Imię i nazwisko: Clinton Francis „
Clint” Barton
Pseudonim: Hawkeye
Rasa: człowiek
Miejsce pochodzenia: Waverly, Iowa, USA
Wiek: ponad 30, może gdzieś z 34 (18.06!)
Frakcja: Avengers, również agent SHIELD
Wygląd:
Clint jest mężczyzną mierzącym około 190 centymetrów wzrostu. Z kolei jego waga oscyluje przy 100 kilogramach. Jest wysportowany i posiada atletyczną budowę ciała, które nadal jest w formie mimo wielu wypadków.
Barton to blondyn o niebieskich oczach. Często można go zauważyć z kilkudniowym zarostem i równie bezczelnym uśmiechem na twarzy. Ma względnie prosty nos, choć w połowie da się zauważyć lekką bliznę.
Ubiór Bartona na co dzień powoduje, że nikt nie uznałby go za Mściciela - przetarte dżinsy, spodnie dresowe i tego typu wygodna odzież. Koszulki z nadrukami ulubionych zespołów muzycznych czy filmów, które namiętnie ogląda (Blade Runner!). Proste obuwie - skórzane albo trampki, albo przystosowane do pracy. Jeśli jednak okazja, sytuacja bądź misja tego wymaga, Barton jest w stanie ubrać się elegancko, odświętnie. I źle przy tym nie wygląda.
W przypadku misji - strój Bartona zmienia się w dostosowany uniform. Spodnia część stroju jest podwójnie przeszywana i wzmacniana od wewnątrz twardymi wkładkami na wysokości ud. Podobnie przy kolanach są wzmocnienia i cienkie ochraniacze.
Górna część jego stroju to czarna koszulka z logiem zaprojektowanym przez Clinta. Do niej, w komplecie, dołączono kamizelkę, której wzornictwo jest podobne, choć pod żebrami został wykorzystany inny materiał. Do tego odpowiednie obuwie - wysokie, dobrej jakości oraz akcesoria łucznicze.
Charakter:
Clint nie jest osobą ciężką do zrozumienia. Gorzej jest z nim wytrzymać, ale najwidoczniej znajdują się tacy masochiści, którzy z nim siedzą. Na przykład członkowie Avengers.
Zależnie od sytuacji i humoru, Clint może być rozgadany, jak i małomówny. Rzadko kiedy jednak plecie bez sensu, preferując przekazanie najistotniejszych informacji. Aczkolwiek to nie oznacza, że brak mu jakiegokolwiek poczucia humoru - Barton dosyć często żartuje. Czasem w nieodpowiednich sytuacjach, ale jednak można to potraktować jako mechanizm obronny mężczyzny. Jest dosyć otwartą osobą i nie ma problemu z zagadaniem kogoś obcego czy nawiązaniem nowych znajomości.
Jest lojalny, choć czasem uparty niczym osioł i trudno go przekonać do swoich racji. Podczas misji, mimo ciągłych żartów, potrafi opanować się i być cicho. Jest dokładny, skrupulatny, więc przy każdej misji dba o to, by jego ekwipunek był jak najlepiej dobrany, a z samą misją stara się zapoznać jak najdokładniej. Mimo to, Clinta można uznać jako mistrza improwizacji. Może i przygotowuje jakiś plan, ale Barton już jest przyzwyczajony do tego, że nie zawsze idzie tak jakby tego chciał. Wręcz przeciwnie - aż za często dzieje się tak jak przewiduje prawo Murphy'ego, które traktuje poważniej niż Konstytucję Stanów Zjednoczonych i multum ich poprawek (ale sukcesywnie potrafi to przemilczeć przed Kapitanem).
Jest spostrzegawczy, co czyni go dobrym obserwatorem i przy okazji komentatorem, kiedy podsumowuje to, co widzi. Nie jest osobą wypraną z emocji. Czasem można by uznać, że jest w gorącej wodzie kąpany, ale według Bartona - to przesada.
Zarówno w grupie, jak i solo - radzi sobie dobrze. Potrafi być liderem w trakcie misji i nieraz udowodnił swoje umiejętności przy prowadzeniu drużyny czy też pomysłach, które albo są zignorowane, albo zadziwiają część członków, że to wyszło od Bartona. Mimo że Hawkeye potrafi zdenerwować jest osobą, u której można przechowywać tajemnice i liczyć na wsparcie. Dla osób bliskich, dla przyjaciół - jest w stanie zrobić niemożliwe.
Typowy, pechowy lekkoduch.
Umiejętności:
Hawkeye przeszedł różnego rodzaju treningi i szkolenia, ćwiczył od najmłodszych lat, dzięki czemu uzyskał szereg przydatnych zdolności. Zaliczają się do nich:
→
Łucznictwo - Clint jest jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym łucznikiem na świecie. Specjalizuje się nie tylko w łukach klasycznych, ale i długich, bloczkowych oraz w kuszach, którymi posługuje się z niemal idealną precyzją. Jest w stanie wysyłać wiele strzał ku jednemu celowi w ciągu kilku sekund, trafiać w liczne cele w paru szybkich atakach oraz uderzać w drobne obiekty z wielkich odległości. Ćwiczy przynajmniej przez dwie godziny dziennie, aby nie wyjść z wprawy.
→
Celność - Barton posiada niezwykle dobry wzrok i to właśnie dzięki niemu osiąga niemalże doskonałą celność. Za młodu trenowany był przez Trick Shota z zakresu używania ostrzy i kul do rzucania, bolas, a także bumerangów. W tej chwili niemalże nimi nie chyba i potrafi poradzić sobie z każdą bronią tego typu. Ciskając obiektami wykazuje się wyjątkową szybkością i precyzją, zarówno odnośnie bezpośredniego celowania, jak i wykorzystywania rykoszetów. Tyczy się to również broni palnej.
→
Akrobatyka - Hawkeye posiada atrybuty fizyczne na poziomie najlepszych ludzkich atletów. Jego siła fizyczna, wytrzymałość, odporność i szybkość, a także giętkość, zręczność oraz refleks są wręcz godne pozazdroszczenia. Cechy te - w połączeniu z odbytym przez niego treningiem jako aerialista i akrobata - pozwalają mu na wykonywanie bardzo skomplikowanych manewrów, w tym w powietrzu.
→
Sztuki walki - Clint jest wspaniałym wojownikiem. Trenował między innymi pod okiem Kapitana Ameryki, zbierał komplementy od osób pokroju Iron Fista.
→
Myślenie taktyczne - pod tym kątem również został przeszkolony przez Kapitana Amerykę. Jest wysoce kompetentnym taktykiem, strategiem oraz leaderem, gdy zajdzie taka potrzeba.
→
Obsługa broni - choć Clint specjalizuje się w broni rzucanej oraz przede wszystkim w łucznictwie, nie oznacza to, że nie potrafi poradzić sobie z innym sprzętem. Swordsman uczył go walki mieczem, poza tym Barton potrafi posługiwać się nożami, nunchaku, pałkami, a także jest jedną z nielicznych osób, które sprawnie obchodzą się z tarczą Kapitana Ameryki. Doskonała koordynacja wzroku z ruchami ciała pozwala mu szybko uczyć się korzystania z nowych rodzajów broni, poza tym świetnie idzie mu wykorzystywanie przypadkowych obiektów jako improwizowanej broni - w tym nawet monet, słomek czy kawałków gruzu.
→
Znajomość języków - poza rodzimym angielskim Barton płynnie posługuje się również włoskim, a także amerykańskim językiem migowym. Potrafi czytać z ruchu warg.
Moce:
Brak. Chyba że uwzględni się wrodzony pech i urok osobisty, to wtedy są.
I
przednie żarty.
Broń:
→
Łuk – wykonany specjalnie dla niego, odpowiednio wzmocniony i wymagający od użytkownika sporej siły fizycznej. Hawkeye wykorzystuje go również do parowania ataków oraz do walki kendo.
→
Strzały - Clint dysponuje wieloma różnymi rodzajami strzał. Ich końcówki mogą być przez niego zmieniane, dlatego na wszelki wypadek nosi przy sobie zapasowe, które ukrywa w całym swoim stroju. Zaliczają się do nich:
+ Strzały soniczne,
+ Strzały wybuchowe,
+ Strzały dymne,
+ Strzały błyskowe,
+ Strzały z gazem łzawiącym,
+ Strzały z kwasem,
+ Strzały przyssawkowe,
+ Strzały z linką,
+ Strzały z kitem,
+ Strzały z bolas,
+ Strzały elektryczne,
+ Strzały z siecią,
+ Strzały rakietowe,
+ Strzały bumerangowe,
+ Strzały zamrażające,
+ Strzały ogniste,
+ Strzały z gazem usypiającym,
+ Strzały z vibranium,
+ Strzały EMP.
→
Nóż bojowy.
→
Pistolet.
Z ostatniego korzysta najrzadziej.
Powyższe rodzaje strzał przede wszystkim wykonywane są przez Clinta za pośrednictwem laboratoriów i warsztatu Starka w Avengers Tower. Ponad połowa strzał, o bardziej wymyślnym zastosowaniu, została wymyślona i skonstruowana przez Bartona. Część z nich, które korzysta i tworzy, są cieniem przeszłości od czasu pracy w SHIELD.
Ponadto, niektóre zabawki organizacji są Bartonowi nieobce. Głównie na czas misji miał możliwość zapoznania się z nimi i wykorzystania ich... Wobec wrogów czy dla własnej zabawy.
Podczas pobytu w Asgardzie Clint otrzymał zestaw dziesięciu miejscowych strzał - o wiele twardszych od ziemskich, posiadających zwiększoną siłę przebicia. Udało mu się także zdobyć woreczek przygotowanego przez krasnoludy pyłu, który w kontakcie z wodą wywołuje silne eksplozje.
Ekwipunek:
→
Kołczan - on także został wykonany na specjalne zamówienie z użyciem najnowszej technologii. Posiada mechanizm pozwalający na szybkie wyjmowanie z niego strzał, które z kolei umieszczane są na różnych wysokościach - dla łatwiejszego rozróżnienia i sięgania po nie.
→
Sky-Cycle - pojazd przypominający jednoślad, tyle że zdolny do poruszania się w powietrzu. Sterowany jest komendami głosowymi, dzięki czemu Clint może mieć wolne ręce, aby strzelać z łuku. Jego silnik stanowią wysoce wydajne miniaturowe turbiny, może unieść do dwustu kilogramów i poruszać się z całkiem sporą prędkością. Wznosi się na wysokość nawet ponad trzech i pół kilometra.
→
Identyfikator Avengers.
→
Komunikator.
Ponadto, posiada przy sobie pozostałe dokumenty, telefon komórkowy, klucze oraz aparaty słuchowe.
W trakcie rozgrywki w Asgardzie Clint otrzymał od królowej Friggi kostium ze wzmocnionej skóry z metalowymi elementami w kluczowych miejscach; wykonano go z materiałów wytrzymalszych od ziemskich, w związku z czym w Midgardzie stanowi całkiem niezły pancerz, w dodatku nie ograniczający ruchów - nawet akrobacji. Mężczyzna zyskał także od swoich tymczasowych kompanów wisiorek z runą Thurs, która powinna gwarantować mu "aktywne szczęście" - czyli ułatwiać osiąganie sukcesu w podejmowanych akcjach, szczególnie ochronnych.
Historia:
Clint Barton był najmłodszym synem ojca alkoholika i sterroryzowanej przez niego matki. Ma starszego brata Charlesa “Barneya”.
Urodził się w Waverly, w stanie Iowa. Jego dzieciństwo nie należało do wesołych, do przystępnych i zadowalających. Ojciec wyżywał się na nich lub na ich matce, nie raz i nie dwa jako argumentu używając siły, gdyż ciężko było mu skleić odpowiednio słowa. Byli zastraszani przez ojca.
Barney uczył młodszego brata jak się bić i bronić przed kolejnymi atakami, co konsekwentnie ćwiczył przy każdym możliwym spotkaniu z Charlesem. Clintonowi nie odpowiadało zachowanie ojca, które powodowało, że w dziecku rosła pogarda i niechęć do mężczyzny. Zwłaszcza gdy był wielokrotnym świadkiem znęcania się nad jego matką.
Cieszył się z tego, że ojciec zginął w wypadku samochodowym. Żałował jedynie, że jego matka skończyła przy tym alkoholiku.
Z Charlesem zostali odesłani do domu dziecka, a stamtąd do rodzin zastępczych. Uciekali z jednej, z drugiej i trzeciej, kiedy coś im w końcu nie pasowało. Ostatecznie dołączyli do podróżujących cyrkowców. Tam kontynuowali swoją naukę, mimo obowiązków jakie zostały im przydzielone za możliwość mieszkania z nimi. Byli pracownikami w cyrku. Ze względu na młody wiek zajmowali się niby lekkimi, aczkolwiek pracochłonnymi zadaniami. Ktoś w końcu musiał czyścić główną arenę i trybuny pod namiotem czy też upewnić się, że każdy cyrkowiec otrzymał swój posiłek czy napoje.
Nie ufano im na początku. Dopiero z czasem grupa zdążyła przekonać się zarówno do Clintona, jak i jego brata. W niedługim czasie młodszy Barton był pod opieką Swordsmana i Trick Shota, którzy postanowili trenować dzieciaka. Pierwszy wtajemniczał chłopca w broń białą i akrobacje, drugi z kolei zadbał o to, aby Clint udoskonalał się w łucznictwie. Ponadto obaj zajmowali się ogólnie pojętymi ćwiczeniami, dzięki którym Barton sprawdzał się jako młody akrobata i polepszał z upływem czasu swoją koordynację ruchową i pozostałe atrybuty fizyczne. Z kolei kobiety pracujące w cyrku zadbały o względną edukację młodego blondyna, ażeby mógł nadrobić to, co go ominęło podczas ucieczek z własnego domu czy też rodzin zastępczych.
Swordsman widział w Clincie potencjał. Obaj spędzali wiele czasu nad ćwiczeniami, nad pokazami z użyciem broni. Po umówionych godzinach treningu, Clint wracał do łuku i strzał, żeby spędzać kolejne godziny przed tarczą. Po dłuższym czasie dorastania i udoskonalania się, Barton zaczynał mieć oficjalne wystąpienia w cyrkowych widowiskach; część z nich była czystą gimnastyką artystyczną, a później głównie połączona została akrobatyka z łucznictwem czy też występy z użyciem broni.
Podczas jednego z licznych wieczorów w utalentowanym, koczowniczym towarzystwie, Barton natknął się na Jacques Duquesne, swojego mentora, który okradał pozostałych cyrkowców z zarobków za występy. Chcąc postępować uczciwie, Clint miał zamiar poinformować o tym osoby o najwyższej funkcji w cyrku. Jego decyzja skończyła się walką ze Swordsmanem, w efekcie czego Barton został pobity i pozostawiony niemalże na śmierć i odnaleziony przez grupę.
W trakcie rekonwalescencji i dochodzenia do siebie, Clint nie rezygnował z treningów. Nie brał udziału w pokazach cyrkowych, gdyż jego decyzją bylo pozostawienie tego jako przeszłość. Do czasu, gdy nie skontaktował się z nim Barney, który namówił go do powrotu. Barton postanowił wrócić, aczkolwiek nie czuł się komfortowo - odczuwał niechęć i osamotnienie. Największą aprobatę uzyskał podczas występu The Amazing Hawkeye, ale szybko zostało to zaprzepaszczone.
Clinton odszedł z cyrku, zachowując swój kostium i talenty. Podziwiając superbohaterów, którzy zwalczali zło, postanowił uczynić to samo. Wdziewał wówczas swój strój, zgarniał kołczan i łuk, a potem kierował się w odpowiednią stronę, żeby móc natrafić na liczne rabunki.
Podczas jednego z nich, Barton miał do czynienia z jednym z agentów organizacji SHIELD. Niegdysiejszy agent wziął Clintona jako złodzieja, który postanowił okraść jedną z sekretnych przesyłek organizacji.
Ostatecznie to spotkanie spowodowało, że życie Clinta zmieniło się całkowicie. I - w jakimś stopniu - według jego oczekiwań. Poznał Nicka Fury’ego, który zaoferował mu miejsce w organizacji, co Barton przyjął bez zastanowienia, stając się jednym z wielu agentów.
Początki nie były zadowalające, ale dosyć szybko Clint zaskarbił sobie zaufanie pozostałych. Wcześniej kontrolowany i obserwowany, był wysyłany na misje, w których liczyły się jego liczne umiejętności. Robił zadania, unieszkodliwiał potencjalnych wrogów i zapoznawał się z zyskanymi podczas “szturmów” zabawkami.
W międzyczasie zdążył poznać Bobbi Morse, Mockingbird, którą najpierw zaatakował, podejrzewając kobietę o niezbyt legalne i uczciwe działania, ale ostatecznie skończyło się na tym, że zostali małżeństwem pracującym dla SHIELD. Brali udział w tych samych misjach i zachowywali wystarczająco bliski kontakt, aby nie odczuwać osamotnienia czy podobnych, niezbyt przyjemnych, uczuć.
Podczas jednej z misji, Clint poznał Natashę Romanoff, agentkę z Rosji, która miała zlecenie na terenie Stanów Zjednoczonych. Była celem Bartona. Mimo że na początku Clinton miał jasne wytyczne w związku ze swoimi zadaniami, to ostatecznie skończyło się na tym, że Hawkeye zdobył kolejnego wartościowego agenta dla Fury’ego. Od tamtego czasu jego kontakt z Natashą zdecydowanie się polepszył. Tym bardziej, że dowodzący organizacją często wysyłał ich na wspólne misje. Między innymi do Budapesztu, który wciąż owiany jest tajemnicą, ma parę wersji i nikt nie wie, która jest prawdziwa. Swego czasu jednak wiadomym było, że po tej wyprawie Barton miał ostrą i słyszalną kłótnię z Mockingbird.
Clint często towarzyszył w wyprawach Coulsonowi, z którym mieli okazję poznać Thora, gdy ten znalazł się na Ziemi. Był też jednym z rozpatrywanych przez Fury’ego do grupy, którą Nick dyskretnie planował od dłuższego czasu.
Niestety, pojawienie się jednego z asgardzkich bogów nie pozwoliło Bartonowi na to, aby mógł z czystą (w tamtej sytuacji) kartą zasilić grono Avengers. Zmanipulowany przez Lokiego, działał niczym marionetka i dopiero podczas ataku na Helicarrier odzyskał swoją wolę i świadomość. Niechętnie wspomina tamtą sytuację, a każdorazowe wspomnienie boga z Asgardu wywołuje skrzywienie na twarzy Clinta, który w ostateczności został Mścicielem, zapoznając się z grupą i działając razem z nimi.
Mimo wszystko, nie spowodowało to, że przestał wykonywać zadania dla SHIELD. Było ich po prostu mniej.
Aktualnie Clint ratuje i zbawia świat, racząc swoim humorem, urokiem osobistym i uśmiechem. Często przebywa w Avengers Tower, ale pomieszkuje też w apartamencie kamienicy na Brooklynie.