Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Blaze "Blink" Dixon

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Blaze Dixon

Blaze Dixon


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 05/01/2014

Blaze "Blink" Dixon Empty
PisanieTemat: Blaze "Blink" Dixon   Blaze "Blink" Dixon Icon_minitime1Pon Sty 06, 2014 3:10 pm

Imię i nazwisko: Blaze Dixon
Pseudonim: Blink, Marksman
Rasa: Mutant
Miejsce pochodzenia: New York
Wiek: 18 lat
Frakcja: Young Avengers
Wygląd: Nowy York jest pełny takich samych osób. Blaze jest jedną z właśnie tych. Nie różni się dużo od ostatnio najmodniejszego wyglądu. Jest wysoki, mniej więcej wysportowany, chociaż kaloryfera i wielkiego bicepsa tu nie widać. Nie jest gruby to na pewno, ma może z 80 kilogramów na jego 187 centymetrów. Włosy czarne, w świetle jasnego słońca wyglądają bardziej jak brązowe, ale kto by się tam przyglądał. Oczy, błękit morski. Piękne, musisz kiedyś spojrzeć dziewczyno, utoniesz od razu, jak Titanic. Zarostu nie ma, albo raczej ścina od razu jak pojawi się coś, co widać bardziej niż jeden włosek. Rysy twarzy nie są jakieś szczególne, raczej delikatne. Usta jak delicje. Serio, sprawdzaj.
Charakter: Czy można słowami opisać ideał? Chyba nie. Och, to dobrze, że Blaze takim nie jest. Jak prawie każdy nastolatek wchodzący w prawną dorosłość jest zarozumiały, opryskliwy, buntowniczy, egoistyczny, czasem nawet tchórzliwy. To jeszcze napiszę, że ma strasznie niewyparzoną gębę. Stara się być śmieszny, ale często jest po prostu chamski, wredny. No cóż, czego się nie robi, żeby przypodobać się towarzystwu. Czasami może udaje mu się być zabawnym, ma dobry dryg do sucharów, mistrz, ale często po prostu sam stanowi pośmiewisko, jako taki grupowy błazen, coś jak Spider-Man. Przecież to jego idol! O tak można dodać, że jest bardzo zafascynowany Pająkiem, niemal ma obsesję na jego punkcie, spotkanie go było bardzo ważnym elementem w jego życiu i po części ukształtowało jego charakter. Bywa odważny, zwłaszcza, kiedy jest z kimś sam na sam, nie ważne, czy to walka, czy rozmowa z sympatią, przyjaciółką, jeżeli są więcej niż garstka osób, zaczyna tchórzyć i wtedy nie powie tego, o czym myśli, ani nie będzie się skupiał na walce. Skoro już jesteśmy przy bliskich należy wspomnieć o ważności tego słowa dla niego. Bogu dziękuje całe życie, że są z nim jego rodzice, że czasami udaje mu się znaleźć przyjaciół. Życie bez tego nie byłoby warte, przekonał się o tym kiedyś. Co z miłością? Jak ją znajdzie kiedyś, to dam wam znać. W cztery oczy jest śmiały, ale przy grupce prawie nie znanych osób zamienia się w błazna, tak jakby jest to czynność obronna, strach przed odrzuceniem, przed staniem się kozłem ofiarnym. Kiedyś często uciekał, teraz nie tak często, ale nadal zdarza mu się. Boi się odpowiedzialności, dlatego tak trudno przyjąć mu słowa: "z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność". W tym co robi jest dokładny i to bardzo, w końcu jest strzelcem wyborowym, zawsze trafia w głowę. Będzie robił zadanie 5 minut dłużej od ciebie, ale on będzie pewny, że wykonał wszystko dobrze. Pewność siebie nie jest jego mocną stroną, ale od spotkania Spideya ćwiczy tę cechę. Codziennie przed lustrem staje nagi i mówi sobie, jesteś świetny. Serio.
Umiejętności: Może najpierw wymienię umiejętności bojowe. Blaze jest strzelcem wyborowym, szkolił się długo i możemy stwierdzić, że opanował do perfekcji tą sztukę. Umiejętność posługiwania się snajperką jest u niego na poziomie mistrzowskim. Mizerny poziom używania pistoletu, ale jeden zawsze się przyda. Potrafi walczyć bronią obuchową, dodatkowo oburącz. Często używa dwóch pałek do ogłuszenia wrogów. Jest gibki, zręczny, to często się przydaje w starciach na gołe pięści, w których nie czuje się najlepiej. Ciosy, które wymierza pięścią nie są bardzo bolesne, brakuje mu krzepy w łapach, dlatego woli walczyć przy pomocy swoich zabawek. Jego szybkość jest na poziomie przeciętnego nastolatka.
Teraz może trochę z innej beczki. Blink sam zaprojektował swój strój, więc jest to nie lada wyzwanie, a dodatkowo złożył go samodzielnie. Jest niezłym taktykiem. Ogarnia fizykę, nie na poziomie Reeda Richardsa, ale mniej więcej na takim co przeciętny student tego przedmiotu. Potrafi rozpoznać każdą broń palną, jeśli kiedykolwiek ją widział, potrafi majsterkować przy broni i dokonywać różnych poprawek i zmieniać ją pod swoje upodobanie.
Moce: Wrodzoną umiejętnością Blaze'a jest teleportacja. Niestety poziom opanowania tej umiejętności nie jest wyśmienity. W tym momencie potrafi się teleportować na odległość 50 metrów zwykłą myślą o tym. Lecz, jeżeli chodzi o tereny oddalone dalej to już inna bajka. Po pierwsze, każde miejsce, w które Blink zamierza się przenieść musiało utkwić mu w pamięci, musiał tam być, tyczy się to nawet tej mniejszej odległości. Po drugie, jeśli przetransportuje się do miejsca odległego 200 metrów od aktualnego miejsca pobytu nastąpi zmęczenie. Będzie ono trwało około 10 minut, lecz przez ten czas można zapomnieć o innych teleportacjach, nawet o walce. Będzie leżeć w kącie i ewentualnie bronić się strzelając z pistoletu, co i tak jest wielkim wyzwaniem wtedy.
Broń: Karabin snajperski jego wyrobu, który stworzył z kawałków różnych innych. To co odróżnia to mechanizm składania. Prócz tego jest zwyczajny, ale dodatkowo można ładować do niego strzałki usypiające jak i normalne naboje. Posiada jeszcze do niego lunetę, naboje i strzałki usypiające i pociski ogłuszające, które potrafi wytwarzać. Ma dwie pałki, które mają około 30-40 centymetrów długości. Prócz tego ma mały zapasowy sztylet i Glocka 19, tak na wszelki wypadek.
Ekwipunek: Broń nie jest jego największym atutem, jest nią strój. W końcu gdzie on pomieści te wszystkie bronie. Kostium, który jest jego własnym tworem jest w zasadzie pancerzem ochronnym, coś na kształt zbroi Iron Mana. Niestety nie jest to jeszcze na tyle zaawansowane, aby można porównywać te dwie kupki żelaza do siebie, ale powiedzmy, że kiedyś będą bliskie sobie. Ubranie bojowe stworzone jest z różnego rodzaju stali, metali, a pod spodem ma jeszcze kamizelkę kulo odporną, lepiej zawsze chuchać na zimne. Całe żelastwo jest wzbogacone o biało-czerwoną kolorystykę, żeby nie wyglądało obrzydliwie i tak bardzo metalicznie. Hełmu nie przewidziano w tej wersji kostiumu, jest za to maska, która ma przyciemnianą przednią szybę tak, że ten kto patrzy nie jest w stanie stwierdzić, kto jest za szybą, ale temu, kto się tam znajduje nie przeszkadza to w żaden sposób i nie ogranicza widoczności. Teraz do rzeczy. Zbroja jest w pewnym sensie składzikiem na broń, ma tak wiele kieszeni, a w każdej z nich jest jakaś część uzbrojenia. Na plecach, w czymś na kształt plecaka Blaze trzyma snajperkę, jeżeli skończy się amunicja można ją znaleźć w kieszonce na nadgarstku, na jednym są zwykłe naboje, a na drugim usypiające strzałki, ogłuszające pociski. W wielkich płatach pod klatką piersiową ukryte są pałki. Schowki są zaprogramowane na głos, wystarczy krzyknąć pałki(lub uderzyć w pierś), a one wyskoczą, tak, aby łatwo było ją złapać. Czasami może to pomagać też w samoobronie. W kieszeni na udzie schowany jest jego Glock, tego można wyjąć jeżeli położy się palce w odpowiednim miejscu, a na drugim udzie w tym samym miejscu jest sztylet. Nie tylko Iron Man ma wypasioną zbroję! Okulary, które nosi mają dwa specjalne tryby: noktowizor i czujnik ciepła. Pomagają, zwłaszcza przy brudnej robocie.
Historia: Ostatnio Nowy York stał się tak jakby miastem superbohaterów. Był Spider-Man, Daredevil, Fantastyczna Czwórka, Iron Man, mnóstwo mutantów, oczywiście media o nich nie wiedziały. Wszyscy z nich otrzymali swoje moce przez sprawy różne dziwne przypadki, lub posiadali je od urodzenia, przez ewolucję genu X. Mutantów było coraz więcej, ale środowisko nadal nie było do nich pozytywnie nastawione. Blaze urodził się na Manhatanie z mocą teleportacji. To znaczy nie używał jej jako noworodek, ale jego moce uaktywniły się kiedy miał około 13-14 lat. Dla jego rodziców nie było to nic dziwnego, ojciec był mutantem, lecz on nigdy nie używał swoich mocy. Był w końcu komendantem policji, dręczył odmieńców w pracy, ale jak przychodził do domu był jednym z nich i wstyd mu było, że tak postępuje. On uczył swoje dziecko jak odpowiedzialnie używać daru, żeby nie stała mu się krzywda, ani nikomu innemu. Chciał zrobić z niego superbohatera, mimo, że on nie chciał. W szkole był zwykłym dzieciakiem, niczym się nie wyróżniał, może prócz tego, że był pośmiewiskiem dla całego tamtejszego środowiska. Nie radził sobie w dużym gronie, szybko stał się kozłem ofiarnym. Ciągnęło się to przez wiele lat, przychodził do domu, zamykał się w pokoju i siedział smutny próbując jakoś odciąć się od świata codziennych upokorzeń. Jak ktoś taki mógłby zostać kimś, kto ratuje innych? Zmiana nastała gdy spotkał swojego idola. Mając 14 lat wracał do domu ze szkoły. Autobusy szlak trafił, a poza tym były ogromne korki, podobno jakiś złoczyńca pojawił się w centrum. No dobra, co go to interesuje. Coraz bliżej domu, coraz bardziej słychać odgłosy walki. W tym momencie młody Blaze zaczął się bać, mimo, że z wielką łatwością mógł uciec. Jedna chwila, która zmieniła jego życie. Usłyszał wybuch, spojrzał w górę i zobaczył kawał metalu, rusztowania, który spadał prosto na niego. Miał już się przenieść w inne miejsce, lecz nagle poczuł, jak ktoś go łapie i zaczął się unosić. Obrócił się i to co ujrzał utkwiło mu w psychice do teraz. Twój kolega z sąsiedztwa Spider-Man! Superbohater uśmiechał się, do dzieciaka, mówił coś, lecz ten nie zrozumiał ani słowa, był w szoku. Zszokowało go jego poświęcenie, zawsze myślał, że to jakaś głupota, to całe ratowanie ludzi. Mylił się. Tego samego dnia wrócił do domu i powiedział ojcu, aby ten mu pomógł. Rodzic był podekscytowany nagła zmianą. W ogóle, kto normalny chce, aby jego dziecko narażało życia w walce ze złem!? Być może było to marzenie, którego nie mógł spełnić sam policjant. Od tamtego czasu Blink, bo taki młody Dixon przyjął pseudonim, zaczął trenować wraz z ojcem. Ten załatwiał mu sprzęt, z którego później korzystał. Pałki, snajperka, części do stroju, skąd on to miał? Nie wiadomo, ale nie myślmy o tym. Chwilę później, gdy mutant zaczął swoją działalność od paru prostych walk z przestępcami(ojciec policjant przydaje się jako wtyka) prasa zaczęła się nim interesować. Nazywała go Marksman, nieźle, ale nie o to mu chodziło, zaczął nosić wielkie B na kostiumie. Mimo tego, w gazetach nadal widać nagłówki typu "Marksman znowu pokonuje przestępców!", niczego nie się nauczyli.


Ostatnio zmieniony przez Blaze Dixon dnia Pon Sty 06, 2014 9:35 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Blaze "Blink" Dixon Empty
PisanieTemat: Re: Blaze "Blink" Dixon   Blaze "Blink" Dixon Icon_minitime1Pon Sty 06, 2014 3:48 pm

Po pierwsze, podpisz regulamin.

Co do samej karty... Najpierw uprzedzę, że istnieje kanon Blink, więc nie zdziw się, jeżeli pojawi się na forum i będzie używać tego miana.
Moce są okej, natomiast umiejętności - przesadzone, zwłaszcza w tym wieku, kiedy na dobrą sprawę masz za sobą ze trzy, cztery lata nauki. Najlepiej zdecyduj się na jedną, dwie bronie - plus walkę wręcz. Powiedzmy, że te pałki i jakiś rodzaj broni palnej, tak będzie dobrze. Na pewno nie przejdzie takie uogólnienie, jakie w tej chwili znajduje się w karcie. Jeszcze dodam, że z takiego zapisu zdolności wnioskuję, że właśnie nie potrafisz używać sniperki, a masz ją wpisaną w rubryce "broń"... Tak czy siak, jeszcze prędkość by wypadało obniżyć, skoro wynika z kondycji (i to nie jakiejś wyjątkowej), a nie zdolności.
Dalej - ekwipunek. Przede wszystkim zbroja jest przedobrzona, bo osoba o wiedzy na poziomie przeciętnego studenta nie zrobiłaby nawet połowy z tego. Usuń kwiatki typu "broń wysuwająca się dlatego, że o niej pomyślał" albo "niewidzialność działająca tak długo, jak wstrzymuje oddech". Spójrz na to realistycznie: w tym wieku, przy takim zasobie informacji - i finansów. Tak, wiem, pomoc ojca - ale on też miał przecież ograniczenia.
Historia - kolejne zmiany. Mutanci nie są znani w świecie, a przynajmniej nie ci obdarzeni genem X, więc usuń wzmianki o nich. Wyjaśnij mi skąd wzięła się moc Twojej postaci - właśnie z genu X? W takim wypadku musisz zmodyfikować moment pojawienia się teleportacji. Obstawiałbym czternasty, piętnasty rok życia.
Werbowanie do YA odbywa się fabularnie, więc póki co usuń ostatnie zdanie z historii. Pomyślimy nad sytuacją, w której dołączysz do grupy, może już nawet mam na nią pewien pomysł.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Blaze Dixon

Blaze Dixon


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 05/01/2014

Blaze "Blink" Dixon Empty
PisanieTemat: Re: Blaze "Blink" Dixon   Blaze "Blink" Dixon Icon_minitime1Pon Sty 06, 2014 4:57 pm

No dobra poprawiłem, ale co do mutantów w historii, to jako narrator mogę wspomnieć o nich i jeszcze biorąc pod uwagę, że ojciec Blaze'a jest mutantem.
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Blaze "Blink" Dixon Empty
PisanieTemat: Re: Blaze "Blink" Dixon   Blaze "Blink" Dixon Icon_minitime1Pon Sty 06, 2014 6:11 pm

Nie widzę jednej z wymaganych zmian, a konkretnie umiejętności - wypadałoby wymienić ogół broni białej i obuchowej na coś konkretnego, najlepiej - jak pisałem wyżej - te pałki. Wiadomo, że kiedy dostaniesz do ręki nóż, to będziesz umiał nim dźgnąć, ale to potrafi praktycznie każdy.

Co do mutantów w historii - tak, narrator może o nich wiedzieć, ale z tekstu biło wrażenie, iż są oni ludzkości znani, dlatego zwróciłem uwagę.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Blaze Dixon

Blaze Dixon


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 05/01/2014

Blaze "Blink" Dixon Empty
PisanieTemat: Re: Blaze "Blink" Dixon   Blaze "Blink" Dixon Icon_minitime1Pon Sty 06, 2014 9:35 pm

Dobra, już zmieniłem i to
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Blaze "Blink" Dixon Empty
PisanieTemat: Re: Blaze "Blink" Dixon   Blaze "Blink" Dixon Icon_minitime1Pon Sty 06, 2014 10:28 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Sponsored content





Blaze "Blink" Dixon Empty
PisanieTemat: Re: Blaze "Blink" Dixon   Blaze "Blink" Dixon Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Blaze "Blink" Dixon
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Blaze O'Malley
» Rodzinna Rezydencja Blaze'ów
» Johnny Blaze - Ghost Rider

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Sprawy organizacyjne :: Karty postaci-
Skocz do: