momentów, kiedy jedynie musi westchnąć w żałości do samej siebie.
Umiejętności
W przypadku Jane, jej umiejętności są przeważnie skupione na nauce - doskonale skojarzy pewne fakty, ułoży w logiczną całość i będzie potrafiła w oparciu o nią wygłosić coś nad wyraz zadziwiającego. Także większość sprzętu, przeznaczonego do badań (bo już kilka zostało po prostu za sponsorowanych), zbudowała sama, więc w tej kwestii umiejętności manualne też nie są takie złe. Może i w technologii, informatyce wielkim geniuszem się nie objawia, ale nie jest od razu laikiem, albo ledwo kimś ponad nim.
Moce:
Jedyna i najważniejsza - dar przekonywania.
Broń
Za prawdziwą broń można uznać paralizator, jaki otrzymała od Darcy oraz gaz pieprzowy, który w końcu zakupiła. Ponadto klucze do mieszkania zawsze się do czegoś przydadzą, choć i tak lepiej, żeby ich nie używała, bo sobie prędzej zrobi krzywdę. Zdarzyło się nawet, że tusz do rzęs uratował kobietę, choćby dlatego, że dźgnęła nim oko tego, co jej torebkę chciał ukraść, ino tak mogła uciec. W przypływie adrenaliny wszystko może być bronią, aczkolwiek paralizator i gaz pieprzowy to jest uznane za to.
Ekwipunek
Klucze do mieszkania, do samochodu. Książka/ dziennik, w której zapisuje wszystko, co przyjdzie jej do głowy z związku z nauką, rzecz całkowicie niezbędna, z którą kobieta nie rozstaje się, bo nie potrafi, bo nie ma zamiaru. Czasem potrafi stwierdzić, że tam utkwiła wszystko, co wie, co pamięta. Portfel, dokumenty i telefon komórkowy w razie czegoś. Kilka długopisów, "ta" broń (w/w). Zdarzy się jej posiadać jakieś książki, drobne, chusteczki higieniczne oraz legitymację SHIELD. W jej przypadku wszystko - najczęściej - uchowane jest w plecaku, niźli w torebce. Wygodniej się biega.
Historia
Jane urodziła się podczas jednego ze słonecznych poranków. Całe dzieciństwo polegało na beztrosce i obserwacji pracy ojca oraz matki. Niejednokrotnie była zaganiania do pogrywania na fortepianie, gdyż dziadkowie wielbili tenże instrument. Dziewczę nieraz oponowało, a potem poddawało się i tak, wiedząc dobrze, że nic w związku z tym nie uda jej się wskórać. Uznawała także, iż lepiej przybrać dobrą minę do złej gry i reagować nieco fałszywie na niektóre nowiny, jeśli chce się wyjść cało z danej sytuacji.
W końcu udało jej się znaleźć pasję, jaką okazała się nauka. W szkole oddawała się ścisłym przedmiotom, wielu konkursom naukowym, w których brała czynny udział. Wracając do domu - od razu biegła do pracowni ojca, gdzie przesiadywała całe dnie, wlepiając ciekawe spojrzenie w to wszystko, co tam tkwiło.
Z każdą chwilą poznawała coraz więcej i więcej, aż w końcu sama zadecydowała skierować się na studia na astrofizykę, z której uzyskała doktorat. Nauka stała się niemalże całym jej życiem - jakiekolwiek imprezy, spotkania towarzyskie - wymawiała się brakiem czasu, który poświęcała swojemu zawodowi.
I tak cały czas jest - po dzisiejszy dzień, gdzie już przynależy do SHIELD, przeprowadzając więcej badań.