Imię i nazwisko:
Katherine „Kate” Elizabeth Bishop
Pseudonim:
Znajdzie się kilka... Hawkingbird, Weapon Woman, Taskmistress, Lady Hawkman...
Rasa:
Człowiek. Po prostu.
Miejsce pochodzenia:
New York, New York City, Stany Zjednoczone
Wiek:
18 lat
Frakcja:
Young Avengers
Wygląd:
Kate nie zalicza się do wysokich dziewcząt, aczkolwiek do najniższych również nie... dlatego też śmiało może nazwać swoje 167 cm wzrostu, średnimi. Sądzi, że ma jeszcze czas urosnąć w razie czego, póki co... nie narzeka. Waży ok. 55 kg. Co w sporej mierze zawdzięcza licznym treningom. W innym wypadku mogłaby ważyć mniej... z powodu braku wyrobionych mięśni, lub więcej... Niektórzy ludzie po traumatycznym przeżyciu potrafią zagubić się w jedzeniu. Szczęściem charakter i terapia jej na to nie pozwoliły... Nie uważa swej urody za jakąś wyjątkową, raczej dość przeciętną. Delikatne rysy, pełne usta, lekko zaokrąglony nosek. Błękitne oczy oprawione grubą zasłoną rzęs oraz ciemne, niemalże hebanowe włosy sięgające nieco za łopatki. Nic nadzwyczajnego.
Charakter:
Hawkie jest osobą dość dojrzałą jak na swój wiek. Z pewnością wyróżnia się tym spośród wielu swoich rówieśników. Jest przy tym dość uparta i zawzięta. Dąży do celu i nie pozwala nikomu ani niczemu stanąć na swej drodze. W końcu wtedy nie byłaby sobą, a i właśnie ta cecha pozwoliła jej się stać tak dobrze obeznaną z licznymi typami broni i różnymi technikami walk. Upór i jasno postawiony cel. Czasem nie jest to dobre, bo znów w przesadzie może wyrządzić więcej szkód aniżeli korzyści. Jednak ciężko walczyć z niektórymi cechami charakteru, a jeszcze ciężej zauważyć ich słabe strony. Po ataku na nią w Central Parku, Kate również nieco bardziej zamknęła się w sobie, zaczęła się pilnować baczniej obserwując otoczenie oraz ludzi w nim. Nie wiadomo gdzie kryje się wróg, nie wiadomo komu można zaufać. Dlatego warto zachować ostrożność, by również słaby sygnał nas nie zmylił. Nabrała również większej ochoty (oraz wprawy), w droczeniu się z ludźmi. Czasem nawet takie drobne potyczki słowne czy zwykłe dokuczanie, może wiele powiedzieć o drugim człowiek. No, i w pewnym stopniu jest to nawet przyjemne... Sporą wadę, którą ona sama widzi jest próba unikania problemów. W końcu nie nabierzemy doświadczenia, nie potykając się czasami, prawda? A problemy i sposoby ich rozwiązywania, konsekwencje, mogą nieść wiele nauki. Uczyć się na czyiś błędach. Wygodne, aczkolwiek nie zawsze tak skuteczne jak poczucie tego na własnej skórze. Gdy tylko Kate dojrzy na horyzoncie zbliżające się kłopoty – ucieka. I chociaż stara się, naprawdę się stara, tego nie robić... zawsze jakoś samo tak wychodzi. I mimo tego wszystkiego posiada naprawdę dobre serce. Ciężko jej patrzeć na cierpienie innych ludzi i stara się im pomagać. Tak jak tylko może. Podobnie z przyjaciółmi. Troszczy się o nich i jest gotowa do wielu poświęceń, by tylko móc ich wesprzeć, pocieszyć. Zrobić wszystko by byli szczęśliwi i nie czuli się osamotnieni.
Umiejętności:
~ Posiada wyjątkowo dobrą pamięć fotograficzną.
~ Jest szczególnie wygimnastykowana, wysportowana.
~ Wyszkolona w samoobronie, posiada również pewne umiejętności w boxingu, jiu jitsu, oraz wielu innych formach walki wręcz.
~ Bardzo dobra łuczniczka.
~ Specjalistka w fechtunku.
~ Ogólnie rzecz biorąc: strzały, ostrza, miecze są jej przyjaciółmi.
~ Umie grać na wiolonczeli.
Moce:
Brak.
Broń:
Łuk, miecz, nóż, sztylet... ze wszystkim sobie poradzi.
Ekwipunek:
Komórka, klucze, portfel, guma do żucia i scyzoryk.
Historia:
Katherine urodziła się w zamożnej rodzinie, na Manhattanie. Jej matka zmarła, gdy Kate była jeszcze młoda, ojciec zaś zdystansował się do dzieci i niemalże cały czas był pochłonięty pracą. Dlatego też mała Bishop znacznie zbliżyła się do swej starszej siostry, Susan, która raczej nie była wzorem do naśladowania.
Kilka miesięcy przed ślubem Susan, Kate została napadnięta i zgwałcona, podczas spaceru w Central Parku. Wydarzenie to silnie wpłynęło na psychikę dziewczyny, izolując ją od świata zewnętrznego, czemu raczej nie ma co się dziwić. Poddała się najlepszej terapii na jaką było stać jej rodzinę. Mimo wszystko, to wszystko zmotywowało ją do do nauki samoobrony oraz innych sztuk walki. Szybko nabrała wprawy w posługiwaniu się mieczem oraz łukiem.
Nie zaprzestała rzecz jasna na aktualnych umiejętnościach, wciąż trenując i wciąż się rozwijając.
Postanowiła chronić ludzi, by nikt więcej nie stał się ofiarą na jej oczach.