The Phantom
Liczba postów : 5 Data dołączenia : 29/10/2013
| Temat: The Phantom Wto Paź 29, 2013 5:30 pm | |
| Imię i nazwisko: Moje imię? Pytasz mnie jak się nazywałem, gdzie mieszkam, o moich znajomych i rodzinę? W odpowiednim tego słowa znaczeniu, mogę odpowiedzieć, że gdzieś w głęboko w kartach sprzed kilkunastu lat widnieje mała rubryczka z napisem "Jonathan Blake" – tylko, pytanie brzmi, czy ja mówię prawdę? – zapis z protokołu przesłuchania więźnia nr 32. Pseudonim: Powiadają, że ludzie boją się tego, czego nie widzą. No dobrze, już dobrze... zostałem okrzyknięty Phantomem i co z tego? Duchy nie duchy, wszystko mi jedno. Ważne żebyście się bali! – zapis z protokołu więziennego. Rasa: Dlaczego pytasz mnie teraz czy jestem normalny? Czy umiem zachować się po ludzku? Czy raczej jestem zwierzęciem. Jednakże przysłuchaj się swoim pytaniom jeszcze raz – człowiek to najsilniejsze zwierzę i ty dobrze o tym wiesz. – przesłuchanie pacjenta nr 69 w ośrodku psychiatrycznym, Miejsce pochodzenia: Oj, nie gniewaj się, jeśli wprowadzę Ciebie w błąd, ale rozumiesz... sam do końca nie pamiętam, gdzie tak dokładnie się urodziłem. Oczywiście była to nasza śliczna Ameryka... chyba gdzieś w okolicach Miami. Och tak, tamtejsze plaże są przecudne. – zapis z protokołu więziennego. Wiek: A na ile wyglądam, hm? Bo dla pani dałbym maksymalnie dwudziestkę. Ja? Ciągle tylko ja i ja. No dobrze, tak sobie liczę i liczę – i się doliczyłem do trzydziestu pięciu. Dosyć dużo, ale nadal uważam, że to dopiero początek. – przesłuchanie pacjenta nr 69 w ośrodku psychiatrycznym. Frakcja: Która z organizacji przyjęła by taką przybłędę jak on? Co prawda służył w oddziale specjalnym USA przez pięć lat, aczkolwiek to przeszłość – teraz jest wolnym strzelcem, a w zasadzie – jednostką szerzącą zło i anarchię, czyli popularnym czarnym charakterem. Wygląd: Zbieg mierzy około sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu. Charakteryzuje się przygarbioną postawą, toteż łatwo go wyróżnić spośród tłumu. Nie przekracza raczej siedemdziesięciu pięciu kilogramów, łatwo rozpoznacie go po ciemno-zielonych włosach, sięgających aż za uszy. Całą twarz ma pomalowaną na biało, aczkolwiek obwódki wokół czarnych oczu są przyciemnione, podobnie jak zmarszczki na czole. Reszta skóry przypomina barwę lekko siwą, innymi słowy, mężczyzna odznacza się jasną cerą. Ponadto usta są mocno podkreślone czerwoną szminką, która rozpościera się też w linii na pół policzka. Przestępca odziewa fioletową marynarkę, oliwkową kamizelkę garniturową, podobnej barwy krawat w kropki oraz białą koszulę. Strój dopełniają również fioletowe spodnie do kompletu z marynarką oraz czarne lakierki, zapewne uwalone w błocie czy czymś. Uwaga, cel za pazuchą może mieć ukrytych mnóstwo niespodzianek – wystrzegać się przed bliskim kontaktem! – opis listu gończego. Charakter: Pozbawiony wszelkich skrupułów światowy przestępca, łamiący prawo głównie dla zabawy, wprowadzania nieporządku i chaosu. Bolesne doświadczenia z przeszłości odbijają się echem w jego intencjach – często traktuje swoje ofiary podobnie, jak kiedyś ojciec traktował go – okrutnie i boleśnie; posiada niewytłumaczalną więź z podręcznym nożem, którego często używa do torturowania swoich ofiar. Uwielbia, gdy przeciwnicy nie mogą rozwikłać jego dziwnych zagadek lub muszą wybierać pomiędzy dobrem jednej, a drugiej osoby. Napawa się widokiem krwi, nigdy nie daje po sobie poznać strachu, sam za to sieje go wśród innych. Poza tym zachowuje się bardzo wesoło, kiedy nie działa jako morderca, a normalnie uczestniczy w codziennym życiu ludzkości – ogląda telewizję, śpi czy spędza czas w domowej samotni. Jak już pokrótce wspomniałem, przepada za wszelkimi zagadkami i łamigłówkami, chociaż przy dłuższym braku rozwiązania, szybko się denerwuję. Podobnie reaguje w przypadku porażki, której oczywiście nigdy nie ścierpi. Ponadto jest nałogowym palaczem od dwudziestu pięciu lat, toteż często kaszle, aczkolwiek tytoń nie objawia swoich skutków w postaci zmniejszonej kondycji czy problemów ze zdrowiem. Przeciwnie, po kilku dymkach może śmigać niczym antylopa, a papierosy też go relaksują i odprężają. Zresztą, zażywa też rzadko, ale jednak, różne narkotyki typu kokaina czy LSD, jednakże one też powodują jedynie wzrost adrenaliny i wytrzymałości u mężczyzny, zamiast zmniejszać jego odporność.Umiejętności: znajomość języków angielskiego i portugalskiego obsługa komputerów na wysokim poziomie, ekspert w hakowaniu nienaganna atletyka i walka wręcz nadnaturalna inteligencja oraz zdolność logicznego myślenia obsługa sprzętu wojskowego – karabiny, ładunki wybuchowe, pojazdy wytrzymałość psychiczna Moce: DematerializacjaDotknięty tajemniczą substancją zza ziemskiej planety posiadł jedyną w swoim rodzaju moc, łamiącą wszystkie typowe prawa fizyki, stąd też stwierdzenie, że ów przedmiot nie pochodzi z naszego świata. Przez kilka dni po wchłonięciu tego ciała całkowicie przestał istnieć w formie fizycznej, jedynie co po nim pozostało to dusza, jako która podążał przez USA, niewidzialny dla innych. Jednakże, gdy wydawało się, że na zawsze utracił powłokę zewnętrzną, wtem niespodziewanie organizm przyswoił tę ciecz, dzięki czemu mężczyzna mógł znów żyć normalnie, obdarzony jednak nowymi zdolnościami. Przechodząc do sedna, posiadł on możliwość zamiany swego ciała w postać niematerialną i odwrotnie. Innymi słowy, przemieniać się w żywego ducha, odpornego na wszelkie działania świata zewnętrznego. Oczywiście tak wielka potęga musiała być w jakiś sposób ograniczona – maksymalny czas dematerializacji wynosi dokładnie 5,95s. Po tym czasie ciało przybiera normalną postać i dopiero po upłynięciu 0,95 sekundy użytkownik może na nowo użyć tej umiejętności. Ponadto bardzo częste używanie bardzo szybko męczy organizm, a przesadzenie z nią może doprowadzić nawet do samounicestwienia. Drugim aspektem tej zdolności jest możliwość teleportacji, poprzez dematerializację ciała i materializację w innym miejscu. W tym wypadku maksymalna odległość takie przemieszczenia wynosi dwieście metrów i autor musi widzieć cel, zanim tam się prze-teleportuje. W innym wypadku możemy naprawdę kiepsko skończyć. Ta sztuka wiążę się też z podwyższoną szybkością ( przemieszczamy się szybciej niż przeciętny człowiek ) oraz zdolności iluzjonistycznymi – w duchowej postaci możemy dowolnie zmieniać wygląd bądź stać się wówczas całkowicie niewidzialnym. Każda przemiana przerywa wszelkie połączenie neuronowe ( psychiczne ) ze światem zewnętrznym, włącznie z działaniem sił wrogów.Broń: dwa pistolety maszynowe typu Uzi dwanaście magazynków przypadające na jedną broń nóż myśliwski z wyszczerbioną lewą stroną ostrza Ekwipunek: telefon komórkowy, wysyłający jedynie sygnał ( nie można nim odbierać niczyich telefonów, toteż jest niemożliwy do namiaru ) dwie ampułki gazu, powodującego silne urojenia i halucynacje dwanaście gramów marihuany kilka paczek kokainy paczka papierosów tysiąc dolarów talia kart strzykawka środek halucynogenny Historia: Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa musiały odbić się na Jonathanie w późniejszym okresie życiowym. Kilka wspomnień jakich pamiętał z czasów młodości to codzienne, brutalne napaści i gwałty ojca, który zresztą często używał do swojej zabawy noża. Matki z tego co wiedział nigdy nie miał, zaraz po urodzeniu opuściła go dla innego, bogatszego mieszkańca. Przełomowym wydarzeniem w tym koszmarnym bycie była śmierć ojca – pijany jak świnia wyskoczył z okna, widząc tam drogę do nieba. Chore, prawda? Odtąd dziesięcioletni już chłopiec trafił do domu dziecka, gdzie w całkowitej samotności spędził osiem swoich następnych lat. Nigdy z nikim się nie zaprzyjaźniał, wcale nie interesował się płcią przeciwną. Natychmiastowo po osiągnięciu pełnoletności rozpoczął hulankę – kradł alkohol i używki ze sklepów, urządzał jednoosobowe libacje w najczarniejszych zakątkach Miami. Jedyne, co tak naprawdę cenił sobie w życiu, to koszykówka – jako mieszkaniec miasta z najlepszą drużyną z ligi, uczęszczał na mecze, a czasem treningi klubu. O dziwo, wszelkie papierosy czy wódka wcale nie wpływały źle na kondycję, ten śmigał całymi dniami po parkiecie, wywijając jak Michael Jordan. I gdy wszystko zaczęło się jako tako układać – dostał się do amatorskiej drużyny, przyszła policja i zabrała wszystko, co wartościowe. Został posądzony o kradzież mienia z rozbojem o wartości równej dwudziestu tysięcy dolarów; skazano go na cztery lata więzienia. Tam przeżył swoistą metamorfozę – utracił resztki dawnej osobowości, stając się psychopatycznym mężczyzną wieku średniego. Służby więzienne uznały, że skazaniec potrzebuje pomocy psychologa, toteż Jonathan został zesłany do ośrodka psychiatrycznego o zaostrzonym rygorze, rok przed wyjściem na wolność. Dopiero w psychiatryku zatracił się już totalnie, przez noce i dnie ryjąc dziwne symbole na ścianach i wyjąc wniebogłosy. Po pięciu latach uwolnił się z tego piekła, karawana z pacjentami uległa wypadkowi, w który zginęła cała załoga – Blake wydawał się także martwy, ale tak się nie stało. Wylądował tocząc się ze skarpy przy resztkach rozbitego pojazdu kosmicznego, gdzieś na amerykańskiej pustyni. Tajemnicza substancja, jakby żywa, uwolniła się ze statku i zaatakowała nieprzytomnego mężczyznę. Jednakże silna wolna trzydziestolatka oparła się niezwykłym umiejętnościom kosmity i wchłonęła jego zdolność. Wtem Jonathan Blake odrodził się na nowo. Przyjął pseudonim Joker i za pomocą swoich nowych umiejętności zaczął siać spustoszenie w Nowym Jorku. Rabował banki, wysadzał komisariaty, był kluczową postacią w podziemiu metropolii. Zasłynął jako bezlitosny, pozbawiony wszelkich skrupułów, obłąkany świr niszczący wszystko, co napotka na drodze. Przyjęty kilka miesięcy wcześniej obcy tak namieszał mu w głowie, że stał się całkowicie innym człowiekiem – niepojętym dla ludzkości mordercą.
Ostatnio zmieniony przez The Phantom dnia Sro Paź 30, 2013 2:53 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: The Phantom Wto Paź 29, 2013 5:52 pm | |
| Właściwie widzę tylko jeden problem - bo choć miałem początkowo wątpliwości co do mocy, to ładnie je sobie ograniczyłeś i mogą zostać w takiej formie. Kłopot jest natomiast taki, że wolałbym uniknąć wprowadzania na fabułę postaci, które wybitnie kojarzą się z DC. Wiem, że większość informacji pozmieniałeś i to bardzo dobrze, ale jednak przydałoby się wziąć inny nick i wygląd... Możemy ewentualnie negocjować w kwestii wyglądu, choć i tak uważam, że jest on zbyt charakterystyczny. |
|
The Phantom
Liczba postów : 5 Data dołączenia : 29/10/2013
| Temat: Re: The Phantom Sro Paź 30, 2013 2:06 pm | |
| Tak naprawdę miałem te wątpliwości już przy tworzeniu postaci, ale postać Jokera jest jednym z przykładów mocnych oryginalności, których odgrywanie zdecydowanie lubię. Nie chciałbym teraz ingerować w wygląd, ponieważ wszechstronność avatarów z podobieństwem Jokera świetnie współgra mi z tworzeniem postaci, sygnatur itd. Nie ma jednak problemu z pseudonimem - czy pasowałaby Ci nazwa "The Phantom"? Jeśli tak to zmień mi na takowy nick, a ja dam korektę w karcie. |
|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: The Phantom Sro Paź 30, 2013 2:32 pm | |
| Zgoda, w takim razie zmienię nick, Ty zmodyfikuj go w karcie - i będzie akcept. |
|