Imię i nazwisko: Sebastian Degrace
Pseudonim: Slasher
Rasa: Człowiek
Miejsce pochodzenia: Kolumbia
Wiek: 30
Frakcja: Avengers
Wygląd:
Pod swoją zbroją wygląda tak:
Czarne krótkie włosy, zielone oczy. Wyostrzone rysy twarzy. Waży 80 kg i mierzy 185 cm. Ma muskularną posturę, wyćwiczoną w siłowni. Zręczne palce. W ogóle jest i zręczny i szybki dzięki czemu lepiej manipuluje swoim pancerzem.
Charakter:
Sebastian jest skrytym w sobie człowiekiem. Najczęściej kiwa głową, czasem zdarzy mu się coś powiedzieć... A jeśli już coś powie to treściwie i zwięźle, a czasem nawet nieprzyjemnie sarkastycznie...
No cóż, nie jest nieśmiały czy coś takiego. Uważa, że mówić coś od rzeczy jest stratą czasu. I dlatego opanował umiejętność WPŁYWANIA NA CZAS oraz KONTROLI UMYSŁU.
Umiejętności:
~ Wpływanie na czas
~ Kontrola umysłu
~ Walka wyposażeniem swojego pancerza (spisany w historii)
~ Parkour
Moce:
~ Opanowanie - dzięki niej osiąga spokój i zachowuje zimną krew
~ Strzał z broni
~ Walka bronią białą
~ Wyczulone wszystkie zmysły
Broń:
¤ Pancerz
¤ Bez pancerza - Pistolet USP
Ekwipunek:
¥ Papierosy
¥ Notatnik z długopisem
¥ Dowód
¥ Smartfon
Historia:
Urodził się w małej wiosce w Kolumbii. Jego rodzice do najlepszych nie należeli - jeśli nie przyniósł pieniędzy czy wódki, był bity. Pracował jako mały 10-letni dzieciak, w fabryce butów w jego wiosce. No, fabryka taka to nie była, był to po prostu wielki dom. Tam Sebastian zarabiał na życie swojej rodziny, jednak jego rodzice wszystko przepijali. W końcu uciekł z domu i został włóczęgą.
Gdy miał 24 lata i przyzwoicie mieszkał ze swoją żoną Samantą i synkiem Danielem, na wioskę napadła zgraja Kolumbijskich terrorystów. Żona i syn zostali zabici.
Przez następne dwa lata opracował pancerz bojowy, którym zamierzał się zemścić na terrorystach. W skład pancerza wchodziły:
dwie strzelby laserowe, cztery działka maszynowe, dwa wysuwane miecze, silniki odrzutowe przy kostkach, translator oraz tzw "Ilusia", czyli program iluzji, dzięki czemu innym mogło się zdawać, że zamiast pancerza widzą np. Wieszak.
Przypomniał sobie jednak, że zemsta donikąd nie prowadzi. Od tamtej pory postanowił pomagać biednym pod pseudonimem "Slasher".