Rozwój fabularny Young Avengers

First topic message reminder :

Young Avengers to istniejące fabularnie od kilku miesięcy ugrupowanie, którego głównym celem istnienia oryginalnie miało być przygotowywanie utalentowanych nastolatków do zostania w przyszłości bohaterami. Początkowo S.H.I.E.L.D. zapewniało nam odpowiednie przeszkolenie, a także miejsce zamieszkania wraz z wyżywieniem i wszelkimi bonusami... Wszystko to po to, abyśmy za parę lat mogli działać z ramienia agencji jako grupa nie ustępująca w niczym Avengers, Fantastic Four i innym drużynom. Gdy na jaw wyszły pewne przekręty i ukryte intencje S.H.I.E.L.D., zdecydowaliśmy się jednak zacząć działać na własną rękę. Od tego czasu sami sobą rządzimy, werbujemy nowych członków, ćwiczymy swoje zdolności i pomagamy osobom, które nas potrzebują.

Okay, w takim razie Eugene, dawaj znać.

Widzę dwie opcje. Albo mogę teleportować się do Eugene'a po prostu po to, żeby sprawdzić co się z nim dzieje i czy jest grzeczny... Albo on sam mógłby poprosić o telepatyczne skontaktowanie się ze mną lub z Kate. Wtedy byśmy po niego skoczyli, razem albo tylko jedno z nas. Jak wolicie?

Ja bym się chętnie przebiegł do X-Menów. Jeśli mogę to zgłaszam się do towarzystwa.

Właśnie nie wiem czy jest sens w tyle osób po niego lecieć, dlatego o to spytałem. Na miejscu będzie już Eugene i ktoś od X-Men... Przynajmniej jeden członek grupy, a może więcej, nie wiadomo jak trafimy. Znowu się zrobi wielka i długa sesja, a wolałbym tego uniknąć, jeżeli tylko będzie to możliwe.

Czyli reasumując plan jest taki, że Gene leci do Xmenów, a my go odbieramy + nawiązujemy kontakty? Czy zostajesz na ulicach i tam Cię zgarniamy?

Generalnie, sądzę, że dużo bardziej korzystną opcją dla grupy będzie zabranie Eugene'a do instytutu. Umożliwi nam to nawiązanie kontaktów, oraz da jakieś perspektywy na przyszłość.
Ponadto, weźmy pod uwagę stan psychiczny Eugene'a. Sądzę, że dużo bardziej korzystne dla niego jest udanie się do instytutu- tam ktoś mógłby go wesprzeć, po tym jak z powodu własnej bezsilności zawalił... oczywiście nie wymagam, tylko proponuję. Generalnie, skoro już mamy możliwość, czmu by z niej nie skorzystać?

Jestem za. Aczkolwiek, nie wierzysz w nasze wsparcie psychiczne??? Nie? Okay. To leć do instytutu. A my po Ciebie przyjdziemy. Tylko ustalimy kto, co i jak.

Ujmę to tak. Wierzę w was, ale jak mam do wyboru równieśników, a ludzi z doświadczeniem, to wolę ludzi z doświadczeniem.
Bez urazy

Więc ustalone: Kate dołączy w elektrowni, żeby zająć się ogarnianiem grupy, a ja teleportuję się po Eugene'a.

Spotkanie w elektrowni praktycznie dobiegło już końca i w jego trakcie zwerbowaliśmy dwie nowe osoby, czyli Sammy oraz Noiro. W razie czego fabularnie rozesłałem do wszystkich obecnych członków drużyny numer Sammy, więc mamy z nią kontakt... Oczywiście biorę pod uwagę te osoby, które też posiadają telefony komórkowe.

Sammy i drugi Billy mają się zająć werbowaniem Denim, podczas gdy Kate pracuje nad Alice. Tommy i ja planujemy dołączyć do tych ostatnich, choć ja na krótko, bo czekam na odpowiedni moment, by skoczyć po Eugene'a. Nie jestem pewien co z Noh-Varrem, gdyż jego sesja idzie dość powoli.

Alice zgłosiła się na misję Fenrisa, ale wątpię, żebyśmy mogli tak po prostu puścić ją samą, więc potrzebujemy jeszcze jednej chętnej osoby, która by jej towarzyszyła. Ja odpadam, bo mam zająć się kwestią Eugene'a i X-Men. Sugerowałbym też, żeby nie szedł Lightningrod, skoro jest zależny od elektryczności, a z nią pod ziemią może być tak naprawdę różnie - w zależności od tego, co dokładnie Fenris tam planuje. Alice pełni raczej funkcję wsparcia, więc byłoby dobrze, gdyby ta druga osoba stawiała już na ofensywę.

Dawno nie aktualizowaliśmy, a trochę się stało.

Alice i Sammy są w trakcie odbywania misji, o której wspomniałem w poprzednim poście. Razem z nimi bierze w niej udział Ava, którą w przyszłości najprawdopodobniej zwerbujemy, więc dziewczyny mogą już teraz zacząć ją ugłaskiwać.

Po spotkaniu z Noriko Lightningrod wziął dłuższą nieobecność, ale za to Cassie powinna być w stanie niedługo zacząć pisać. Nie wiem co będzie z Noiro, bo chyba w dalszym ciągu siedzi w budynku nieczynnej elektrowni.

Eugene został przeze mnie wyratowany z Brooklynu i dostarczony do apartamentu Kate, gdzie od tego czasu przebywa w jej i Tommy'ego towarzystwie. Ta grupka mogłaby zorganizować sobie teraz jakieś zajęcie, więc może namówimy któregoś Mistrza Gry do poprowadzenia sesji?

Ja odbyłem ostatnio rozmowę z przedstawicielami X-Men, a potem zwiedziłem Instytut. Przy odrobinie szczęścia będziemy mieć z nimi dobre relacje, w grę wchodzą między innymi wspólne misje i treningi. Poza tym w najbliższym czasie chciałbym spróbować ponownie spotkać się z Runaways.

Jak zawsze zachęcamy do przejmowania postaci, których listę znaleźć można w opisie tematu. Szczególnie przydaliby nam się Teddy i Eli, ale America, Miles i Noh-Varr również są bardzo mile widziani. Poza tym z przyjemnością powitamy pasujące do drużyny OC.

Pożyczyłem pomysł od Dura i dodałem do tematu relacje, jakie utrzymujemy z innymi grupami. Neutralne dostali wszyscy, z którymi nie mieliśmy jeszcze większej styczności, wrogie z automatu przestępcy, a pozostałe oceniłem na podstawie dotychczasowych interakcji.

Jeżeli w Waszych sesjach stanie się coś, co doprowadzi do zmiany tych relacji, wspominajcie o tym tutaj. Poza tym, jeżeli chcecie, możemy rozpisać relacje trochę dokładniej, żeby było wiadomo z czego wynikają, szczególnie dla nowych członków... Ale nie wiem czy to naprawdę potrzebne.

Nowe informacje. Skończyłem kolejne spotkanie z Runaways, Nico się zgodziła i obecnie jesteśmy już oficjalnie sojusznikami. Może w najbliższym czasie uda nam się coś razem zorganizować, ale szczegóły są jeszcze do ustalenia.

Autor od Cassie wrócił ostatnio na forum, dopytam czy będzie nią dalej grać. Eugene chyba też powinien móc już pisać. Wygląda na to, że Sammy niedługo skończy misję, więc również pierwszą interakcję drużyny z Avą. Musimy omówić dalsze wątki, żeby zaplanować jak do nas dołączy.

Moje spotkanie z Visionem przynosi efekty i chyba w końcu uda nam się jakoś dogadać z Mścicielami. Jest tylko jeden problem. Skoro Kate oddała konto, to nie mamy aktywnego przywódcy, a to pewnie on powinien przeprowadzić oficjalną rozmowę o współpracy między drużynami... Chyba że uda się tego jakoś uniknąć.

Kate bardzo by się nam przydała, więc jeżeli jest ktoś, kto chciałby ją przejąć, pisać aktywnie i z głową, to będziemy bardzo wdzięczni. Wszystko opowiemy, pomożemy ogarnąć postać i jej - oraz całej grupy - sytuację fabularną... Gorąco zapraszamy. Oczywiście podobną pomoc oferujemy również przy innych postaciach!

Odświeżam temat z informacją, że członkowie naszej drużyny biorą obecnie udział w walkach z atakującymi Nowy Jork Sentinelami. Przy okazji otwiera nam to również drogę do rekrutacji nowych członków. Gdyby jakiś jeszcze młody bohater chciał do nas w ten sposób dołączyć, zapraszamy do zgłaszania się w tym temacie lub bezpośrednio do mnie przez prywatne wiadomości.

Ponawiam też prośbę z poprzedniego postu - naprawdę pilnie poszukujemy Kate Bishop, bo to ona pełni rolę oficjalnego przywódcy grupy. W tej chwili dowodzę pewnie ja, ale tylko pod jej nieobecność i głównie dlatego, że z obecnych członków to właśnie ja najdłużej należę do Young Avengers.

Oczywiście poza Kate z przyjemnością powitamy też każdego innego chętnego, czy to kanona, czy OC. Osobiście bardzo bym się ucieszył z Tommy'ego albo Teddy'ego, ale zadbamy o każdego!

Edytuję, żeby poinformować zainteresowanych, że Cassie została przejęta!

Czas na aktualizację w nadziejach na złowienie kogoś nowego.

Na początek krótka informacja. Aktywnymi członkami drużyny - posiadającymi kolorek - są w tej chwili Cassie, Sammy, Tommy, Eugene i oczywiście ja. Ava niedługo do nas dołączy, a Kalia prawdopodobnie dopiero za jakiś czas. Oprócz tego istnieje opcja, że w przyszłości trafi też do nas Simon. Innymi słowy, pod względem liczebności mamy się nieźle i nowym chętnym możemy zaoferować aktywne towarzystwo.

Jeżeli chodzi o nasze obecne działania, to skupiamy się głównie na wydarzeniach związanych z atakiem Sentineli, wszyscy z nas w Nowym Jorku. Cassie i Tommy pomagają przy jednej ze szkół, Eugene dopiero co zszedł do kanałów, a Sammy i ja - wraz z Avą i Kalią - operujemy na Times Square. Ładnie nas widać w tym evencie, więc oby tak dalej.

Co do naszych najbliższych planów, w trakcie i po inwazji, to rzecz jasna będziemy pracować nad dokończeniem werbowania wszystkich chętnych. Poza tym jestem wstępnie umówiony na rozmowę z Berto, więc postaram się nawiązać dla nas jakieś relacje z AIM, gdy tylko przestanę na niego fanboy'ować. Przypominam też o tym, że prędzej czy później będziemy musieli odbyć oficjalne spotkanie z władzami Mścicieli - i skoro nie ma Kate, to sugerowałbym, żeby udały się na nie od nas przynajmniej dwie osoby, a jedną z nich była Cassie. Drugą... Ktoś, kto swoim charakterem i zachowaniem nie zirytuje / dobije / załamie Mścicieli, ale nie będzie też w trakcie rozmowy bierny? Więc wybacz, ale nie Ty, Tommy. Ciebie pewnie po paru minutach ktoś chciałby uderzyć...

Jeśli znajdą się chętni na trening w Danger Roomie Instytutu, to teoretycznie mamy coś takiego obiecanego, ale z góry zaznaczam, że to pewnie trochę dalsza przyszłość, żeby wszyscy zainteresowani byli wolni w tym samym momencie. Ja bym się na to pisał, Ava wspominała, że ona pewnie również, więc dawajcie znać co Wy na to. Widzę to tak, że moglibyśmy namówić kogoś z X-Men, żeby poprowadził dla nas trening - i chętnie zobaczyłbym w tej roli Logana. Jedna uwaga - dobrze by było, gdyby udało nam się wtedy pisać tak z kolejkę na tydzień, bez większych obsuw czasowych.

Poza tym zachęcam do tworzenia dla nas postaci, dołączania już istniejącymi oraz do przejmowania kanonów! Wciąż bardzo potrzebujemy Kate, bo to w końcu nasza oficjalna przywódczyni, ale ucieszylibyśmy się naprawdę z każdego. Gwarantujemy pomoc w rozpoczęciu gry, a do tego potrafimy zapewnić postaciom zajęcie i znajomości nie tylko w zakresie naszej drużyny, ale i innych, z którymi współpracujemy.

To jesteśmy umówieni, synek.

Odkąd się tu kręcę marzę o przetyraniu jakiejś grupki młodzieży po asfalcie. Równie dobrze możecie to być wy. Może jak pokażę wasze wyniki tym leniom z instytutu to wezmą się za siebie.

Cześć,

Pomyślałam że najlepiej będzie napisać najpierw do Was. Nie chcąc zaprzepaszczać dotychczasowego dorobku postaci którą przejmuję, zależy mi aby dowiedzieć się czy America poza samą przynależnością do organizacji, ma w niej z kimś jakieś specyficzne relacje? Kogo zna? Komu zaszła za skórę? Komu jest coś winna? Może z kimś jest naprawdę blisko, blisko? W każdym razie jeśli jest coś takiego o czym powinnam koniecznie wiedzieć, to bardzo proszę o informację. Chętnie tez spotkam się z każdym z Was w czasie fabularnej przygody.

Nie wiem kogo z grupy spotkałaś fabularnie, ale chyba możemy założyć, że wszystkich obecnych członków znasz przynajmniej luźno, jako koleżanki i kolegów z drużyny. Czyli... Byliby to na pewno Cassie, Kate, Sammy - o ile wróci do gry - oraz... Tommy, Teddy, Eli i ja? Może Eugene, choć on się do tej pory trzymał z daleka.

W komiksach najważniejsze relacje w grupie America miała z Kate i ze mną, z tą pierwszą dlatego, że się sobie wzajemnie podobały, a ze mną przez powiązane moce i całą tę kwestię Demiurga... Tyle że o tym ostatnim nie masz teraz jak wiedzieć, więc albo musiałoby to najpierw jakoś wyjść, albo spróbowalibyśmy inaczej to poprowadzić.

O dziękuję. W takim razie przyłączam się do ogólnej prośby o rychłe odnalezienie Kate. Oczywiście wszystko z względu na dobro organizacji "chowa za plecami skrzyżowanie palce"